Produkcja | Caroline Fourest |
---|---|
Główni aktorzy |
Dilan Gwyn |
Ojczyźnie | Francja |
Uprzejmy | film wojenny |
Wyjście | 2019 |
Aby uzyskać więcej informacji, zobacz Arkusz techniczny i dystrybucja
Sisters of Arms to francuski dramat wojenny i film wyreżyserowany i napisany przez Caroline Fourest , wydany w 2019 roku . Inspirują go prawdziwe wydarzenia.
Międzynarodowa koalicja walczy przeciwko Daesh. Węże są siłami specjalnymi żeńskich sił bojowych sił kurdyjskich. Kenza i Yaël to dwaj młodzi Francuzi, którzy razem z nimi walczyli w Syrii. Dołączyła do elitarnej jednostki złożonej z włoskiej matki słońca i Amerykanki, bekasa, dowodzonej przez Kurdyjczyka.
Jednocześnie, Zara, A Yazidi przeżył, barbarzyństwo świadków Daesh użytkownika. Dołączy do elitarnej jednostki i będzie walczyć u jej boku.
Trzy młode kobiety połączą się i staną się prawdziwymi siostrami broni.
Sisters of Arms spotkało się z mieszanym przyjęciem w prasie francuskiej. Mając osiemnaście recenzji prasowych, agregator Allociné oblicza średni wynik na poziomie 2,3 / 5, krytycy jednogłośnie chwalą projekt udokumentowania walki kobiet kurdyjskich, ale żałują krzykliwej inscenizacji, która szkodzi tematowi, politycznej karykaturalnej przemowy, ideologicznego zawłaszczenia ta walka pod przykrywką fikcji dokumentalnej i nadużywanie antyków inscenizacji staromodnej lub w złym guście (zwłaszcza zwolnionym tempie). Kilku dziennikarzy w szczególności porównało film z filmami wojennymi Bernarda-Henriego Lévy'ego, takimi jak Przysięga Tobrouka i Peshmerga , w których ego reżysera szybko wzięło górę nad dokładnością produkcji - sam BHL pochwalił film na łamach kolumn Le Point i na swojej osobistej stronie internetowej, nie wahając się porównać sytuacji Kurdów z Anschlussem .
Wśród tytułów prasowych, które doceniły film, można wymienić Paris Match ( „Z„ Siostrzami broni ”, jej pierwszy film, eseistka składa przejmujący hołd kurdyjskim bojownikom. Z siłą i determinacją” ), Charlie Hebdo ( „Rzadko to filmy akcji, w których można - na pewno w bardzo podstawowy sposób, ale tak przyjemny - rzutować się w miejsce wojowniczej bohaterki. Wychodzisz i prawie żałujesz, że nie walczyłeś. u ich boku. ” ) , L'Express ( „We francuskim krajobrazie kinematograficznym przepełnionym intymnymi dramatami i komediami pouetowymi, dobrze jest zobaczyć nową propozycję, w której powaga sprawy nie wyklucza spektaklu - którego sceny akcji również zyskują na nieoczekiwanym mistrzostwie . ” ) Czy Marianne ( „ Gest kinowy tak samo jak gest polityczny ” ).
Bardziej zróżnicowane recenzje znajdujemy w Ouest France ( „Prawdziwy film wojenny, nierówny i niezgrabny, ale nieustannie napędzany pragnieniem kina” ) i Première ( „To czasami niezręczne (niektóre ciężkie dialogi), foutraque, my don't” nie zawsze unika głoszenia, ale Fourest uprawia prawdziwe kino przemytnicze, kino gatunkowe, które chce myśleć, ośmiela się pomysłów na inscenizację (lot w hidżabie) i ma oczy na hollywoodzki film akcji politycznej. zaraźliwa przyjemność kręcenia pięknych i potężnych kobiety, które imponują. Jak ona ” ).
Krytycy są negatywni na dużym ekranie ( „ Prosta i niestrawna myśl, gdy dotyczy kurdyjskich bojowników”, „ Siostry broni ” stopniowo przekształcają się w radosny kosmiczny nanar , którego Chuck Norris nie zaprzeczyłby między dwoma zastrzykami hormonów grizzly ” ), La Croix ( "Od pierwszych zdjęć głos Zary jest mocno dobitny, niepotrzebnie przeczuwający. Pola maku pod jasnym słońcem wyrażają w mocny sposób radość wkrótce utraconą. Cały film zostaje ujawniony. Aby dopasować się do emocji podkreślonych przez inscenizację, muzykę lub w zwolnionym tempie ” ), Les Fiches du Cinema ( „ Jeśli intencje są szlachetne, historia nigdy nie przestaje łączyć stereotypów gatunku i graniczy z naiwnością ” ), Le Figaro ( „ Jako pierwszy film dziennikarz podaje niestrawny budyń , gdzie sentymentalizm kwestionuje to z nieprawdopodobieństwem ” ), Le Journal du Dimanche ( „ Nic nie zostało nam oszczędzone w tym ultra-demonstracyjnym, który chce być feministyczny, ale szybko dopasowuje wszystkie stereotypy filmów chłopców z wielkimi rękami do tego stopnia, że popadają w samozadowolenie, podkreślone pompatycznym użyciem zwolnionego tempa i muzyki. " ), Le Nouvel Observateur ( " Jeśli temat jest istotny - nie możemy wystarczająco zapamiętać i pozdrowić odwagi tych kobiet - film jest zbędny, tak bardzo ustępuje miejsca przewidywalnemu patosowi, który utknął dramat w ptasie mleczko. bohaterki męczenników miażdżą stereotypy, a epicki oddech jest w końcu tylko małym suchym wiatrem. ” ), Les Inrockuptibles ( „ Siostry broni ”przeplatają sekwencje patosu i chóru va-t -in-war (…) Od teoretycznej ciężkości (…) po sceny akcji przypominające spot reklamowy (grzmiąca pościg na pustyni), cnotliwy dyskurs kończy się na rzecz niezrównoważonej spekularyzacji przemocy. ” ), Wyzwolenie (Caroline Fourest„ próbuje złożyć hołd Kurdyjskim bojownikom w dwuznacznym i zawstydzającym filmie fabularnym ", dodając, że" zakłada ona rozwijanie wraz z Siostrzami Broni czerwonego dywanu pełnego współczucia katharsis każdej chwili, nawet jeśli oznacza to oddychanie stęchłym powietrzem filmu propaga nde, gdzie najbardziej złożone konflikty znajdują zdecydowanie binarną reprezentację, sfilmowane-odtworzone-zmontowane z bazooką, tak że zemsta w ten sposób naśladowana przypomina sprawiedliwość słabych na oprawcach ”), Politis ( Siostry z bronią ” odróżnia się od La Grande Vadrouille swoim mimowolnym komiksem ”, a Caroline Fourest podpisuje tutaj„ arcydzieło stereotypowych władców ”), Positif ( „ To nie jest prawdziwy film wojenny, ale karykatura gatunku. Również w kinie dobre intencje są szkodliwe. " ) I Télérama ( " Chociaż dobrze udokumentowane, Sisters in Arms często okazuje się sztuczne, niezdarne w scenariuszu, jak w inscenizacji. " ).
Wreszcie dla Frédérica Martela z France Culture jest to film o „rozczarowującej propagandzie”. Odnosząc się do fabuły filmu, pisze: „groteskowe dialogi są bezlitosne dla tych aktorek, które sprawiają wrażenie, że wybrały się na safari do Syrii” . Dodaje dalej: „Rezultat zależy od pewnej megalomanii, jeśli nie prawdziwego artystycznego oszustwa. ” .
W komunikacie prasowym opublikowanym na portalach społecznościowych Kolektyw francuskojęzycznych bojowników i bojowników Rożawy (CCFR) występuje przeciwko Siostrom Broni , oskarżając go o „maskowanie rzeczywistości historycznej” . Według niego film nie przedstawia walczących ani kurdyjskiej sprawy, której ma bronić. Zarzuca mu np. Upiększanie roli Peszmergi za „proszę” w irackim Kurdystanie , gdzie nakręciła swój film. Uważa, że Caroline Fourest broni jedynie swojej „zachodniej” wizji feminizmu i ich walki. Co więcej, sceny walki są „słabo inspirowane hollywoodzką wizją wojny […], w którą nawet dziecko nie może uwierzyć” . Film zaszkodziłby także „reputacji YPG” w świecie arabskim. CCFR wzywa, aby nie iść na film.
Caroline Fourest odpowiada zespołowi na swoim blogu, oskarżając ich o to, że są „anonimowym kontem na Twitterze” i że „marnuje [swój] czas, karmiąc tureckie trolle” .
Film zostaje wydany 9 października 2019 r w 141 kinach i zgromadził tylko 6575 widzów.
Po 5 dniach i pierwszym weekendzie osiąga zaledwie 38318 przyjęć. W pierwszym tygodniu zebrał tylko 48 528 zgłoszeń i zajął dopiero szesnaste miejsce w cotygodniowym TOP 20.
W drugim tygodniu film stracił 48% widzów przy 144 ekranach: 25 169 dodatkowych wejść, łącznie 73 697 widzów.
84 778 widzów jest rejestrowanych po 9 tygodniach w kinach. Zapowiedziano dochód w wysokości 536 522 USD z budżetem 5,2 mln EUR .