Narodziny |
8 września 1866 Louveciennes |
---|---|
Śmierć |
22 marca 1955(88) Paryż |
Pogrzeb | Cmentarz Pere Lachaise |
Imię urodzenia | Miguel Louis Pascal Zamacoïs |
Narodowość | Francuski |
Zajęcia | Powieściopisarz , dramaturg , poeta , dziennikarz |
Tata | Eduardo Zamacois y Zabala |
Matka | Marie-Louise-Héloïse Perrin ( d ) |
Rodzeństwo | Marie Hélène Zamacoïs ( d ) |
Pokrewieństwo |
Niceto de Zamacois ( en ) (wujek) Elisa Zamacois ( en ) (ciotka) Ricardo Zamacois ( en ) (wujek) Eduardo Zamacois ( en ) (kuzyn) |
Pracował dla | Jestem wszędzie , Le Gaulois |
---|---|
Nagrody |
Miguel Zamacoïs , urodzony w Louveciennes dnia8 września 1866 i zmarł w Paryżu dnia22 marca 1955Jest pisarzem , dramaturgiem , poetą i dziennikarzem francuskim .
Miguel Louis Pascal Zamacoïs urodził się8 września 1866w Louveciennes. Jest synem hiszpańskiego malarza baskijskiego Eduardo Zamacois y Zabali i Marie Louise Héloïse Perrin. Jego jedyna siostra, Marie Hélène Zamacoïs, urodziła się po śmierci ojca w 1871 roku.
Miał dwudziestu wujków ze strony ojca, z których wielu poświęciło się sztuce. Jego wujek Niceto de Zamacois był pisarzem i historykiem, jego ciotka Elisa Zamacois była piosenkarką i aktorką; jego wujek Ricardo Zamacois był aktorem, a jego kuzyn Eduardo Zamacois pisarzem.
Zaczął malować jak jego ojciec, ale wkrótce skoncentrował się na pisaniu. Oprócz kilkunastu sztuk teatralnych, w tym Les Bouffons autorstwa Sarah Bernhardt , jest autorem libretta do oper , baśni i fantazyjnych wierszy . Jest także autorem zbioru wierszy zwierzęcych L'Arche de Noé (1911) oraz La Française (1915), marszu wojskowego z muzyką Camille Saint-Saënsa .
Plik 15 grudnia 1931poślubił Marie Thérèse Ozanne w wieku 65 lat w Wersalu. W latach trzydziestych współpracował z gazetą Je suis partout .
W 1948 roku opublikował tom wspomnień Pinceaux et pens , w którym zapisano sześćdziesiąt lat życia Paryża. Często odwiedzał swojego przyjaciela i sąsiada, rzeźbiarza Pierre-Nicolasa Tourgueneffa, który miał swój warsztat w Château de Vert-Bois w mieście Rueil-Malmaison . Wśród innych gości pisarze, artyści, malarze i projektanci: Roger-Joseph Jourdain , Ernest Ange Duez , Jean-Louis Forain .
Do stopnia Komendanta Legii Honorowej został awansowany w 1953 roku.
Zmarł w 1955 roku, został pochowany na cmentarzu Père-Lachaise, oddział 93, w grobie Jeana Alfreda Mariotona (1863-1903), malarza, jego szwagra.
Akcent
„Z akcentem! Akcentu! Ale w końcu mam jakieś?
Dlaczego ta przysługa? Dlaczego ten przywilej?
A jeśli z kolei powiem wam, mieszkańcy północy,
że to wy wydaje nam się, że jest to dla nas bardzo silne,
Że mówimy o was, od Rodanu do Gironde:
„Ci ludzie nie mówią o wszystkich ! »
I to, w zależności od tego, jak widzimy,
brak akcentu oznacza dla nas go…
No nie! Bluźnię! I jestem zmęczony udawaniem!
Tych, którzy nie mają akcentu, mogę tylko współczuć!
Wnosząc znajome akcenty z domu,
To zabieranie ziemi małego dziecka do butów,
Zabieranie akcentu z Owernii lub Bretanii,
To zabranie małego wrzosowiska lub góry!
Kiedy daleko od kraju, z ciężkim sercem uciekamy,
Akcent? Ale to trochę jak kraj, który za tobą podąża!
To trochę, ten akcent, niewidzialny bagaż,
Rozmowa o domu, którą zabieramy w podróż!
To dla nieszczęśników na przymusowym wygnaniu,
Patois, który ociera się o obce słowa!
Wreszcie, posiadanie akcentu to za każdym razem, gdy
mówisz , mówienie o swoim kraju, podczas gdy mówisz o czymś innym! ...
Nie, nie rumienię się na mój wierny akcent!
Chcę, żeby było głośno i wyraźnie, głośno!
I idź od razu, nastrój wciąż ten sam,
Nosząc dumnie mój akcent na uchu!
Mój akcent ! Powinniśmy go słuchać na kolanach!
On zmusza nas do zabrania ze sobą Prowansji
I sprawia , że jego głos śpiewa we wszystkich moich rozmowach
Jak morze śpiewa na dnie muszelek!
Słuchać ! Mówiąc, umieściłem scenę
skwarnego południa we mgle północy!
Mój akcent niesie w sobie uroczą mieszankę
zapachów drzew pomarańczowych i woni pomarańczy;
Przywołuje zarówno szaroniebieskie liście
naszych drogich drzew oliwnych ze starymi karłowatymi pniami, jak
i małą wioskę, w której wspaniałe kraty
Rozpryskują biel bastidów błękitem!
Ten akcent, mistral, cykada i tamburyn,
Wszystkim moim pieśniom daje ten sam refren,
A kiedy usłyszycie, jak śpiewam w moich słowach
Wszystkie słowa, które wypowiadam, zatańczcie farandolę! "