Udogodnienia językowe w Belgii to dostosowania dokonane w ścisłym podziale geograficznym kraju wynikającym z granicy językowej ; konkretnie, jest to możliwość interakcji mniejszości z administracją w ich języku, który nie jest językiem urzędowym Regionu.
Gminy, w których obowiązują te udogodnienia, nazywane są gminami z udogodnieniami w języku potocznym, ale termin ten nie istnieje w prawie, który czasami odnosi się do specjalnego systemu ochrony ich mniejszości (dla niemieckojęzycznych Malmedów ) lub do reżimu ochrony mniejszości .
Istnieje 27 gmin z pełnym zapleczem, do których dochodzą trzy gminy z obiektami tylko na poziomie edukacyjnym, co daje łącznie 30 gmin.
Granicę językową i używanie języków ustalają w Belgii ustawy z dnia 8 listopada 1962 i 2 sierpnia 1963. Zamrożona granica językowa stwarza problem znacznych mniejszości posługujących się innym językiem, zwłaszcza w gminach przygranicznych, spotęgowany przez ewolucję demograficzną i instytucjonalną kraju oraz stałe w czasie dążenie osób niderlandzkich do powstrzymania spadku użycia języka niderlandzkiego. Holendrzy, zwłaszcza w Brukseli i na jej przedmieściach.
Gminy „z zapleczem” charakteryzują się jednojęzycznością służb wewnętrznych (administracja pracuje w jednym języku) i dwujęzycznością zewnętrzną (administracja posługuje się dwoma językami w kontaktach z ludnością).
Prawo językowe stanowi, że podobnie jak wszystkie te lokalne obiekty usługowe, używa wyłącznie języka regionu w usługach domowych, w obsłudze usług, do których należy (...), ale musi używać drugiego języka w przypadku osób korzystających z to. Ponadto ogłoszenia i komunikaty przeznaczone dla publiczności są w dwóch językach, o których mowa.
Na koniec należy zauważyć, że zakres i dokładne procedury tych placówek językowych nie są identyczne dla wszystkich gmin posiadających takie udogodnienia. Możemy liczyć na sześć różnych ustaw, dotyczących obowiązku wystawiania dokumentów bezpośrednio w języku obywatela lub gwarantowania wydania odpisu, obowiązku dwujęzyczności urzędników miejskich itp.
Jednak gminy posiadające obiekty można podzielić na cztery główne kategorie: sześć gmin na obrzeżach Brukseli , zwanych „gminami peryferyjnymi”, 24 gminy (które stały się ośmioma po połączeniu gmin w 1976 r.) Na francusko-holenderskiej granicę językową, sześć gmin francuskojęzycznych (które stały się dwiema) z udogodnieniami dla osób mówiących po niemiecku, zwanymi „gminami malmedycznymi” oraz 25 gmin niemieckojęzycznych (których jest już dziewięć) z udogodnieniami dla osób mówiących po francusku. Żadna gmina nie ma statusu trójjęzycznego ani takiego, w którym chodzi o trzy języki administracyjne: nawet jeśli prawo przewiduje taką możliwość, tylko trzy gminy mają trójjęzyczne zaplecze językowe, ale tylko na poziomie edukacji.
Inne gminy na obrzeżach Brukseli, takie jak Grand-Bigard , Strombeek i Overijse , mają ponad jedną trzecią francuskojęzycznych osób, które nie korzystają z systemu udogodnień.
Gminy graniczne regionu niderlandzkojęzycznego z udogodnieniami dla frankofonówWszystkie gminy posiadające obiekty należą do regionu językowego. Nie zawsze tak było. Reforma konstytucyjna z 1970 r. Podniosła do rangi przepisu konstytucyjnego (obecny art. 4 Konstytucji) istnienie czterech regionów językowych przewidzianych w ustawie o używaniu języków w sprawach administracyjnych (1962-1963). W artykule 4 określono również, że „każda gmina w Królestwie jest częścią jednego z tych regionów językowych”. Jednak sześć gmin peryferyjnych stanowiło dotychczas odrębny okręg administracyjny i nie należało do okręgu Hal-Vilvoorde, a zatem nie było częścią regionu niderlandzkojęzycznego. Oddzielna dzielnica obejmująca gminy peryferyjne została zniesiona ustawą z dn23 grudnia 1970(art. 2) i sześć gmin peryferyjnych dołączyło do powiatu Hal-Vilvorde, a odtąd także do regionu językowego języka niderlandzkiego. Pozostałe gminy posiadające obiekty należały już do określonego regionu językowego w momencie wprowadzenia ustaw językowych (1962–1963). Dlatego też od 1970 r. Gminy posiadające obiekty należały do regionu jednojęzycznego, odpowiadającego językowi roboczym administracji. Jednak system udogodnień stanowi wyjątek od ustalonej zasady, zgodnie z którą stosunki między mieszkańcami regionu a administracją muszą być w języku regionu. Rzeczywiście, tylko region językowy stolicy Brukseli jest oficjalnie dwujęzyczny, francusko-niderlandzki. Pozostałe trzy regiony językowe są jednojęzyczne: region francuskojęzyczny, region niderlandzkojęzyczny i region niemieckojęzyczny. Jednak w niewielkiej liczbie gmin w tych trzech jednojęzycznych regionach mieszkańcy mogą, dzięki udogodnieniom, uzyskać dokumenty administracyjne i nawiązać kontakt z administracją miejską i innymi organami administracji w drugim języku, określonym przez gminy. . Administracja musi również używać tego języka z zainteresowanymi mieszkańcami oraz sporządzać swoje opinie i komunikaty skierowane do społeczeństwa w obu językach.
Już ustawa z 1878 r. Podkreśla szereg gmin położonych wzdłuż granicy między regionem niderlandzkojęzycznym i francuskojęzycznym, które reprezentują ludność praktykującą w znacznej większości język drugiego regionu; te gminy będą nazywane komunami zagubionymi , jakby zrodzonymi z niedoskonałości pogranicza.
Art. 31 ustawy 31 lipca 1921pod warunkiem, że: W gminach, w których większość mieszkańców mówi najczęściej, zgodnie z ostatnim dziesięcioletnim spisem ludności, językiem innym niż grupa językowa, do której odnosi się pierwszy artykuł, o wyborze języka dla swoich usług decyduje rada gminy wnętrza i korespondencja.
Spis powszechny z 1930 r. Ustanowił system dwujęzyczności zewnętrznej w czternastu gminach (spośród około 3000 w kraju w tamtym czasie). Oznacza to, że w sześciu gminach francuskojęzycznych i ośmiu gminach flamandzkich położonych w pobliżu granicy językowej mniejszość posługująca się drugim językiem może zwrócić się do administracji miejskiej o traktowanie w swoim języku. W czasie spisu powszechnego z 1947 r. 14 dodatkowych gmin ewoluowało w kierunku francuskim, a tylko jedna ewoluowała w kierunku holenderskim. W obawie przed reakcjami ruchu flamandzkiego rząd opóźnia publikację wyników, która nastąpi dopiero w 1954 r., Czemu towarzyszy modyfikacja prawa mająca na celu złagodzenie wpływu na francyzację niektórych z tych gmin.
Ustawy z 1962 i 1963 roku spowodowały zniknięcie utraconych gmin. Rzeczywiście, gminy te dołączyły do administracyjnego okręgu językowego, ale nie przeszkadza to większości mieszkańców każdej z tych gmin w utożsamieniu się z reżimem językowym narzuconym przez nowe prawo. Niektóre gminy dołączą do regionu niderlandzkojęzycznego, inne aglomeracja Brukseli i sześć gmin na obrzeżach Brukseli otrzyma status gminy z udogodnieniami : są to udogodnienia językowe przyznane ludności administracyjnie, w tym język nie jest głównym językiem administracyjnym gminy. Przejściowy charakter obiektów był przedmiotem wielu dyskusji w ostatnich latach.
Oprócz tych dziesięciu gmin wokół Brukseli, które są zgrupowane razem w oddzielnym okręgu administracyjnym, istnieją również inne gminy z obiektami położonymi wzdłuż granicy francuskojęzycznej / niderlandzkiej, ale także francuskojęzycznej / niemieckojęzycznej. Te mniejszości językowych, aby stopniowo reform randki XX th i XXI th stulecia coraz częściej szczególnie chronione przez ustanowienie organu regulacyjnego, gwarancje dla ich reprezentacji wyborczej lub innych środków ochrony.
19 gmin Brukseli razem stanowi jedyną oficjalnie dwujęzyczną część Belgii. Na jego powstania w X XX wieku , Bruksela była miastem, którego mieszkańcy mówił Niski frankońskiej , podgrupy dolnosaksoński , głównie w postaci dialektów Brabancji . Jednak jego sytuacja językowa zmieniła się radykalnie w ciągu ostatnich dwóch stuleci; miasto niemal całkowicie flamandzkojęzyczna , Bruksela zmieniła się dwujęzycznym lub wielojęzycznym z językiem większości i lingua franca w języku francuskim . Obok imigracji francuskiej i walońskiej , to „ francyzację Brukseli ” można wytłumaczyć przede wszystkim zmianą języka flamandzkiej ludności Brukseli na przestrzeni pokoleń („autochtoniczne francyzacja”). Powodem tego był brak uznania, jakim język holenderski cieszył się jako język mieszkalny w społeczeństwie belgijskim, wzmocniony przez atrakcyjność, jaką francuski reprezentował w tamtym czasie jako język kultury i wymiany międzynarodowej. Ta przemiana rozpoczęła się w XVIII -tego wieku, ale wziął pełny zakres, gdy Belgia stała się niezależnym i Bruksela przelała poza jego murami. Rzeczywisty masywny francisation ludność miejska robi który rozpoczął się w drugiej połowie XIX -go wieku. Od 1880 roku coraz więcej osób mówiących po holendersku było dwujęzycznych, podczas gdy holenderski nie był już przekazywany następnemu pokoleniu. Dlatego środek XX th century, liczba francuski jednojęzyczny przekroczyła że z Flamandów (jednojęzycznych i dwujęzycznych). Od tego czasu Bruksela stała się także stopniowo miastem wymiany międzynarodowej, co przyczyniło się do napływu imigrantów, którzy sprzyjali pojawieniu się języka francuskiego i innych języków obcych kosztem języka niderlandzkiego („allochtoniczna francyzacja”). Od lat sześćdziesiątych XX wieku, po ustanowieniu granicy językowej i rozwoju gospodarczym Flandrii , niderlandzki stopniowo stał się językiem honorowym, zdolnym konkurować z francuskim w Belgii.
Podczas drugiej połowy XX th century , w wyniku urbanizacji , dodatkową ilość wcześniejszych holenderskich gmin w obwodzie Bruksela stała się głównie francuski. Zjawisko to, znane we Flandrii jako „frankofońska plama oleju”, stanowi obok kwestii statusu Brukseli jeden z głównych spornych tematów belgijskiej polityki . (Z drugiej strony, francuskojęzyczni aktywiści w Brukseli mówią o „kaftanie bezpieczeństwa”, aby wyznaczyć zamrożenie granicy językowej wokół 19 gmin.) W Wemmel , Kraainem , Wezembeek-Oppem , Rhode-Saint-Genèse , Linkebeek i Drogenbos , sześć gminy w obiektach na przedmieściach Brukseli , które są częścią Flandrii , proporcja frankofonów również ewoluowała w drugiej połowie XX -go wieku, aby je większość. W powiecie Hal-Vilvorde, który oprócz sześciu gmin posiadających obiekty obejmuje również 29 innych gmin flamandzkich, około 31% rodzin w 2006 roku używało francuskiego jako języka komunikacji między dzieckiem a rodziną. Rząd flamandzki postrzega to jako niepokojącą sytuację i prowadzi politykę mającą na celu utrzymanie niderlandzkojęzycznego charakteru Rand . Polityka ta znajduje odzwierciedlenie między innymi w drobiazgowej interpretacji udogodnień, takiej jak okólnik Peetersa, który stanowi, że mieszkańcy francuskojęzyczni muszą za każdym razem ponownie poprosić o dokumenty w języku francuskim.
Gminy Baelen , Plombières i Welkenraedt oferują udogodnienia dla osób mówiących po niemiecku i niderlandzku, wyłącznie w kwestiach edukacyjnych.
Wszystkie gminy regionu niemieckojęzycznego mają status gminy z udogodnieniami dla osób francuskojęzycznych.
Ustawa z dnia 30 lipca 1963 roku „w sprawie reżimu językowego w edukacji” również przewiduje, że przedszkoli i szkół podstawowych w języku mniejszości muszą być rozpoznane.
Finansowanie francuskojęzycznych szkół w regionie niderlandzkojęzycznym zostało przekazane z landu do wspólnoty flamandzkiej, kiedy edukacja została uwspólnotowiona w 1988 r. Flandria korzysta z dotacji federalnej na finansowanie edukacji francuskojęzycznej.
Wspólnota flamandzka stara się zapewnić minimalną kontrolę pedagogiczną nad tymi francuskojęzycznymi szkołami (na przykład wymagając od nauczycieli tych szkół zdawania egzaminu z dwujęzyczności i nalegając, aby poziom nauczania holenderskiego umożliwiał uczniom kontynuowanie nauki we Flandrii a następnie rozwijać się tam zawodowo). Akceptując zachowaną zasadę dwujęzyczności dla nauczycieli w szkołach francuskojęzycznych, Sąd Arbitrażowy wMaj 2006, potępił zbyt wysokie wymagania mówców po holendersku w tym względzie.
Francuski Wspólnota finansuje szkołę w języku polskim w gminie Mouscron . Nie dofinansowuje żadnych niderlandzkojęzycznych placówek w innych gminach posiadających obiekty zlokalizowane w regionie francuskojęzycznym . Rzeczywiście, prawo30 lipca 1963 (art. 6) oraz dekret królewski z 14 marca 1960(Artykuł 3) stanowi, że edukacja w języku narodowym innym niż język danego regionu językowego może być zorganizowana tylko na wniosek szesnastu głów rodzin. Jednak warunek ten nigdy nie został spełniony w innym miejscu niż w Mouscron. Niemniej jednak Wspólnota Flamandzka finansuje holenderskojęzyczną szkołę w Comines-Warneton .
Od 1921 roku Belgia oficjalnie został podzielony na dwie jednojęzyczny podmioty - francuskojęzycznym regionie oraz regionie niderlandzkojęzycznym i 1932 przepisów dotyczących stosowania języków w edukacji i administracji dalszego wzmocnienia granic między regionami językowych .
Granice te nie zostały jednak ostatecznie ustalone, a na pasie granicznym między regionem niderlandzkojęzycznym a francuskojęzycznym gminy, których reżim językowy może ulec zmianie po przeprowadzonym co dziesięcioleciu spisie demograficznym, obejmującym pytania o języki od 1846. mówiony i używany. Zgodnie z ustawą z 1921 r. Reżim językowy administracji określa większość językowa wynikająca z dziesięcioletniego spisu ludności (z wyjątkiem aglomeracji brukselskiej, gdzie wybór języka jest wolny). Jeśli 20% populacji zwróci się o to w petycji, należy ustanowić „zewnętrzną dwujęzyczność”, w rzeczywistości prawo tych mieszkańców do leczenia w ich języku. Zgodnie z ustawą z 1932 r. Gmina musi przyznać to prawo automatycznie, gdy tylko populacja innego systemu językowego osiągnie 30% według dziesięcioletniego spisu ludności. Wspólnym językiem zarządzania pozostaje większość, z wyjątkiem obszaru Brukseli (17 miast w 1921 r., 18 w 1923 r. (Ganshoren został dołączony dekretem królewskim), 16 miast w 1932 r. ( Źródło Sint-Stevens-Woluwe w aglomeracji), gdzie każde rada gminy swobodnie ustala język zarządzania).
Reguła teoretycznie ma zastosowanie w taki czy inny sposób. W rzeczywistości ewolucja polegała raczej na rozszerzeniu obszarów francuskojęzycznych. W Brukseli i na jej peryferiach, w Fourons ( Voeren ), w Enghien ( Edingen ), w Renaix ( Ronse ), w Houtain-l'Évêque ( Walshoutem ), gminy stają się coraz bardziej francuskojęzyczne. Jednak niektóre gminy również stopniowo stały się holenderskie, takie jak Rekkem , Espierres (Spiere) , Helchin (Helkijn) , Marcq ( Mark ), Petit-Enghien ( Lettelingen ). Kiedy Belgia została utworzona, wszystkie te gminy były w przeważającej mierze francuskojęzyczne (według spisu ludności z 1846 r.).
Szczególnie wokół Brukseli atrakcyjność stolicy i jej okolic jest taka, że nadal osiedlają się tam mieszkańcy Brukseli, głównie francuskojęzyczni, a także w sąsiednich gminach niderlandzkojęzycznych (zjawisko peryurbanizacji, czyli tj. urbanizacja dawnych gmin wiejskich).
Jednak dla Holendrów jest to odczuwalne jako strata: obecność na terytorium niderlandzkojęzycznym francuskojęzycznej enklawy składającej się z tego miasta, które dziś rozciąga się w ciągłości z regionem Walonii (gmina Rhode-Saint - Genesis (Sint-Genesius-Rode) , który należy do regionu holenderskiego i oddziela miasto od regionu Walonii, jest głównie francuskojęzyczny), powoduje, że region niderlandzkojęzyczny traci terytoria wchłonięte przez Brukselę, terytorium, na którym uzyskali jedność niderlandzkojęzyczną przegryzioną przez obszar dwujęzyczny, który de facto jest francuskojęzyczny. Z tego okresu pochodzi określenie „plama oleju” ( po holendersku olievlek ) na określenie tego zjawiska. I odwrotnie, kiedy w latach sześćdziesiątych XX wieku granica językowa została ustalona bez możliwości dalszej ewolucji, francuskojęzyczni politycy w Brukseli mówili o „kaftanie bezpieczeństwa” na określenie tego ograniczenia.
Pozwala to na istnienie dwóch diametralnie przeciwstawnych punktów widzenia:
W odniesieniu do tych dwóch punktów widzenia możemy szukać obiektywnych elementów na poparcie każdej z tez:
- ułatwienia językowe w stosunku do szkół przyznano przedszkolom i szkołom podstawowym, ale nie gimnazjom. Mogłoby to potwierdzać interpretację, że placówki powinny sprzyjać procesowi integracji (w tym sensie, że zakłada się, że uczniowie mniejszości mogą uczęszczać do szkół średnich z większością języków, a zatem nie potrzebują już obiektów, aby móc rozwijać się na poziomie szkolnym, zawodowym i społecznym ). Jednak element ten można również interpretować w świetle pożądanej bliskości przedszkoli i szkół podstawowych, gdzie wielu uczniów uczy się w gminie innej niż ich własna.
- ustawy nie wspominają o jakimkolwiek terminie dla obiektów, nawet nie wspominają o tym terminie, ale mówią o „gminach o specjalnym statusie”. Jednak prawa z 1962 i 1963 r. Miały na celu ostateczne ustalenie granicy językowej, zwłaszcza w interpretacji flamandzkiej. Można stwierdzić, że cała ich treść jest ostateczna.
W rzeczywistości prawa powstały w czasie, gdy nie istniała regionalizacja. Dlatego przywiązanie do obszaru językowego nie ma konsekwencji instytucjonalnych. Jest po prostu prawdopodobne, że kwestia ostateczności ułatwień nie została podniesiona, ponieważ w momencie uchwalenia ustawy nie było w tej kwestii porozumienia. W każdym razie ustawy i konstytucja belgijska - zatwierdzone przez osoby mówiące po holendersku i francusku - nie określają żadnych ograniczeń czasowych dla istnienia udogodnień.
Dwie uwagi na temat tego wyboru gmin, które uzyskały udogodnienia:
Rząd flamandzki dąży do ograniczenia tych ułatwień, które jego zdaniem utrudniają integrację francuskojęzycznych we Flandrii, utrudniają naukę języka niderlandzkiego, a zatem ograniczają rozwój zawodowy osób francuskojęzycznych i są tymczasowe, skazane na wyginięcie i dlatego są konieczne „przyzwyczaić” francuskojęzycznych użytkowników do radzenia sobie bez nich i zintegrować się we Flandrii.
Ponadto niektóre strony francuskojęzyczne twierdzą, że wspomniane gminy należą do dwujęzycznego regionu stolicy Brukseli .
W tych gminach posiadających obiekty, ale także w innych w prowincji Brabancja Flamandzka , listy partii francuskojęzycznych (głównie FDF ) lub karteli grupujących kilka partii francuskojęzycznych ( Union des francophones ) przedstawiają kandydatów zarówno na gminne, jak i na prowincje. wybory lub regionalne. Lista UF uzyskała jednego przedstawiciela w parlamencie flamandzkim i sześciu w radzie prowincji Brabancji Flamandzkiej, a także kilkudziesięciu radnych miejskich.
Gminy posiadające obiekty na obrzeżach Brukseli są jedynymi, które korzystają ze specjalnego ordynacji wyborczej, na mocy którego wybierane są bezpośrednio Kolegium Burmistrzów i Radców oraz Rada Społeczna ds. Pomocy Społecznej.
Obecny trend organu nadzorczego zmierza w kierunku restrykcyjnej interpretacji udogodnień (np. Okólnik Peeters ).
Wcześniej istniały również problemy w Fourons ( po holendersku Voeren ), które stały się punktem fiksacji między miejscową ludnością, której znaczna część chciała wrócić do prowincji Liège, a lokalną społecznością niderlandzkojęzyczną, która wolała pozostać w prowincji Limbourg.
Francofony, zgrupowane w Action Fouronnaise , posiadały większość na szczeblu gminnym do 2000 r., Pierwszych wyborów samorządowych, w których mogli głosować obcokrajowcy z Unii Europejskiej. Dzięki głosowaniu wielu Holendrów mieszkających w gminie, lista niderlandzkojęzyczna po raz pierwszy wygrała w radzie gminy, ale od czasu wyborów Publicznego Centrum Działań Społecznych ( CPAS ) zarezerwowano dla obywateli Belgii, Akcja Fouronnaise zachował kontrolę do wyborów w 2006 roku.
Listy z językiem niderlandzkim od dawna uzyskują większość w wyborach europejskich.
Zbieg okoliczności przed ostatnimi wyborami , Większości francuskojęzycznych (na poziomie gminy) i niderlandzkojęzycznych (na poziomie głosów na Europę) ilustruje złożoną sytuację. Dlatego trudno jest twierdzić, że jedna lub druga grupa reprezentowała większość Fouronnais.
Ze względu na uwarunkowania prawne oraz z załączonymi uwagami ułatwienia były przyznawane tylko w określonych przypadkach, tj. Gdy mniejszość językowa miała stanowić od 30% do 50% ludności danej gminy (lub w niektórych sprawy, dzielnica).
Zmiany w populacji i w używaniu języków są zupełnie inne w zależności od gminy:
Pod względem przynależności językowej największe zmiany skupiają się wokół Brukseli, gdzie według najnowszych badań (profesora Rudi Janssensa z VUB ) osiedliło się wielu mówiących po francusku z regionów Brukseli lub Walonii (i nie tylko). Imigracja spowodowała przesunięcie większości językowej w większości tych gmin.
Z drugiej strony, w prawie wszystkich pozostałych gminach posiadających obiekty, mniejszość nieznacznie się zmniejszyła. Wydaje się więc, że wszystkie te lokalne mniejszości integrują się.
Wzajemne punkty widzenia:
Frankofony :
Głośniki holenderskie :
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy :