Pogrom w Stambule | ||
Przestarzały | 6 i 7 września 1955 | |
---|---|---|
Lokalizacja | Stambuł ( Turcja ) | |
Ofiary | Głównie Grecy , ale także Ormianie i Żydzi | |
Rodzaj | Pogrom | |
Nie żyje | ~ 15 | |
Ranny | ~ 35 | |
Wzór | Atak w Salonikach , przeprowadzony pod fałszywym sztandarem przez tajną organizację Özel Harp Dairesi | |
Uczestnicy | Tureccy uczestnicy zamieszek zgromadzeni przez Partię Demokratyczną | |
Informacje kontaktowe | 41 ° 02 ′ 13 ″ na północ, 28 ° 59 ′ 06 ″ na wschód | |
Geolokalizacja na mapie: Turcja
| ||
Stambuł pogrom , znany również jako zamieszek w Stambule lub pogromu Konstantynopola (w nowoczesny grecki : Σεπτεμβριανά „wydarzenia z września”, w turecki : 6-7 Eylül Olayları „wydarzeń 6-7 września ») To pogrom skierowany głównie przeciwko mniejszości greckiej w Stambule, do którego doszło 6 stycznia7 września 1955.
Zamieszki są organizowane przez „ kontr-partyzantkę ” na czele z armią turecką. Mają one miejsce po wiadomości o wybuchu bomby dzień wcześniej w konsulacie tureckim w Salonikach , miejscu urodzenia Mustafy Kemala Atatürka . Dochodzenie bardzo szybko ujawniło, że ten atak został przeprowadzony przez Turka w ramach operacji zmontowanej od podstaw pod fałszywą flagą : według przyznania generała porucznika Fatiha Güllapoğlu jest to „specjalny oddział wojenny” ( Özel Harp Dairesi , w celi ), który zaplanował ten atak, obejmujący również dwóch attaché konsulatu tureckiego, zatrzymanych w trybie flagrante delicto przez grecką policję. Ale turecka prasa nie informuje opinii publicznej o tym wniosku.
Wściekli uczestnicy zamieszek, z których większość wjechała ciężarówkami do miasta z wyprzedzeniem, szturmują grecką dzielnicę Stambułu przez dziewięć godzin. Choć nie wzywają wprost do mordowania swoich ofiar, kilkanaście osób ginie w trakcie lub po pogromie w wyniku pobicia i podpalenia. Społeczności żydowska i ormiańska są również ofiarami nadużyć.
Pogrom przyspieszył wyjazd Greków ze Stambułu: społeczność wzrosła ze 135 000 członków przed atakiem do 7 000 w 1978 r. I 2,5 tys. W 2006 r . Zdaniem niektórych analityków wydarzenie to jest raczej częścią procesu czystek etnicznych, które rozpoczęły się podczas upadku Imperium Osmańskiego, a nie częścią dwustronnego konfliktu między dwoma państwami. Tym razem nie chodzi, jak w latach 1912-1922, o integralność Turcji, ale o kwestię ziemi: w czasie faktów około 40% ziemi w Stambule należało do mniejszości.
Pozew wytoczony w 1961 r. W Yassıada przeciwko Adnanowi Menderesowi , ówczesnemu premierowi i ministrowi spraw zagranicznych Fatin Rüştü Zorlu , pozwala odtworzyć planowanie pogromu w szerokim zarysie .
Struktury rządzącej Partii Demokratycznej oraz kontrolowane przez nią związki zawodowe w Stambule są wzywane przez władze. Według prawnika Zorlu podczas procesu przed pogromem w promieniu 60 km wokół tureckiej metropolii stacjonowało 300 000 uczestników zamieszek.
Proces rzuca również światło na szczegóły ataku na konsulat w Salonikach . W ten sposób lont, z którego wykonano ładunek wybuchowy, został wysłany z Turcji dalej3 września 1955. Misję zdetonowania bomby powierzono członkowi tureckich służb wywiadowczych o nazwisku Oktay Engin, pochodzącemu z Komotini w Grecji. Oktay jest synem Faika Engina, znanego parlamentarzysty z lat 40. Był pierwszym tureckim uczniem, który uczył się w greckim gimnazjum . Władze tureckie zachęcają go do studiowania prawa, aby mógł bronić interesów mniejszości tureckiej w Grecji i zaoferować mu stypendium. Dlatego wstąpił na Uniwersytet Arystotelesa w Salonikach w 1953 r. Był odpowiedzialny za umieszczenie w ogrodach konsulatu materiałów wybuchowych, dwóch pałeczek gelignitu .
W książce opublikowanej w 2005 roku Spiros Vryonis podaje szczegóły zaangażowania partii rządzącej i kontrolowanych przez rząd związków zawodowych, które są wykorzystywane do gromadzenia uczestników zamieszek w całym Stambule. Dziesięć z 18 oddziałów stowarzyszenia „Cypr jest Turcją” w Stambule to przedstawiciele Partii Demokratycznej . Stowarzyszenie to odgrywa kluczową rolę w podżeganiu do ataków na Greków. Większość uczestników zamieszek pochodzi z zachodniej Anatolii , a w swoim studium przypadku Eskişehir autor pokazuje, jak partia rekrutuje tam 400 do 500 pracowników pracujących w lokalnych fabrykach i którzy otrzymują bilety kolejowe trzeciej klasy, aby udali się do Stambułu. . Następnie obiecuje się równowartość 6 USD, która nigdy nie jest płacona. Towarzyszą im policjanci z Eskişehir i lokalni przywódcy partyjni odpowiedzialni za koordynację niszczenia i grabieży, gdy masa robotników została podzielona na grupy od 20 do 30 mężczyzn.
Podczas gdy Partia Demokratyczna oficjalnie przyznała się do odpowiedzialności za wydarzenia, w latach 2000. ujawniono, że decyzję o pogromie zadecydowała turecka Mobilization Tactical Group, podziemna jednostka sił specjalnych tego kraju. Czterogwiazdkowy generał Sabri Yirmibeşoğlu, prawa ręka generała Kemala Yamaka, kierującego tureckim oddziałem pozostającej w tyle siatki , wspomina swój udział w pogromie, określając go jako „wspaniałą organizację”.
Rządowe i miejskie ciężarówki są rozmieszczone w kilku strategicznych punktach miasta, aby rozprowadzać narzędzia (kilofy, łopaty, tłumy, kije i benzynę), które mają być używane do niszczenia mienia mniejszości. 3000 taksówek z tureckiego związku : Şoförler Cemiyeti ve Motorlu Taşıt İşçileri Sendikası zostało zarekwirowanych do przewiezienia uczestników zamieszek. Ponadto dystrybuowane są flagi wykonane przez Związek Pracowników Tekstyliów ( turecki : Tekstil İşçileri Sendikası ).
W nocy władze zorganizowały demonstrację przeciwko wydarzeniom na Cyprze i zamachu bombowego w Salonikach 6 września. Wiec służy jako przykrywka do przegrupowania uczestników zamieszek. W 1 P.M. , wiadomość o wybuchu w Grecji wybuchła przez radio. Niemniej jednak, kilka osób w tym czasie mają tranzystor i masa społeczeństwa jest zatem informowany o wydarzeniach w 16 godziny 30 , kiedy gazeta İstanbul Ekspres , kontrolowane przez rząd i inteligencji zmienia nowa.
W dniu pogromu wydawca gazety Gökşin Sipahioğlu wezwał jej właściciela Mithata Perina z prośbą o pozwolenie na wydanie specjalnego wydania. Przy złej pogodzie Perin odmawia, myśląc, że dziennik będzie się źle sprzedawał. Główny dystrybutor İstanbul, Ekspres, zadzwonił do niego z kolei, oferując zapłatę za kopie z góry. Kiedy Perin udaje się na inspekcję swoich maszyn, odkrywa, że wydrukowano już 180 000 kopii. Wyczuwając tam coś podejrzanego, Perin rozrywa dziennik i przerywa edycję. Jednak prototyp pozostaje nienaruszony, a pracownicy potajemnie wznawiają edycję po odejściu właściciela, wydając gazetę w łącznej liczbie 300 000 egzemplarzy, z czego 296 000 zostanie sprzedanych, znacznie więcej niż nakład 30 000-40 000 egzemplarzy. Średnia dzienna. Perin został aresztowany następnego dnia. Gökşin Sipahioğlu miał później twierdzić, że działał pod presją służb wywiadowczych, a Perin wskazał, że Sipahioğlu był tajnym agentem. Niewinność właściciela gazety została jednak zakwestionowana po pracy śledczej dziennikarza Uğura Mumcu, który opublikował fragment korespondencji z 1962 roku między Perinem a podsekretarzem służb wywiadowczych, stwierdzając, że Perin działał świadomie, nie zamierzając zapobiec uwolnieniu.
Pogrom rozpoczyna się 5 P.M. na placu Taksim i trwa aż do wieczora, głównie wpływa na Beyoglu (Pera) dzielnicę. Greckie sklepy są splądrowane i zniszczone, zwłaszcza te zlokalizowane wzdłuż ulicy Yüksek Kaldırım. W 6 P.M. , wiele greckich sklepów na alei Istiklal , Beyoglu Main Street, zostały splądrowane. Towary zdewastowanych firm gromadzą się na chodnikach kilku ulic handlowych, gdzie rzucają je rabusie.
Nadużycia ustają o północy po interwencji armii tureckiej i ogłoszeniu stanu wojennego .
Chociaż uczestnikom zamieszek polecono nie zabijać swoich ofiar, niektóre grupy pogromów wykraczają poza zwykłe zastraszanie. W czasie pogromu zginęło między 13 a 16 Greków oraz Ormianin (w tym dwóch duchownych). Trzydziestu dwóch Greków zostało ciężko rannych, a kilkadziesiąt greckich kobiet i mężczyzn zostało zgwałconych. Według zeznań tureckiego pisarza Aziza Nesina , mężczyźni, głównie księża, poddawani są przymusowemu obrzezaniu, a w wyniku operacji umiera ormiański ksiądz. Nesin pisze:
„Człowiek obawiający się, że zostanie pobity, zlinczowany lub zmasakrowany, mógłby wystąpić i spróbować udowodnić, że jest zarówno Turkiem, jak i muzułmaninem. W tym przypadku powiedzielibyśmy „wyjmij to i pokaż nam”. Biedny następnie opuścił spodnie i pokazał swoją „islamskość” i „tureckość”: a jaki był tego dowód? Fakt, że został obrzezany. Jeśli człowiek został obrzezany, został zbawiony. W przeciwnym razie byłby skazany na zagładę. Za kłamstwo nie mógł uniknąć korekty. Jeden z tych agresywnych młodych ludzi wyjmował potem nóż i obrzezał go na środku ulicy i chaosu. Różnica dwóch lub trzech centymetrów nie usprawiedliwia takiego powstania. Tej nocy wielu krzyczących i wrzeszczących mężczyzn zostało okrutnie zislamizowanych siłą przy użyciu noża. Wśród obrzezanych był także kapłan. "
4348 greckich sklepów, 110 hoteli, 27 aptek, 23 szkół, 21 fabryk, 73 głównie cerkwie grecko-prawosławne, 2 klasztory, synagoga, tysiąc domów Greków zostało zniszczonych lub poważnie uszkodzonych. Według szacunków konsulatu amerykańskiego 59% zniszczonych przedsiębiorstw należy do członków społeczności greckiej, 17% do Ormian , 12% do Żydów i 10% do muzułmanów. Według tego samego źródła 80% zniszczonych domów ma greckich właścicieli, reszta jest podzielona między 9% dla Ormian, 3% dla Żydów i 5% dla muzułmanów. Ogółem dotyczy to 90% dóbr Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola . Grecki kościół „Panagia” (po grecku Παναγία ) w Belgratkapi (en) ( Matka Boża Belgradzka ), pochodzący z okresu bizantyjskiego , został zdewastowany i spalony. Kościół Yedikule, a także kościół Saint-Constantine-de-Psammathos są poważnie uszkodzone. W kościele Najświętszej Marii Panny Źródła (po grecku Ζωοδόχος Πηγή ( Zoodochos Pigi )) w Balikli (en) groby kilku patriarchów Konstantynopola są zbezczeszczone i poważnie uszkodzone.