Polinezyjski literatura ustna jest zbiorem opowieści, mitów, legend i tradycji ustnej różnych wysp Polinezji w Oceanii . Ten obszar kulturowy od kolonizacji wysp na Pacyfiku przez austronezyjskich kto raz wszedł w Polinezji przez archipelagu Fidżi z Azji Południowo-Wschodniej , stają się Polinezyjczycy kontynuując wschód. Różne języki polinezyjskie są nadal bliskie i zrozumiałe .
Wyspy te dzielą pewną liczbę ustnych tradycji uważanych powszechnie za egzotyczne legendy lub mity ; ale bardzo często interpretowana w Polinezji jako prawdziwa historia czasów starożytnych (czasu „po”) i deifikowanych przodków („ atua ”). Tę przerwę tłumaczy się trudnością w interpretacji takich historii. Szeroko posługują się one formą alegoryczną. W ten sposób na przykład ryba czasami symbolizuje wyspę; złapać rybę, odkryć wyspę itp. Narratorzy będą również bawić się dźwiękami lub polisemią słów, ponieważ forma i treść są tu ściśle powiązane.
Pierwotnie użyty wektor jest rzeczywiście ważny. Oralność ma w istocie elastyczność, na którą pisanie nie pozwala . Jeśli z jednej wersji do drugiej fabuła pozostanie ta sama, będzie można ją łączyć w nieskończoność w zależności od miejsca, narratora i okoliczności wypowiedzi. W przeciwieństwie do zachodnich koncepcji historycznych , w których wiedza o przeszłości w kategoriach absolutnych musi prowadzić do lepszego zrozumienia teraźniejszości, nie chodzi tu tyle o zrozumienie, ile o uzasadnienie lub (de)legitymizację obecnej sytuacji. Przykład genealogii, których wersje są liczne i często sprzeczne, doskonale to ilustruje. Rzeczywiście jest to starszeństwo wodza , że uznajemy nie tylko jego legitymację polityczną, ale także jego bazę lądową i prestiż. W przypadku zmian politycznych, a to się często zdarzało, nowa linia władzy musi mieć z kolei najstarszą genealogię, nawet jeśli oznacza to dodanie kilku pokoleń lub zapożyczenie tu czy tam przodków z poprzedniej dynastii. W tym przypadku wciąż bardzo uważny narrator będzie na ogół preferował tryb aluzyjny. Ponieważ kiedy dotykamy historii tak fundamentalnych, jak pochodzenie wodzów, których polityczne i lądowe implikacje są odczuwalne na niektórych archipelagach do dziś, prawdopodobnie lepiej zachować pewną niejasność w tej kwestii, pozostawiając otwarte drzwi dla kilku interpretacji: ujawnianie bez mówienie za dużo, ukrywanie się podczas mówienia.
W ten sposób każda wyspa, każde plemię , każdy klan, a nawet każdy narrator będzie miał własną wersję lub interpretację określonego cyklu narracyjnego. Przejście z ustnego na pisemny będzie jednak przełomem. Kiedy misjonarze, a potem administratorzy , antropolodzy czy etnolingwiści zbierali i czasami publikowali te relacje (rzadko podając wersję językową), dogłębnie zmodyfikowali ich naturę. Utrwalając na zawsze na papierze to, co do tej pory można było niemal nieskończenie przeformułowywać, z pewnością wykonali dzieło konserwatorskie, jednocześnie podając bardzo często tylko wersję danego narratora w określonym czasie.
Niektórzy Polinezyjczycy rozumieli jednak zainteresowanie i niebezpieczeństwo tego nowego sposobu wyrażania się. Tak więc, od połowy XIX e wieku , wiele z nich sporządzane na piśmie ich genealogii , historii i pochodzenia ich plemienia, jak również różnych kont. Te pisma znane pod nazwą „puta Tumu” (księga pochodzenia), „puta Tupuna” (księga przodków) na Wyspach Australijskich , „whakapapa pukapuka” (księga genealogiczna) lub „księgi rodzinne” według archipelagów są czasami zawsze zazdrośnie trzymane przez głowy rodzin. Inne podobno zniknęły lub zostały zniszczone. W ten sposób Makea Takau Ariki , ariki z „vaka” (plemienia) Teauotonga (Rarotonga), spalił w latach 90. XIX wieku wszystkie „książki rodzinne” swojego plemienia z wyjątkiem swojej własnej, tak aby stało się to oficjalną historią wodza bez możliwości przesłuchania. Fragmenty zostały również opublikowane na jego prośbę w Journal of the Polynesian Society. Jeszcze inne można by przepisać, aby dostosować je do nowej sytuacji.
Inny przykład dotyczy pism Wiremu Te Rangikaheke , które stanowiły główne źródło zbioru opowiadań George'a Graya zatytułowanego „Mitologia Polinezyjska”. Ta praca, która stała się odniesieniem do ustnej literatury Maorysów , wersje, które są tam prezentowane, stopniowo stały się oficjalnymi relacjami wszystkich Maorysów z Nowej Zelandii , mimo że każde plemię ma swoje własne relacje, własną historię i pochodzenie.
Można wyróżnić kilka rodzajów opowieści według formy i treści. Chociaż granice między tymi kategoriami mogą czasami być przepuszczalne. Na przykład epopeję historyczną można opowiedzieć jak bajkę dla dzieci lub zaśpiewać w formie rymowanki i odwrotnie . Oraliture Polinezji jest również sztuką trwałej adaptacji do kontekstu narracji i statusu społecznego głośnika; stąd znaczenie dla ich interpretacji dokładnego poznania autora i kontekstu, w jakim zostały zebrane. Oto przykład typologii tych historii według grup wiekowych odbiorców:
Nazywane "a'ai/'a'amu" w języku tahitańskim lub "u" w języku Maorysów z Wysp Cooka , te historie miały przede wszystkim funkcję edukacyjną, przypominającą "lekcję przedmiotową" szacunku dla starszego lub tego, jak starszy brat zawsze potrzebuje swojego młodszego syna , poznaj nazwy roślin i zwierząt, umie splatać, łowić ryby, a nawet sadzić taro (np.: „Szczur i ośmiornica”; „Legenda drzewa chlebowego”).
Bajki te opowiadali dzieciom bliscy krewni, najczęściej matka.
„ūtē” to improwizowane piosenki z mniej lub bardziej żartobliwymi słowami, wykonywane podczas lokalnych „bingów”. (patrz link zewnętrzny)
Były to na ogół interesy specjalistów, zwanych według wysp 'orero ( Tahiti ), tumu korero (Wyspy Cooka), Rongorongo ( Wyspa Wielkanocna ),' Ono'ono ( Wyspy Markizy ). Tylko mężczyźni byli szkoleni do pełnienia funkcji w specjalistycznych szkołach („są korero”, „fare vana'a”) od najmłodszych lat.
Te historie mogą przybierać różne formy, śpiewane, śpiewane lub po prostu recytowane zgodnie z określoną ceremonią (założenie nowego ariki lub mataiapo, żałoba, narodziny, a nawet ślub). Towarzyszył im szczególny gest, czasem okraszony przedmiotami rytualnymi. „Mówcy lub recytatorzy maoryscy dodali pewien nacisk do swoich przemówień lub recytacji, grając drobno grawerowaną pałkę, którą trzymali w rękach. Genealogowie posługiwali się kijem ozdobionym nacięciami przedstawiającymi przodków […] Kapłani Tahiti i Tuamotu symbolizowali wiersze liturgiczne kijem lub słomianym przedmiotem, który kładli na ołtarzu za każdym razem, gdy „skończyli swoją recytację. […] Bardowie (onoono) z Markizów kojarzyli swoje wiersze liturgiczne z przedmiotami, które, choć miały bardzo różne aspekty, były tego samego porządku co inne: były to małe kieszonki z włókien, pleciona łupina orzecha kokosowego, z której były splecione sznurki wolnostojący. "
Kilka przykładów najsłynniejszych cykli narracyjnych
W dzisiejszych czasach na niektórych archipelagach historie te nabrały zupełnie nowego wymiaru. Oprócz rekonstrukcji dla turystów lub tych związanych z odnowieniem tożsamości, to właśnie na nich, a zwłaszcza na genealogiach, opiera się znaczna część obecnego ustawodawstwa dotyczącego gruntów, czy to na Wyspach Cooka, czy w mniejszym stopniu w Nowej Zelandii. Rzeczywiście, od końca XIX TH i na początku XX th wieku , gdy władze Nowa Zelandia skonfigurować trybunały ziemi. Chodziło wówczas o ustalenie tytułów własności ziemi i praw spadkowych każdego z nich z systematycznego zbioru tradycyjnych opowieści. Od tego czasu są one przedmiotem ciągłych przesłuchań i są regularnym źródłem kontrowersji i spraw sądowych.
Nowa ustawa z 2004 r. wprowadziła powołanie dla Polinezji Francuskiej sądu ziemskiego, którego celem jest łagodzenie konfliktów i odgrywanie w praktyce roli przygotowania, a nawet filtrowania rozpraw przed sądem, przy czym ta ostatnia podlega francuskiej procedurze cywilnej .
Odradza się tradycyjna sztuka oratorska Orero .
Francuski poeta parnasyjski Leconte de Lisle jest swobodnie inspirowany mitologią polinezyjską w swoim wierszu „La Genèse polynesienne” w swoim zbiorze Poèmes barbares opublikowanym na10 maja 1857w Revue française i od tego czasu włączone do zbioru Poèmes barbares .
W kinie film animowany Vaiana: Legenda końca świata , wyreżyserowany przez Rona Clementsa i Johna Muskera i wyprodukowany przez studia Disneya w 2016 roku, jest swobodnie inspirowany kilkoma postaciami z mitologii polinezyjskiej.
Mówi się , że tradycyjne oratorium „orero” odradza się.
Lista niepełna, bez bardzo obfitych i różnorodnych opracowań interpretacyjnych: