Sieć społecznościowa Facebook spotkała się z dużą ilością krytyki i kontrowersji, w tym prywatności , bezpieczeństwa dzieci i niemożności usunięcia konta bez uprzedniego ręcznego usunięcia jego zawartości. W 2008 roku kilka firm usunęło swoje reklamy z serwisu, ponieważ były one niebezpiecznie narażone na kontakt z kilkoma grupami lub osobami . Strony użytkowników, grupy i fora były krytykowane za czasami bardzo drażliwe tematy. Na miejscu i poza nim nałożono kilka nagan .
W następstwie różnych procesów sądowych , w tym z listopada 2010 r., Okazuje się, że Facebook jest przestrzenią publiczną, a w kontekście relacji pracownik-pracodawca „prawo do wypowiedzi istnieje w miejscu pracy i poza nim, ale wtedy dokonuje się oceny przez sędziego w sprawie obraźliwego charakteru uwag ”oraz że„ orzecznictwo przypomina, że za wolność wypowiedzi w konsekwencji odpowiadają ci, którzy z niej korzystają. Chodzi o uczciwe wykonanie umowy, która narzuca dyskrecję zarówno wobec osób trzecich, jak i współpracowników: internauci mają prawo wypowiadać się, nie prowadząc do nadużyć ”.
12 maja 2011 r. The Daily Beast ujawnił umowę mającą zdyskredytować Google. Firma Facebook zapłaciła agencji Burson-Marsteller z zamiarem zmobilizowania wielu blogerów i osobistości internetowych do potępienia fikcyjnej kwestii prywatności dotyczącej Google. Użytkownik odmówił przekazania swoich zarzutów, zanim dziennikarze z USA Today zdecydowali się zbadać osoby odpowiedzialne za te oskarżenia i ostatecznie to Facebook przyznał się do bycia autorem.
Oficjalnie warunki świadczenia usług Facebooka zabraniają użytkownikom publikowania treści szerzących nienawiść lub dyskryminujących. Jednak w praktyce takie treści są regularnie publikowane bezkarnie, a gdy użytkownik zgłasza treści naruszające regulamin, jedyną odpowiedzią jest to, że dana treść nie narusza warunków użytkowania, nawet jeśli w ogóle nie narusza.
W maju 2017 Guardian opublikował dochodzenie wskazujące, że moderatorzy Facebooka zostali poinstruowani, aby tolerować posty zaprzeczające i kwestionować prawdziwość Holokaustu, chyba że zostaną zgłoszone i opublikowane z krajów ( Francja , Niemcy , Austria , Izrael ), w których takie uwagi są nielegalne i karalne. karą pozbawienia wolności, ma to na celu jedynie uniknięcie ryzyka pozwów sądowych i grzywien przeciwko Facebookowi, który bierze na siebie odpowiedzialność jako platforma medialna.
Od samego początku Facebook był przedmiotem kontrowersji dotyczących prywatności użytkowników. Aplikacja internetowa wykorzystuje dane osobowe użytkowników w celu wprowadzenia ukierunkowanych reklam, które są dostosowane do ich profilu i sprzedaje informacje podane przez użytkowników firmom prywatnym, zgodnie z jej polityką prywatności. Karta ta wskazuje również, że Facebook może zbierać informacje o członkach ze źródeł zewnętrznych, takich jak gazety, blogi i inne źródła w Internecie.
Informacje o użytkownikach są również gromadzone przez Facebook w celu ulepszenia jego baz danych i umożliwienia swoim klientom lepszego kierowania reklam dzięki znajomości zachowań konsumpcyjnych użytkowników Facebooka. Witryny stron trzecich mogą, za pośrednictwem reklam społecznościowych Facebooka, wykorzystywać informacje zebrane przez Facebooka do wysyłania ukierunkowanych reklam opartych na różnych cechach profilu. Mogą to być na przykład dane o: poziomie wykształcenia, poglądach politycznych, religii, zajmowanych stanowiskach pracy. Od 17 stycznia 2011 dodano adres i numer telefonu komórkowego.
Umowa z użytkownikami Facebooka określa, że wszystkie dane wprowadzane na stronie (wiadomości, elementy profilu, zdjęcia itp.) Mają swoje prawa licencjonowane Facebookowi, który ma prawo wykorzystywać je do swoich reklam, odsprzedawać je osobom trzecim, pod - udzielić im licencji. 4 lutego 2009 r. Facebook zmodyfikował swoje warunki użytkowania i wymyślił zasadę „wieczystej licencji na wszystkie publikowane treści” (artykuły, zdjęcia, filmy ...) przez użytkownika, w tym treści usunięte. W obliczu oburzenia firma wycofała się dwa tygodnie później.
Beacon , najnowsze oprogramowanie reklamowe Facebooka, umożliwia stronom internetowym ze skryptem Facebooka wysyłanie informacji o działaniach członka Facebooka na ich stronie (zakup, gra itp.) Do znajomych z Facebooka. Tego członka w jego „kanale informacyjnym” lub do umieść te informacje w swoim dzienniku na swojej osobistej stronie. Ta forma marketingu jest uważana za bardzo skuteczną, ponieważ odbywa się za pośrednictwem sieci społecznościowych, a nie przez bezpośrednie kierowanie reklam do ludzi.
Oto szczególnie istotny fragment warunków przeniesienia praw na rzecz Facebooka:
„W przypadku treści chronionych prawami własności intelektualnej, takich jak zdjęcia lub filmy („ własność intelektualna ”), udzielasz nam w szczególności następującego pozwolenia, zgodnie z Twoimi ustawieniami prywatności i ustawieniami aplikacji: udzielasz nam braku licencji. Wyłączność, zbywalne, podlegające sublicencjonowaniu, wolne od tantiem i na całym świecie w celu wykorzystania treści własności intelektualnej, które publikujesz na Facebooku lub w związku z Facebookiem („licencja dotycząca własności intelektualnej”). Ta licencja na własność intelektualną wygasa, gdy usuniesz swoją własność intelektualną lub konto, chyba że Twoje konto zostanie udostępnione innym, którzy go nie usunęli ” .
Na początku stycznia 2014 r. Dwóch amerykańskich internautów złożyło skargę na portal społecznościowy, podejrzewając, że analizuje wszystkie prywatne wiadomości opatrzone adresem URL, a następnie zestawia je w celu sporządzenia szczegółowego profilu autora wiadomości. Ten profil byłby następnie sprzedawany stronom trzecim.
1 st kwietnia 2015 r następujące badania zleconego przez Komisję Ochrony Belgia prywatności, Facebook został oskarżony o śledzenie użytkowników, nawet poza Facebooku, a nawet użytkownicy, którzy nie mają konta na Facebooku.
Wiele organizacji pozarządowych broniących praw człowieka i prywatności osób, takich jak Electronic Frontier Foundation czy Privacy International , jest zaniepokojonych tym nowym sposobem gromadzenia informacji o użytkownikach Internetu i ich wykorzystywania. Uważają to za bardziej zgubne, że jest realizowane przy doskonałej współpracy użytkowników Facebooka, którzy niekoniecznie zdają sobie sprawę z niebezpieczeństw takiej koncentracji informacji w rękach prywatnej firmy., Ich sprzedaży innym firmom, czy też udostępnienia ich amerykańskim władzom federalnym na ich wniosek. Okazuje się również, że pracownicy Facebooka mają dostęp do stron wszystkich użytkowników serwisu.
Pod koniec listopada 2007 r. Sieć uruchomiona przez MoveOn lobbowała na rzecz prywatności użytkowników witryny i wystosowała petycję online. Na Facebooku utworzono wiele grup w celu potępienia tego naruszenia prywatności użytkowników witryny.
Witryna MoveOn.org zawierała łącza do petycji o zakończenie działania systemu Beacon , a także do witryny opisującej, w jaki sposób w przeglądarce Mozilla Firefox można zablokować Beacon : należy pobrać rozszerzenie BlockSite („ dodatek ”) i utworzyć prosta obsługa, wyjaśniona na wspomnianej stronie.
Dla austriackiego studenta Maxa Schremsa Facebook posuwa się nawet do tworzenia „ profili duchów ” poprzez nielegalne zbieranie danych o osobach, które nigdy nie utworzyły konta w serwisie. W USA Today opisano sposób działania porównywalny z reklamą internetową .
Plik 2 lipca 2014Facebook przeprowadził badanie emocji internautów na podstawie informacji od zmanipulowanych użytkowników. To niedawno opublikowane badanie wyjaśniło, jak Facebook zmodyfikował informacje prawie 700 000 anglosaskich użytkowników, aby zbadać „zarażenie emocjonalne” w grupach. Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjny sieci społecznościowej, powiedziała, że „bardzo słabo przekazała informacje na ten temat” i potraktowała „kwestię prywatności na Facebooku bardzo poważnie”.
W marcu 2019 roku w Nowym Jorku prokuratorzy federalni wszczęli dochodzenie w sprawie dostępu do danych użytkowników, które Facebook przyznał niektórym dużym firmom cyfrowym, na przykład Apple, Netflix, Spotify, Amazon lub Yahoo.
13 sierpnia 2019 r. Facebook potwierdza, że odsłuchiwał i zapisywał prywatne rozmowy prowadzone przez Messengera w celu ulepszenia kierowania reklam. Mark Zuckerberg twierdził, że nie robi tego podczas przesłuchania przed Kongresem w kwietniu 2018 r.
Wykorzystywanie danych osobowych, które Facebook zbiera od swoich użytkowników, umożliwiło trwały wzrost w ostatnich latach. Jak pokazuje tabela, dochód netto Facebooka od 2010 r. Nadal rośnie.
Rok | Przychód netto
(w milionach dolarów) |
---|---|
2010 | 606 |
2011 | 1000 |
2012 | 53 |
2013 | 1500 |
2014 | 2 940, |
2015 | 3,688 |
2016 | 10,217 |
2017 | 15,934 |
2018 | 22 112, |
Sposób, w jaki wykorzystuje i zarządza danymi osobowymi swoich użytkowników, pozwala socjolog Shoshana Zuboff na włączenie Facebooka do tak zwanej ekonomii nadzoru , zdefiniowanej przez autora w następujący sposób: „Kapitalizm nadzoru ustanawia nową formę władzy, w której umowa i rządy prawa są wypierane przez nagrody i kary nowego rodzaju niewidzialnej ręki ”. Jedną z najważniejszych cech tej nowej formy kapitalizmu , która rozpoczęła się mniej więcej od drugiej połowy XXI wieku, jest wprowadzenie nowej logiki akumulacji, która implikuje zmianę stosunków władzy, gdzie odgrywają rolę przewidywania i modyfikacje ludzkich zachowań. główną rolę poprzez analizę i przetwarzanie danych uzyskanych dzięki temu, że codzienne życie jednej trzeciej istot ludzkich na planecie odbywa się za pośrednictwem komputera. Okazało się, że Facebook i Google uczestniczyły w eksperymentach w sieci, których celem była zmiana zachowań jej użytkowników oraz zwiększenie możliwości monetyzacji i prognozowania.
W tym kontekście Facebook doprowadził społeczności do zastąpienia wzajemnego zaufania, które można znaleźć w relacji lekarz-pacjent, w systemie nagród i sankcji, ponieważ firma ma jednostronną zdolność do regulowania i nakładania sankcji, tak aby Facebook zamiast wzmocnienie więzi między ludźmi, cel szeroko nagłośniony, podważyłoby ich i wzmocniłoby koncentrację władzy, ponieważ obywatele nie mieliby kontroli nad tym, co robią z danymi, które dostarczają, jak to miało miejsce w przypadku Cambrige Analytica , ponieważ możliwości zarządzanie danymi osobowymi jest ograniczone.
Facebook jest zaangażowany w ujawnienia dokonane w 2013 roku przez Edwarda Snowdena dotyczące programu nadzoru PRISM wprowadzonego przez NSA . Pozwala amerykańskiej agencji gromadzić dane obecne w sieci społecznościowej, w tym kontakty, SMS-y i czaty błyskawiczne (tekst, wideo, głos), e-maile, zdjęcia i filmy, zapisane dane, Voice over IP, przesyłanie plików, wideokonferencje, powiadomienia o aktywności , szczegółowe informacje z portali społecznościowych, współrzędne GPS i „specjalne życzenia”
Informacje dotyczące prywatności opublikowane na Facebooku mogą być odczytywane i wykorzystywane przez osoby, dla których nie były pierwotnie przeznaczone. Niektóre firmy używają Facebooka do zbierania informacji o swoich pracownikach, podczas gdy rekruterzy używają go do selekcji kandydatów: „Rekruterzy czasami popierali odmowę zatrudniania na podstawie zebranych w ten sposób prywatnych danych”. Ponadto niektórzy rodzice używają Facebooka do monitorowania życia swoich dzieci.
General Intelligence wówczas Dyrekcja Centralnego Wewnętrznego Intelligence mogą również zbierać informacje i kompletne ich EDVIGE standardowe formaty . Jest to forma dobrowolnej rejestracji, która nadała jej przydomek „Volunteer Edvige”. Oprogramowanie do analizy sieci społecznościowych umożliwia wykonanie tego typu operacji.
Wirus o nazwie Koobface wykorzystuje konta swoich ofiar na Facebooku. Został odkryty w listopadzie 2008 roku przez wydawcę McAfee i jest rozpowszechniany poprzez wysyłanie wiadomości e-mail do znajomych osób, których komputery zostały zainfekowane. Kiedy użytkownik pobiera program, jego komputer jest infekowany i kieruje swoich użytkowników do zainfekowanych stron podczas wyszukiwania w Google , Yahoo, a nawet MSN .
McAfee i Facebook są partnerami od stycznia 2010 roku, których celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa komputerowego witryny. Firma otworzyła również sekcję bezpieczeństwa na swojej stronie. W 2010 roku witryna napotkała kilka luk w zabezpieczeniach:
Facebook oferuje użytkownikowi jedynie dezaktywację swojego konta, a nie usuwanie go na stałe. Po dezaktywacji konta wszystkie dane osobowe pozostają w pamięci. Istnieje jednak formularz skreślenia, który powoduje to usunięcie, ale jest on długi i skomplikowany (należy wypełnić dwanaście różnych formularzy), a uwzględnienie wniosku wymaga minimalnego okresu sześciu miesięcy.
Możliwa jest teraz mniej restrykcyjna procedura: użytkownik może przejść do sekcji „pomoc” witryny, a następnie wysłać pytanie „usuń moje konto”. Wówczas możliwy jest dostęp do formularza usunięcia. Usunięcie nastąpi czternaście dni później, pod warunkiem, że w międzyczasie nie reaktywujesz swojego konta, co spowoduje anulowanie żądania usunięcia.
Jeszcze prostszą alternatywą jest wprowadzenie linku URL utworzonego przez Facebooka, który umożliwia bezpośredni dostęp do formularza w celu trwałego usunięcia konta na Facebooku. Po prostu wpisz „/deactivate.php” po adresie URL Facebooka.
Od sierpnia 2010 r. Dla Stanów Zjednoczonych , a od września 2010 r. Dla Francji , opcja „Miejsca” Facebooka umożliwia użytkownikowi Facebooka udostępnianie „znajomym” (lub innym użytkownikom) informacji o swojej lokalizacji w czasie rzeczywistym. W październiku 2010 r. CNIL wezwał do ostrożności w korzystaniu z tej usługi, podkreślając, że „pierwszym ryzykiem jest ujawnienie zbyt wielu informacji o tobie” .
W czwartek, 29 listopada 2007 r., W obliczu reakcji na ten nowy system reklamowy i groźby, jaką narastający zakres ruchu protestacyjnego dla wizerunku firmy, Mark Zuckerberg przeprosił użytkowników Facebooka i wskazał, że zamiast sprawy -case opt-out system (przy każdym nowym włamaniu użytkownik Facebooka musiał powiadomić każdą firmę, która współpracowała z Beacon , że nie chce już być częścią systemu), to użytkownicy będą decydować o globalnej integracji tej funkcji, dla wszystkich firm internetowych - „ opt-in ”.
W związku z tym dane są nadal gromadzone, a prywatność użytkowników jest monitorowana, ale Beacon wykorzystuje je komercyjnie tylko wtedy, gdy użytkownicy zarejestrują się. Pozostałe formy reklamy ukierunkowanej pozostają.
20 sierpnia 2011 r. Region Niemiec, Land Schleswig-Holstein , nakazał wszystkim witrynom hostowanym w tym regionie usunięcie przycisku „Lubię to” ze swojej witryny. Pełnomocnik Landu ds. Ochrony danych osobowych, który wdrożył to rozporządzenie, uzasadnia to tym, że ten przycisk narusza niemieckie i europejskie przepisy dotyczące ochrony danych osobowych, ponieważ umożliwia Facebookowi pobieranie tam danych, w tym użytkowników, którzy nie są członkami sieci społecznościowej.
W artykule z 14 sierpnia Mahor Chiche potępił w Le Monde brak demokracji na Facebooku i możliwość blokowania członków przez administratorów wyłącznie na podstawie donosów.
Izraelski portal informacyjny MySay.co.il ujawnił informacje, przechwycone przez niemiecki magazyn śledczy Der Spiegel i francuską gazetę internetową Rue89 : portret młodej izraelskiej kobiety, Reut Zukerman, podejrzanej o to, że został stworzony przez Hezbollah w celu wydobycia informacji od izraelskich żołnierzy. Reut Zukerman przekonał dwustu izraelskich żołnierzy lub rezerwistów, aby zostali jego „przyjaciółmi”, aby zmusić ich do rozmowy. Roszczenia oddział izraelskich że „oni podobno zgłoszone nazwiska żołnierzy, żargonu, tajne kody i szczegółowymi opisami baz wojskowych na ich przyjaciela Facebooku . ”
Izraelskie tajne służby jest również podobno używając Facebook i Twitter rekrutować informatorów palestyńskich w Strefie Gazy .
Po eksplozji platformy wiertniczej Deepwater Horizon (dzierżawionej przez firmę naftową BP ) na Facebooku powstała grupa licząca prawie milion członków. 29 czerwca 2010 roku grupa została zamknięta bez żadnego ostrzeżenia ze strony Facebooka. To wywołało lawinę krytyki Facebooka i jego chęci cenzurowania sieci społecznościowej. Ze swojej strony Facebook ogłosił, że grupa została przypadkowo zamknięta przez automatyczny system. To wyjaśnienie zostało odrzucone przez witryny takie jak change.org. Grupa została ponownie utworzona następnego dnia.
Facebook kont duńskiego artysty Frode Steinicke i francuski reżyser Luc Wouters były wyłączone, gdy wydali reprodukcji malarstwa Courbet „s Origin of the World , który wywołał skandal w XIX th wieku . Dezaktywacja konta jest prawie natychmiastowa, bez powiadomienia i wyjaśnień. Francuski reżyser mówi o „cenzurze”. Omawiany stół przedstawia płeć żeńską. Jednak nagość i pornografia nie są dozwolone na platformie.
19 października 2012 r. Szwajcarska gazeta Tribune de Genève opublikowała na swoim koncie na Facebooku artykuł o Musée d'Orsay . Ten artykuł został zilustrowany obrazem Gustave'a Courbeta. Konto gazety na Facebooku zostało następnie zablokowane, a gazeta musiała przeprowadzić serię testów spamu, aby ponownie aktywować konto, ale zawartość została usunięta.
Rozwój Facebooka był szeroko komentowany ze względu na skalę tego zjawiska i jego implikacje dla zachowań społecznych . Mark Granovetter , amerykański socjolog, opisuje jako słabe powiązania między ludźmi połączonymi przez cyfrową sieć społecznościową, na przykład przyjaciółmi z Facebooka, w przeciwieństwie do silnych więzi przyjaźni w klasycznym tego słowa znaczeniu. Niemniej jednak widzi w tym szansę, biorąc pod uwagę siłę sieci, rozpowszechnianie informacji, na które ona pozwala.
Bernard Stiegler analizuje Facebooka jako pharmakon (obiekt techniczny, który może zawierać truciznę jako lekarstwo), technicznie automatyzując relacje przyjaźni i przyczyniając się do symbolicznej nieszczęścia jednostek.
W maju 2009 roku , na kilka dni przed wyborami prezydenckimi w Iranie , stronie zakazano wjazdu do Iranu . Agencja aktualności blisko reformatorów oświadczył, że „Według niektórych internautów, witryna została zakazana, ponieważ zwolennicy kandydata Mir-Hossein Mousavi udało się wykorzystać Facebooka do świadomości podnieść z pozycji kandydata . ”
Od listopada 2009 r. Facebook został zablokowany również dla użytkowników z Wietnamu decyzją władz lokalnych, ale także w Chinach.
W maju 2016 r. Byli pracownicy Facebooka ujawnili, że pracując dla firmy, osoby, które wymyśliły „popularne treści”, były wybierane przez zespół kuratorów, którzy celowo odrzucali konserwatywne tematy polityczne. Z drugiej strony, niektóre niepopularne tematy, takie jak ruch Black Lives Matter , zostały złożone ręcznie przez zespół. Zdaniem AFP to redakcyjne traktowanie nie wynikałoby z instrukcji kierownictwa, ale wynikałoby z inicjatywy „młodych dziennikarzy zorientowanych na lewicowe poglądy polityczne”. Z drugiej strony wydano instrukcje, aby tematy, takie jak ruch bojowy Black Lives Matter , nie wzbudzające dostatecznego zainteresowania, były mimo wszystko włączane do trendów.
Strona Facebooka gejowskiej strony internetowej w Niemczech została zamknięta wkrótce po strzelaninie 12 czerwca 2016 roku w Orlando . Gaystream opublikował na swojej stronie na Facebooku artykuł potępiający homofobię w islamie i kwestionujący postawę lewicy i niemieckich Zielonych, którzy bagatelizują działania Orlanda na rzecz oszczędzenia islamu.
Facebook ma „politykę społeczności”, zgodnie z którą treści zawierające przemoc, pornografię i dyskryminację są zabronione w sieciach społecznościowych. Niemniej kilku krytyków zwróciło uwagę na bezużyteczność tego przepisu, możliwość jego bezkarnego łamania przez użytkowników oraz zgłaszania, których jedynym skutkiem jest fałszywe przedstawianie ich jako nienaruszających reguł wspólnoty. Wydaje się, że tylko masowe zgłaszanie przynosi owoce, co powoduje dryfty, takie jak usuwanie stron, tylko dlatego, że zgłaszający je użytkownicy nie dzielą się swoimi pomysłami, jak to miało miejsce w przypadku strony „Assignee boy” Sophie Labelle .
W styczniu 2018 roku aktorka Sandra Naoum wycofała swój sponsoring, a także kilka artykułów ze względu na obecność zdjęć kobiecych piersi, które miały zilustrować jej filmowy projekt `` Amazonka '' dotyczący raka piersi. W poście z Huffington potępia „hipokryzję ze strony sieci społecznościowej, bezkarnie rozmnażające się publikacje uprzedmiotawiające i brutalne wobec kobiet, podczas gdy te, które wynagradzają te ostatnie, są systematycznie usuwane”.
Bardzo często krytykuje się działanie algorytmu Facebooka. Dlatego fundacja AlgorithmWatch przetestowała skuteczność tych ostatnich w przypadku ofert pracy, kupując powierzchnię reklamową na fikcyjne oferty pracy bez targetowania poza obszar geograficzny. Okazało się, że na targetowanie silnie wpłynęły stereotypy związane z płcią, tradycyjnie męskie zawody były częściej pokazywane mężczyznom i odwrotnie. Ponadto wydaje się, że pod uwagę brany jest tylko obraz, a tradycyjnie męskie ogłoszenie o pracę jest pokazywane kobietom częściej, jeśli obraz poglądowy zawiera tradycyjnie kobiecy element. Według fundacji to uprzedzenie wynika nie tyle ze strategii biznesowej, ile z własnego uprzedzenia płciowego osób, które zakodowały algorytm, przy czym nieoficjalne kierowanie ma miejsce, zanim ktokolwiek kliknie. Wskazuje na brak różnorodności w zainteresowanych zespołach deweloperskich. Firma odmówiła komentarza na temat wyników eksperymentu.
Facebook był krytykowany za to, że ludzie byli zazdrośni i nieszczęśliwi w wyniku różnych pozytywnych aspektów wyrażanych przez ich kontakty.
Badania przeprowadzone przez psychologów z Edinburgh Napier University wykazały, że Facebook dodaje stresu do codziennego życia swoich użytkowników. Przyczyny stresu obejmują strach przed utratą ważnych informacji społecznych, strach przed obrażaniem kontaktów, zawstydzenie lub poczucie winy z powodu odrzucenia przez innych użytkowników poprzez dodawanie lub usuwanie kontaktów, strach przed obrażającymi kontaktami. à-vis dodanych kontaktów. Wiele osób zarejestrowało się na Facebooku w pozytywnych celach, pokazując, że witryna ma negatywny wpływ na ich codzienne życie.
Na początku listopada 2009 r. Portal społecznościowy Facebook został pozwany za „współudział w podżeganiu do nienawiści i przemocy” przez studenta prawa z Awinionu w Vaucluse . Nicolas Canut, wówczas 20-letni, zamierzał potępić nazistowskie, homofobiczne i rasistowskie grupy, które były gospodarzami sieci społecznościowej. Kilka skarg od tego samego ucznia zostało następnie złożonych w 2010 r., A następnie przez Alexandre Marcela, mieszkańca Alès in the Gard, z tych samych powodów. Student z Awinionu poprosił o zamknięcie portalu społecznościowego Facebook na 24 godziny we Francji, jednocześnie oskarżając Facebooka o brak umiaru. W 2010 r. W centrum cyberprzestępczości w Nanterre nadal trwa dochodzenie sądowe i techniczne. Sąd zdecydował o uznaniu niektórych skarg Nicolasa Canuta za dopuszczalne, ale w 2010 roku jedna z trzech skarg studenta na grupy homofobiczne na Facebooku została zamknięta.
W lutym 2010 r. Portal społecznościowy Facebook został potępiony przez paryski tribunal de grande instance jako gospodarz grupy nawołującej do nienawiści i przemocy wobec biskupa Saint-Quentin, Soissons i Laon w Aisne , gdzie jego zdjęcie zostało wykorzystane jako wsparcie w tej grupie. Serwisowi społecznościowemu nakazano wycofanie grupy pod karą 550 euro za każdy dzień opóźnienia. 2 września 2010 r. Francuskie Ministerstwo Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych nakazało władzom amerykańskim przekazanie kilku adresów IP internautów podejrzanych o podżeganie przez grupy do nienawiści i przemocy wobec homoseksualistów. Ta pierwsza procedura jest spowodowana skargami Nicolasa Canuta w 2009 i 2010 roku (patrz wyżej).
W dniu 12 stycznia 2011 r. Facebook skazany przez sąd w Paryżu za grupę obrażającą biskupa Aisne w pierwszej instancji wygrywa apelację. Skarga biskupa Axona została uznana przez sąd w Paryżu za „niedopuszczalną”, ponieważ brytyjska firma Facebook różni się od amerykańskiej. 14 marca 2011 roku Alexandre Marcel dowiedział się w „zawiadomieniu dla ofiary”, że jego skargi na portal społecznościowy Facebook za opuszczenie grup homofobicznych i rasistowskich bez moderowania ich, ale także na użytkowników, zostały odrzucone z powodu „nieznanego autora”. 17 marca 2011 r. Alexandre Marcel i stowarzyszenie IDAHO ogłosili, że będą stroną cywilną w sprawie Facebooka, zmuszając tym samym prokuraturę Alès do wyznaczenia sędziego śledczego. Na MidiLibre.com widać również, że Facebook odmówił przekazania adresów IP władzom francuskim.
Jednocześnie Nicolas Canut ogłosił, że z trzech jego skarg, w jednej zidentyfikowano dwóch domniemanych sprawców bez dalszych szczegółów.
Austriacki student prawa Max Schrems jest również autorem dwudziestu dwóch skarg na Facebooka, które opisuje na stronie europe-v-facebook .
Według badania Greenwich Consulting zleconego przez Francuską Federację Telekomunikacji (FFT) w kwietniu 2013 r. Firma Facebook zapłaciła 424 razy mniej podatku od osób prawnych w 2011 r., Niż powinna, czyli 50 000 euro zamiast 21,2 mln.
Jest to oszustwo podatkowe, które nie jest nielegalne, jak zauważył Pierre Louette , prezes FFT i dyrektor wykonawczy France Telecom . Ten ostatni uważa, że jeśli chodzi o opodatkowanie cyfrowe, podmioty gospodarcze, takie jak Facebook, „wykorzystują naszą niezdolność do zaoferowania jednolitego frontu” .