Jean-Baptiste de Lamarck

Jean-Baptiste de Lamarck Obraz w Infoboksie. Portret Jean-Baptiste Lamarcka. Biografia
Narodziny 1 st August 1744
W Bazentinie
Śmierć 18 grudnia 1829
W Paryżu
Pogrzeb Cmentarz Montparnasse
Imię i nazwisko Jean-Baptiste Pierre Antoine de Monet de Lamarck
Skrót w botanice Chłostać.
Skrót w zoologii Lamarck
Narodowość Francuski
Dom Francja
Zajęcia Botanik , zoolog , uczony, przyrodnik , profesor uniwersytecki , biolog , chemik , meteorolog , paleontolog , malakolog , współpracownik Encyklopedii
Rodzeństwo Philippe François de Monet de Lamarck
Inne informacje
Pracował dla Narodowe Muzeum Historii Naturalnej
Obszary Zoologia , botanika , geologia , meteorologia
Członkiem Towarzystwo Filomatyczne Paryskiej
Akademii Nauk Bawarskiej Akademii
Nauk (1778)
Różnica Kawaler Legii Honorowej
podpis Jean-Baptiste de Lamarck podpis

Jean-Baptiste Pierre Antoine de Monet, rycerz La Marck , znany jako Jean-Baptiste de Lamarck (1 st August 1744, Bazentin -18 grudnia 1829, Paryż ) jest francuskim przyrodnikiem . Najpierw botanik, potem poświęcił się zoologii owadów i robaków. Na początku XIX e  wieku prowadził klasyfikacji bezkręgowców , które przegrupować około 80% zwierząt. Jest jednym z tych, którzy jako pierwsi użyli terminu biologia na określenie nauki badającej żywe istoty.

Jest także pierwszym, który zaproponował naturalistyczną teorię – lub fizykalistyczną, a nie metafizyczną – zwaną także materialistyczną i mechanicystyczną , dotyczącą pochodzenia istot żywych, z której rozwija teorię ich pojawienia się w drodze naturalnej ewolucji . Jego transformistyczna teoria opiera się na dwóch zasadach:

  1. rosnąca złożoność organizacji istot żywych pod wpływem wewnętrznej dynamiki charakterystycznej dla ich metabolizmu  ;
  2. ich zróżnicowanie lub specjalizacja w gatunkach, w wyniku dostosowania ich zachowania lub ich organów do ich środowiska.

Lamarck jest zatem jednym z pierwszych naturalistów, którzy założyli teoretyczną konieczność ewolucji istot żywych. Zainteresował się również meteorologią, publikując katalog meteorologiczny i propozycję klasyfikacji chmur.

Biografia

Młodość

Urodził się na zamku Bazentin ( Pikardia ), niedaleko Alberta i Péronne , ze starej szlacheckiej rodziny z wieloma żołnierzami, w tym jego ojcem, Filipem de Monetem, rycerzem Saint-Louis , dowódcą zamku Dinan , panem Bazentin i Lamarque (także napisany przez Marka lub Lamarcka ) oraz jego brat, Philippe François de Monet de Lamarck, który walczył podczas amerykańskiej wojny o niepodległość .

Kontynuował naukę u jezuitów z Amiens w latach 1755-1759, po czym rozpoczął karierę wojskową w 1761 pod nazwą Chevalier de Saint-Martin . Stał oficera na polu bitwy z Villinghausen , w16 lipca tego samego roku.

Zobowiązany do opuszczenia wojska, w 1765 r. po wypadku przez pewien czas pracował u księgowego, następnie poświęcił się studiom medycznym i pasjonował się botaniką .

Życie naukowe

W 1778 roku Imprimerie Royale opublikował swoją Flore française , w której nadał dychotomiczne klucze umożliwiające każdemu identyfikację roślin. Ta praca przyniosła mu natychmiastowy rozgłos i sprawiła, że ​​został wybrany do Akademii Nauk w następnym roku, przy wsparciu Buffona . Najpierw jako członek pomocniczy, w 1783 r. został członkiem zwyczajnym, a w końcu granicznym, w 1790 r. , kiedy jako specjalista botaniki w wieku pięćdziesięciu lat nie zawahał się przekwalifikować się z powodzeniem, zostając mianowanym „profesorem historii”. Natura owadów i robaków” w Jardin du Roi .

W 1793 brał udział w przekształceniu Ogrodu Królewskiego w Narodowe Muzeum Historii Naturalnej pod przewodnictwem Josepha Lakanala . Tam został profesorem zoologii , odpowiedzialnym za nauczanie zoologii bezkręgowców . Spędzi kilka lat, ustalając rozsądną klasyfikację zwierząt bezkręgowych , które stanowią około 80% królestwa zwierząt. Założył także paleontologię bezkręgowców. Pracuje na skamieniałych muszlach basenu paryskiego .

To on wymyślił słowo „biologia” na określenie „nauki, która bada cechy wspólne zwierzętom i roślinom”.

Za twórcę transformacji zasłużyły mu dwie prace  : filozofia zoologique ( 1809 ) i wstęp do jego Historii naturalnej zwierząt bez kręgowców ( 1815-1822 ).

Życie prywatne

Lamarck po raz pierwszy ożenił się z Rosalie de La Porte (zmarł 2 października 1792), z którą ma sześcioro dzieci:

Wdowiec, żeni się z 9 października 1793 w drugim małżeństwie Charlotte Victoire Reverdy (ur. 1774), z którą ma dwoje dzieci:

Znowu wdowiec, żeni się z 27 maja 1798 r w trzecim małżeństwie Julie Mallet (ur. ok. 1768 r., zmarła dnia) 27 sierpnia 1819).

Koniec życia

Lamarck zmarł dnia 18 grudnia 1829, w wieku 85 lat, w swoim domu w Muzeum . Jego szczątki spoczywają w zbiorowej mogile na cmentarzu Montparnasse . Dla Goulvena Laurenta należy to postawić na „brak synowskiej pobożności” jego syna Augusta. Ale dla innych autorów jest to oznaka nieszczęścia: tak Jean-Henri Humbert pisze, że „pozbawiony zasobów” Lamarck musi oddać swój zielnik niemieckiemu botanikowi Johannesowi Roeperowi (1801–1885); niedawno Jaussaud i Brygoo twierdzą, że „[Lamarck] umarł biednie w swoim domu w Muzeum”. Jednak badania Michela Guédèsa dotyczące dochodów Lamarcka pokazują, że gromadził on różne dochody (takie jak pensja profesora w Muzeum, dochody z Akademii Nauk, sprzedaż jego książek itp.), osiągając przyzwoitą sumę 9500  F w tym czasie, ponad dziewięciokrotność pensji pracownika, ale mniej niż jedna czwarta bogatego dochodu Georgesa Cuviera (41 200  F ). Dlatego Lamarck przeżył całkiem poprawnie koniec swojego życia. Ale prawdą jest, że był niewidomy przez ostatnie dziesięć lat swojego życia, prawdopodobnie z powodu nadużywania lupy i pracy z mikroskopem.

To na poziomie naukowym jego dzieło było ignorowane przez opinię publiczną, niezrozumiane przez współczesnych, oczerniane i zniekształcane przez jego adwersarzy. Ten brak zrozumienia jest zilustrowany spotkaniu Napoleona  I st i Lamarck, który wprowadził go do jednej z jego książek; François Arago przedstawia to następująco:

„Cesarz […] przeszedł na innego członka Instytutu. Ten nie był nowicjuszem: był przyrodnikiem znanym z pięknych i ważnych odkryć, był to M. Lamarck. Starzec przedstawia Napoleonowi książkę.

" Co to jest ? Powiedział to ostatnie. „To twoja absurdalna Meteorologia , to ta książka, w której rywalizujesz z Matthieu Laensbergiem , ten katalog, który hańbi twoją starość; zróbcie historię naturalną, a wasze produkcje z przyjemnością przyjmę. W tym tomie biorę to tylko pod uwagę dla twoich siwych włosów. - Trzymać ! I przekazuje książkę adiutantowi.

Biedny pan Lamarck, który na koniec każdego z gwałtownych i obraźliwych słów cesarza na próżno usiłował powiedzieć: „Jest to dzieło historii naturalnej, które wam przedstawiam”, miał słabość rozpływać się we łzach. "

Cuvier skomponował pochwałę, w której nie wahał się wyśmiewać i przeinaczać transformistycznych idei Lamarcka, którym gwałtownie się sprzeciwiał. Ta pochwała, zakwalifikowana jako „wyczerpanie akademickie”, została odczytana tylko w Académie des sciences on26 listopada 1832 r. Zostało również przetłumaczone na język angielski i najprawdopodobniej jest źródłem błędnego pomysłu, że Lamarck przypisywał transformację zwierząt ich „woli” i „pragnieniu”.

Składki

Flora francuska (1779)

W trzecim wydaniu tego dzieła (do którego Augustin Pyrame de Candolle przywozi próbki ze Szwajcarii) przybliża poznanie nowych roślin. Jego celem jest uporządkowanie roślin według ich rzeczywistej struktury, a jednocześnie zapewnienie społeczeństwu wygodnego i bezpiecznego sposobu identyfikacji roślin.

Lamarck przyjmuje binarną klasyfikację według rodzaju i gatunku, a przede wszystkim wynajduje metodę dychotomiczną polegającą na stawianiu tego, kto stara się określić roślinę sukcesywnie wobec dwóch przeciwstawnych terminów, między którymi musi się zdecydować, zanim przejdzie do kolejnego akapitu , gdzie znajduje bardziej restrykcyjną alternatywę, do końca operacji znajdujemy nazwę zakładu, tym samym publikując pierwszy klucz determinacji .

Proces ten jest przeznaczony dla niespecjalistów i jest stosowany do dziś w pracach botanicznych . Rozkazy Lamarck rośliny w serii, które składa się z sześciu stopni: polypetalates, monopetals związki niekompletne, unilobed i zarodnikowych .

Meteorologia

Jak większość naukowców tamtych czasów, Lamarck interesował się meteorologią . W latach 1799-1810 publikował Rocznik Meteorologiczny, w którym zgromadzono zarówno artykuły naukowe, historyczne, jak i prognozy meteorologiczne na nadchodzący rok. Napoleon każe mu wtedy zaprzestać tej publikacji. Wśród najczęściej poruszanych tematów znajdujemy wpływ księżyca na warunki pogodowe, chmury czy potrzebę sieci pogodowej.

Lamarck zaproponował również klasyfikację chmur w swoim Roczniku Meteorologicznym z 1802 i 1805 r., a także w swoim Nowym Słowniku Historii Naturalnej opublikowanym w 1818 r. Ale to ta, którą przedstawił Luke Howard w 1802 r., zostanie ostatecznie zachowana.

Lamarck, z tym Meteorologicznej Yearbook , przyczyni się do utworzenia sieci obserwacji meteorologicznych na Francji, którego dane miały być analizowane corocznie przez Bureau of Statistics tworzone podczas konsulatu umieszczonego pod rozkazami Ministra Spraw Wewnętrznych. Jean- Antoniego Chaptala . Dokładnie opisuje tę sieć w swoim Roczniku Meteorologicznym z 1807 roku:

„…ustanowienie w każdym z dużych państw Europy korespondencji porównywalnych obserwacji meteorologicznych, gromadzonych jednocześnie w różnych miejscach tych dużych krajów, z których każdy ma biuro, ośrodek tej korespondencji, gdzie obserwacje wszystkich punktów będą będą stale zestawiane, porównywane w odpowiednich tabelach i będą w stanie, poprzez nieustanne porównania, oferować wiedzę, której przyswojenie jest w największym interesie. To dziwnie przypomina Centralne Biuro Meteorologiczne (BCM), które zostanie założone we Francji w 1878 roku.”

Ta pasja do meteorologii przyniosła mu nie tylko zaszczyty. Zobacz cytat Arago podany powyżej .

Biologia i transformizm

Lamarck jest często niefortunne prekursor Karola Darwina , ponieważ, choć położył się teorię ewolucji , że nie odkryć mechanizm z doboru naturalnego . To błędny pogląd retrospektywny. Projekty naukowe i osiągnięcia Lamarcka i Darwina są w rzeczywistości głęboko odmienne.

Rzeczywiście, Lamarck najpierw stara się zrozumieć i wyjaśnić żywe istoty jako zjawiska fizyczne i dlatego wynalazł biologię i rozwinął teorię żywych istot . Z drugiej strony Darwin dąży przede wszystkim do obalenia „specjalnych tworów” pastora Williama Paleya , który w swojej Teologii Naturalnej (1803) wyjaśnił stworzenie świata żywego i pochodzenie wszystkich gatunków poprzez świadomą interwencję i rozmyślność Boga osobiście, zastępując je ślepym, niezamierzonym i bezosobowym mechanizmem doboru naturalnego. W O powstawaniu gatunków (1859) Darwin nie proponuje żadnej teorii istot żywych (por. Darwin i pojęcie życia ), stara się jedynie wyjaśnić przystosowanie istot żywych do ich warunków egzystencji przez mechanizm doboru naturalnego, który jest następnie stosowane do wszystkich ewolucji życia iz którego naukowcy będą rozwijać nowoczesną syntezę ewolucyjny w drugiej połowie XX th  wieku.

Różnica między koncepcjami Lamarcka i Darwina polega w rzeczywistości na tendencji do komplikowania się istot żywych podczas ewolucji .

Wynalazek biologii

Określenie „biologia” (z greckiego bios (βιος), „  życie  ” oraz logo (λογος), „  naukowych  ”) został wynaleziony na początku XIX th  wieku (w 1802 roku), w szczególności przez Lamarcka:

„Wszystko, co jest ogólnie wspólne dla roślin i zwierząt , jak wszystkie zdolności, które są specyficzne dla każdej z tych istot bez wyjątku, musi stanowić unikalny i rozległy przedmiot szczególnej nauki, która nie została jeszcze założona, która nie ma nawet nazwy , i któremu podam nazwę biologia. "

Jean-Baptiste Lamarck jest twórcą biologii jako nauki o życiu lub nauki o żywych istotach. Jest jednym z tych, którzy wymyślili to słowo, ale przede wszystkim rozumie biologię jako samodzielną naukę, jako naukę autonomiczną, to znaczy naukę odrębną nie tylko od fizyki i chemii , ale także taksonomii , anatomii , fizjologia i medycyna . Dla Lamarcka celem biologii jest badanie cech wspólnych zwierzętom i roślinom , cech odróżniających je od obiektów nieożywionych.

Teoria żywych istot

Lamarck zaczyna od stwierdzenia, że ​​istnieje „ogromna przerwa” między „ciałami fizycznymi” a „żywymi ciałami”. Stamtąd stara się określić specyfikę istot żywych w odniesieniu do obiektów nieożywionych, które bada fizyka (a więc przy okazji do maszyn, które ta nauka pozwala zbudować, nawet jeśli Lamarck nie bada tego zagadnienia; patrz zwierzę-maszyna ).

Ta specyfika polega, według niego, na organizacji materii, z której składają się istoty żywe. Ale ten „porządek rzeczy” nie jest ustalony i określony raz na zawsze (jak w maszynie ), gdyż żywa istota rodzi się, rozwija i umiera. Ta organizacja jest więc czymś więcej niż samoorganizacją materii pod wpływem zewnętrznych ograniczeń (np. w tworzeniu kryształu śniegu), jest też samokatalityczna , to znaczy „sama stwarza warunki dla jej rozwój.

Główną cechą żywej istoty, w porównaniu z nieożywionymi przedmiotami i maszynami, jest to, że jest ona „ciałem, które samo tworzy swoją własną substancję” z tego, co czerpie ze środowiska. Z tego zjawiska asymilacji wywodzą się wszystkie inne zjawiska specyficzne dla istot żywych: regeneracja i odnowa ich tkanek, rozmnażanie i rozwój organizmu, a wreszcie ewolucja w czasie poprzez nabywanie różnych organów i bardziej wybitnych zdolności.

Lamarck wyjaśnia, że wewnętrzna dynamika charakterystyczna dla żywych istot jest wytworem płynów, które poprzez zestalenie tworzą narządy, które ukierunkowują i przyspieszają krążenie płynów itd., umożliwiając rozwój organizmu jako całości.

Teoria na tym etapie zawiera trzy podstawowe elementy z mechanistycznego biologii XVII TH i XVIII, XX  wieku „części contenantes” (tkanek) „zawartych cieczy” (krew, limfa, itd.), A „pobudzenia przyczyny”, który powoduje przemieszczanie płynów w częściach zawierających. Ten podział na części zawierające i zawierające płyny (co Claude Bernard nazwał później „  środowiskiem wewnętrznym  ” żywej istoty) oznacza, że ​​istota żywa jest zasadniczo masą mniej lub bardziej elastycznej materii. Nowością jest to, że zamiast zachodzić w rurach już na miejscu, ruch płynów organizuje pierwotnie niezróżnicowaną tkankę w zróżnicowane części.

Organogeneza zachodzi poprzez ruch płynów, które przedostają się przez „tkankę komórkową” ( dzisiejszą tkankę łączną ), ściskają ją i powodują tworzenie się błon. W zamian organizacja ta ułatwia i aktywuje przepływ płynów; aktywacja, która zwiększa organizację i różnicowanie części itd. (do której dodaje się pobudliwość tkanki, która u zwierząt nasila ruch organizujący).

W ten sposób podejmuje embriogenezę Kartezjusza – która jest radykalnym przeciwieństwem jego idei zwierzęcej maszyny – że zwiększa fizjologiczną wiedzę o swoim czasie. Lamarck przede wszystkim eksponuje fizyczną teorię istot żywych, z której następnie rozwija teorię transformacji i ewolucji istot żywych.

witalizm i mechanizm

Teoria żywych istot Lamarcka była często utożsamiana z witalizmem , zwłaszcza przez neo-Lamarcków, ponieważ czasami używał on w swoich pismach wyrażenia „siła życiowa”. Witaliści uczynili z „  siły życiowej  ” siłę porównywalną z siłą grawitacji, ale którą posiadałyby tylko żywe istoty i która byłaby niepoznawalna. Lamarck nie stara się wyjaśnić tej „siły życiowej”, ale jak życie przejawia się w żywych istotach jako organizacja materii i jako proces fizyczny i nic więcej, bez angażowania żadnej siły, tajemniczej i niepoznawalnej. W tym jest przeciwny projektom Xaviera Bichata . Lamarck używa terminu „siła życiowa” do określenia konsekwencji tych mechanizmów, do oznaczenia wyniku procesów fizycznych zachodzących w organizmach żywych, a nie do określenia przyczyny, która ożywiłaby wewnętrzną dynamikę metabolizmu istot żywych, w przeciwieństwie do co argumentowali witaliści.

Przekazywanie nabytych cech

Przez długi czas – a nawet dzisiaj – system Lamarcka sprowadzał się do wyłącznej dziedziczności cech nabytych oraz do skutków używania i nieużywania organów żywych istot; innymi słowy do teorii adaptacji pod bezpośrednim wpływem środowiska. Transformizm Lamarcka jest zrozumiały tylko wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę jego ogólną biologię. Ale to jest ujawnione w drugim tomie Filozofii zoologicznej . Z tego wynika transformizm pierwszej części; to właśnie ta pierwsza jest często publikowana osobno i jest najczęściej czytana.

Przekazywanie cech nabytych została przyjęta od ArystotelesaAugust Weismann , który w końcu XIX th  century najbardziej odrzuceniu na teoretycznych podstawach, że zrobił obalić doświadczalnie. Lamarck w całej swojej pracy nie proponuje żadnej teorii dziedziczenia, podejmuje jedynie aktualne poglądy na ten temat wśród ówczesnych uczonych. Lamarck, podobnie jak jego poprzednicy, nie teoretyzował o tym przekazie, jedynie zintegrował go bez omawiania ze swoją własną teorią ewolucji, jak pokazują te cytaty:

"  4 th  Prawo: wszystko, co zostało nabyte, trasy lub zmiany w organizacji jednostek w trakcie ich eksploatacji, jest zachowana przez pokolenia, i przekazywane do nowych ludzi, którzy pochodzą z tych, którzy doświadczyli tych zmian.

To prawo, bez którego natura nigdy nie mogłaby zróżnicować zwierząt. tak jak to miało miejsce i ustalenie wśród nich postępu w składzie ich organizacji i ich wydziałów, jest tak wyrażone w mojej filozofii zoologicznej ( tom  I, s.  235 ).

„Cała ta natura spowodowała, że ​​jednostki nabywają lub tracą pod wpływem okoliczności, w których ich rasa była od dawna narażona, a w konsekwencji pod wpływem dominującego użycia takiego organu lub przez „ciągły brak korzystanie z takiej części, zachowuje z pokolenia na pokolenie dla nowych osobników, które z niej pochodzą, pod warunkiem, że nabyte zmiany są wspólne dla obu płci lub dla tych, którzy wyprodukowali te nowe osobniki. "

To wyrażenie tego samego prawa daje pewne szczegóły, które lepiej zachować dla jego rozwoju i stosowania, chociaż nie są one potrzebne. "

Jednak to Charles Darwin w Zmienności zwierząt i roślin pod wpływem udomowienia (1868) podał teoretyczne sformułowanie tej transmisji cech nabytych.

Od połowy lat 90. niektórzy badacze podkreślali możliwość interpretacji Lamarcka w ewolucji gatunków poprzez odkrycie dziedziczności epigenetycznej  : pewne mechanizmy epigenetyczne mogą stanowić formę dziedziczenia cech nabytych .

Teoria ewolucji

Ta ostatnia składa się z dwóch przeciwstawnych, ale uzupełniających się tendencji: z jednej strony komplikacji pod wpływem wewnętrznej dynamiki dzięki organizacji istot żywych, która wzbogaca organizmy o nowe narządy i funkcje; z drugiej strony zróżnicowanie organizmów w zależności od napotykanych okoliczności, czyli forma przystosowania się istoty żywej do jej środowiska.

Pochodzenie życia: spontaniczne pokolenie

Lamarck uważa, że ​​najprostsze żywe istoty, „infusoria”, pojawiają się przez spontaniczne pokolenie . Istoty te są małymi, galaretowatymi masami z pewnymi ruchami płynów wewnętrznych, wywołanymi przez ciepło. Prostota ich organizacji pozwala im pojawiać się spontanicznie, jako naturalny produkt praw fizycznych. Są one wytworem swobodnej gry zjawisk fizycznych, co sprowadza się do uznania, że ​​pojawienie się życia na ziemi nie wymaga żadnej boskiej interwencji, gdyż wystarczą same prawa natury.

To jest coś fundamentalnego, jest to główne uzasadnienie jego transformacji: natura bezpośrednio tworzy formy najprostsze, ale nie może w ten sposób tworzyć form najbardziej złożonych; te z konieczności wywodzą się od pierwszego w niezwykle długim procesie czasowym. W ten sposób Lamarck udaje się pogodzić życie (w tym najbardziej złożone formy) z prawami fizyki. Życie prostych form bierze się bezpośrednio z faktycznego stosowania tych praw; forma złożona wynika z ich stosowania w organizacji „autokatalitycznej” przez znaczną liczbę pokoleń.

Z tych bardzo prostych bytów tworzą się byty nieco bardziej złożone, korzystające z organizacji tych pierwszych, która została im przekazana przez to, co od Augusta Weismanna nazwano dziedzictwem nabytych charakterów (patrz niżej). Z nich powstają inne, jeszcze bardziej złożone, i tak dalej, aż powstają żywe istoty tak skomplikowane jak ssaki i człowiek. I to bez odwoływania się do niczego poza prawami fizyki.

W 1809 r. Lamarck uważał, że infusoria pojawiły się na stałe i że stamtąd wiele gatunków zróżnicowało się w ciągły i liniowy ciąg, podczas gdy inne zniknęły. Wyjaśnił w ten sposób równoczesną obecność różnych gatunków na różnych etapach złożoności. Ewolucja była więc przedstawiana jako rodzaj przenośnika taśmowego, na którym różne rody stawały się bardziej złożone, pojawiając się jeden po drugim.

W 1815 r. Lamarck opowiada się za krzaczastą ewolucją i wydaje się wracać do swojego pomysłu ciągłego spontanicznego generowania, przechodząc w ten sposób w kierunku bardziej nowoczesnej koncepcji ewolucji.

Tendencja do komplikacji

Możemy zrozumieć tendencję do komplikowania gatunków, to znaczy pojawiania się rzędów, klas i gałęzi, jako konsekwencja autokatalitycznego wzrostu ruchu płynów, najpierw u osobnika, a następnie w kolejnych pokoleniach. Ten ruch, który jest odpowiedzialny za organizację żywej istoty, a jego wzrost jest przyczyną złożoności tej organizacji podczas embrionalnego rozwoju jednostki, dlatego tylko rozszerzamy tę zasadę na pokolenia, na korzyść dziedziczenia nabyte postacie. Rozrodczy jest istotne powiązanie między kolejnych etapów natury brakuje jej produkcji ciągłej złożoności z pojedynczego (sam związane z twardnieniem tkanek podczas rozwoju). Kompleksowanie gatunków opiera się zatem na tej samej zasadzie, co postępująca kompleksacja organizmu podczas rozwoju; jedno rozszerza drugie na pokolenia.

Lamarck odróżnia zwierzęta i rośliny tym, że tkanki pierwszego są drażliwe , a drugiego nie. Drażliwość to zdolność do reagowania skurczem na każdą stymulację. U zwierząt główną konsekwencją drażliwości tkanek jest internalizacja pobudzającej przyczyny ruchów płynów , zwłaszcza u zwierząt wyższych. Są one wtedy znacznie mniej zależne od środowiska zewnętrznego niż niższe zwierzęta i rośliny, ze względu na wszystko, co dotyczy ruchów płynów. W ten sposób życie wyższych zwierząt zyskuje większą autonomię w stosunku do środowiska, co ma istotne konsekwencje dla przemian gatunkowych.

Jeśli Lamarck używa wyrażeń „postęp w organizacji” i „poprawa organizmów”, nie należy źle rozumieć ich znaczenia, projektując na nie aktualną ideologię postępu . Lamarck empirycznie zaobserwował istnienie skali złożoności istot żywych, od „infusorii” do człowieka; używa terminu „postęp” w znaczeniu postępu przez stopniowe serie złożoności, a nie jako napięcia w kierunku idealnego celu, a terminu „ulepszenie” w znaczeniu nabywania coraz bardziej wybitnych zdolności , nowych funkcji i zróżnicowanych organów, nie jako wzrost wydajności lub lepsze przystosowanie do środowiska. Musimy unikać rzutowania na to osądu wartościującego inspirowanego analogią do postępu technicznego.

Dla Lamarcka ta złożoność istot żywych nie jest zatem przypisywana samemu przypadkowi , nie jest przypadkiem, jest koniecznym produktem wewnętrznej dynamiki istot żywych; tylko jego forma jest przypadkowa, będąc wypadkową okoliczności.

Błędna interpretacja tej tendencji do komplikowania istot żywych podczas ewolucji polega na łączeniu jej z mistyczną ideą skali bytów . Jednak we wstępie do swojej Historii naturalnej zwierząt bez kręgowców (1815) Lamarck wyraźnie sprzeciwia się takiemu połączeniu:

„Oczywiście, nigdy nie mówiłem o takim łańcuchu: wszędzie rozpoznaję, wręcz przeciwnie, że istnieje ogromna odległość między ciałami nieorganicznymi a ciałami żywymi i że rośliny nie są zniuansowane ze zwierzętami. mówię więcej; same zwierzęta, które są przedmiotem tego faktu, który zamierzam wyjaśnić, nie łączą się ze sobą w taki sposób, aby tworzyć proste serie i regularnie stopniowane w swoim zakresie. Poza tym w tym, co muszę ustalić, nie ma mowy o takim łańcuchu w ogóle, bo go nie ma. (str. 130)"

Podobieństwo tego „łańcucha bytów” do tendencji do komplikowania jest więc powierzchowne. We wstępie do swojej Historii naturalnej zwierząt bez kręgowców Lamarck koryguje schemat liniowy, który rozwinął w swojej filozofii zoologicznej (1809), aby zastąpić go krzaczastym schematem ewolucji gatunków.

Trend w kierunku dywersyfikacji

Lamarck mówi to jasno: gdyby tendencja do komplikacji była jedyną, która odgrywała rolę, progresja składu zwierząt byłaby regularna. To pytanie, do którego powraca kilkakrotnie; w szczególności wyjaśnić, że w przyrodzie nie znajdujemy regularnej skali bytów , a jedynie stopniowanie przez „wielkie masy”; w obrębie tych „wielkich mas” istoty nie respektują stopniowania liniowego, ale mają różnorodność, która jest konsekwencją różnorodności okoliczności, z jakimi zmierzyła się tendencja do komplikacji. Okoliczności są więc odpowiedzialne za różnorodność gatunkową, a jednocześnie są zakłóceniem prawidłowości „porządku naturalnego”, który pojawia się wówczas jedynie w szerokim zarysie.

Wpływ okoliczności jest mniej lub bardziej wyraźny, zależnie od części istoty, których dotyka. Im mniej narząd jest niezbędny do życia, tym łatwiej będzie mógł się zmieniać w zależności od okoliczności, a zatem tym bardziej jego przekształcenia będą odchodzić od liniowej złożoności. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku narządów, które pozostają w bezpośrednim związku z okolicznościami zewnętrznymi. Narządy, których funkcjonowanie jest czysto wewnętrzne, bez bezpośredniego związku ze środowiskiem zewnętrznym, będą mniej łatwo modyfikowane przez okoliczności. Ponieważ narządy te są często najważniejsze, odkrycie to jest przydatne w klasyfikacji form żywych, ponieważ pozwala określić, co w nich jest niezbędne, a co przypadkowe.

U zwierząt, przynajmniej u nieco rozwiniętych zwierząt, okoliczności zewnętrzne nie działają bezpośrednio. Nowe okoliczności tworzą nowe potrzeby; prowadzą one do nowych działań zwierzęcia, które stają się nowymi nawykami i modyfikują jego ciało zgodnie z zasadą „funkcja czyni narząd” (choć sam Lamarck nigdy tak tego nie sformułował); której modyfikacja staje się dziedziczna pod pewnymi warunkami. Okoliczności mogą zatem jedynie wywołać działanie, a nie bezpośrednio modyfikować organizację ciała (jak w zakładach); i to właśnie ta czynność, powtarzana, modyfikuje ciało. I odwrotnie, brak użycia narządu nie tylko go osłabia, ale sprawia, że ​​znika. Dlatego Lamarck traktuje priorytetowo potrzeby, a nie organy.

Podaje kilka przykładów, które pozostały sławne i które są powszechnie przytaczane z ironią, w szczególności dotyczy to szyi żyrafy . Oto, co Lamarck napisał o żyrafie:

„Jeśli chodzi o zwyczaje, warto przyjrzeć się produktowi w szczególnym kształcie i wielkości żyrafy (camelo-pardalis): wiemy, że to zwierzę, największe ze ssaków, zamieszkuje wnętrze Afryki i że mieszka w miejscach, gdzie ziemia, prawie zawsze sucha i pozbawiona trawy, zmusza go do wypasania listowia drzew i do ciągłego dążenia do tego, by tam dotrzeć. Wynikało to z tego, utrzymywanego przez długi czas nawyku u wszystkich osobników tej rasy, że przednie nogi stały się dłuższe niż tylne, a szyja była tak wydłużona, że ​​żyrafa bez stania na tylnych nogi, unieść głowę i osiągnąć do sześciu metrów wysokości (prawie dwadzieścia stóp). "

- Lamarck, Filozofia Zoologiczna

Wydaje się, że Darwin i inni autorzy anglosascy wywnioskowali z tego, że to wola zwierzęcia była źródłem transformacji niektórych organów. Ta błędna interpretacja idei Lamarcka, inspirowana Éloge funèbre napisaną przez Cuviera , wydaje się wynikać z błędu w angielskim tłumaczeniu Filozofii zoologicznej , gdzie idea, że wysiłek wynika z nawyków zaspokajania potrzeb żywej istoty, została niewłaściwie przetłumaczona przez termin pragnienie . Pochwała od Cuviera jest prawie mniej antropomorficzny: „jest siłą życzeń pływać chodzi błon nogi ptaków wodnych; dzięki wchodzeniu do wody, dzięki temu, że nie chciałem się zmoczyć, żeby nogi wyprostowały się do tych na brzegu; ze względu na chęć latania, aby ramiona wszystkich zamieniły się w skrzydła, a włosy i łuski rozwinęły się w pióra; i że nie wierzymy, że coś dodajemy lub odejmujemy, używamy właściwych określeń autora. ” .

Teoretyczna konieczność ewolucji

Lamarck starał się zrozumieć, co odróżnia istoty żywe od obiektów nieożywionych badanych przez fizykę. Rzeczywiście, samo istnienie żywych istot potwierdza fakt ewolucji, ponieważ ich obecność nie mogła wynikać z jedynej aktualnej gry zjawisk fizykochemicznych. Na przykład płatek śniegu lub dowolny kryształek lodu jest produktem określonych warunków atmosferycznych (wilgotność powietrza, temperatura itp.) w danym momencie i zniknie wraz z nimi. Płatek śniegu jest wytworem jedynej aktualnej gry warunków atmosferycznych, a gdy tylko się one zmienią, odpowiednio się przekształca; w końcu zaczyna się topić. Płatek śniegu jest całkowicie zabawką okoliczności, które go bezpośrednio otaczają, nie posiada sam w sobie żadnej autonomicznej aktywności, która mogłaby utrzymać jego organizację, w przeciwieństwie do żywej istoty.

Żadna żywa istota, nawet najprostsza obecnie znana (a są one bardzo różne i na pewno już znacznie bardziej złożone niż pierwsze żywe istoty, które pojawiły się około 3,5 miliarda lat temu), nie mogą powstać spontanicznie z obecnych okoliczności. Nie tylko nie ma spontaniczna generacja zaawansowanych ssaków, takich jak myszy lub szczury ze starymi szmatami, ponieważ wciąż myślał XVIII th  wieku, ale nie ma spontaniczna generacja prostsze bakterie, jak Pasteur ustalone później.

Każda żywa istota rodzi się z żywej istoty . Dlatego też, jeśli istnieją organizmy bardziej złożone niż inne (choćby tylko istoty wielokomórkowe, które mają inną organizację niż istoty jednokomórkowe, takie jak bakterie), to koniecznie istniała historia, aby się tam dostać, to znaczy ewolucja gatunków .

Innymi słowy, idea ewolucji ma teoretyczną konieczność , konieczne jest wyjaśnienie obecności złożonych i różnorodnych istot żywych, czyli istot żywych, które nie są jedynie wytworem aktualnej gry zjawisk. chemicznej, ale także wytworem konstrukcji i historycznego opracowania tych zjawisk w organizacji coraz bardziej złożonej i zróżnicowanej.

Lamarck jako pierwszy zrozumiał ten punkt.

Darwin i Lamarck Opinie Darwina na temat Lamarcka

Chociaż Karol Darwin zacytował Lamarcka w przypisie historycznym dodanym do trzeciego wydania O powstawaniu gatunków jako „pierwszy, który swoimi wnioskami wzbudził poważne zainteresowanie tematem [ O powstawaniu gatunków ]”, jego prywatna korespondencja ujawnia wiele więcej negatywnej oceny.

„Często nawiązujesz do pracy Lamarcka; Nie wiem, co o tym myślisz, ale wydawało mi się bardzo biedne; Nie wyciągnąłem z tego ani faktu, ani pomysłu. "

- List Darwina do C. Lyella z 11 października 1859 r.

„Po dwukrotnym uważnym przeczytaniu tej [ Filozofii zoologicznej Lamarcka] uważam ją za nędzną (dobrze pamiętam moje zdziwienie), z której nie skorzystałem. "

- List Darwina do C. Lyella z 12 marca 1863 r.

Kontrowersyjny

Projekty naukowe realizowane przez teorie Lamarcka i Darwina są w rzeczywistości radykalnie różne.

Lamarck szukał fizycznego wyjaśnienia żywej istoty i dlatego założył biologię jako samodzielną naukę: starał się zrozumieć, jak żywe istoty różnią się od nieożywionych obiektów, które badają nauki fizyczne (i , można by dodać , maszyny, które wyniki tych nauk umożliwiają zbudowanie, chociaż Lamarck nie zajmuje się konkretnie tym problemem - w filozofii zoologicznej znajdujemy tylko dwa fragmenty, które mogą sugerować, że nie uważa on żywych istot za maszyny). Ewolucja jest logiczną i konieczną konsekwencją jego koncepcji istoty żywej (por . teoretyczna konieczność ewolucji powyżej) jako zjawiska fizycznego, które z czasem staje się coraz bardziej złożone.

Z drugiej strony Darwin dąży jedynie do obalenia „specjalnych tworów”, boskiej interwencji w produkcję gatunków; doktryny kreacjonistycznej, którą otrzymał podczas studiów teologicznych w Cambridge z pracami pastora Williama Paleya . Darwin nie interesuje się wiedzą, czym jest żywa istota, nie formułuje żadnej teorii na ten temat. Wręcz przeciwnie, przyjmuje on ideę, że żywa istota jest jak maszyna , ideę, którą Paley zwykł pokazywać, że tylko „najwyższy inżynier” lub „wielki zegarmistrz” mógł stworzyć maszyny tak dobrze zorganizowane i dostosowane do ich potrzeb. środek. Darwin, tłumacząc powstawanie tych „maszyn”, ich przystosowanie do warunków ich istnienia, działaniem doboru naturalnego , niejako sekularyzuje ideę żywej istoty jako maszyny: odrywa tę koncepcję od teologii naturalnej i powrócił na łono nauki swoich czasów.

André Pichot posuwa się nawet do stwierdzenia, że ​​kwalifikatory dotyczące tych dwóch teorii należy odwrócić: transformizm Lamarcka jest prawdziwą teorią ewolucji , podczas gdy ewolucjonizm darwinowski jest przede wszystkim adaptacyjną transformacją gatunków . Rzeczywiście, dla darwinistów ewolucja jest wytworem przypadku, zmienności i doboru naturalnego. Nie ma potrzeby teoretycznej , ponieważ, jak mówi np. Stephen Jay Gould , złożoność istot żywych jest wyłącznie wynikiem przypadku i przypadkowości.

Teoretyczna konieczność ewolucji wysunięta przez Lamarcka jest źle rozumiana przez większość ewolucjonistów.

Według Yves Delage , „byłoby bardziej sprawiedliwe, aby zobaczyć w nich dwóch mistrzów tej samej przyczyny, że walczyli o triumf tej samej idei, które uzyskały takie same prawa do naszego uznania” .

Lamarck i kreacjonizm

Dla Lamarcka Bóg nie jest mocą, która stworzyła świat, jaki widzimy teraz:

„Bez wątpienia należałoby być lekkomyślnym lub raczej nierozsądnym, twierdząc, że wyznacza granice władzy pierwszego Autora wszystkich rzeczy; ale tylko przez to nikt nie może ośmielić się powiedzieć, że ta nieskończona moc nie mogła chcieć tego, czego sama natura nam pokazuje, że chciała.
Skoro tak jest, jeśli odkryję, że sama natura działa na wszystkie cuda, o których przed chwilą wspomnieliśmy; […] Czy nie powinienem rozpoznać w tej potędze natury, to znaczy w istniejącym porządku rzeczy, wykonanie woli jej wzniosłego Autora, który mógł jej chcieć mieć?
Czy mniej podziwiam wielkość potęgi tej pierwszej przyczyny wszystkiego, jeśli mu się to podobało, że tak jest; że jeśli przez tak wiele aktów swojej woli zajmowała się i wciąż zajmuje się szczegółami wszystkich poszczególnych tworów, wszelkich odmian, wszelkich postępów i ulepszeń, wszelkiego zniszczenia i wszelkich odnowień; krótko mówiąc, ze wszystkich mutacji, które na ogół zachodzą w rzeczach, które istnieją?
Mam jednak nadzieję, że udowodnię, że przyroda ma środki i zdolności, które są jej niezbędne, aby wyprodukować to, co w niej podziwiamy. "

- Jean-Baptiste Lamarck, Philosophie zoologique , Paryż, Flammarion, 1994 [1809], s. 109-110.

Innymi słowy, Bóg nie byłby mniej mądry ani mniej potężny, gdyby stworzył naturę zdolną do stopniowego tworzenia żywych form, zaczynając od tych najprostszych, które stopniowo stają się coraz bardziej złożone z czasem, jak doktryny kreacjonistyczne wspierają go , aby indywidualnie stworzył różne istoty i gatunki bezpośrednio w formie, którą znamy dzisiaj. W ten sposób Lamarck umiejętnie usuwa Boga – „wzniosłego Autora wszystkich rzeczy” – z nauk przyrodniczych, sprowadzając Jego interwencję do początku Wszechświata: Bóg stworzył prawa rządzące materią, najpierw dał impuls, a potem jako widza wyniki tego eksperymentu. Niezależnie od tego, czy ta koncepcja boskiej interwencji jest szczerym wyrazem przekonań religijnych Lamarcka, czy też prostą retoryką mającą na celu zmianę Kościoła, pozostaje faktem, że w ten sposób został odsunięty w niedostępną otchłań początków Kościoła. akt stworzenia został dokonany, jest całkowicie nieobecny w historii naturalnej.

Jest to odrzucenie kreacjonizmu bardziej zręcznego niż Darwina , ponieważ Lamarck, powiedział kiedyś, że może w pełni poświęcić się badaniu żywych istot, natury i ich przemian bez angażowania boskiej woli, tajemniczych lub niepoznawalnych sił i nie jest już obciążony. z argumentów i retoryki z William Paley za Natural Theology .


Publikacje

Aby zapoznać się z internetowymi pracami Lamarcka, zobacz Dzieła i wpływy Jean-Baptiste Lamarcka , strona poświęcona Lamarckowi.

  • Flora francuska , 1779.
  • „Ilustracja gatunków” , 1783.
  • Artykuły w Encyklopedii Botanicznej , 1783-1796.
  • Badania przyczyn głównych faktów fizycznych , 1794.
  • Obalenie teorii pneumatyki , 1796.
  • Pamiętniki Fizyki i Historii Naturalnej , 1797.
  • Pamiętnik na temat dźwięku , 1799.
  • Katalogi meteorologiczne , 1800-1810.
  • System zwierząt bez kręgów , 1801.
  • Badania nad organizacją ciał żywych , 1802.
  • Hydrogeologia , 1802 - Biblioteka Linda Hall
  • Filozofia zoologiczna , 1809 - Wikiźródła - Archive.org .
    • Flammarion, kol.  „GF”, 1994 (przedstawiony i opatrzony adnotacją André Pichot ).
  • Wyciąg z kursu zoologii na zwierzętach bezkręgowych , 1812.
  • Historia naturalna zwierząt bez kręgów , 1815-1822.
  • System analityczny pozytywnej wiedzy człowieka , 1820
    • PUF, kol.  "Kwadriga", 1988.

Lamarck kierował produkcją wszystkich tomów poświęconych botanice przez Encyklopedię Metodyczną .

Hołdy

Uwagi i referencje

  1. Cynthia L. Mills ( tłum.  z angielskiego), teoria ewolucji , Paris, Dunod , coll.  "Quai des sciences",2005, 234  s. ( ISBN  2-10-048758-2 ) , s.  15.
  2. Szyfman (1982)  : 4.
  3. Laurent (2001)  : 136.
  4. Humbert (1946): 21.
  5. Jaussaud i Brygoo (2004): 324.
  6. Cyt. Laurent (2001)  : 134–136.
  7. Średnia płaca pracownika wynosiła 1000  F  ; patrz Laurent (2001)  : 135.
  8. Jean-Baptiste de Lamarck w Encyclopaedia Universalis
  9. Prawdopodobnie jeden z Roczników Meteorologicznych .
  10. François Arago , Historia mojej młodości , 1854, s.  151 .
  11. Fierro, Alfred, 1941- , Historia meteorologii , Paryż, Denoël ,1991, 315  pkt. ( ISBN  2-207-23838-5 i 9782207238387 , OCLC  419226398 , czytaj online ) , s.93
  12. Anouchka Vasak "  cumulus, pierzastych, Stratusa  " geograficzne i Kultur , n O  851 st kwiecień 2013, s.  9-34 ( ISSN  1165-0354 , DOI  10.4000 / gc.2713 , czytanie online , dostęp 12 marca 2018 )
  13. CORSI, Pietro , „  Works and influence of Jean-Baptiste Lamarck (1744–1829)  ” , na www.lamarck.cnrs.fr ,12 marca 2018 r.(dostęp 12 marca 2018 )
  14. Lamarck, Historia naturalna zwierząt bez kręgów , 1815, s.  49 .
  15. Lamarck , Hydrogeologia , 1802, s. 112; Filozofia zoologiczna , 1809, część II, rozdział VII.
  16. André Pichot, Historia pojęcia genu , wyd. Flammarion, 1999, s. 251.
  17. André Pichot widzi w tym „najpoważniejszą wadę w planie filozofii zoologicznej  ”  : wprowadzenie do filozofii zoologicznej Lamarcka, Flammarion GF, 1994.
  18. Poprzez reprodukcję.
  19. Filozofia Zoologiczna , t.  1 , 1809, s.  235 .
  20. Historia naturalna zwierząt bez kręgów , 2 nd   ed. , t.  1 , 1835, s.  166 .
  21. Pichot (1997) .
  22. Pichot (1997)  : 635.
  23. Jak na przykład Stephen Jay Gould w The Fan of Living: The Myth of Progress , 1996.
  24. Patrz np. Guillaume Lecointre (red.), Guide critique de l'evolution , ed . Belin, 2009, s. 37 i 103.
  25. Również analiza Jacques Rogera w „historii naturalnej w XVIII -tego  wieku: skali istot w ewolucji”, zamieszczonym w artykule o historii pełnoprawnym nauki , wyd. Albina Michela, 1995.
  26. 256–257 internetowego wydania lamarck.cnrs.fr .
  27. „To pragnienie i próba pływania wytwarzają błony w stopach ptaków wodnych. ” . (en) Baron Cuvier, „Biographical Memoir of M. de Lamarck” , w nowym czasopiśmie filozoficznym The Edinburgh , strona oryginalna: 14.
  28. Pochwała Lamarcka autorstwa Cuviera, s.  19-20 internetowego wydania lamarck.cnrs.fr
  29. Pichot (1997) , rozdz.  „Lamarck i biologia” .
  30. Lamarck i Darwin , w Wikiźródłach .
  31. Akademia Amiens, „  Cité Scolaire Lamarck  ” (dostęp 27 maja 2009 )
  32. Metal Hearts, „  Jean Baptiste  ” (dostęp 14 czerwca 2012 )

Załączniki

Bibliografia

  • Michel Guédes (1982). „Dochody Lamarcka”, History and Nature , 21,  49-60. ( ISSN  0396-9681 )
  • Henri Jean Humbert (1946). Dzieło botaniczne Lamarcka w kontekście jego czasów , Bicentenaire de J.-B. Moneta de Lamarcka (1744-1829) , 7 , Muséum national d'histoire naturelle, Paryż, zbiór Publications du Muséum  : 17-22.
  • Madeleine Barthélémy-Madaule (1979). Lamarck, czyli mit prekursora , wyd. Próg, kol.  „Otwarta nauka”.
  • Philippe Jaussaud i Édouard R. Brygoo (2004). Od ogrodu do muzeum w 516 biografiach , Narodowe Muzeum Historii Naturalnej, Paryż, 630  s. ( ISBN  2-85653-565-8 )
  • Goulvena Laurenta (2001). Narodziny transformacji. Lamarck między Linné i Darwin , Paryż, Vuibert i ADAPT, 151  pkt. ( ISBN  2-7117-5348-4 )
Darwin i Lamarck
  • Jacques Roger (1989), L'Homme et l'Evolution (1700-1989). , Paryż, Albin Michel.
  • Jacques Roger (1991), Nauki o życiu w myśli francuskiej w XVIII wieku , Paryż, Albin Michel.
  • Jacques Roger (1995), Dla pełnej historii nauki , Paryż, Albin Michel, 476  s. ( ISBN  2-226-07649-2 )
  • Leona Szyfmana (1982). Jean-Baptiste Lamarck i jego czasy , Paryż, Masson, xxii + 448 s. ( ISBN  2-225-76087-X )
Orientacja bibliograficzna

Powiązane artykuły

Linki zewnętrzne

Chłostać. to standardowy skrót botaniczny Jean-Baptiste de Lamarck .

Zajrzyj do wykazu skrótów autorskich lub wykazu roślin przydzielonych temu autorowi przez IPNI