Bartolomé de las Casas | ||
Portret Bartolomé de Las Casas (Anonymous XVI th century). | ||
Biografia | ||
---|---|---|
Narodziny |
24 sierpnia 1474 lub 11 listopada 1484 r Sewilla ( hiszpańska monarchia katolicka ) |
|
Zakon religijny | Zakon Kaznodziejów | |
Święcenia kapłańskie | 1512 | |
Śmierć |
17 lipca 1566 r Madryt |
|
Biskup Kościoła Katolickiego | ||
Konsekracja biskupia | 30 marca 1544 r | |
Biskup Chiapas | ||
1543 - 1566 | ||
Inne funkcje | ||
Funkcja religijna | ||
Ksiądz , mnich , misjonarz | ||
Funkcja świecka | ||
Pisarz , apologeta , historyk | ||
(en) Informacja na www.catholic-hierarchy.org | ||
Bartolomé de las Casas ( Sewilla , 1474 lub 1484 - Madryt , 17 lipca 1566 ), jest dominikańskim księdzem , misjonarzem, pisarzem i hiszpańskim historykiem , znanym z potępienia praktyk hiszpańskich kolonistów i obrony praw Indian .
2 października 2002 r.jego proces beatyfikacyjny został otwarty przez Kościół katolicki . Obchodzony jest 20 lipca według kalendarza świętych Kościoła anglikańskiego i 17 lipca według kalendarza luterańskiego .
Data urodzin Bartolomé de las Casas w Sewilli budzi kontrowersje. Od dawna wierzono, że urodził się w dniu24 sierpnia 1474, którą podał jego pierwszy biograf Antonio de Remesal. W 1975 roku historyk Helen R. Parish znalazła w Archiwum Indii w Sewilli dokument datowany15 września 1516 r, w której duchowny Las Casas „przysięga na Boga i otrzymane święcenia kapłańskie oraz na Ewangelie, że ma trzydzieści jeden lat”. Większość współczesnych źródeł twierdzi, że prawdopodobna data urodzenia Las Casas to 1484.
Jest synem Pedro de las Casas, skromnego kupca, który należał do żydowskiej rodziny nawróconej na katolicyzm ( conversos ). O dziewiątej widział powrót Krzysztofa Kolumba do Sewilli po swojej pierwszej podróży. Jego ojciec i wujek wzięli udział w drugiej wyprawie Kolumba z Kadyksu ,25 września 1493. Bartolomé de las Casas utrzymywał bliskie stosunki z synami Kolumba. Po powrocie ojca otrzymał rodzimego niewolnika iw 1502 r. wyjechał do Nowego Świata z nowym gubernatorem.
W 1503 r. stał się tam właścicielem encomiendy , czyli aktu własności przyznanego Hiszpanowi na ojczystej ziemi wraz z przywiązanymi do niej mieszkańcami w celu eksploatacji tych ziem. Prowadził tę encomiendę przez dziesięć lat ze swoim przyjacielem Pedro de la Rentería. Znajduje się w Concepción de La Vega na wyspie Hispaniola (obecna wyspa Santo Domingo lub Haiti) i sprowadza 100 000 kasztelanów rocznie. Ale ta osobiście korzystna sytuacja jest daleka od ogólnej. Spośród 2500 Hiszpanów „zginęło ponad tysiąc, a inni byli w wielkiej udręce” , pisze. Wrócił do Europy i został wyświęcony na kapłana w Rzymie w 1512 roku. Wrócił do Ameryki i tym samym został pierwszym księdzem, który odprawił swoją pierwszą mszę w Nowym Świecie .
W trzecią niedzielę Adwentu 1511 był świadkiem kazania, które stało się sławne przez dominikanina Antonio Montesinosa . W porozumieniu ze swoją społecznością, potępia niesprawiedliwości, których był świadkiem, ogłaszając „głos, który woła na pustyni tej wyspy, to ja, i mówię wam, że wszyscy jesteście w stanie grzechu śmiertelnego z powodu swojego okrucieństwa do niewinnej rasy” . Prawdopodobnie to przemówienie naznaczyło Las Casas, choć nie od razu doprowadziło go do walki, z której jest tak znany.
Wezwany przez Diego Velasqueza, porucznika Diego Colón , Casas wyjechał na Kubę w 1512 roku i został kapelanem konkwistadorów. W tym samym roku prawnik Juan Lopez de Palacios Rubios napisał tekst Requerimiento, który według niego umożliwia Hiszpanom dostęp do ziem Indii, które zostały przydzielone przez papieża Koronie Hiszpańskiej. Indianie muszą rozpoznać Kościół. Jeśli odmówią, możemy narzucić im wiarę „żelazem i ogniem”.
Obsługa Las Casas jest doceniana, ponieważ otrzymuje poprzez „repartimiento” (dzielenie podbitych ziem) nowe encomienda z tubylcami, którzy są do niego przywiązani, nawet jeśli stara się ograniczyć masakry. Opierając się na tekście Requerimento, pomimo masowej ewangelizacji i chrztów, nie mógł zapobiec masakrze Caonao w 1513 r., dokonanej przez ludzi z Panfilo de Narváez .
W 1514 r., przygotowując kazanie na temat Kaznodziei 34, Las Casas przeczytał: „Kto składa ofiarę zaczerpniętą z substancji ubogich, postępuje tak, jakby składał w ofierze syna w obecności swego ojca”, co zastosował do siebie. To jego pierwsze nawrócenie: uświadamia sobie rodzimą kondycję, rezygnuje z encomiendy i postanawia wyjechać z Antonio de Montesinos do metropolii.
Bartolomé de las Casas angażuje się następnie w trwającą od pięćdziesięciu lat walkę, podczas której wykona ponad czternaście podróży między dwoma kontynentami, podróży, które mogą trwać od sześćdziesięciu do dziewięćdziesięciu dni w często trudnych warunkach.
Jego nowe przekonania zbliżyły go do dominikanów Nowego Świata. Ale walka zapowiada się trudna, konieczne jest zabezpieczenie zarówno interesów korony, jak i życia tubylców. Według Las Casas Indianie i osadnicy są ze sobą powiązani. Rzeczywiście, Hiszpanie potrzebują pracy, aby się wzbogacić i muszą o nią dbać, aby pracować. Jednak populacja wyraźnie spada, w 1492 było 1100 000 Indian, a według duchownego nadal jest ich 16 000 w 1516 roku. Dlatego stara się zwrócić do króla Ferdynanda II Aragonii, ale zmarł w 1516 r., pozostawiając tron swojemu małemu synowi, Karolowi I, który miał pierwsze szesnaście lat. Potem widzi sam przeciwieństwie do regenta, który nie jest zainteresowany w tej walce, i zwraca się do kardynała Cisneros , były spowiednik Izabeli Katolickiej , który wspiera go, a także Adrian, opiekun młodego króla Karola I. st i przyszły papież Adrian VI .
Opracował plan reform zatytułowany „Pamiętnik czternastu środków zaradczych”, w którym opowiadał się za:
W 1516 roku został mianowany „prokuratorem i powszechnym protektorem wszystkich Indian w Indiach”, ale realizację planu, który sformułował, powierzono trójce mnichów Pustelników św. Hieronima , członków ważnego zakonu hiszpańskiego. Ci drudzy w końcu sprzeciwiają się Las Casas, którzy oskarżają ich o poddanie się wpływom osadników. W 1517 roku Las Casas został więc wezwany przez króla i musiał wrócić do Hiszpanii.
Od 1517 do 1519 przebywał na dworze, oskarżony o „naprawianie bolączek Indian”. Przygotowuje nowy projekt rolniczej kolonizacji Indii Zachodnich, z wysłaniem robotników w miejsce konkwistadorów. Projekt uzyskał poparcie królewskie we wrześniu 1518 r., udzielając ułaskawienia oraczom pragnącym osiedlić się na wyspach. Projekt został jednak szybko porzucony, gdy Las Casas dowiedział się, że ziemie królewskie przeznaczone do przekazania oraczom zostały sprzedane przez trio pustelników św. Hieronima.
W 1519 roku śmierć jego dziadka Maksymiliana I pierwszy cesarz rzymski i po zaciętej walce z królem François I st Francji , Charles I st Hiszpanii został wybrany cesarzem pod nazwą który zachowuje historia: Charles Quint .
Casas następnie sprzeciwia się biskupowi Juanowi de Quevedo w sprawie losu tubylców i wygrywa debatę przed cesarzem.
Zdaje sobie sprawę, że wyspy są stracone, ponieważ wszyscy tubylcy, którzy tam żyli, są albo martwi, albo niewolnikami. Ale on nie chce, aby to zjawisko zostało odtworzone na ziemiach w odkryciu i prosi o sektor podboju i pokojowego nawrócenia z dominikanami i franciszkanami . Na Radzie Indii , instytucji utworzonej w Hiszpanii w celu opracowania praw specyficznych dla „Indii” i kontroli kolonii, Las Casas uzyskał od króla uprawnienia do wywierania niezbędnej presji w celu uzyskania tej ziemi pokoju.
W 1520, pod naciskiem, Karol V przyznał mu Cumana, na terytorium Wenezueli, aby wprowadzić w życie jego teorie o pokojowej kolonizacji przez chłopów i misjonarzy. Osadnicy zrozumieli, że mogą skorzystać z ochrony Las Casas, aby wejść na suchy ląd i że będąc na kontynencie zobaczą, jak zamienić kolonizację w podbój. Ale podczas nieobecności Bartolomé de Las Casas Indianie wykorzystują okazję, by zabić kilku kolonistów po złapaniu niewolników. Las Casas zastanawia się: dlaczego Bóg zostawił go w tym przedsięwzięciu? Wyjechał w tym samym roku z pięćdziesięcioma towarzyszami i siedemdziesięcioma chłopami. Ale nie może wejść na swoje terytorium, traci chłopów, którzy stają się łowcami niewolników i muszą iść na ustępstwa z potrzeby pieniędzy. Ponadto przed jego przybyciem konkwistadorzy dokonali licznych masakr, co uniemożliwiło jakąkolwiek ewangelizację, a gdy wrócił do Hispanioli lub Saint Domingue, tubylczy bunt zmasakrował franciszkanów.
Ta porażka strasznie nim wstrząsa. Następnie w 1522 wstąpił do Dominikanów i spędził tam dziesięć lat na treningu i w ciszy. To jest jego „drugie nawrócenie”.
Zakon Dominikanów jest zakonem, który zna i ceni. Tam odbył szkolenie prawnicze, teologiczne i biblijne. W 1527 był odpowiedzialny za założenie nowego klasztoru na północy wyspy. Zapisuje w nim pamięć przeżytych tragedii i tych, które do niego przyszły.
Podczas szkolenia napisał „De Unico Modo”, co oznacza „w wyjątkowy sposób, aby przyciągnąć całą ludzkość do prawdziwej religii”, którą wzbogacił w 1537 roku bullą papieża Pawła III „ Sublimis Deus ”, która głosi człowieczeństwo Indianie i ich zdolność do przyjęcia wiary chrześcijańskiej: „Biorąc pod uwagę, że Indianie, będąc prawdziwymi ludźmi, mają skłonność do przyjmowania wiary chrześcijańskiej, ale mimo to, z tego, co wiemy, bardzo tego pragną… decydujemy i deklarujemy, pomimo wszelkich opinii przeciwnych , że wspomniani Indianie ... nie mogą być w żaden sposób pozbawieni wolności ani posiadania ich własności ... i że muszą zostać wezwani do wiary Jezusa-Chrystusa przez głoszenie Słowa Bożego i przez przykład cnotliwego i świętego życia. "
Czerpie z ewangelii: „Nic nie jest dobre oprócz tego, co jest wolne… w co nikt nie zmusza niewiernych, aby wierzyli” i formułuje pięć propozycji:
20 stycznia 1531 Las Casas napisał list do Rady Indii, ponieważ w obliczu rozszerzenia ruchu kolonialnego i nowych podbojów, takich jak Gwatemala , Meksyk , Chile , Peru, czemu towarzyszył rozwój encomiendy , widzi większy świat dla kaznodziejów, ale świat skazany na śmierć. To pełen pasji, twardy i brutalny list na oznaczenie metropolii. Chce ewangelizować, kiedy mówi, że „wiara mogłaby bez wielkiego wysiłku być wywyższana i rozpowszechniana wśród tych pogańskich ludów”. Opiera się na woli Izabeli Katolickiej z 1503 roku, która zobowiązuje do ewangelizacji z szacunkiem dla ludzi. Posługuje się tonem oskarżenia, mówiąc, że gdyby istniała Rada, postępowałaby inaczej i że na miejscu potrzebni są ludzie zaufania, pytając, dlaczego wysłannicy „świętej Hiszpanii” okazują tak wiele przemocy. Jeśli Las Casas nadal nie odrzuca zasady kolonizacji, chce spacyfikować kontynent poprzez protektorów, „Caballeros”. Dla niego będzie uznanie króla, kiedy będzie uznanie Boga, a więc tubylcy chętnie zapłacą podatek wart klejnotu.
W latach 1534-1536 Las Casas odbywa podróż do Peru. Po opuszczeniu Panamy złe warunki żeglarskie zmusiły go do zmiany kursu i schronienia się w Nikaragui .
Od 1536 do 1540. Las Casas przybywa do Nikaragui z dwoma uczniami o imieniu Angulo i Ladrada i pomaga w Grenadzie w wyjeździe niewolników do kopalni w Peru. Masowo giną na drogach. Las Casas nie popiera go i przygotowując kazanie o pokojowej ewangelizacji, gubernator przygotowuje atak na zbuntowane plemiona i proponuje mu przyłączenie się jako kapelan. Las Casas manifestuje i buntuje się przeciwko takiej propozycji i grozi ekskomuniką wszystkim, którzy angażują się w taką walkę. Po dziesięciu miesiącach sytuacja jest nie do zniesienia i musi odejść.
Wyjeżdżają do Santiago w Gwatemali, gdzie mają wsparcie marokańskiego biskupa, który nauczył się języka keczua . W 1537 roku we Francji metropolitalnej koloniści byli przesłuchiwani przez cały Kościół po ogłoszeniu bulli Sublimis Deus uznającej człowieczeństwo Indian. Ponadto rok wcześniej na Florydzie ponownie pojawił się skarbnik Narvaez ( Álvar Núñez Cabeza de Vaca ) i trzech jego ludzi ( Alonso del Castillo Maldonado , Andrés Dorantes de Carranza i Estevanico ) po dziewięciu latach zaginięcia z powodu rdzennej ludności popiera tezy tubylców .
W obliczu tych protestów osadnicy rzucają wyzwanie Las Casasowi, by ewangelizował „ziemię wojny”, niezdobyty teren. Kapłan uzyskuje wtedy od gubernatora pięć lat bez podboju tego terytorium, tylko zakonnicy są tam upoważnieni. W ciągu dwóch lat na obrzeżach tego obszaru ochrzczono tylko czterech kacyków .
Wrócił do Hiszpanii w marcu 1540. Jego celem było pozyskanie nowych misjonarzy. Wyjeżdża z kilkoma listami polecającymi. Zastąpi go w tym zadaniu Louis Cancer. Po przybyciu do Hiszpanii Karol V przebywał we Flandrii, a w oczekiwaniu na powrót Las Casas studiował w szczególności w Salamance. Tam poznał ks. Francisco de Vitorię (1480-1546), teologa-prawnika z Salamanki, twórcę nowoczesnego prawa międzynarodowego. Ten ostatni komentuje św. Tomasza z Akwinu i kończy z ideami bliskimi jego poglądom na temat ewangelizacji Indii w opozycji do imperializmu. Las Casas definiuje wojnę sprawiedliwą : musi być wypowiedziana przez prawowitą władzę, a jej celem jest przywrócenie pokoju; musi być prowadzona w prawych intencjach i musi mieć na celu naprawienie poważnych niesprawiedliwości. Dlatego w Amerykach nie ma sprawiedliwej wojny. Natrafiło jednak na ważne interesy gospodarcze: meksykańskie kopalnie srebra, w których pracowali tubylcy, wzbogaciły wielkich kupców w Antwerpii, wiodącym światowym centrum finansowym , ponieważ pieniądze były wykorzystywane do importu towarów z Indii , gdzie kupcy upodobali sobie srebro. .
W tym czasie napisał „ Brevísima relación de la destrucción de las Indias ”, w którym wyjaśnia, że Indianie są dobrzy, mili, otwarci. To owce, których Kościół i Cesarz są pasterzami i konkwistadorami wilków. Przepisał świadectwa podbitych regionów, w tym Hispanoli, Kuby, kontynentu, Nowej Hiszpanii itd., dla wszystkich prowincji hiszpańskich kolonii. Przedstawia okrucieństwa, których ofiarami są tubylcy i struktury, które ich wykorzystują. To jego publikacja, dziesięć lat później, która według niektórych byłaby częściowo źródłem czarnej legendy , trzy wieki później: wrogowie Hiszpanii znaleźliby tam sposób na zaatakowanie Hiszpanii. tubylcy; w szczególności Francja i Anglia, rywalizując w kolonizacji Ameryki, uzasadniałyby swój sprzeciw wobec Hiszpanii, wysuwając głównie pisma Las Casas.
„Ósme lekarstwo” to kolejne pismo z czasów, gdy Las Casas oczekiwał powrotu cesarza. Tłumaczy królowi, że został oszukany przez encomenderos, że wbrew sobie nie chroni Indian, jak zalecała mu misja zlecona mu przez papieża. Przesuwa swoją argumentację, „nawet gdyby Wasza Wysokość utraciła królewską dominację nad tymi ludami i wyrzekłaby się ich nawrócenia, byłoby to dla niej lepsze niż obecna sytuacja, w której Indianie są skazani na całkowite zniszczenie, bo prawo chrześcijańskie absolutnie zabrania zła, aby dobro następowało”.
Pod koniec 1541 cesarz powraca. 26 stycznia 1542 Las Casas został przedstawiony Charlesowi Quintowi. Cesarz jest oburzony podsumowaniem „Brevisima” i reformuje Radę Indii . Za nowe ustawodawstwo odpowiada trzynastu mężczyzn w komisji. Pierwszej sesji przewodniczą Cesarz i Las Casas. W listopadzie 1542 r. sporządzono „Nowe Prawa”, które składają się z czterdziestu artykułów, które można podzielić na cztery główne przepisy: proklamują:
Wiadomość o opublikowaniu tych praw prowokuje bunty w Nowym Świecie . Las Casas jest skarcony. W Peru wybucha wojna domowa, Hiszpanie wracają na stary kontynent : jest to anarchia w wicekrólestwach .
W 1546 r. prawa te zostaną uchylone, a encomienda zostanie po prostu zakazana księżom.
Książę Philippe , 19, za regencji pod nieobecność ojca walczącego książąt protestanci z Cesarstwem , jest otoczony przez przeciwników Las Casas. Aby uczynić go mniej niebezpiecznym lub martwiącym się o bogactwo kolonii, zaproponowano mu bogate biskupstwo Cuzco (obecny Ekwador ). Odmawia z tego powodu, że jest to sprzeczne z jego kazaniami. Następnie zaproponowano mu w południowym Meksyku nowe biskupstwo Chiapas, którego stolicą jest Ciudad Real . Klimat jest surowy, ludność uboga, ale plantacje dobrze prosperują. Przyjmuje to stanowisko do stosowania „swoich” nowych przepisów.
Marzy o chrześcijańskiej republice poprzez założenie klasztorów i otacza się trzydziestoma czterema zakonnikami, dominikanami i franciszkanami. Spotkanie odbyło się 19 grudnia 1543 r., a konsekrowano 21 marca 1544 r. Podróż odbyła się w konwoju, ale do wyjazdu trzeba było czekać cztery miesiące .
11 lipca 1544 zaokrętował. Jego łódź, San Salvador , jest słabo zabezpieczona i słabo pilotowana. Po przybyciu do Meksyku został bardzo źle przyjęty i musiał schronić się u franciszkanów, gdzie dowiedział się o zawieszeniu nowych praw. Wybiera drogę do Chiapas. Rozbity statek i dziewięciu misjonarzy ginie. Jego podróż zwiastuje trudności zadania.
Przybył 12 marca 1545, w Niedzielę Męki Pańskiej . Na próżno wzywa do uwolnienia wszystkich niewolników. Wyznacza jednego spowiednika, dziekana Pererę i grozi osadnikom ekskomuniką, co ich przeraża. Ale dziekan rozgrzesza kolonistów i zostaje ekskomunikowany przez Las Casas. Oszalali z wściekłości koloniści najeżdżają biskupstwo i biskup prawie umiera. Jest zmuszony do ucieczki do „krainy wojny”, która została nawrócona i która stała się prawdziwym pokojem lub „Vera Paz”. Wrogość, jakiej doświadczył w Nowym Świecie, zmusiła go do powrotu do Hiszpanii w 1547 r. po tym, jak dowiedział się o zmianie nowych praw przez cesarza .
Wszystkie nowe prawa nie pozostaną jednak martwą literą, plemiona tubylców pozostaną uregulowane, a encomienda ma tendencję do zanikania .
W 1547 roku Las Casas powrócił na stałe do Hiszpanii. Nie wraca na emeryturę, ale do dalszej walki ze Starego Kontynentu. Francisco de Vitoria zmarł w 1546 r., Las Casas kontynuuje swoją walkę o pokojowy podbój poprzez Ewangelię, wzorując się na „Vera Paz”. Przeniósł się do klasztoru Dominikanów w Valladolid, gdzie prowadził życie skupienia, ciszy, pracy i modlitwy. Pozostał jednak blisko dworu, niedaleko mistrzów teologii i doktorów Salamanki.
Kontrowersje z Juan Ginés de Sepúlveda wybucha. Ten kanonik z Kordoby, tłumacz Arystotelesa , spędził długi czas w Rzymie, gdzie poznał wielu przyjaciół. Jest orędownikiem konkwistadorów w „Demokratach Alter”: „słusznych przyczynach wojny”. Według niego wojna jest sprawiedliwa, gdy jest nakazana przez prawowitą władzę, stworzona dla słusznej sprawy i inspirowana czystą intencją. Tubylcy są bałwochwalcami, którzy popełniają najgorsze zbrodnie, są niższej natury i dlatego wezwani do poddania się bardziej rozwiniętym ludziom, Hiszpanie: „obowiązkiem jest uwolnienie niewinnych”. Praca ta uzyskała aprobatę arcybiskupa Sewilli, przewodniczącego Rady Indii, została dobrze przyjęta na dworze, ale uniwersytety, w szczególności salamanki, odmówiły im „imprimatur”. Las Casas odpowiada natychmiast, oświadczając, że wojna jest niesprawiedliwa, dopóki jest narzędziem ucisku.
W latach 1550-1551 Las Casas wytrwał w obronie praw Indian w Valladolid, aby odeprzeć argumenty wysunięte przez jego silnego przeciwnika Sepúlveda . Po słynnym sporze z Sepúlvedą o zasadność wojen zaborczych, Bartolomé de las Casas przedstawia swoje „Trzydzieści bardzo legalnych propozycji”. Te „trzydzieści propozycji prawnych” to traktat o prawie chrześcijańskim skierowany do Rady Indii , w którym stwierdza, że wojny w Nowym Świecie były niesprawiedliwe i że niewolnicy muszą zostać uwolnieni. Jest to uzasadnione traktatem z Tordesillas z 1494 r., w którym władza króla odbywa się za zgodą kacyków.
W 1550 r. poprosił o zwolnienie go z obowiązków biskupich i udał się do Sewilli, by zająć się wysłaniem zakonników dominikańskich. Najpierw był odpowiedzialny za rekrutację misjonarzy franciszkanów, dominikanów lub augustianów, co umożliwiło mu poruszanie się po różnych klasztorach. Ale to zadanie mu nie wystarcza, uważa, że aby jego doktryna była skuteczna, musi sam jej nauczać. Następnie opublikował swój „Podręcznik Wyznawcy” i aby jego misjonarze nie zostali zepsuci w Nowym Świecie, nadal wysyłał im swoje pisma. Jednak jego rozprawa sądowa się kurczy. Regent, książę Filip, pod wpływem swego nauczyciela, imperialisty Sepúlvedy , stracił zainteresowanie sprawą indyjską na rzecz kolonistów i znacznych funduszy, które przywieźli z Indii.
Temat prawa chrześcijańskiego zostanie ponownie poruszony w 1553 r. w „Tratado Comprobatorio” lub „traktacie potwierdzającym suwerenne imperium, które królowie Kastylii mają nad Indiami”.
Następnie opublikował osiem prac w Sewilli w 1552 r., z których najczęściej używaną była książka „Krótkie relacje o zniszczeniu Indii”.
W 1553 opuścił Sewillę, gdzie przygotowywał swoich misjonarzy, i wrócił do Valladolid, gdzie zaczął pisać „Historię Indii” i „Historię przepraszającą”. Chce przywrócić tam prawdę o podboju Indii, „kolonizacja Indii, której jedynym celem było nawrócenie niewiernych, całkowicie poświęciła ten duchowy cel na rzecz środków doczesnych”. Sprawdza archiwa od czasów Krzysztofa Kolumba i obwinia go, podobnie jak siebie, o niewolnictwo zarówno Indian, jak i Murzynów. Jego praca trwa od odkrycia w 1492 roku do jego nawrócenia na Dominikanie w 1522 roku. Zbiera wiele szczegółów na temat podboju i opiera swoją argumentację na wielu przesadach. Według niego w 1492 roku na wyspie Hispanola było trzy i pół miliona mieszkańców . Ukończył ją w 1559, ale zakazał jej publikacji przed 1600 r., prawdopodobnie w obawie przed cenzurą ze względu na konsekwencje [?] „Brevisimy”.
Będzie to w rzeczywistości „zakazane publikację” aż do XIX th wieku. Jednak rękopis głównego dzieła Las Casas nie pozostał zamknięty w Kolegium San Grégorio: wbrew woli Las Casasa dzieło zostało przekazane w 1571 r. Radzie Indii. Prezes tej organizacji, Juan de Ovando, powierzył rękopis Las Casas kronikarzowi i Wielkiemu Kosmografowi Juanowi Lopezowi de Velasco, który będzie go przechowywał do 1597 roku. W tym dniu dzieło przekazano sekretarzowi Juanowi de Ibarra. Manuskrypt został następnie przekazany Wielkiemu Kronikarzowi Antonio de Herrera, niedawno mianowanemu na to stanowisko, w celu napisania Historii Indii z rozkazu Jego Królewskiej Mości i Rady Indii. Herrera wykorzystał rękopis Las Casas do napisania większości swoich prac. Sprawia wrażenie, że uczestniczył w pewnych wydarzeniach, podczas gdy widzem był Las Casas. Herrera dokonał plagiatu rękopisu tak jawnie, że niektórzy autorzy byli w stanie bez trudu sporządzić listę skopiowanych rozdziałów. Wykaz tych fragmentów można znaleźć w wydaniu dzieł Herrery opublikowanym przez Akademię Historyczną Madrytu w 1934 roku. Historia Indii ukaże się po raz pierwszy w języku kastylijskim w Madrycie, w latach 1875-1876, w inicjatywa Feliciano Ramireza de Arellano, markiza La Fuensanta del Valle i po raz pierwszy w języku francuskim w 2002 roku w Paryżu [ por. bibliografia, prace].
Jego inne dzieło, L'Histoire apologétique, zawiera te kilka zdań : „te ludy Indii dorównują wielu narodom świata, a nawet przewyższają je, uważane za cywilizowane i rozsądne: nie są gorsze od żadnego”. Dlatego broni sprawy Indian, przypisując im cnoty, których nie można znaleźć gdzie indziej, być może nawet w katolickiej Hiszpanii. Podzielony na 267 rozdziałów, zajmuje się różnymi tematami i moralną historią ludzkości. Pozostanie ono zakazane, też, aż do XIX -tego wieku .
Jego „magnum opus” , „Historia Indii”, zostało opublikowane dopiero w 1875 r., ponad trzy wieki po jego śmierci w 1566 r. Jego „Apologética Historia Sumaria”, ogromne dzieło dotyczące etnologii i antropologii Indian, rozpoczęło się jako część jego „Histoire des Indes” została opublikowana w całości dopiero w 1909 roku.
Od 1562 roku, kiedy Filip II uczynił Madryt swoją stolicą, Las Casas prawie nie opuścił swojego klasztoru. Coraz poważniej traktował swoją rolę protektora Indian i stawał się coraz mniej ugodowy wobec osadników. Otrzymywał jednak liczne listy i telefony z Nowej Hiszpanii , świadczące o tym, że jego walka nie poszła na marne. Na przykład niejaki Zorita, były urzędnik wymiaru sprawiedliwości w Nowym Świecie, napisał do niego: „Dlaczego Aztekowie są barbarzyńcami? Jeśli to oni ze mną rozmawiają, a ja nie rozumiem, będę dla nich barbarzyńcą. "
Pomimo tych dowodów poparcia, walka byłego biskupa Chiapas jeszcze się nie skończyła. Franciszkańska Motolinia , której prawdziwe nazwisko brzmiało Toribio de Benavente, pochwaliła się w 1532 roku dwustu tysiącami chrztów i oszacowała, że między 1524 a 1540 rokiem uratowano dziewięć milionów dusz. Jest jednym z pierwszych dwunastu misjonarzy w Meksyku. Uważa się za wybranego przez Boga, aby zaprowadzić pokój, nadać katolicyzmowi nowy wigor w obliczu siejącej spustoszenie w Europie zreformowanej religii. Według Motolinii „lepsze dobro dokonane siłą niż zło popełnione swobodnie. Tym samym sprzeciwia się doktrynie pokojowej ewangelizacji Las Casas.
Ponadto dominikanin z żalem dowiaduje się, że koloniści Peru proponują księciu Filipowi pieniądze za uzyskanie wieczności encomiendas. Książę obejmie następcę ojca w 1556 roku . Jego spowiednik Bartolomé de Carranza, przyjaciel Las Casas, informuje go o wszystkich sprawach. Za jego pośrednictwem wysyła księciu „Wielki list”, w którym określa dyktowane przez Boga obowiązki księcia wobec Indii. Po raz kolejny potępia również niewolnictwo i stan tubylców. Dojście do władzy Filipa II inauguruje nową politykę indyjską. Za udzielanie licencji na druk odpowiada Rada Indii, która zawiesza zakaz nowych podbojów. Ponieważ Las Casas jest mniej słuchany niż w przeszłości, stara się wpływać na sumienia Nowego Świata, wysyłając misjonarzy przywiązanych do jego sprawy. Jest to teraz jeden z niewielu sposobów na kontynuowanie walki. Rada Indii uważa ją ponadto za niebezpieczną właśnie ze względu na wpływ, jaki wywiera na świat religijny.
Wciąż krytykuje wieści o Nowym Świecie, takie jak plądrowanie sanktuariów Azteków i Inków przez konkwistadorów oraz nadużycie eksploatacji kopalń i rdzennej siły roboczej. Zadaje pytanie: „Czy kontrola Hiszpanów nad tymi imperiami jest legalna?” »I dodaje:« żaden król, żaden pan, żadna wioska, żadna osoba prywatna w tym świecie Indii, od pierwszego dnia jego odkrycia do dnia dzisiejszego 30 kwietnia 1562 roku dobrowolnie i legalnie uznał naszych znamienitych królów ... wszystkie decyzje z nich są nieważne. Argumentuje w ten sposób bezprawność kradzieży, których ofiarami padają narody nowego świata. . Ten traktat zatytułowany „De Thesauris” doprowadzi do wycofania przez Filipa II wszystkich swoich zagranicznych urzędników.
W 1563 roku nadeszła jego ostatnia walka. Brat kaznodzieja z Peru o imieniu De la Vega przedstawia soborowi memoriał zatytułowany „Dwanaście wątpliwości”, w którym przedstawia dwanaście przypadków sumienia dotyczących zachowania konkwistadorów w Peru. Uzyskał środki ochronne, które pozostawiły go sceptycznym i powierzył swoje pisanie różnym teologom, w tym Las Casas. W styczniu 1564 r. biskup napisał swoją odpowiedź. Jest to rodzaj testamentu doktrynalnego, w którym podejmuje jeden po drugim dwanaście spraw sumienia. Określa zobowiązania do przywrócenia, naprawy i pozwala potomkom Atahualpy na prowadzenie sprawiedliwych wojen przeciwko Hiszpanom i potwierdza, że katolicki król musi przywrócić Inków do swoich funkcji. Zaproponuje mu przyjęcie nauki wiary chrześcijańskiej, którą będzie mógł lub nie otrzyma. Jeśli to zaakceptuje, będzie mógł uzyskać uznanie Filipa II jako monarchy i protektora. Będzie mógł także przyjąć przebaczenie niesprawiedliwości, jakiej doznali jego naśladowcy. Dołączył do tego tekstu petycję do Filipa II, wzywającą do spotkania teologów, aby ostatecznie orzec w sprawie Indii, co najwyraźniej nie poruszyło króla.
Od 1560 Las Casas opuścił Valladolid, aby udać się z dworem do Madrytu. Przeniósł się do klasztoru Matki Bożej z Atocha, gdzie 17 marca 1564 r. w obecności notariusza spisał Dwanaście Wątpliwości , ale także testament . Mocno podsumowuje walkę, która trwa od ponad pięćdziesięciu lat i podejmuje główne wątki swojej walki.
Aż do swojej śmierci w 1566 roku Las Casas występował jako uprzywilejowany mediator wszystkich tych w Indiach Zachodnich, którzy dążyli do zmiany statusu Indian i powstrzymania eksterminacji. Ataki, których padł ofiarą, podążając za Czarną Legendą i jej wpływem na tworzenie nowych praw, nie przeszkodziły mu w prowadzeniu niemal świętej walki i według niego podyktowanej przez Boga. Pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych ludzi swoich czasów, ale także jednym z najbardziej rozpoznawalnych z naszych.
Został również oskarżony o żądanie i uzyskanie zniewolenia Murzynów jako substytut indyjskiej wolności. Jego zdaniem prośba ta dotyczyła wyłącznie jeńców wojennych w walce Hiszpanii z Turcją, jako że ta zniewoliła własnych jeńców. Kiedy zdał sobie sprawę z afrykańskiego, a więc przekupnego pochodzenia wielu z nich, nie miał dość mocnych słów w historii Indii, by je skrytykować i wyrazić swoją skruchę. Historycznie i geograficznie to oskarżenie przeciwko Las Casas jest nonsensem: przymusowe wprowadzanie czarnych Afrykanów było praktykowane na obszarach amerykańskich, gdzie ludność indyjska została eksterminowana, takich jak Indie Zachodnie; we wszystkich tych, gdzie Las Casasowi udało się promować swoją proindyjską politykę, nie importowano czarnych Afrykanów.
Las Casas broni również w Historii Indii (księga III, rozdział 129) kilku byłych czarnych niewolników uwolnionych przez ich pana, Pedro i Isabel de Carmona, w ich dążeniu do sprawiedliwości na rozprawie „gracia de Dios w Hondurasie w Hondurasie”. 1545. Odtąd będzie bronił Czarnych tymi samymi argumentami, jakie przedstawił w swojej długiej obronie praw Indian. Udowodni również, że czarni nie są niewolnikami wojen afrykańskich, ale że zostali sprzedani wbrew prawom człowieka. W tym celu przeprowadzi śledztwo w Lizbonie w 1547 r. po tym, jak rozbił się podczas podróży do Afryki, aby zbadać przybycie czarnych niewolników do Nowego Świata.
Większość z tych traktatów miała wiele tłumaczeń, często niekompletnych i niechlujnych, podczas Modelu: S2XVI . Nie są wymienione.
Pojawia się w kilku zbiorach traktatów. Istnieją również pojedyncze kilka wydań w języku francuskim w XIX TH i XX th wieku ; wśród najnowszych możemy wymienić:
Od 1578 r. tłumaczenia na różne języki były bardzo liczne. Niektóre są godne uwagi ze względu na antyhiszpańskie uwagi. Są to tłumaczenia holenderski, francuski, angielski i niemiecki w XVI TH i XVII -tego wieku.
Istnieje wersja monograficzna opublikowana w Hawanie w 1976 r. i przetłumaczona na francuski w 1979 r.: Bartolomé de Las Casas, „Très short relations de la deniction des Indes”, Paryż, Maspero-la Découverte, 1979, przedmowa Fernando Retamara.
„Las Casas daje nam zatem obraz autentycznego kosmopolityzmu współistnienia. „Wszyscy ludzie są zjednoczeni i związani ze sobą braterstwem i naturalnym pokrewieństwem, w konsekwencji odnajdują się i rozpoznają, jakby wszyscy razem kontemplowali się nawzajem” (prolog do Historii Indii). W ten sposób antropologiczny uniwersalizm Las Casas ostatecznie ustanawia najwyższe z praw politycznych: prawo do bycia człowiekiem. "
- José Antonio Maravall
Użyte główne fragmenty i rozdziały odniesienia: