Monetaryzm JEST szkoły myśli ekonomicznej . O neoliberalnej inspiracji promuje neutralistyczną koncepcję pieniądza i sprzyja wycofaniu się państwa ze sfery ekonomicznej. Twierdzi, że władza publiczna nie może w dłuższej perspektywie pozytywnie wpłynąć na system gospodarczy .
Zmonetyzowana szkoła opiera się na kilku głównych założeniach. Pierwszym jest to, że podaż pieniądza ( pieniądz zasilania ) jest egzogenne, to znaczy, że jest określona przez bank centralny . Po drugie, podaż pieniądza jest stabilna. Po trzecie, podmioty gospodarcze , których racjonalność jest realna, choć niedoskonała, realizują antycypacje adaptacyjne , które w dłuższej perspektywie zmniejszają skuteczność polityk cyklicznych .
Monetaryści twierdzą, że władze publiczne (władza fiskalna i władza monetarna, jeśli są odrębne) muszą prowadzić ścisłą politykę pieniężną w celu ograniczenia ilości pieniądza w obiegu. Milton Friedman opiera się na rehabilitacji ilościowej teorii pieniądza, aby uznać, że wzrost podaży pieniądza tworzy inflację , a zatem polityka monetarna nigdy nie powinna być inflacyjna.
Proponuje wpisanie do Konstytucji każdego kraju stałej stopy wzrostu podaży pieniądza odpowiadającej średniej stopie wzrostu produkcji długoterminowej (np. 5%), przy czym stopy procentowe są ustalane przez prawo podaży i popytu. Jeśli wzrost gospodarczy zwolni, podaż pieniądza będzie nadmierna, a stopy procentowe spadną, umożliwiając wznowienie wzrostu. Jeśli wzrost przyspieszy powyżej oczekiwanego tempa (przegrzanie), podaż pieniądza będzie niewystarczająca, a stopy procentowe wzrosną, co spowolni wzrost. W ten sposób polityki cykliczne (polityki stymulacyjne lub oszczędnościowe) są bezużyteczne, a ryzyko inflacji lub recesji jest wyeliminowane.
Monetaryści uważają, że inflacja jest „wszędzie i zawsze zjawiskiem monetarnym” z powodu zbyt szybkiego wzrostu podaży pieniądza. Łączy się to z ilościową teorią pieniądza, dla której M (podaż pieniądza) może zmieniać się tylko P (poziom cen).
Monetaryści odtwarzają pojęcie naturalnej stopy bezrobocia , czyli stopy bezrobocia, poniżej której gospodarka nie może zejść w sposób trwały. Friedman odrzuca zatem krzywą Phillipsa , która wskazuje na związek między bezrobociem a inflacją . Twierdzi, że ta zależność jest prawdziwa tylko na krótką metę: kiedy podaż pieniądza wzrasta, a wraz z nią inflacja, „władze sprawiają, że pracownicy sądzą, że ich płace realne wzrosły, co prowadzi ich do zwiększenia podaży. pracy. W krótkim okresie następuje więc spadek bezrobocia, ale pracownicy szybko zdają sobie sprawę, że ceny wzrosły w tym samym czasie, dlatego zmniejszają podaż pracy ”.
Konsekwencją tego jest to, że poziom bezrobocia powrócił do „naturalnego” poziomu, ale ceny wzrosły. Innymi słowy, krzywa Phillipsa przesuwa się „w górę”. Ponadto Friedman dedukuje, że długookresowa krzywa Phillipsa jest pionową linią z naturalną stopą bezrobocia jako odciętą, co wtedy wykazywałoby nieefektywność polityki gospodarczej w długim okresie.
Monetaryzm został z kolei zakwestionowany przez innych liberałów. New Classics pestki Friedman przeciwko znacząco odmiennych założeń behawioralnych. Monetaryści zakładają adaptacyjne przewidywania, agenci dostosowują się do obecnej sytuacji. Można ich oszukać polityką gospodarczą, która będzie wtedy skuteczna w krótkim okresie, ale szkodliwa w dłuższej, gdy agenci zdadzą sobie sprawę ze swoich błędów. W przypadku nowych klasyków oczekiwania są racjonalne. Agenci rozumują realnie i nie mogą dać się oszukać polityką pieniężną, która w związku z tym będzie nieskuteczna zarówno w krótkim, jak i długim okresie .
Monetaryzm opierał się na założeniu, że prędkość obiegu pieniądza jest stała. Jednak po latach 80 - tych jego prędkość stała się niestabilna i w kolejnych latach malała. Podważyło to zainteresowanie decydentów monetarnych teorią.