Obozy internowania w Xinjiang | |
Prezentacja | |
---|---|
Nazwa lokalna | Transformacja poprzez obozy edukacyjne |
Rodzaj | Obóz internowania |
Kierownictwo | |
Data utworzenia | 2014 |
Stworzone przez | Xi Jinping |
Zarządzany przez | Chińska Partia Komunistyczna |
Ofiary | |
Rodzaj zatrzymanych | Muzułmanie ujgurscy i kazachscy |
Liczba osadzonych | 1 milion (oszacowanie ONZ ) |
Nie żyje | Kilka (liczba nieznana) |
Geografia | |
Kraj | Chiny |
Region | Xinjiang |
Te obozy internowania Xinjiang są obozy w prowincji Chin w Xinjiangu , zbudowany w 2014 roku w celu zatrzymaniu setki tysięcy muzułmanów praktyków ujghurski i kazachski . Uważa się, że milion Ujgurów jest tam internowanych zapobiegawczo i bez procesu w ramach szeroko zakrojonej kampanii antyterrorystycznej wymierzonej w islamistów i separatystów po licznych atakach w 2013 i 2014 roku.
Chiny zaprzecza istnieniu tych obozów, zanim oficjalnie uznają ich istnienie w październiku 2018 roku pod nazwą „obozy transformacji poprzez edukację” . Opisuje je jako ośrodki szkolenia zawodowego, mające na celu zwalczanie terroryzmu i ekstremizmu muzułmańskiego. Za granicą kilka krajów i organizacji pozarządowych kwalifikuje te obozy jako obozy koncentracyjne i zwraca uwagę na warunki przetrzymywania, które naruszają prawa człowieka. Inne kraje otwarcie popierają Chiny, twierdząc, że skutecznie walczą z terroryzmem. Ponadto obozy internowania w Xinjiangu były wielokrotnie porównywane do metod indoktrynacji stosowanych podczas chińskiej rewolucji kulturalnej .
Xinjiang Papers , chińskie wewnętrzne dokumenty wysyłane do New York Times w listopadzie 2019, dokumentują represje na muzułmańskiej mniejszości i charakteru obozów. The China Cables , śledztwo Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych, opublikowane 24 listopada 2019 r., potwierdza więzienny charakter obozów internowania.
W 2013 r. w Chinach oficjalnie zniesiono reedukację poprzez obozy pracy, czyli laojiao i laogai . Chińczycy często są tam wysyłani przez organy władzy bez procesu lub procedury prawnej: system jest używany głównie dla dysydentów i drobnych przestępców . W chwili ich zamknięcia istniało około 350 obozów, w których przebywało 160 tys. więźniów.
Uważa się, że w 2017 roku w około 1000 obozach przetrzymywanych jest od pięciu do ośmiu milionów Chińczyków. francuski sinolog Jean-Luc Domenach wspomina również rozwój czarnych więzieniach , pozasądowego przetrzymywania który dotyczy 20.000 do 30.000 ludzi.
W 1949 r. Xinjiang lub Turkiestan Wschodni miał 20 000 Chińczyków z większościowej grupy etnicznej Han ; w 2018 roku przekroczyły dziesięć milionów. Wolontariusze Han są często pokrzywdzonymi mieszkańcami innych regionów, zachęcanymi do zasiedlenia Xinjiang w zamian za lepsze zarobki i mieszkania komunalne, którym następnie zabrania się powrotu do swojego regionu. W wyniku tego procesu stanowią obecnie 40% populacji, 46% Ujgurów.
W 2009 roku w Urumczi , stolicy Sinciangu, wybuchły zamieszki, w których zginęło prawie 200 osób. Według chińskich mediów państwowych w latach 2013 i 2014 ataki ujgurskich separatystów i islamistów zabiły setki osób w regionie Sinciang, a rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang (w ) wspomina nawet o „kilkanastu tysiącach” aktów terrorystycznych w latach 2013-2016. jednocześnie wycofanie wojsk amerykańskich z Afganistanu niepokoi rząd chiński, który uważa, że siły terrorystyczne w Syrii i Afganistanie mogą zwrócić się do Sinkiangu. W kwietniu 2014 r. bojownicy ujgurscy zadźgali nożem ponad 150 osób na stacji kolejowej, zabijając 31, podczas gdy Xi Jinping przygotowuje się do czterodniowej wizyty w regionie. Ostatniego dnia wizyty, w maju 2014 r., w wyniku zamachu bombowego zginęła jedna osoba, a 80 zostało rannych. W czerwcu 2014 roku kolejny atak na targu w Umruqi spowodował, że 94 zostało rannych, a co najmniej 39 zabitych.
Xi Jinping następnie wygłasza serię przemówień zarezerwowanych dla administracji, wzywając do ostrej walki z terroryzmem, infiltracją i separatyzmem. Podczas tego przemówienia wzywa do inspiracji prowadzoną przez USA wojną z terroryzmem i obserwowania przykładu bloku sowieckiego , którego wzrost gospodarczy, jak twierdzi, nie zapobiegł rozpadowi. Kampania nosi nazwę „Uderz mocno w brutalny ekstremizm” . Treść wystąpień nie jest upubliczniona, ale media ogólnopolskie czasami wspominają o ich istnieniu. Xi wyraźnie wspomina o swojej chęci wykorzystania narzędzi dyktatury do wykorzenienia radykalnego islamu w Chinach. Następnie doprecyzował, w odpowiedzi na sprzeciw wyższych urzędników, że nie należy dyskryminować Ujgurów ani podważać ich wolności wyznania , ani dążyć do wyeliminowania wszelkich śladów islamu w kraju. Krytykuje jednak fakt, że muzułmańskie populacje chińskie mają tendencję do swobodniejszego praktykowania swojej codziennej religii niż przed latami dziewięćdziesiątymi.
W 2014 roku w Sinciangu aresztowano pierwsze osoby podejrzane o radykalizację. Pierwsze obozy przegrupowują kilkudziesięciu lub setki więźniów, których doprowadza się do zaprzeczania islamowi i potwierdzania swojego przywiązania do Partii Komunistycznej.
Rozprawa nabrała tempa w sierpniu 2016 r., kiedy to Chen Quanguo , były szef Tybetańskiego Regionu Autonomicznego , został liderem partii w Sinciangu. Chen przekazuje przemówienia Xi Jinpinga wszystkim wyższym urzędnikom w regionie. W lutym 2017 r. wezwał ich do ying shou jin shou ( „zgarnąć wszystkich, którzy muszą być” ): zdanie to pojawia się w kilku jego przemówieniach z 2017 r. Kilku wyższych urzędników wyraża sprzeciw wobec tych środków, sprzeciwiając się Chenowi, że zaostrzą napięcia rasowe i uniemożliwią wzrost gospodarczy w regionie. Zwykle tracą pracę; w szczególności Wang Yongzhi (zh) zostaje uwięziony po podpisaniu zeznania o pijaństwo w pracy, potajemnie uwolnił ponad siedem tysięcy więźniów. W sumie 12 000 członków partii w Sinciangu jest przedmiotem śledztwa za ich sprzeciw wobec represjonowania.
Aresztowania prewencyjne opierają się na liście dziesiątek „oznak radykalizacji”, które obejmują praktyki kulturowe powszechne w Sinciangu, takie jak noszenie długiej brody, niepicie alkoholu, niepalenie, nauka języka arabskiego czy modlitwa przed meczetami . Z biegiem czasu podstawy do aresztowania stają się coraz mniejsze: w 2018 r. posiadanie mobilnej aplikacji do czytania Koranu, pójście do meczetu w inny dzień niż piątek lub kontakt za granicą może wystarczyć do osadzenia w więzieniu. System działa poza systemem sądownictwa, bez procesu i obrony. Dla Rebiyi Kadeer , honorowej przewodniczącej Światowego Kongresu Ujgurów , „jest to system całkowicie arbitralny, rodzaj zatrzymania prewencyjnego, opartego na zatrzymaniu administracyjnym, to znaczy, że nie trzeba być tam skazanym na uwięzienie. Brak procedury, brak możliwości odwołania się do adwokata, a nawet brak opłat. Możemy przebywać w tych obozach bardzo długo, niektórzy do końca życia” .
Kiedy członkowie rodziny, których inni członkowie byli internowani pod ich nieobecność, wracają do Sinkiangu, otrzymują przygotowane odpowiedzi. Władze mówią im, że ich bliscy przebywają w ośrodkach szkoleniowych i bez oskarżenia o jakiekolwiek przestępstwo nie mogą ich swobodnie opuścić. Władze dodają, że zachowanie osoby ma wpływ na czas trwania „treningu” członków jego rodziny: są oni zwalniani po osiągnięciu określonej liczby punktów, a tracą punkty w przypadku nieposłuszeństwa ucznia. Mają również prawo do rozmowy wideo. W przypadku nalegań ze strony studentów policjanci odpowiadają im, że ich krewni zostali „zarażeni” wirusem islamistycznego ekstremizmu i muszą zostać wyleczeni poprzez kwarantannę.
Badanie z czerwca 2017 r. opublikowane w chińskich gazetach krajowych stwierdza, że większość uwięzionych nie rozumie, o co są oskarżani w momencie aresztowania; Dodaje, że prawie wszyscy zwolnieni (98,8%) deklarują, że zrozumieli swój błąd i zmienili sposób życia po opuszczeniu obozów.
Poza obozami chińskie władze w Xinjiangu przeprowadzają bardzo dokładną kontrolę życia osobistego muzułmanów: urzędnicy są wysyłani do rodzin muzułmańskich, aby sprawdzić, co jedzą, jak się modlą, jak kształcą się ich dzieci, czy nadal obowiązują ich zasady ubierania się. Samochody policyjne patrolują duże miasta, dzwoniąc przez głośnik, aby zgłosić ekstremistów władzom. Za Ujgurami mieszkającymi za granicą często podąża chińska policja, która prosi ich o informacje na temat reszty diaspory, grożąc ich krewnym w Chinach. Xinjiang skupia 21% chińskich aresztowań dla 2% populacji kraju.
We wrześniu 2017 r. Radio Wolna Azja stało się pierwszym anglojęzycznym kanałem medialnym, który ujawnił istnienie obozów reedukacyjnych w Xinjiangu.
W kwietniu 2018 r. amerykańska komisja oceniła, że było to największe trwające masowe uwięzienie mniejszości. W 2018 roku Amnesty International i Organizacja Narodów Zjednoczonych szacują liczbę przetrzymywanych więźniów na milion i szacuje się, że istnieje około 1200 obozów. United States Department of State wysuwa niskie oszacowanie kilkudziesięciu tysięcy, podczas gdy stacja telewizyjna turecki prowadzony przez byłych więźniów cytuje postać 900.000 więźniów. Przetargi i oferty pracy sugerują, że obozy kosztowały chiński rząd ponad 100 milionów dolarów w latach 2016-2018. W obliczu tych roszczeń Chiny przyznają, że wysyłają drobnych przestępców do szkół, aby uczyć ich specjalizacji zawodowej, ale Minister Spraw Zagranicznych Sprawy mówią, że nie słyszał o obozach koncentracyjnych. Zauważając, że obywatele naturalizowani przez inne kraje zostali zamknięci, mówi, że chiński rząd chroni swoich gości, pod warunkiem, że przestrzegają prawa.
W dniu 10 września 2018 r. raport Human Rights Watch zawiera wywiady z byłymi więźniami i ich krewnymi, opisujące tortury i trudne warunki życia w obozach internowania. Organizacja pozarządowa wskazuje, że Chiny „liczą na to, że nic jej nie będą kosztować politycznie, po części dzięki swoim wpływom w systemie Narodów Zjednoczonych” . Tego samego dnia Michelle Bachelet potępia obozy i prosi „rząd o zezwolenie ONZ na dostęp do wszystkich regionów Chin” . Następnego dnia rzecznik chińskiej dyplomacji Geng Shuang zwraca się do ONZ o uszanowanie suwerenności Chin i uzasadnia represje walką z terroryzmem islamskim i separatyzmem części Ujgurów.
Chiny w końcu oficjalnie przyznają, że istnieje reedukacja poprzez obozy pracy 9 października 2018. Obozy opisywane są jako centra szkolenia zawodowego specyficzne dla muzułmanów, które stosują miękkie metody deradykalizacji islamistów. Dla Shohrata Zakira , numer dwa Komunistycznej Partii Chin w prowincji, „celem tego programu było pozbycie się środowiska i wylęgarni, które karmią terroryzm i ekstremizm religijny” . Dla Chen Quanguo , lider Komunistycznej Partii w regionie, obozy muszą „uczyć jak szkoły, być zarządzany jak wojsko i bronił się jak więzień . ”
Telewizja państwowa wyjaśnia, że wstęp do obozów jest opcjonalny. Pokazuje zdjęcia uczniów uczących się języka chińskiego oraz handlujących żywnością i tekstyliami. Chiny zatem przedstawiają obozy jako rodzaj szkoły. Jednak w 2018 roku magazyn internetowy Bitter Winter opublikował filmy, które podobno zostały nakręcone w obozach i wyglądają bardziej jak więzienia. Dla socjologa Massimo Introvigne ostateczne powody internowania dużej liczby Ujgurów są również kontrowersyjne. Według Chin potrzebne są pewne środki „reedukacji”, aby zapobiec radykalizacji i terroryzmowi. Zachodni badacze uważają, że rząd jest bardziej zaniepokojony nieoczekiwanym renesansem religijnym.
W marcu 2019 r. Michelle Bachelet ponownie poprosiła o dostęp do Xinjiangu w ramach dochodzenia ONZ, ale wniosek ten nie został rozpatrzony.
w kwiecień 2019, Bank Światowy wszczyna dochodzenie w celu ustalenia, czy pożyczka w wysokości 50 milionów dolarów udzielona w 2015 roku przez Chiny, oficjalnie na finansowanie pięciu lokalnych szkół wyższych, została wykorzystana do sfinansowania obozów internowania w Sinciangu. Koperta była częścią większej pożyczki o wartości 1,5 miliarda dolarów, którą Bank pożyczył Chinom w tym roku.
Dokumenty XinjiangXinjiang Papers , chińskie wewnętrzne dokumenty wysyłane do New York Times w listopadzie 2019, dokumentują represje na muzułmańskiej mniejszości i charakteru obozów. Te 403 strony dokumentów obejmują 96 stron przemówień Xi Jinpinga, 102 strony przemówień innych polityków, 161 stron dyrektyw i raportów na temat kontroli ludności ujgurskiej w Sinciangu oraz 44 strony wewnętrznych śledztw w sprawie lokalnych urzędników.
Dokumenty wysyła anonimowa osoba z Komunistycznej Partii Chin, która twierdzi, że rząd, w tym Xi Jinping, powinien ponosić odpowiedzialność za obozy.
Geng Shuang natychmiast odpowiada, że po „kilku tysiącach” ataków terrorystycznych w latach 2013-2016 przemoc ustała dzięki obozom internowania. Zarzuca dokumentom wyrwanie ich z kontekstu i przedstawianie ich jako tajnych dokumentów urzędowych, kiedy w rzeczywistości tak nie jest.
Chiny KableSiedemnaście mediów ujawnia 24 listopada 2019 r.śledztwo Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych w sprawie polityki represji i przetrzymywania w Xinjiangu wobec ludności ujgurskiej prowadzonej przez państwo chińskie . W grudniu 2019 r. Shohrat Zakir potwierdza, że wszyscy byli praktykanci ośrodków reedukacyjnych są teraz „absolwentami” , wolnymi i szczęśliwymi, i dodaje, że liczba internowanych jest „dynamiczna” , ale znacznie poniżej miliona szacowanego przez Stany Zjednoczone -Zjednoczony.
W 2020 roku powstaje kilka nowych obozów, z których kilka może pomieścić co najmniej 10 000 osób. Państwo przeszłoby zatem od używania budynków publicznych do tworzenia budynków przeznaczonych do internowania mniejszości muzułmańskich.
Zapytany przez BuzzFeed chiński konsulat w Nowym Jorku twierdzi, że obozy „nie są kwestią praw człowieka, religii czy pochodzenia etnicznego, ale walki z brutalnym terroryzmem i separatyzmem” i dodaje, że to, że miliony Ujgurów są przetrzymywane, jest całkowicie nieprawdziwe. w regionie. Konsulat zapewnia, że w programach resocjalizacyjnych przestrzegane są prawa człowieka i że „uczniowie” mają swobodę przemieszczania się. Wspomina istnienie obowiązkowych programów antyterrorystycznych w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
W grudniu 2020 r. Adrian Zenz wskazuje, że Ujgurowie, którzy wychodzą z obozów internowania, nie są zwalniani. Muszą pracować w fabrykach w pobliżu obozów, ale mogą też być zmuszeni do zbierania bawełny z państwowych gospodarstw rolnych w regionie. Pół miliona Ujgurów pracuje na polach bawełny.
W 2018 roku Amnesty International i ONZ szacuje liczbę zatrzymanych na milion . W 2018 roku w Sinciangu dotknięty zostałby jeden na sześciu muzułmanów. W maju 2019 r. rząd USA oszacował liczbę zatrzymanych na 3 mln. W latach 2017-2020 zbudowano ponad 260 ufortyfikowanych obozów, co najmniej jeden na hrabstwo w zachodnim Sinciang; ukończenie niektórych konstrukcji zajmuje mniej niż sześć miesięcy. Zwykle mają grube betonowe mury i wieże strażnicze , a wiele fabryk jest dobudowanych do istniejących budynków internowania, co potwierdza tezę o pracy przymusowej w obozach. Z tych 260 obozów 92 potwierdzono jako obozy internowania, a 176 zidentyfikowano jedynie na podstawie obserwacji satelitarnych. 121 obozów posiada wieże strażnicze. Największe rozpoczęły budowę na początku 2018 r., a niektóre są gotowe w październiku 2018 r., większość w 2019 r., a kilka obozów wciąż jest w budowie w sierpniu 2020 r. Około 50 obozów zbudowanych obok starych więzień zostało zdemilitaryzowanych, a drut kolczasty usunięty. i wieże strażnicze. Niektórzy eksperci spekulują, że jest to przejście do obozów o niskim poziomie bezpieczeństwa, podczas gdy inni więźniowie są przenoszeni do nowych, bardziej bezpiecznych obozów.
Największy obóz znajduje się w Dabancheng ; Długi na dwa kilometry, pod koniec 2019 roku zyskał kolejny kilometr szerokości.
W obozach przebywa większość obywateli Chin, ale także Kazachów zatrzymanych podczas podróży do Chin. Więźniowie są podzieleni na trzy kategorie: po pierwsze, analfabeci, których jedynym przestępstwem jest nieznajomość języka chińskiego. Druga kategoria to praktykujący muzułmanie, aresztowani za posiadanie dokumentów religijnych lub uznani za proniepodległościowych, np. książek o kulturze ujgurskiej. Ostatnia grupa składa się z osób, które mają krewnego za granicą lub same mieszkały za granicą: są to osoby z najdłuższymi aresztami, często sięgające 10-15 lat.
Chińskie raporty z Xinjiang Papers odnotowują, że w wyniku internowania części ludności niektóre obszary rolne muszą zostać odłogiem w regionie z powodu braku siły roboczej. Wiele dzieci, których rodzice są uwięzieni, trafia do domów dziecka.
W areszcie tymczasowym w kwadratowej celi o powierzchni 10 metrów kwadratowych znajduje się osiemnastu mężczyzn. Są niebieskie mundury do klasycznych przestępstw i pomarańczowe do przestępstw politycznych. Zatrzymani są następnie wysyłani do obozów. Obozy rozdzielają kobiety i mężczyzn. W niektórych obozach do pomieszczeń mieszkalnych przylega fabryka, w której zmusza się więźniów do pracy.
Więźniowie budzą się przed świtem, śpiewają chiński hymn i świętują podnoszenie chińskiej flagi każdego ranka o 7:30. Następnie mają zajęcia w blokach trwających co najmniej dwie i pół godziny, ucząc się komunistycznych pieśni oraz studiując historię i język Chin. W południe jedzą zupę jarzynową i chleb; mają też ryż, ale bardzo mało białka. Prysznice są rzadkie i nadzorowane: mycie rąk lub stóp jest uważane za ablucję muzułmańską i dlatego jest bardzo kontrolowane. Urzędnicy wygłaszają im przemówienia na temat niebezpieczeństw związanych z fundamentalizmem religijnym i niezależnością, a następnie zmuszają ich do zdawania testów na niebezpieczeństwa islamu: w przypadku fałszywej odpowiedzi otrzymują kary cielesne. Często na łóżko przypadają dwie osoby lub niektóre obozy mogą organizować wycieczki ze snem, aby ograniczyć liczbę potrzebnych łóżek.
Zgodnie z dyrektywą z 2017 r. uczestnicy obozu spędzają czas „wykrzykując hasła, śpiewając rewolucyjne pieśni i zapamiętując Klasykę Trzech Znaków ”, co jest zadaniem szczególnie trudnym dla więźniów niemówiących po chińsku lub niepiśmiennych. W niektórych obozach więźniowie zmuszeni są do zastąpienia zwyczajowego muzułmańskiego błogosławieństwa wypowiadanego przed jedzeniem, bismillah , podziękowaniami dla Xi Jinpinga. Więźniowie są zmuszani do jedzenia wieprzowiny i picia alkoholu. Więźniowie muszą też być samokrytyczni i krytykować swoich bliskich. Stażyści muszą również uczyć się języka chińskiego i jego tureckojęzycznego pisma .
Według zeznań muzułmańskie kobiety są sterylizowane zastrzykami i ofiarami przemocy seksualnej. Sinolog Marie Holzman donosi, że 80% wkładek domacicznych umieszczanych w Chinach dotyczy Xinjiangu.
Stosowane są również tortury. Człowiek oporny zeznaje, że spędził pięć godzin stojąc pod ścianą lub został umieszczony w izolatce i pozbawiony jedzenia przez 24 godziny; kobiety, takie jak Mihrigul Tursun , mówią, że były w szoku . Nowi więźniowie przetrzymywani są w bolesnych pozycjach. Przemoc nie jest systematyczna, ale każde zeznanie osoby aresztowanej zawiera ją w takim czy innym czasie.
Wiele obozów jest również oskarżanych o organizowanie pracy przymusowej , zwłaszcza dla przemysłu tekstylnego. Członkowie programów, którzy nie są więźniami, twierdzą, że zostali zmuszeni do podpisywania umów o pracę i zabroniono im opuszczania fabryk w ciągu tygodnia, pracując przez długie godziny za bardzo niskie zarobki.
Internowani byli na ogół zwalniani po osiągnięciu określonej liczby punktów, w których odnotowuje się ich codzienne zachowanie oraz zachowanie ich krewnych żyjących na wolności. Punkty umożliwiają także czerpanie korzyści z lepszych warunków życia: m.in. są one uzyskiwane poprzez wyniki badań i krytykę innych osadzonych. Po zwolnieniu byli zatrzymani otrzymują dokument stwierdzający, że zostali tymczasowo zatrzymani pod zarzutem naruszenia bezpieczeństwa narodowego i zwolnieni bez sankcji.
w sierpień 2019Była zatrzymana twierdzi, że chińscy agenci rządowi udali się do jej domu, aby zniszczyć jej akta zatrzymanego, aby odtworzyć fałszywą dokumentację pokazującą, że nigdy nie została zatrzymana, ale pozostała w domu pod nadzorem KPCh.
Wiele źródeł mówi o obozach koncentracyjnych . Chiński rząd czasami używa słowa集中( „koncentracja” ), aby opisać to, co gdzie indziej nazywa „szkoły edukacji” .
Wydaje się, że nagranie wideo z 2018 roku pokazuje więźniów zabieranych do obozów. We wrześniu 2019 roku film nakręcony przez drona pokazuje setki mężczyzn z zawiązanymi oczami, z ogolonymi głowami i rękami związanymi na plecach, ubranych w kamizelki z napisem „Areszcie Kaszgar” ; uważa się, że jest to transfer więźniów od kwietnia 2019 r., kilka miesięcy po tym, jak chiński rząd stwierdził, że system służy wyłącznie do szkolenia zawodowego. Częste przemieszczanie się z obozu do obozu może być taktyką przeciwko przeludnieniu wczesnych obozów, ponieważ setki przybywają każdego dnia na początku kampanii internowania.
W czerwcu 2021 r. niektóre media podniosły możliwość pozyskiwania narządów od więźniów w obozach. Eksperci na zlecenie ONZ twierdzą, że otrzymali „wiarygodne informacje”, według których więźniowie z mniejszości etnicznych, językowych i religijnych, w tym Ujgurów , poddawani są przymusowym grabieżom narządów w Chinach. Podobny zarzut postawiła w 2019 r. organizacja pozarządowa China Court (en) .
W lipcu 2019 r. dwadzieścia jeden krajów zachodnich i Japonia wezwały Chiny do zakończenia masowych zatrzymań w Sinkiangu . Trzydzieści siedem krajów szybko reaguje na korzyść Chin. Do tych krajów należą Rosja , Arabia Saudyjska , Katar , Korea Północna , Algieria , Nigeria , Filipiny i Syria . Ich list podkreśla wagę terroryzmu: „W obliczu poważnego wyzwania, jakim jest terroryzm i ekstremizm, Chiny podjęły szereg środków antyterrorystycznych i deradykalizacji w Sinciangu, w tym utworzenie centrów edukacyjnych i szkoleń zawodowych” , mówią, podkreślając że ataki ustały od 2016 roku. Dodaje, że wizyty dyplomatów w Sinciangu są sprzeczne z wypowiedziami zachodnich mediów.
29 października 2019 r. pięćdziesiąt cztery państwa na czele z Białorusią wspierają Chiny, do czego Komisja Spraw Społecznych ONZ po raz kolejny wzywa Michelle Bachelet do pełnego dostępu do prowincji, czego od roku odmawiano. W odpowiedzi dwadzieścia trzy kraje, na czele z Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi , potępiają represje wobec Ujgurów. Niektórzy zachodni dyplomaci zwracają uwagę, że wśród 54 krajów jest 28 krajów afrykańskich, z których Chiny są głównym partnerem handlowym. Przedstawiciel Kambodży przekonuje, że „sytuacja w Sinciangu podlega wewnętrznej jurysdykcji Chińskiej Republiki Ludowej” . Kraje spoza listy 54 nadal opowiadają się za Chinami: tak jest w przypadku Wietnamu, Tunezji i Kirgistanu.