Na przyszłe pokolenia są pokolenia ludzi , którzy przyjdą po obecnych pokoleń.
Na potrzeby przyszłych pokoleń są jednym z fundamentów koncepcji zrównoważonego rozwoju , która jest zdefiniowana w następujący sposób:
„Rozwój, który spełnia potrzeby obecnych pokoleń, bez uszczerbku dla zdolności przyszłych pokoleń do zaspokojenia ich. "
Już w 1979 roku niemiecki filozof Hans Jonas zapytał, czy należy ustanowić obowiązek posiadania potomstwa:
„Ponieważ w każdym razie w przyszłości będą istnieć ludzie, ich istnienie, o które nie prosili, gdy już stanie się skuteczne, daje im prawo do oskarżania nas, swoich poprzedników, jako autorów ich nieszczęścia, jeśli przez nasze lekkomyślne działanie i których można było uniknąć, zniszczyliśmy dla nich świat lub ludzką konstytucję. Chociaż mogą obarczać odpowiedzialnością za swoje istnienie tylko ich bezpośredniego przodka (a nawet wtedy przysługuje im skarga tylko wtedy, gdy istnieją konkretne powody, aby kwestionować ich prawo do posiadania potomstwa), mogą orzekać w sprawach. Dalecy przodkowie odpowiedzialni za warunki ich istnienia . Tak więc dla nas dzisiaj prawo, które wiąże się z nieaktualnym, ale możliwym do przewidzenia, istnieniem tych, którzy przyjdą później, pociąga za sobą odpowiednie zobowiązanie autorów, na mocy których mamy przed nimi relacje. akty, które osiągają rozmiary tego typu efektu. "
Jonas identyfikuje psychologiczne zagrożenie w obietnicy dobrobytu i podkreśla, że postęp naukowy ma swoją cenę. Lucid o zagrożeniach związanych z technologią , jest on świadomy granice tolerancji rodzaju , w kwestii jedzenia , do surowca i energii na świecie, a zwolennicy postępu z ostrożnością . Z tego punktu widzenia leży u podstaw zasady ostrożności .
Jonas postrzega rodziców i mężów stanu jako dwa podstawowe modele, na których opiera się zasada odpowiedzialności.
Ideę odpowiedzialności za przyszłe pokolenia wyraził także niemiecki filozof Dieter Birnbacher , nawiązując do rozpoczętej w 1980 roku pracy na temat „etyka i ekologia”.
Idea odpowiedzialności i obowiązków wobec przyszłych pokoleń ludzkości pojawia się wyraźnie w encyklice Centesimus annus z Jana Pawła II (1991):
„W tej dziedzinie (kwestia ekologii) ludzkość dzisiaj musi być świadoma swoich obowiązków i odpowiedzialności wobec przyszłych pokoleń. "
Według kameruńskiego filozofa Ebénézera Njoh-Mouellégo , miejsce przypisywane przyszłym pokoleniom w definicji zrównoważonego rozwoju ogranicza znajdujące się w niekorzystnej sytuacji kategorie pokoleń obecnych czasów w warunkach ich życia naznaczonych rażącymi nierównościami w dystrybucji produktów wzrostu. Definicja ta zmierza do podkreślenia czynnik ilościowy rozwój poprzez zaproszenie nie do wykorzystania wszystkich zasobów naturalnych , ale nie towarzyszy jakościowej wizji, które polegały na określaniu zasad jakości. Życia godnego z ludźmi , a odwracając się od „ Amerykański styl życia ” charakteryzujący się nadmierną konsumpcją. Według niego koncepcja zrównoważonego rozwoju nie rodzi nowego myślenia i zasad regulacyjnych, które zrywałyby z liberalizmem .
Według ekonomisty Marca Guillaume , istnieje pilna potrzeba „sprawiedliwego rozwoju”, który zamiast podkreślać afirmację nieco wirtualnej solidarności w odniesieniu do przyszłych pokoleń, kładzie nacisk na pierwszeństwo przed skuteczną, bezpośrednią solidarnością między wszystkimi narodami.
W ekonomii kompromis między obecnymi i przyszłymi pokoleniami odbywa się poprzez wybór stopy dyskontowej :
Claude Henry ponownie przeanalizował role klasycznych koncepcji instrumentów motywacyjnych, standardów i stóp dyskontowych, aby wprowadzić kryterium równości międzypokoleniowej w celu zapewnienia efektywności ekonomicznej, gdy w grę wchodzą zasoby środowiskowe. Nazywa to „zasadą współwłasności”.
Filozof Dominique Bourg zauważa, że Benjamin Constant , opisując organizację władzy ustawodawczej , wyróżnił dwie izby: jedna, zwana izbą niższą , reprezentowała aktualną opinię ludu przez zgromadzenie elekcyjne, druga, zwana izbą wysoką , reprezentowaną " czas trwania ”- ciągłość i długofalowość - dzięki dziedzicznemu zgromadzeniu. Współczesna reprezentacja rzeczywiście próbuje znaleźć równowagę między rozważaniem teraźniejszości a szacunkiem dla przeszłości. Według Dominique Bourg przyszłość to zaniedbany aspekt współczesnej demokracji przedstawicielskiej . Wymaga przewidywania, ostrożności i innowacji politycznych. Jednak problem zmian klimatycznych jest z natury perspektywiczny. Jeśli chodzi o przyszłe pokolenia, zagadkowe jest samo pojęcie „reprezentacji”. Dlatego opowiada się za „ekologiczną demokracją”, która obok reprezentacji rezerwuje przestrzeń do dyskusji dla podmiotów społeczeństwa obywatelskiego, takich jak organizacje pozarządowe .
W Walii w 2015 r . Przegłosowano kartę dla przyszłych pokoleń .
Dla prawniczki Mireille Delmas-Marty, pojęcie prawa przyszłych pokoleń „ wyznacza punkt zwrotny w podejściu antropologicznym do zachodniego prawa ”.
Hans Jonas w Zasadzie odpowiedzialności zwraca uwagę, że pytanie, jakie stawia obowiązek istnienia przyszłych pokoleń, nie wypływa z punktu widzenia praw, ale raczej obowiązków, czyli obowiązków :
„Nie mamy tyle pilnować się prawo mężczyzn do Come - mianowicie prawo do szczęścia, które, biorąc pod uwagę koncepcję oscylacyjny szczęścia, byłoby niewłaściwe kryterium w każdym razie - jak na nich obowiązku, a mianowicie ich zobowiązanie do być prawdziwym człowieczeństwem: a zatem na zdolności związanej z tym obowiązkiem, na prostej zdolności do podjęcia tego obowiązku, której być może możemy ich pozbawić alchemią naszej „utopijnej” technologii. Czuwanie nad tym jest naszym podstawowym obowiązkiem wobec przyszłości ludzkości, z którego wynikają tylko wszystkie inne zobowiązania wobec przyszłych ludzi. "
Pojawienie się koncepcji ekobójstwa wiąże się z prawami przyszłych pokoleń.
We Francji Rada Praw Przyszłych Pokoleń, utworzona w 1993 r., Nie prowadziła żadnej znaczącej działalności, a nawet została zakwalifikowana przez senatora jako „niezidentyfikowany obiekt administracyjny”, zanim została zlikwidowana w 2003 r.
Kartę Środowiska została przyjęta w roku 2004. Obejmuje ona, w słowach prezydenta Jacques'a Chiraca , innowacja prawnej, przez pojęcie obowiązku , w szczególności w artykule 2: „Każdy ma obowiązek uczestniczenia zachowania i poprawy stanu środowiska. ”Oraz w art. 3, 4, 6, 8 i 9, a także odniesienie do zasady ostrożności w art. 5.
Encyklika Laudato si ' Franciszek jest pierwsza encyklika , która wyraźnie uwzględnia kwestie zrównoważonego rozwoju . Jest zatytułowany „na straży wspólnego domu”, to znaczy na straży stworzenia .
Papież zwraca uwagę na wady w gospodarowaniu zasobami naturalnymi , wskazując, że nie uwzględniamy dostatecznie ich dostępności dla przyszłych pokoleń:
„Nie udało nam się jeszcze przyjąć modelu produkcji cyrkularnej, który zapewnia zasoby wszystkim i przyszłym pokoleniom, a który zakłada maksymalne ograniczenie wykorzystania zasobów nieodnawialnych, modyfikację ich zużycia, maksymalizację efektywności ich działania. , używaj ich ponownie i poddawaj recyklingowi. "
Opowiada się za nowym zarządzaniem, które uwzględnia przyszłe pokolenia: „Musimy budować przywództwo, które wytycza ścieżki, starając się zaspokoić potrzeby obecnych pokoleń, włączając wszystkich, nie szkodząc przyszłym pokoleniom”.
Komentując Rdz (2, 15) (Bóg umieścił człowieka w Ogrodzie Eden, czyli w świecie, „aby go uprawiać i zachować”), podkreśla, że zarządzanie powierzoną nam Ziemią obejmuje uwzględniają interesy przyszłych pokoleń: „Każda społeczność może wydobyć z dobroci ziemi to, co jest jej potrzebne do przetrwania, ale ma też obowiązek jej ochrony i zapewnienia ciągłości jej istnienia. Płodność dla przyszłych pokoleń”.
Zauważa niespójność liderów między ich słowami a czynami: „Ci, którzy tego nie twierdzą (że problemy głodu i nędzy na świecie zostaną rozwiązane po prostu przez wzrost rynku), słowem wsparcie w rzeczywistości kiedy sprawiedliwy wymiar produkcji, lepsza dystrybucja dóbr, odpowiedzialna ochrona środowiska i prawa przyszłych pokoleń zdają się ich nie obchodzić ”.
Podkreśla, że pojęcie dobra wspólnego obejmuje również przyszłe pokolenia: „Międzynarodowe kryzysy gospodarcze wyraźnie pokazały szkodliwe skutki ignorowania wspólnego losu, czego nie można wykluczyć dla tych, którzy są za nami. Nie możemy już mówić o zrównoważonym rozwoju bez solidarności międzypokoleniowej. Myśląc o sytuacji, w której pozostawiamy planetę przyszłym pokoleniom, wchodzimy w inną logikę, logiki darmowego daru , który otrzymujemy i którym się komunikujemy ”.
Podkreśla również, że troska o przyszłe pokolenia wiąże się z troską, jaką powinniśmy mieć wobec najbiedniejszych: „nasza niezdolność do poważnego myślenia o przyszłych pokoleniach jest związana z naszą niezdolnością do poszerzenia naszej koncepcji obecnych interesów. pozostają wyłączone z rozwoju ”.
Biorąc pod uwagę słowa Benedykta XVI zawarte w encyklice Caritas in veritate , prosi, aby „koszty gospodarcze i społeczne wynikające z użytkowania wspólnych zasobów naturalnych były ustalane w sposób przejrzysty i całkowicie ponoszone przez tych, którzy z nich korzystają, a nie przez ci, którzy z nich korzystają, inne populacje lub przyszłe pokolenia ”.