Ryzyko od planetarnej katastrofy lub globalnej katastrofy jest hipotetyczne zdarzenie przyszłe, które mają potencjał, aby pogorszyć samopoczucie większości ludzkości, na przykład poprzez zniszczenie współczesnej cywilizacji; Pojęcie to, wprowadzone przez różnych autorów z końca XX XX wieku teorię i zdefiniowane w 2008 roku przez filozofa Nick Bostrom , który również zaproponowany w 2002 zadzwonić egzystencjalne ryzyko zdarzeń, które może spowodować wyginięcie ludzkości .
Potencjalne katastrofy planetarne obejmują zmiany klimatu , pandemie i wojny nuklearne , ale także zagrożenia związane z nanotechnologiami lub przejęciem przez wrogą sztuczną inteligencję , a także zdarzenia kosmiczne , takie jak uderzenia meteorytów .
Rygorystyczne ilościowe badanie tych zagrożeń jest trudne ze względu na niepewność co do ostatecznych konsekwencji ( stawek ) zagrożenia wywołującego katastrofę i prawdopodobieństwa tego zagrożenia, a także z powodu licznych błędów poznawczych w skomplikowanej analizie; co więcej, zdarzenie, które mogło spowodować wyginięcie ludzkości lub całkowite zniszczenie cywilizacji, oczywiście nigdy wcześniej nie miało miejsca, prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest zminimalizowane; zjawisko to znane jest w statystykach jako błąd selekcji .
Chociaż ryzyko planetarnej katastrofy była przedmiotem wielu sci-fi wątków (często modernizujące bardzo stare mity jak Pandory ), a strach sianie oświadczenia od 1950 roku, nie było aż początku XXI th century , że różne organizacje Zaczęło się je systematycznie studiować, zwłaszcza pod przewodnictwem ruchów transhumanistycznych , a ostatnio także collapsologie .
Głównym ryzykiem jest pewne zdarzenie, którego wystąpienie jest często mało prawdopodobne, ale negatywne skutki, które są znaczne. W geografowie i wielu specjalistów po tną to pojęcie w trzech kategoriach: zagrożenia , która jest niepewna sama impreza, kwestie , które są ekologiczne lub społeczno-ekonomicznych wartości podlegać skutków zagrożenia w momencie wystąpienia i wrażliwości , która określa większy lub mniejszy stopień zniszczenia emisji przez te efekty. Np. w przypadku zagrożenia powodzią rzeczną zagrożeniem jest zalanie cieku wodnego, problemem są ludzie i towary narażone na powódź, wreszcie podatność mierzy się w szczególności biorąc pod uwagę wysokość, solidność i wodoodporność danych budynków.
Na początku lat 80. odkrycie krateru uderzeniowego Chixculub i jego związek ze zniknięciem dinozaurów skłoniło do poważnego rozważenia możliwości katastrof, które mogą mieć konsekwencje w skali całej planety, a w szczególności do analizy w tych terminy te konsekwencje dla klimatu i rolnictwa z wojny nuklearnej .
Od lat 90. coraz bardziej szczegółowe ostrzeżenia (takie jak World Scientists' Warning to Humanity z 1992 r.), czasami podejmujące starsze tezy, takie jak te zawarte w raporcie Meadows z 1972 r., skłoniły kilku autorów do wyjaśnienia definicji ryzyka. katastrof regionalnych i potencjalnie dotykających całą ludzkość.
Filozof Nick Bostrom wprowadził w ten sposób w 2002 roku pojęcie ryzyka egzystencjalnego (z ang . ryzyko egzystencjalne ), a w 2008 r. pojęcie ryzyka katastrofy planetarnej (z ang . global catastrophic risk ), w odniesieniu do klasyfikacji zagrożeń według ich zasięgu i intensywności. , zakres od indywidualnej skali do wszystkich przyszłych pokoleń oraz intensywność od „niezauważalnych” do „maksymalnych” (przykłady podano w poniższej tabeli ). W tej skali definiuje „ryzyko katastrofy planetarnej” jako co najmniej „globalne” (dotykające większości ludzi) i o „większej” intensywności (wpływające na dobrostan jednostek przez dłuższy czas); „ryzyko egzystencjalne” definiuje się jako „transgeneracyjne” i „maksymalne” (nieodwracalne i śmiertelne w krótkim okresie). Tak więc ryzyko egzystencjalne niszczy ludzkość (a nawet wszystkie wyższe formy życia) lub przynajmniej nie pozostawia szans na ponowne pojawienie się cywilizacji, podczas gdy katastrofa planetarna, nawet gdyby zabiła większość ludzi, pozostawiłaby szansę na przeżycie. i rekonstrukcja dla innych; Bostrom uważa zatem, że ryzyko egzystencjalne jest znacznie bardziej znaczące; zwraca również uwagę, że ludzkość nie mogła rozważać ryzyka egzystencjalnego przed 1950 r. i że wszystkie strategie zaprojektowane w celu zmniejszenia ryzyka katastrofy planetarnej są nieskuteczne w obliczu groźby całkowitego wyginięcia.
Niezależnie od tego dzieła, w Catastrophe: Ryzyka i odpowiedzi , Richard Posner w roku 2004 zgromadziła wydarzenia przynoszą „przewrót lub kompletną ruinę” w skali globalnej (zamiast lokalny lub regionalny), uznając je za zasługujące na szczególną uwagę w kategoriach. analizy kosztów i korzyści , ponieważ mogą one bezpośrednio lub pośrednio zagrozić przetrwaniu ludzkości jako całości. Wśród wydarzeń omawianych przez Posnera są uderzenia kosmiczne , niekontrolowane globalne ocieplenie , szary mróz , bioterroryzm i wypadki z akceleratorami cząstek .
Niemal z definicji katastrofy planetarne są nie tylko poważnym zagrożeniem , ale odpowiadają maksymalnej wrażliwości i problemom tak rozległym, że nie można ich oszacować. Powoduje to często mylenie ryzyka i zagrożenia w tym przypadku.
Ryzyko | Niedostrzegalny | Znośny | Główny | Maksymalny |
Personel | Wypadanie włosów | Utrata palca | Amputacja nogi | Nie żyje |
Lokalny | Wolny ruch | Wytnij drogi | Zniszczenie infrastruktury |
Trzęsienie ziemi w Lizbonie z 1755 r |
Światowy | Globalne ocieplenie o 0,03 ° C |
Rok bez lata |
Całkowite zniszczenie warstwy ozonowej |
Zima nuklearna |
międzypokoleniowy | Utrata gatunku chrząszczy |
Zniknięcie kotów | Zagłada holocenu | Koniec ludzkości |
Na podstawie artykułu Nicka Bostroma na temat zapobiegania zagrożeniom egzystencjalnym; na różowym tle zagrożenia katastrofą planetarną; na pomarańczowym tle, zagrożenia egzystencjalne. |
Bostrom identyfikuje cztery rodzaje scenariuszy katastrofy planetarnej. „Bongi” to brutalne katastrofy (przypadkowe lub celowe); najbardziej prawdopodobnymi przykładami są wojny nuklearne , agresywne (i wymykające się spod kontroli) wykorzystanie biotechnologii lub nanotechnologii oraz kosmiczne skutki . „ Crunches ” to scenariusze postępującej degradacji struktur społecznych, w których ludzkość przetrwa, ale cywilizacja jest nieodwracalnie zniszczona, np. przez wyczerpywanie się zasobów naturalnych , czy przez dysgeniczne presje obniżające przeciętną inteligencję. „Wycie” ( krzyki ) to scenariusze dystopijnej przyszłości , takie jak reżimy totalitarne wykorzystujące sztuczną inteligencję do kontrolowania gatunku ludzkiego. „Zawodzenie” ( szlochy ) to stopniowe upadki wartości i cywilizacji . Nick Bostrom postrzega trzy ostatnie typy scenariuszy jako uniemożliwiające (mniej lub bardziej definitywnie) ludzkości wykorzystanie jej potencjału; Francis Fukuyama uważa, że ten argument, który opiera się na wartościach transhumanizmu , sam w sobie nie wystarczy do zaklasyfikowania ich wszystkich jako ryzyka katastrofy planetarnej.
Wśród ryzyka egzystencjalnych czyli ryzyko masy ekstynkcji w biosferze tym gatunku ludzkiego, pojawiają się przede wszystkim naturalne egzogennych przyczyn , takich jak:
Niektóre z tych zjawisk występowały wielokrotnie w przeszłości, jednak ich prawdopodobieństwo wystąpienia w skali historycznej jest często niemożliwe do oszacowania ze względu na brak wystarczających danych naukowych (dokładne obserwacje rozpoczęły się dopiero trzy lata temu. wieki).
Z drugiej strony, ryzyko katastrofy planetarnej najczęściej odpowiada przyczynom endogenicznym (wynikającym z działań człowieka):
Wraz z rozwojem technologii zniszczenie, jeśli nie ludzkości, to przynajmniej współczesnej cywilizacji przez działania narodu, korporacji, społeczności religijnej lub innej, a nawet jednostki, jest bardziej prawdopodobne niż wcześniej ze statystycznego punktu pogląd. Możliwe jest jednak, że rozwój technik bezpieczeństwa może zmniejszyć te zagrożenia, poświęcając jednocześnie prawa człowieka i wolności demokratyczne .
Niektóre scenariusze łączą przyczyny naturalne i spowodowane przez człowieka: poważna burza magnetyczna ze Słońca lub odwrócenie pola magnetycznego Ziemi może zablokować działanie urządzeń elektronicznych i sieci, od których gospodarka światowa stała się całkowicie zależna, prowadząc do globalnego krachu i do strat, konfliktów na dużą skalę. Pandemia może mieć poważne konsekwencje ekonomiczne, co prowadzi do kryzysu systemowego .
Według Future of Humanity Institute , przyczyny antropogeniczne częściej powodują wyginięcie ludzkości niż przyczyny naturalne. Podobnie Projekt Cambridge dla egzystencjalnej Risk (opracowany w 2012 roku przez Centrum Badań nad egzystencjalnej Risk of Cambridge University ) twierdzi, że „największe zagrożenia” do ludzkiego gatunku są antropogeniczne ; to według niego globalne ocieplenie, wojny nuklearne, biotechnologie wymykające się spod kontroli i wrogie sztuczne inteligencje.
Od 1947 r. Biuletyn Naukowców Atomowych analizuje ryzyko katastrof planetarnych (początkowo związanych z konfliktem nuklearnym ), symbolicznie przedstawiając ich oszacowanie ryzyka za pomocą Zegara Zagłady . Od 1991 roku ten zegar zbliża się do północy; w szczególności w 2015 r. został on przyspieszony o dwie minuty, aby odzwierciedlić fakt, że Biuletyn Naukowców Atomowych uważa, że globalne ocieplenie odpowiada obecnie ryzyku katastrofy planetarnej i być może egzystencjalne; termin „ryzyko egzystencjalne” ( ryzyko egzystencjalne ) pojawia się od tego czasu we wszystkich dokumentach podsumowujących towarzyszących analizie nowych zagrożeń, takich jak dezinformacja cybernetyczna w 2020 r.; w 2021 r. zegar jest blisko północy od czasu jego powstania, między innymi ze względu na „luki w globalnym zarządzaniu, które ujawniło zarządzanie kryzysem Covid-19 ”.
Bardziej szczegółowe listy zagrożeń poniżej (niektóre z nich są ze sobą powiązane, np. kryzys systemowy osłabiający świadczenia zdrowotne zwiększy ryzyko pandemii) uszeregowano według malejącego szacowanego prawdopodobieństwa; klasyfikacja ta, oparta na pracach różnych grup badawczych cytowanych poniżej , nie pasuje dobrze do bardziej tradycyjnych klasyfikacji geografów, które opierają się w szczególności na typologii zagadnień (środowiskowych, ekonomicznych itp.).
Globalne ocieplenie dzisiaj ( co nie zostało zakwestionowane przez społeczność naukową, która najbardziej nadana działalności przemysłowej od XIX -tego wieku ), prowadzi do nieprawidłowych zmian klimatu na Ziemi, a skutki uboczne, takie jak wzrost poziomu mórz i ich zakwaszenia . Nawet najbardziej umiarkowane prognozy tego ocieplenia sugerują, że będzie się ono zwiększać, w szczególności zwiększając częstotliwość i intensywność ekstremalnych zjawisk klimatycznych (fale upałów, powodzie, burze itp.) oraz związanych z nimi katastrof. Wśród jego pośrednich skutków jest utrata bioróżnorodności , zniszczenie obecnego systemu produkcji rolnej , zwiększone rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych, takich jak malaria , oraz gwałtowne mutacje mikroorganizmów .
Sugerowano nawet, że przekroczenie pewnego progu może spowodować przejście klimatu ziemskiego w stabilny stan spalania podobny do tego na Wenus (jest to teza o ucieczce klimatycznej ); nawet mniej ekstremalne scenariusze, bez uczynienia Ziemi niezdatną do zamieszkania, mogą spowodować koniec cywilizacji (przykładem nowego zagrożenia klimatycznego pojawiającego się w niektórych z tych scenariuszy jest powstawanie hipercyklonów ). Jednak istnienie znacznie cieplejszych klimatów w stosunkowo niedawnej przeszłości, na przykład na początku eocenu , skłania wielu specjalistów do kwestionowania, że te ostatnie zagrożenia są realne.
Przeludnienie i kryzysy rolniczeKatastrofy ekologiczne, takie jak katastrofalne zbiory, a następnie załamanie usług ekosystemowych , mogą wynikać z obecnych trendów przeludnienia , nieograniczonego wzrostu gospodarczego i braku zrównoważonego rolnictwa . Większość scenariuszy katastrof obejmuje jeden lub więcej z następujących czynników: wyginięcie holocenu , niedobór wody pitnej (co może prowadzić do tego, że około połowa ludzkości będzie miała tylko wodę stanowiącą zagrożenie dla zdrowia) oraz spadek liczby zapylaczy , ale także przełowienie , masowe wylesianie , pustynnienie , zmiany klimatyczne czy wreszcie epizody zanieczyszczenia wód ; wiele z tych obaw zostało już odzwierciedlonych w raporcie Meadows z 1972 roku.
Nawet bez nagłej katastrofy (dalej „grzywka” zdefiniowane przez Nick Bostrom ), brak równowagi między ludności i środków spożywczych ryzyko stopniowo prowadząc do poważnych kryzysów, pułapka maltuzjańska (są to „wali” ( brzuszki ) dla tej samej klasyfikacji). XX th wieku nastąpił dynamiczny wzrost liczby ludności na świecie ze względu na rozwój medycyny i ostrym poprawy wydajności produkcji rolnej, zwłaszcza z Zielonej Rewolucji . Tak więc w latach 1950-1984 globalne przemiany rolnictwa doprowadziły do wzrostu produkcji zbóż o 250%. Zielona Rewolucja pozwoliła produkcji żywności nadążyć za wzrostem populacji , a nawet ją promować. Energię potrzebną do pracy w rolnictwie dostarczały paliwa kopalne, czy to do traktorów i nawadniania (do silników zużywających węglowodory ), czy do produkcji nawozów i pestycydów; pojawienie się peak oil mogłoby zatem doprowadzić do kryzysu w rolnictwie.
W badaniu zatytułowanym Food, Land, Population and the US Economy , David Pimentel (profesor na Cornell University ) i Mario Giampietro (badacz z National Research Institute on Food and Nutrition ) szacują, że maksymalna populacja USA dla zrównoważonej gospodarki nie może przekroczyć 200 milion ludzi; to samo badanie twierdzi, że aby uniknąć katastrofy, ludność świata powinna zostać zmniejszona o dwie trzecie; wierzą, że konsekwencje tego kryzysu rolnego powinny pojawić się od 2020 r. i stać się krytyczne po 2050 r. Dale Allen Pfeiffer obawia się, że w nadchodzących dekadach nastąpi wzrost cen żywności, po którym nastąpią masowe klęski głodu, jakich świat jeszcze nigdy nie znał. Obliczenia te pokrywają się z obliczeniami amerykańskiej organizacji pozarządowej Global Footprint Network , która określa dzień przekroczenia (datę, w której roczna światowa produkcja zasobów odnawialnych została całkowicie zużyta) i zauważa, że od 1971 r. (rok, w którym zostało to wyprodukowane). po raz pierwszy), dzieje się to co roku wcześniej: w 2019 odbywa się 26 lipca; jeśli w 2020 roku, w związku z pandemią Covid-19 , miała miejsce dopiero 22 sierpnia, to wraca do 29 lipca od 2021 roku.
Katastrofy ekologiczneOprócz wspomnianych powyżej kryzysów, produkcji rolnej zagrażają różne zagrożenia ekologiczne. Tak więc pszenica , drugie zboże produkowane po kukurydzy, pozostaje podatne na infekcje grzybicze. Ug99 , szczep czarnej rdzy , może spowodować całkowitą utratę plonów większości nowoczesnych odmian. Infekcja rozprzestrzenia się przez wiatr i nie jest znane żadne leczenie; gdyby zanieczyścił główne regiony produkcyjne (Stany Zjednoczone, Europę, Rosję i północne Chiny), powstały kryzys doprowadziłby do gwałtownego wzrostu cen, ale także do niedoborów innych produktów spożywczych. Podobnie jak w przypadku innych scenariuszy katastrof, należy się obawiać masowych przesiedleń ludności, a nawet wojen. Z drugiej strony, pomimo dyskusji na temat wprowadzania roślin genetycznie modyfikowanych , ryzyko, że wprowadzenie to spowoduje globalną katastrofę ekologiczną (np. poprzez pojawienie się owadów odpornych na wszelkie pestycydy, czy chwastów inwazyjnych) wydaje się znikome.
Większość innych możliwych katastrof ekologicznych ( wycieki ropy naftowej , zanieczyszczenia przemysłowe, a nawet awarie jądrowe ) ma charakter lokalny. Jednak azjatycka brązowa chmura może mieć konsekwencje klimatyczne na całym świecie; podobnie wydaje się, że zanieczyszczenie oceanów staje się globalne. W szczególności, według Fundacji Race for Water , „[…] zanieczyszczenie oceanów tworzywami sztucznymi […] to najgorsza katastrofa ekologiczna w historii. ” .
Wreszcie, według Banku Światowego , zgony z powodu zanieczyszczenia powietrza osiągają alarmujący poziom i powodują roczny deficyt ekonomiczny w wysokości setek miliardów dolarów . Jednak nie jest jasne, czy jest to katastrofa planetarna w rozumieniu Nicka Bostroma, o ile wiele regionów ma środki do walki z tym zanieczyszczeniem lokalnie.
Wszystkie zagrożenia opisane w poprzednich rozdziałach, uznane za kryzys globalny, były przedmiotem kilku prób alarmowych. 13 listopada 2017 r. czasopismo BioScience i czasopismo Le Monde opublikowały manifest podpisany przez 15 364 naukowców ze 184 krajów: zauważając, że od czasu wezwania do „ Ostrzeżenia Światowych Naukowców dla ludzkości ” ogłoszonego w 1992 r. przez Unię Zaniepokojonych Naukowców i nie tylko Ponad 1700 niezależnych naukowców, w tym większość żyjących wówczas laureatów Nagrody Nobla w nauce, „nie tylko ludzkość nie poczyniła wystarczających postępów w rozwiązywaniu tych przepowiedzianych wyzwań środowiskowych, ale bardzo niepokoi fakt, że większość z nich znacznie się pogorszyła” . Podsumowując: „Aby uniknąć powszechnej nędzy i katastrofalnej utraty bioróżnorodności, ludzkość musi przyjąć alternatywę, która jest bardziej zrównoważona środowiskowo niż jej obecna praktyka. Chociaż zalecenie to zostało już jasno sformułowane dwadzieścia pięć lat temu przez czołowych naukowców świata, w większości dziedzin nie słyszeliśmy ich ostrzeżeń. Niedługo będzie za późno, by zboczyć z naszej skazanej na zagładę drogi, bo czas się kończy” ; w listopadzie 2019 r. tekst ten został podjęty przez ponad 11 000 naukowców, podkreślając „ryzyko niewypowiedzianego cierpienia z powodu kryzysu klimatycznego”.
6 maja 2019 r. IPBES , po spotkaniu w Paryżu , ogłosił z kolei poważny alarm dotyczący utraty bioróżnorodności , potwierdzając, że „zdrowie ekosystemów, od których jesteśmy zależni, podobnie jak wszystkich innych gatunków, pogarsza się szybciej niż kiedykolwiek” i że „milion gatunków zwierząt i roślin (...) jest zagrożonych wyginięciem w krótkim czasie” , co stanowi jeden na osiem gatunków znanych do tej pory.
Wojny i masowe zniszczeniaNajbardziej zbadanym scenariuszem jest wojna nuklearna . Chociaż roczne prawdopodobieństwo takiej wojny jest niskie, Martin Hellman wskazał w 1985 roku, że jeśli to prawdopodobieństwo pozostaje stałe lub nie maleje wystarczająco szybko, wojna jest nieunikniona na dłuższą metę: nieuchronnie nadejdzie dzień, w którym szczęście wojny nadejdzie, cywilizacja się wyczerpie. W czasie kryzysu kubańskiego , John Kennedy szacuje szanse na wojnie nuklearnej bycia „pomiędzy jednym w trzech i jeden na dwóch”; kilkakrotnie wybuchu takiego konfliktu (z ryzykiem niekontrolowanej eskalacji) uniknięto tylko w niewielkim stopniu, jak na przykład w 1962 r., kiedy Wasilij Arkhipow sprzeciwił się wysłaniu pocisku nuklearnego na amerykański statek, lub podczas sowieckiego fałszywego alarmu nuklearnego. 1983 .
Od 2020 r. Stany Zjednoczone i Rosja mają łączny arsenał 12 100 broni nuklearnych, a wraz z innymi mocarstwami nuklearnymi na całym świecie istnieje 13 400 broni nuklearnych o łącznej niszczącej sile około 5000 megaton (Mt) lub 250 000 razy bomba w Hiroszimie , która stanowi tylko ułamek arsenału zimnej wojny i stale się kurczy; Dane te wyjaśniają jednak pesymistyczne szacunki symbolizowane przez Zegar Apokalipsy , który został przeniesiony w 2018 r., aby odzwierciedlić zaniepokojenie „niezdolnością światowych przywódców do stawienia czoła nadciągającym zagrożeniom wojny nuklearnej ” i przedstawiony ponownie 23 stycznia , 2020 z tych samych powodów, czemu towarzyszy nowa obawa o cybernetyczną dezinformację .
Opinia publiczna często utożsamiała wojnę nuklearną z „ końcem świata ”, ale do wczesnych lat osiemdziesiątych przywódcy i eksperci widzieli jedynie niewielkie ryzyko całkowitego wyginięcia ludzkości w wyniku śmierci. słynna deklaracja z 1957 r. Mao Zedong wyjaśnił, że nie boi się wojny nuklearnej, w której „wielu Chińczyków przeżyje”; ponownie w 1982 r. Brian Martin oszacował, że wymiana bombowa między Stanami Zjednoczonymi a ZSRR może bezpośrednio zabić od 400 do 450 milionów ludzi, a być może jeszcze kilkaset milionów w wyniku opadu, zwłaszcza na półkuli północnej, to znaczy „niewiele ponad 10% ludzkości”. Jednak począwszy od 1983 r. bardziej pesymistyczne scenariusze, uwzględniające pojęcie zimy nuklearnej , wywoływały w tym przypadku obawy co najmniej o całkowite zniszczenie cywilizacji, w szczególności ze względu na niemożność zimy nuklearnej . kilka lat.
Te bronie Apokalipsy stanowić ostateczną formę koncepcji odstraszania nuklearnego : są samobójcze broni gwarantujące, że hipotetyczny agresor zginie z napadnięty (iz resztą ludzkości). Są one technicznie wykonalne (tak jak bomby wodorowe gigantyczna sól do kobaltu ), ale koncepcja została porzucona na początku lat 60. (głównie dlatego, że z natury były mieczem Damoklesa dla swoich właścicieli) i nie są już częścią poważnego uważane za ryzyko egzystencjalne.
Inne rodzaje broni i konflikty mogą prowadzić do zagrożenia katastrofą planetarną, w szczególności użycie broni masowego rażenia ( chemicznej i biologicznej ), ale także niektórych form bioterroryzmu (ponieważ grozi to wywołaniem niekontrolowanych pandemii ).
Ryzyka systemoweChociaż kryzysy finansowe , takie jak Wielki Kryzys , często miały w przeszłości charakter globalny, do tej pory nie można było ich nazwać ryzykiem katastrofy planetarnej w ścisłym tego słowa znaczeniu. Ale przyśpieszenie komunikacji i masowe wykorzystanie Internetu pozwalają obecnie przewidywać dwa rodzaje załamania systemu: z jednej strony destabilizację mechanizmów finansowych, spowodowaną m.in. nasileniem wahań giełdowych, które są obecnie obecne. kontroli (ryzyko, które było związane z transakcjami o wysokiej częstotliwości podczas Flash Crash w 2010 roku ) lub kryzysem zaufania podobnym do kryzysu subprime , z drugiej strony fizyczna utrata informacji, nawet wartości, związana z awarią z „Internetu. Pierwsze ryzyko jest trudne do zmierzenia (w szczególności słabo ubezpieczalne ); Jednak Internet został zaprojektowany, aby wytrzymać większość ataków lub ewentualnych usterek, a to dopiero początek XXI -go wieku zauważono, że rozbłysk słoneczny wystarczająco silny, jak to z 1859 roku lub , że od lipca 2012 roku , został dostatecznie zakłócić komunikację i elektronika do „zabicia cywilizacji w XVIII -tego wieku” .
Mówiąc bardziej ogólnie, globalizacja i wzajemnych połączeń między różnymi systemami teraz oznacza, że lokalny kryzys lub jeden z udziałem tylko jedną puszkę zasobów, poprzez efekt domina doprowadzić do planetarnej katastrofy (są to „wali” ( awarii ). W sensie Nick Bostrom ) . Najbardziej znanym kryzysem tego rodzaju jest nadejście peak oil (a w szczególności jego konsekwencje dla rolnictwa), ale oczekiwano go od kilkudziesięciu lat i tylko niespodziewane skutki pośrednie mogłyby go przerodzić w globalny upadek. Inne systemowe scenariusze kryzysowe tego typu są mniej zbadane i mogą mieć trudne do naprawienia konsekwencje; możemy więc wspomnieć o „ kryzysie wodnym ”, który staje się globalny, ale który może przede wszystkim doprowadzić do wojny między Chinami, Indiami i Pakistanem (trzy mocarstwa nuklearne) o kontrolę zasobów wodnych w Himalajach, czy też niedoboru rzadkich ziemie , a priori o niewielkim znaczeniu, ale które mogą wywierać presję na wytwarzanie tak różnorodnych produktów, jak żarówki o niskim zużyciu energii, samochody elektryczne czy turbiny wiatrowe , co może mieć istotne konsekwencje dla transformacji energetycznej . Około 1990 roku Joseph Tainter opracował bardziej ogólne analizy tych scenariuszy; w jego najbardziej znanych prac, Upadek złożonych społecznościach , studiuje upadek cywilizacji Majów , w cywilizacji Anasazi, i Imperium Rzymskiego , w zakresie sieci teorii , oszczędności energii i teorii złożoności . Choć kryzysy te wynikają z łańcuchów lokalnych katastrof, które nie są nieuniknione i na które mamy nadzieję znaleźć mniej lub bardziej szybkie środki zaradcze, Victor Clube i Bill Napier zwrócili uwagę, że scenariusze brutalnych katastrof systemowych („grzybów”) wywołanych lokalnym wypadkiem są również możliwe i pozostawiają tylko wąski margines manewru, zanim staną się planetarne.
Możliwe zagrożenia Sztuczna inteligencjaW 1993 roku Vernor Vinge spopularyzował pod nazwą osobliwość technologiczną ideę, zgodnie z którą jeśli człowiekowi uda się zbudować przewyższającą go sztuczną inteligencję (AI), to ta może z kolei zbudować kolejną, jeszcze lepszą. Ta pozytywna opinia szybko doprowadziłaby do powstania superinteligencji, która byłaby dla nas niewyobrażalna. Zaznacza, że może to być niebezpieczne dla ludzi. Ta idea dała początek ruchowi społecznemu , singularitaryzmowi .
Mówiąc dokładniej, zasugerowano, że komputery zdolne do uczenia się mogą szybko stać się superinteligentne i podejmować działania nieprzewidziane przez ich programowanie, a nawet wrogie; lub że roboty mogłyby konkurować z ludzkością. Możliwe jest również, że pierwsza superinteligencja, która się pojawi, wyeliminuje wszystkie pozostałe, będąc również w stanie manipulować każdą niższą inteligencją, aby osiągnąć swoje cele. Nick Bostrom nazywa to pytanie „problemem z kontrolą”.
Stephen Hawking , Bill Gates i Elon Musk wyrazili obawy, że sztuczna inteligencja wymyka się spod kontroli, a Hawking powiedział, że może to oznaczać „koniec ludzkości”. Eksperci biorą udział w konferencji zorganizowanej w 2009 r. przez Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Sztucznej Inteligencji, aby omówić możliwość uzyskania przez komputery i roboty pewnego rodzaju autonomii oraz zagrożenie, jakie ta możliwość może stanowić. Oprócz tego, że niektóre roboty uzyskały różne formy półautonomii, od znajdowania gniazdek, do ładowania, po wybieranie celów do ataku, zwracają uwagę, że niektóre wirusy komputerowe mogą aktywnie walczyć z ich eliminacją i osiągnąć „poziom inteligencji karaluchów ” . Eksperci ci dodają, że jeśli pojawienie się świadomości, jak to często przedstawia się w science fiction, pozostaje mało prawdopodobne, nie można wykluczyć innych problemów lub niebezpieczeństw. W ostatnim czasie różne grupy naukowe odnotowują przyspieszenie postępu w sztucznej inteligencji (którego zwycięstwo AlphaGo nad Lee Sedolem w marcu 2016 roku staje się jednym z najbardziej widocznych znaków), co może budzić nowe obawy. Eliezer Yudkowsky uważa, że zagrożenia stwarzane przez sztuczną inteligencję są bardziej nieprzewidywalne niż wszelkie inne rodzaje zagrożeń i dodaje, że badania na ten temat są wypaczone przez antropomorfizm : ludzie opierają analizę sztucznej inteligencji na własnej inteligencji, co prowadzi ich do nie doceniaj możliwości sztucznej inteligencji. Ryzyka dzieli także na problemy techniczne (niedoskonałe lub wadliwe algorytmy uniemożliwiające AI osiągnięcie jej celów) oraz „filozoficzne” porażki, znacznie bardziej zgubne i trudne do kontrolowania, gdzie cele AI są w rzeczywistości szkodliwe dla ludzkości. Nick Bostrom dołączył do tego stanowiska, publikując w 2014 roku Superintelligence: Paths, Dangers, Strategies .
BiotechnologieBiotechnologia może stworzyć ryzyko planetarnej katastrofy poprzez rozwój czynników zakaźnych naturalne lub sztuczne, które mogą następnie rozprzestrzeniać poprzez użycie broni biologicznej , do ataków terrorystycznych lub przez przypadek, powodując pandemii .
W sektorze biotechnologii obserwuje się gwałtowny wzrost; Rzeczownik i Chyba przewidują, że doprowadzi to do ogromnej poprawy tych technik w nadchodzących dekadach. Uważają, że ryzyko związane z bronią biologiczną i bioterroryzmem jest większe niż w przypadku broni nuklearnej lub chemicznej, ponieważ czynniki zakaźne są łatwiejsze do wyprodukowania, a ich masowa produkcja jest trudna do kontrolowania, a odpowiednie możliwości technologiczne stają się dostępne nawet dla odizolowanych jednostek. Do tej pory wykorzystanie biotechnologii przez terrorystów było rzadkie, ale trudno jest stwierdzić, czy jest to spowodowane brakiem środków, czy brakiem motywacji.
Głównym ryzykiem spodziewanym w przyszłości jest pojawienie się genetycznie zmodyfikowanych lub całkowicie sztucznych czynników zakaźnych. W rzeczywistości ogólnie uważa się, że zjadliwość naturalnych czynników zakaźnych, które ewoluowały wraz ze swoimi gospodarzami, jest ograniczona potrzebą ich przeżycia wystarczająco długo, aby przenieść czynnik, ale możliwe jest modyfikowanie tych czynników genetycznie (dobrowolnie). lub przypadkowo) w celu zmiany ich zjadliwości i innych cech. Na przykład grupa australijskich naukowców nieumyślnie zmieniła cechy wirusa ospy myszy , próbując stworzyć wirusa, który wysterylizowałby gryzonie; zmodyfikowany wirus stał się niezwykle zabójczy nawet u zaszczepionych lub naturalnie opornych myszy. Jeśli nie będą ściśle regulowane, technologie umożliwiające genetyczną manipulację cechami wirusów mogą stać się łatwo dostępne w przyszłości.
Rzeczownik i Chyba proponują trzy kategorie środków mających na celu zmniejszenie ryzyka pandemii (naturalnej lub wywołanej przez człowieka): uregulowanie lub zakaz prowadzenia potencjalnie niebezpiecznych badań, usprawnienie nadzoru zdrowotnego oraz opracowanie środków do walki z rozprzestrzenianiem się epidemii (na przykład poprzez produkowanie skuteczniejszych szczepionek i ich szersza dystrybucja).
NanotechnologieWiele nanotechnologii jest w fazie rozwoju lub jest już w użyciu. Jedynym, który wydaje się stwarzać znaczące ryzyko katastrofy planetarnej, jest montaż molekularny , technika, która pozwoliłaby na budowanie złożonych struktur z atomową precyzją. Montaż molekularny jest w tej chwili koncepcją czysto teoretyczną i wymagającą znacznych postępów w nanotechnologii, ale która mogłaby umożliwić wytwarzanie skomplikowanych obiektów w dużych ilościach i niskim kosztem w nanofabrykach wielkości drukarek 3D (które są prymitywne i makroskopowe). wersja tej samej koncepcji). Kiedy te nanofabryki mogą same produkować więcej , produkcja może być ograniczona jedynie ilością stosunkowo obfitych zasobów, takich jak surowce, energia i oprogramowanie; dzięki temu mogli m.in. produkować tanią, wyrafinowaną, autonomiczną i trwałą broń.
Chris Phoenix klasyfikuje zagrożenia katastrofami stworzone przez nanotechnologię na trzy kategorie:
Wskazuje jednak również, że nanotechnologie prawdopodobnie zmniejszą kilka innych zagrożeń związanych z katastrofą planetarną.
Kilku badaczy twierdzi, że większość tych zagrożeń wynika z potencjału militarnego i wyścigu zbrojeń. Zasugerowano kilka powodów, dla których te techniki mogą prowadzić do niestabilnych eskalacji (w przeciwieństwie na przykład do broni jądrowej):
Samoregulacja przez wszystkie podmioty, państwowe lub nie, wydawałoby się trudne do osiągnięcia, środki ograniczające ryzyko zbrojeń i wojny były głównie proponowane w ramach multilateralizmu . Powinna zostać rozwinięta międzynarodowa infrastruktura, być może analogiczna do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i poświęcona specjalnie nanotechnologiom, dająca więcej uprawnień na poziomie ponadnarodowym. Możliwe jest również zachęcanie do zróżnicowanego rozwoju technologicznego , sprzyjającego technologiom defensywnym.
Możliwe są inne katastrofy planetarne spowodowane nanotechnologiami. Tak więc w 1986 roku, w swojej książce Silniki tworzenia , Eric Drexler rozważał pojęcie szarej galaretki , temat często podejmowany przez media i science fiction; scenariusz ten obejmuje małe samoreplikujące się roboty , które zniszczyłyby całą biosferę , wykorzystując ją jako źródło energii i materiałów. Jednak teraz eksperci w tej dziedzinie (w tym Drexler) zdyskredytowali ten scenariusz; według Chris Phoenix , „szary kisiel może być jedynie wynikiem delikatnego i celowym procesem, a nie wypadek” .
Wypadki związane z technologią eksperymentalnąBiotechnologii może prowadzić do rozwoju pandemii nieuleczalnych, że wojny chemiczne prowadzić do nieodwracalnego zanieczyszczania, nanotechnologia wytwarzać szary mróz katastrofalne. Mówiąc bardziej ogólnie, Nick Bostrom zasugerował, że każda nowa technologia może stanowić zagrożenie nie do pomyślenia wcześniej, i że w jego dążeniu do wiedzy, ludzkość by nawet zaryzykować przypadkowo stworzenie urządzenia zdolnego do zniszczenia Ziemi, a nawet Solar System , im. Fizyka cząstek badania które mogą stworzyć wyjątkowe warunki o katastrofalnych skutkach. Już teraz niektórzy naukowcy obawiali się, że pierwsza próba nuklearna może doprowadzić do pożaru atmosfery ; ostatnio pojawiły się alarmistyczne spekulacje dotyczące możliwej produkcji mikro czarnych dziur , dziwadełek lub innych nienormalnych stanów fizycznych w Wielkim Zderzaczu Hadronów i przewidywania reakcji łańcuchowej, która mogłaby doprowadzić do katastrofy . Te szczególne obawy oczywiście się nie zmaterializowały, a ponadto zostały już obalone przez obliczenia, ale każdy nowy postęp technologiczny może wywołać podobne obawy.
Zagrożenia opisane w tej sekcji odpowiadają zagrożeniom niezależnym od działań człowieka; większość, z głównym wyjątkiem pandemii, jest również w niewielkim stopniu złagodzona przez możliwe środki zapobiegawcze. Ich roczne prawdopodobieństwo, w porównaniu z ryzykiem pochodzenia ludzkiego, jest jednak najczęściej oceniane jako znikome (ponownie z wyjątkiem pandemii).
PandemiaŚmiertelność z powodu pandemii jest równa wirulencji z czynnikiem zakaźnym , pomnożonej przez całkowitą liczbę zarażonych osób. Ogólnie przyjmuje się, że istnieje granica zjadliwości czynników zakaźnych, które ewoluowały wraz ze swoimi nosicielami, ponieważ czynnik, który zbyt szybko zabija nosiciela, nie będzie miał czasu na rozprzestrzenienie się. Ten prosty model przewiduje, że jeśli nie ma związku między zjadliwością a sposobem przenoszenia, czynniki zakaźne przejdą do postaci o niskiej zjadliwości i szybkiej transmisji. Ta hipoteza nie zawsze jest jednak weryfikowana, a gdy istnieje związek między zjadliwością a przenoszeniem, na przykład dlatego, że rozkład ze zwłok uwalnia czynnik zakaźny, może wtedy pojawić się wysoki poziom zjadliwości, ograniczony tylko innymi czynnikami, takimi jak interakcje między różnymi żywicielami ( na przykład pchły, szczury i ludzie w przypadku dżumy ); ponadto, jeśli pandemia jest zjawiskiem wtórnym związanym z odzwierzęcą , zjadliwość u ludzi może być całkowita. Wiele historycznych pandemii miało niszczycielski wpływ na duże populacje, z których najbardziej znane to czarna śmierć (między 1347 a 1352) i hiszpanka (1918-1919); oznacza to, że globalna pandemia może stanowić realne zagrożenie dla cywilizacji.
Do monitorowania stanu zdrowia prądu sprawia, że prawdopodobieństwo takiego stosunkowo niskiej pandemii przynajmniej czynników zakaźnych, podobnych do tych, znane (a w szczególności modyfikowane poprzez zastosowanie biotechnologii ). Jednak nigdy nie można wykluczyć możliwości pojawienia się nowego patogenu (jak w przypadku pojawiających się chorób ) lub mutacji, która sprawi, że wirus, taki jak grypa, stanie się znacznie bardziej zjadliwy ; osłabienie służby zdrowia związane na przykład z kryzysem gospodarczym może również znacznie zwiększyć ryzyko katastrofy planetarnej. I odwrotnie, środki powstrzymujące podjęte podczas pandemii Covid-19 mogą mieć poważne konsekwencje gospodarcze; przekształcenie tego kryzysu w katastrofę planetarną nie jest wykluczone przez niektórych kolapsologów .
Chociaż nie są one bezpośrednio związane z pandemią, pojawienie się „ superbakterii ” odpornych na wszystkie antybiotyki stwarza nowe zagrożenia kryzysów zdrowotnych. Z drugiej strony, choroby takie jak otyłość czy alergie , choć nie zakaźne, są określane metaforycznie jako pandemie; jeśli się rozprzestrzenią, mogą wywrzeć znaczną presję reprodukcyjną na skalę globalną.
Zmiany klimatyczneZmiana klimatu jest trwała zmiana klimatów na kuli ziemskiej. W stosunkowo niedawnej przeszłości (w skali geologicznej) Ziemia doświadczyła klimatów od epok lodowcowych do epizodów tak gorących, że na Antarktydzie rosły palmy. Ponadto przypuszcza się, że tak zwane epizody Snowball Earth , w których wszystkie oceany były pokryte lodem, miały miejsce w znacznie bardziej odległej przeszłości. Te nagłe zmiany klimatyczne (kilkadziesiąt lat) miała miejsce w skali regionalnej, na przykład podczas małej epoki lodowcowej lub podczas średniowieczne optimum klimatyczne , ale globalne zmiany klimatyczne wystąpiły powoli, przynajmniej od początku kenozoiku , a klimat stał jeszcze bardziej stabilny od końca ostatniej epoki lodowcowej dziesięć tysięcy lat temu. Ponieważ cywilizacja (w szczególności rolnictwo) rozwijała się w okresie stabilnego klimatu, naturalna zmiana w kierunku nowego reżimu klimatycznego (cieplejszego lub zimniejszego) może stwarzać ryzyko katastrofy planetarnej.
Obecny okres ( holocen ) uważany jest za epizod interglacjalny w środku dość regularnej oscylacji między zlodowaceniami i deglacjacjami, trwającej około 50 000 lat, co wyjaśnia astronomiczna teoria paleoklimatów . Nowe zlodowacenie z pewnością stanowiłoby katastrofę planetarną w sensie Bostrom , ale poza faktem, że model nie przewiduje żadnej na najbliższe kilka tysiącleci, interwencja globalnego ocieplenia prawdopodobnie zmodyfikuje ewolucję klimatów, być może nawet prowadząc do zmiany klimatyczne pojawienie się reżimów bardzo odmiennych od tych, których doświadczyła Ziemia w przeszłości.
WulkanizmErupcja superwulkanu może doprowadzić do wulkanicznej zimy podobnej do zimy nuklearnej , związanej ze znacznym zanieczyszczeniem (siarka, popiół i dwutlenek węgla). Jedno z takich wydarzeń, erupcja Toba , miała miejsce w Indonezji około 71 500 lat temu; zgodnie z teorią katastrofy Toba , ta erupcja mogła zmniejszyć populację ludzką do kilkudziesięciu tysięcy osobników.
Kaldera Yellowstone jest kolejnym z tych supervolcanoes, doświadczywszy przynajmniej 142 caldera- tworząc wykwity w ciągu ostatnich 17 milionów lat, w tym kilkunastu „supereruptions” . Podczas ostatniej z tych erupcji, 640 000 lat temu, wyrzucony popiół pokrył całe Stany Zjednoczone na zachód od Missisipi , a także północno-zachodni Meksyk.
Ten rodzaj erupcji ma znaczący wpływ na globalny klimat, który może wywołać zlodowacenie, jeśli słońce pozostaje wystarczająco długo ukryte za popiołami, lub wręcz przeciwnie, globalne ocieplenie, jeśli głównymi przyczynami są gazy cieplarniane. panować. Na mniejszą skalę wydarzyło się to w 1816 roku po wybuchu Tambory , co dało „ rok bez lata ”.
Chociaż nie podlegają one temu samemu mechanizmowi, erupcjom, które dały początek prowincjom magmowym, niewątpliwie towarzyszą (przez dziesiątki, a nawet setki tysięcy lat) emisje gazów i pyłów w ilościach porównywalnych z superwulkanami. Pozostają one znacznie rzadsze (najnowsza, że z Columbia bazaltowa Grupy , które miały miejsce około piętnastu milionów lat temu), i są ogólnie uważane za odpowiedzialne za najważniejszą z masowe wymieranie The permu wymierania. Triasu będąc na przykład skorelowany wraz z powstawaniem pułapek syberyjskich . Jest to oczywiście ryzyko egzystencjalne, ale przed tysiącami lat prawdopodobnie bylibyśmy ostrzegani.
Inne zagrożenia geologicznePole magnetyczne Ziemi było wielokrotnie odwracane w swojej historii, pozostawiając w szczególności ślady w skałach dna oceanu, co umożliwia datowanie tych inwersji . Obecnie są one rzadkie, ostatnie miały miejsce 780 000 lat temu. W czasie przejścia pole osłabia znacznie pozwalając promieniowania ( wiatr energii słonecznej , rac słonecznych , promieniowania kosmicznego ), których grunt, zagrażających cywilizacji wzrostem raka, mutacje itp Jednak teorie te obecnie pozostają częściowo zdyskredytowane, a analiza statystyczna nie wykazuje żadnej korelacji między tymi odwróceniami a masowymi wymieraniami .
Innym zagrożeniem katastrofy planetarnej jest megatsunami , gigantyczna fala, która może być spowodowana np. zawaleniem się wulkanicznej wyspy. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia zostało mocno wyolbrzymione przez media i scenariusze te odnoszą się jedynie do katastrof regionalnych. Jednak kosmiczne uderzenie w oceanie (takie jak to, które odpowiada wyginięciu dinozaurów ) może spowodować, że megatsunami ogarnie całe kontynenty.
Kosmiczny wpływW swojej historii kilka asteroid zderzyło się z Ziemią. Na przykład asteroida Chicxulub jest najbardziej prawdopodobną przyczyną wyginięcia nieptasich dinozaurów 66 milionów lat temu, w późnej kredzie . Obiekt o średnicy ponad kilometra uderzający w Ziemię prawdopodobnie zniszczyłby cywilizację, a od trzech kilometrów miałby duże szanse spowodowania wyginięcia ludzkości; Szacuje się, że zderzenia te występują średnio raz na 500 000 lat (uderzenia z dużych obiektów, przekraczających 10 kilometrów, są około 100 razy rzadsze). W scenariuszu kolizja łączy kilka planetarnych katastrofach widział wcześniej: wpływ zima , wyzwalanie erupcji wulkanicznych i megatsunami (jeżeli wpływ odbywa się w oceanie), ale także trzęsienia ziemi , pożary itp
Inne kosmiczne zagrożeniaOprócz uderzeń asteroid i być może wyjątkowych rozbłysków słonecznych , inne możliwe do zidentyfikowania zagrożenia zazwyczaj odpowiadają scenariuszom o bardzo dużym zasięgu lub bardzo mało prawdopodobnym; co więcej, nie można sobie wyobrazić w dającej się przewidzieć przyszłości, aby się przed nim uchronić. Tak więc Słońce nieuchronnie przejdzie przez fazę ekspansji (przekształcając je w czerwonego olbrzyma, być może obejmującego orbitę Ziemi) za około 7 miliardów lat; Podobnie symulacje długotrwałych ruchów planet pokazują, że kolizja Merkurego z Ziemią (ryzyko egzystencjalne dla jakiejkolwiek formy życia) ma niebagatelne prawdopodobieństwo wystąpienia w ciągu kilku miliardów lat.
Wiele zdarzeń wysokoenergetycznych, takich jak rozbłyski gamma , supernowe i hipernowe , stanowiłoby ryzyko egzystencjalne, gdyby wystąpiły w promieniu kilkuset lat świetlnych od Ziemi (hipernowa może być przyczyną wyginięcia ordowiku-syluru ). . Szacuje się jednak, że prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest bardzo niskie.
Inne zagrożenia, takie jak przejście Układu Słonecznego przez ciemną mgławicę lub obłok kosmicznego pyłu (co może prowadzić do znacznych zmian klimatycznych) lub zbliżenie się innej gwiazdy w ciągu roku – światło słoneczne, również są pomijalne w skali. następnych tysiącleci.
Życie pozaziemskiePonieważ The War of the Worlds , obcego życia i jego interakcji z gatunku ludzkiego zostały powtarzających się motywów w science fiction. Jednak chociaż naukowcy tacy jak Carl Sagan uważają, że jej istnienie (ale niekoniecznie istnienie inteligencji pozaziemskiej) jest bardzo prawdopodobne, odległości międzygwiezdne są takie, że interakcja z ludzkością wydaje się mało prawdopodobna. Jedyne ryzyko, które można racjonalnie przewidzieć, to przypadkowe skażenie (na przykład przez bakterie marsjańskie), a nawet ten scenariusz uważa się za bardzo nierealny.
Pewne zagrożenia, które nie zależą od ludzkich działań, mają prawdopodobieństwo, które możemy rozważyć z precyzją. Tak więc prawdopodobieństwo wyginięcia ludzkości w następnym stuleciu z powodu kosmicznego uderzenia byłoby szansą jeden na milion (chociaż niektórzy naukowcy twierdzą, że ryzyko może być znacznie większe). Podobnie oszacowano, że częstotliwość erupcji wulkanów o wielkości wystarczającej do wywołania katastrofy klimatycznej, analogicznej do tej, która była skutkiem eksplozji Toby (która być może spowodowałaby faktyczne wyginięcie ludzkości) została oszacowana na jedną na 50 000 lat.
Znacznie trudniej jest oszacować względne niebezpieczeństwo, jakie niosą ze sobą inne zagrożenia. W 2008 roku na konferencji Planetary Disaster Risk Conference, która odbyła się na Uniwersytecie Oksfordzkim , grupa renomowanych ekspertów, którzy połączyli swoją wiedzę na temat różnych rodzajów ryzyka, zasugerowała 19% prawdopodobieństwo wyginięcia gatunku ludzkiego w ciągu następnego stulecia (jednak konferencja postępowanie ostrzega, że metoda użyta do syntezy udzielonych odpowiedzi nie uwzględnia poprawnie braku odpowiedzi na niektóre pytania). Raport roczny Global Challenges Foundation za 2016 r. zauważa, że nawet najbardziej optymistyczne szacunki sugerują, że przeciętny Amerykanin jest pięć razy bardziej narażony na śmierć w globalnej katastrofie niż w wypadku samochodowym.
Zaryzykować | Szacowane prawdopodobieństwo a wyginięcie ludzkości przed 2100 |
---|---|
Całkowite prawdopodobieństwo | 19% |
Broń wykorzystująca nanotechnologię | 5% |
Wroga sztuczna inteligencja | 5% |
Wojny nienuklearne | 4% |
Pandemia wynikająca z manipulacji biologicznych | 2% |
Wojna atomowa | 1% |
Wypadek nanotechnologiczny | 0,5% |
Naturalna pandemia | 0,05% |
Terroryzm nuklearny | 0,03% |
Precyzyjne oszacowanie tych zagrożeń nastręcza znaczne trudności metodologiczne. Dużo uwagi poświęcono zagrożeniom obejmującym najbliższe sto lat, ale prognozowanie takich ram czasowych jest trudne: o ile zagrożenia ze strony natury są stosunkowo stałe (choć mogą zostać odkryte nowe zagrożenia), o tyle zagrożenia ze strony natury są stosunkowo stałe (chociaż mogą zostać odkryte nowe zagrożenia.Zagrożenia antropogeniczne prawdopodobnie zmienią się radykalnie wraz z rozwojem nowych technologii. W przeszłości wykazano, że zdolność ekspertów do przewidywania przyszłości w takich skalach czasowych jest dość ograniczona. Ponadto, poza technologicznymi aspektami tych nowych zagrożeń, analiza ich wpływu na społeczeństwo i jego zdolności do obrony przed nimi jest ograniczona trudnościami metodologicznymi nauk humanistycznych oraz szybkością, z jaką mogą się zmieniać stosunki międzynarodowe.
Ryzyka egzystencjalne stwarzają inne problemy z oszacowaniem, ze względu na główny błąd selekcji , zasadę antropiczną . W przeciwieństwie do większości innych katastrof, fakt, że masowe wymieranie ludzkości nigdy nie miało miejsca w przeszłości, nie daje żadnej informacji o prawdopodobieństwie takiego zdarzenia w przyszłości, ponieważ z definicji wymieranie nie pozostawia (ludzkich) obserwatorów, a zatem nawet gdyby katastrofy stanowiące zagrożenie egzystencjalne były bardzo prawdopodobne, to fakt, że ludzkość przeżyła, oznaczałby jedynie, że miała ogromne szczęście. Jednak do oszacowania tych zagrożeń nadal można wykorzystać podobne zdarzenia, które pozostawiły ślady, takie jak pięć głównych epizodów wymierania poprzedzających pojawienie się człowieka; czasami można też obliczyć skutki konkretnej katastrofy technologicznej, np. nuklearnej zimy .
W 1950 roku włoski fizyk Enrico Fermi zastanawiał się, dlaczego ludzkość nie napotkała jeszcze cywilizacji pozaziemskich. Jak zapytał: „gdzie są wszyscy? ”. Biorąc pod uwagę wiek Wszechświata i jego dużą liczbę gwiazd, życie pozaziemskie powinno być trywialne, chyba że Ziemia jest bardzo nietypowa. To właśnie to dziwactwo jest znane jako Paradoks Fermiego .
Chociaż nie jest to powszechnie akceptowane, proponowanym wyjaśnieniem paradoksu jest pojęcie ryzyka egzystencjalnego, a dokładniej idea, że cywilizacje, które mogliśmy zaobserwować (lub które mogły nas odwiedzić) zostały wcześniej zniszczone. Niech ludzkość się pojawi.
Redukcja ryzyka egzystencjalnego przynosi korzyści głównie przyszłym pokoleniom; według szacunków ich liczby można uznać, że nawet niewielki spadek ryzyka ma wielką wartość moralną. Derek Parfit twierdzi zatem, że nasi potomkowie mogą potencjalnie przeżyć kolejne pięć miliardów lat, dopóki ekspansja Słońca nie sprawi, że Ziemia nie będzie nadawała się do zamieszkania; Nick Bostrom uważa nawet, że kolonizacja kosmosu pozwoliłaby astronomicznej liczbie ludzi przetrwać setki miliardów lat; to porównanie między obecną populacją a tą ogromną liczbą potencjalnych potomków zniszczonych przez wyginięcie, które usprawiedliwia „moralnie”, że robi się wszystko, aby zmniejszyć ryzyko.
Stanowiska te nie zostały tak naprawdę zakwestionowane, chociaż z ekonomicznego punktu widzenia należy wziąć pod uwagę, że wartość bieżącego dobra jest ważniejsza niż wartość tego samego dobra, jeśli nie powinno na nie wpływać tylko w przyszłości; najczęściej stosowany model, model dyskontowania wykładniczego , może sprawić, że przyszłe korzyści będą znacznie mniej znaczące. Jednak Jason Gaverick Matheny twierdził, że model ten nie ma znaczenia dla określenia wartości redukcji ryzyka egzystencjalnego.
Niektórzy ekonomiści próbowali oszacować znaczenie ryzyka katastrofy planetarnej (ale nie ryzyka egzystencjalnego). Martin Weitzman twierdzi, że oczekiwanie (w sensie statystycznym) kosztów ekonomicznych wynikających ze zmian klimatu jest ważne ze względu na sytuacje, na które modele wpływają z małym prawdopodobieństwem, ale które mogą spowodować katastrofalne szkody. Mówiąc bardziej ogólnie, Richard Posner uważa, że robimy zdecydowanie za mało, najczęściej niż nie, aby złagodzić ryzyko katastrof planetarnych, gdy są one niskie i trudne do oszacowania.
Oprócz błędów poznawczych analizowanych w dalszej części, istnieją również powody ekonomiczne wyjaśniające, dlaczego podejmuje się niewielkie wysiłki, aby zmniejszyć ryzyko egzystencjalne, a nawet pewne ryzyko nieodwracalnej katastrofy planetarnej: zagrożenia te dotyczą dobra globalnego, czyli takiego to, że nawet jeśli wielka władza je zmniejszy, odniesie tylko niewielką część odpowiednich korzyści; co więcej, większość tych świadczeń będzie pobierana przez przyszłe pokolenia, które oczywiście nie mają możliwości opłacania ubezpieczenia od tych zagrożeń obecnym pokoleniom.
Według Eliezera Yudkowsky'ego , wiele błędów poznawczych może wpływać na to, jak jednostki i grupy odczuwają wagę ryzyka globalnej katastrofy, przez które można zaliczyć niewrażliwość na zakres , heurystykę dostępności , koniunkcję błędów , heurystykę afektu i efekt nadmiernej pewności siebie . Tak więc niewrażliwość na zakres prowadzi do tego, że ludzie często bardziej przejmują się indywidualnymi zagrożeniami niż tymi skierowanymi do większych grup (dlatego ich darowizny na cele altruistyczne nie są współmierne do skali problemu); to sprawia, że nie uważają wyginięcia ludzkości za tak poważny problem, jak być powinno. Podobnie błąd koniunkcji prowadzi ich do minimalizowania katastrof, które mają niewiele wspólnego z tymi, których byli świadomi, i zakładają, że szkody, które spowodują, nie będą dużo poważniejsze.
Często zauważano, że większość wspomnianych wyżej antropogenicznych zagrożeń odpowiada często bardzo starym mitom, przy czym najbardziej reprezentatywne są te o Prometeuszu , Pandorze i, ostatnio, o uczniu czarnoksiężnika . Symbolika Czterech Jeźdźców Apokalipsy , z których trzy ostatnie reprezentują wojnę, głód i zarazę, znajdujemy już w Starym Testamencie w postaci niewygodnego wyboru, jaki Bóg zaoferował królowi Dawidowi . Różne zagrożenia związane z rewoltą maszyn pojawiają się w micie o Golemie oraz, w połączeniu z biotechnologią, w historii potwora Frankensteina . Z drugiej strony sugerowano, że opisy katastrof różnych tradycji religijnych (gdzie najczęściej są związane z gniewem bóstw) korespondowałyby ze wspomnieniami rzeczywistych katastrof (np. potop wiązałby się z ponownym połączeniem Morza Marmara z Morzem Czarnym ); pod nazwą katastrofizm koherentny ( koherentny katastrofizm ) Victor Clube i Bill Napier rozwinęli hipotezę, że kataklizmowe deszcze meteorów zrodziły wiele kosmologicznych mitów, począwszy od historii zniszczenia Sodomy i Gomory (teza broniona również przez Marie-Agnès). Courty ) do opisów Apokalipsy ; ich pomysły są jednak słabo akceptowane przez społeczność naukową.
Istnienie tych „mitycznych” interpretacji , jak również wielu przepowiedni dotyczących końca świata , sprzyja zjawisku częściowej lub całkowitej odmowy uwzględnienia tych zagrożeń katastroficznych, znanego jako zespół Cassandry : podczas gdy zagrożenia antropogeniczne są bagatelizowane przez przypisując je irracjonalnym lękom, katastrofy opisane w mitach uważa się za przesadzone przez ignorancję i zniekształcenie pamięci.
Analiza zagrożeń powodowanych przez ludzi ma również dwa przeciwstawne uprzedzenia: sygnaliści mają tendencję do wyolbrzymiania ryzyka, aby zostać wysłuchanym, lub nawet potępiają wyimaginowane zagrożenia w imię zasady ostrożności ; Wręcz przeciwnie, potężne interesy gospodarcze starają się zminimalizować ryzyko związane z ich działalnością, co pokazuje chociażby przypadek Heartland Institute , a ogólniej analiza strategii dezinformacji ujawnionych w The Merchants of Doubt .
Dając racjonalną interpretację mitu złotego wieku , Jared Diament w końcu zwraca uwagę, że niektóre katastrof (dalej „zapada się” ( brzuszki ) o Nick Bostrom ) mogą pozostać niezauważone przez społeczeństwa, które je przechodzą, z braku wystarczającej pamięci historycznej. ; tak na przykład tłumaczy katastrofę ekologiczną mieszkańców Wyspy Wielkanocnej .
Biuletyn Naukowcy Atomic jest jedną z najstarszych organizacji związanych z globalnymi zagrożeniami; została założona w 1945 roku po zbombardowaniu Hiroszimy, które uświadomiło opinii publicznej niebezpieczeństwo broni atomowej. Studiuje zagrożenia związane z bronią nuklearną i technologiami, a od 1947 roku słynie z zarządzania Zegarem Zagłady .
W 1972 r. prace Klubu Rzymskiego dały początek słynnemu raportowi Stop Growth? Ostrzegając przed ryzykiem wyczerpywanie zasobów naturalnych i katastrof ekologicznych przez koniec XXI th wieku. Pojawił się w środku boomu wojennej , raport został mocno kwestionowana po jego dopuszczeniu do swego pesymizmu, lecz raczej jej założenia są uważane optymistyczne czterdzieści lat po jego opublikowaniu przez klub: wyczerpanie faktycznie zdarzyć przed połową XXI th wieku.
Od początku XXI wieku coraz większa liczba naukowców, filozofów i miliarderów nowych technologii tworzy niezależne lub powiązane ze środowiskiem akademickim organizacje zajmujące się analizą zagrożeń katastrofami planetarnymi.
Wśród takich organizacji pozarządowych (NGO) znajduje się Instytut Badań nad Inteligencją Maszynową (założony w 2000 r.), którego celem jest zmniejszenie ryzyka katastrof związanego ze sztuczną inteligencją i osobliwością technologiczną , którego głównym darczyńcą jest Peter Thiel . Niedawno Fundacja Lifeboat (utworzona w 2006 r.) dotuje badania technologiczne w zakresie zapobiegania katastrofom, przy czym większość funduszy trafia na projekty uniwersyteckie; Przyszłość Instytutu Życia powstał w 2014 roku do „poszukiwania sposobów ludzkości ochronnej w obliczu nowych wyzwań technologicznych , ” Elon Musk jest jednym z największych darczyńców.
Wśród organizacji zależnych od uniwersytetów znajdują się Future of Humanity Institute , założony w 2005 roku przez Nicka Bostroma na Uniwersytecie Oksfordzkim w celu prowadzenia badań nad długoterminową przyszłością ludzkości i zagrożeniami egzystencjalnymi, Centrum badań zagrożeń egzystencjalnych , założone w 2012 na Uniwersytecie Cambridge (którego konsultantem jest Stephen Hawking ) w celu zbadania czterech zagrożeń antropogenicznych: sztucznej inteligencji , biotechnologii , globalnego ocieplenia i zagrożeń związanych z wojną; lub ponownie na Uniwersytecie Stanforda , Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy Międzynarodowej , badającym politykę współpracy w celu zmniejszenia ryzyka katastrofy planetarnej.
Wreszcie inne grupy oceny ryzyka należą do organizacji rządowych. Tak więc Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) posiada dział o nazwie Global Alert and Response (GAR) odpowiedzialny za koordynację między państwami członkowskimi w przypadku pandemii ; United States Agency for International Development (USAID) ma podobny program. Lawrence Livermore National Laboratory jest oddziałem The Global Security Principal Dyrekcja ( Senior Executive Globalnego Bezpieczeństwa ) do badania w imieniu rządu kwestiach takich jak bio-bezpieczeństwa, walki z terroryzmem, etc.
Jako podejście do zapobiegania zagrożeniom katastrof ekologicznych zaproponowano pojęcie globalnego zarządzania z poszanowaniem granic planety . W szczególności dziedzina geoinżynierii przewiduje manipulowanie środowiskiem w skali globalnej w celu zwalczania antropogenicznych zmian w składzie atmosfery. Rozważano kompleksowe techniki przechowywania i konserwacji żywności , ale ich koszt byłby wysoki, a ponadto mogłyby pogorszyć konsekwencje niedożywienia . David Denkenberger i Joshua Pearce zasugerowali stosowanie różnych alternatywnych produktów spożywczych, aby zmniejszyć ryzyko głodu związanego z katastrofami planetarnymi, takimi jak zima nuklearna lub nagła zmiana klimatu , na przykład przetwarzanie biomasy (drzewa i drewno) na produkty jadalne; jednak w tej dziedzinie konieczny będzie znaczny postęp, aby te metody umożliwiły przeżycie znacznej części populacji. Inne sugestie dotyczące zmniejszenia ryzyka, takie jak strategie odchylania asteroid w celu radzenia sobie z ryzykiem uderzenia lub rozbrojenie nuklearne , okazują się trudne z ekonomicznego lub politycznego punktu widzenia . Wreszcie, kolonizacja kosmosu to kolejna propozycja złożona w celu zwiększenia szans na przetrwanie w obliczu egzystencjalnego ryzyka, ale tego typu rozwiązania, obecnie niedostępne, będą niewątpliwie wymagać m.in. zastosowania wielkoskalowej inżynierii .
Wśród środków ostrożności skutecznie podejmowanych indywidualnie lub zbiorowo możemy przytoczyć:
Rzadko negowane jest znaczenie zagrożeń wyszczególnionych w poprzednich sekcjach, nawet jeśli zagrożenia ze strony ludzi są często minimalizowane; jednak analizy Nicka Bostroma były krytykowane z kilku różnych perspektyw.
Wiele zagrożeń, o których wspomina Nick Bostrom w swoich książkach, jest uważanych za przesadzone (nawet wyimaginowane) lub odpowiada skalom czasowym tak ogromnym, że wydaje się trochę absurdalne, by łączyć je z niemal natychmiastowymi zagrożeniami. Co więcej, obliczenia prawdopodobieństwa , oczekiwania lub użyteczności są trudne lub źle określone w tego rodzaju sytuacji, jak pokazują paradoksy, takie jak np. argument Apokalipsy , i jak sam Nick Bostrom rozpoznaje. W szczególności rozwinął argument etyczny, twierdząc, że wygórowana liczba naszych potomków, skazanych na nicość egzystencjalną katastrofą, usprawiedliwia użycie wszelkich możliwych środków, aby zmniejszyć, jakkolwiek mało, prawdopodobieństwo tego wypadku; jednak obliczenia, na których się opiera, zostały zakwestionowane i ten argument może być błędem .
Nick Bostrom i Max Tegmark opublikowali w 2005 roku analizę ryzyka niestabilności całego wszechświata . Niezależnie od słuszności ich obliczeń (dążących do wykazania, że ryzyko jest bardzo niskie), można się zastanawiać, czy rzeczywiście istnieje sens mówienie o katastrofie, przed którą nikt nie zostanie ostrzeżony i która nie pozostawi żadnego obserwatora; w podobnej dyskusji o ryzyku wystąpienia cały powietrzu reakcji łańcuchowej , przyjaciel odpowiedział na Richarda Hamminga za niepokojami z „Nie martw się, Hamminga, nie będzie nikogo, kto by cię obwiniać . ”
Analizy Nicka Bostroma opierają się na transhumanizmie , ideologii promującej wykorzystanie nauki i technologii do poprawy fizycznych i psychicznych cech istot ludzkich; uważa zatem, że wszystko, co mogłoby uniemożliwić ludzkości pełny rozwój jej potencjału, stanowi ryzyko egzystencjalne; szacując na przykład, że tylko podbój przestrzeni międzygwiezdnej może uchronić ludzkość przed przewidywalnymi zagrożeniami kosmicznymi na skalę setek milionów lat, do zagrożeń egzystencjalnych zalicza zanik niezbędnego do tej kolonizacji potencjału technologicznego.
Stanowisko to zostało ostro skrytykowane m.in. dlatego, że prowadzi do zanegowania wartości, do których przywiązuje się współczesną ludzkość, w imię hipotetycznych wartości przyszłych. Steve Fuller zauważa w szczególności, że jeśli katastrofa planetarna nie zniszczy całej ludzkości, ocaleni mogą w niektórych przypadkach słusznie wierzyć, że ich sytuacja uległa poprawie.
Scenariusze katastrofy planetarnej kiełkują w najstarszych wymienionych mitach: powódź, która pochłonęła wszystkie żywe istoty w eposie o Gilgameszu , zniszczenie przez lód, wodę lub ogień w nordyckim micie o Ragnaroku , lista dziesięciu plag egipskich itd. te relacje, ani te proponowane przez science fiction do około 1950 roku, dotyczą wiarygodności naukowej lub socjologicznej; opisy dystopii (odpowiadające "wykom" Nicka Bostroma ( wrzaski ) ), z godnym uwagi wyjątkiem roku 1984 , również zwracają niewielką uwagę na spójność i żywotność systemów, które oferują jako folię.
Po Hiroszimie rozwinęła się bogata literatura postapokaliptyczna , obejmująca ponadto dzieła nie mieszczące się w polu science fiction, jak Malevil , ale większość tych powieści skupia się na kwestii przetrwania , a nie na przyczynach katastrofy (prawie zawsze nuklearnej). ); w 1985 roku Jacques Goimard tłumaczył popularność tych historii „pragnieniem upadku”.
Na początku lat 70. pojawiły się nastawione na realizm opisy katastrof ekologicznych. Tak więc John Brunner opublikował Tous à Zanzibar (1968) i The Blind Troupeau (1972), potępiając odpowiednio niebezpieczeństwa związane z przeludnieniem i zanieczyszczeniem oraz chcąc być naukowo nienagannym; opiera się na bardzo aktualnej dokumentacji, odzwierciedlającej analizy pierwszych ruchów środowiskowych , a nawet jest zaskakująco precyzyjna w swoich przewidywaniach.
Powieści opisujące katastrofy spowodowane nowymi technologiami ( sztuczna inteligencja , biotechnologie , nanotechnologie itp.) nie pojawiły się przed 1990 r. i pozostały marginalne; o wiele więcej jest zaniepokojonych, jak w powieściach Iaina Banksa o kulturze , tym, jak ludzie mogą przystosować się do tych technologii, we wszechświatach inspirowanych ideami transhumanistycznymi .
Katastrofy były tematem wyboru od początków historii kina (m.in. w Metropolis z 1927 roku , uważanym za pierwszy dystopijny film ), ale trudność w uzyskaniu przekonujących efektów specjalnych sprawiła, że reżyserzy zakochali się w sobie. zdewastowany świat, jak w serii Mad Max .
Od lat 90. ogromny postęp cyfrowych efektów specjalnych nadał filmowi katastroficznemu nowe życie: Dzień Niepodległości opowiadający o inwazji kosmitów, Wulkan o erupcji wulkanu w mieście, czy Armagedon opisujący zniszczenie groźnego uderzenia asteroidy ; możemy też przytoczyć filmy z serii Terminator oraz z serii Matrix , ilustrujące „bunt maszyn”. W 2004 roku The Day After od Roland Emmerich opisał zmiany klimatyczne brutalne. Jednak wszystkie te filmy spotkały się z ostrą krytyką za brak realizmu lub prawdziwości.
Jeszcze niedawno inne rodzaje katastrof planetarnych, w szczególności pandemie , były tematem filmów wymagających mniej efektów specjalnych, a ponadto bardziej realistycznych, najsłynniejszym tego typu filmem jest Contagion .