Żelazne prawo oligarchii to pojęcie używane w socjologii (po badaniu przeprowadzonym przez Robert Michels ) aby zakwalifikować tendencję każdej organizacji do wydzielają oligarchiczny elita .
Koncepcję tę należy powiązać z elitarystyczną krytyką demokracji , autorami, którzy mają być związani z ruchem elitarnej szkoły socjologii, są Mosca , Pareto i Michels . Jest to krytyka iluzji demokracji w partiach politycznych.
W polityce jest to również podział na rządzącą mniejszość i kierowaną większość.
Według Michelsa „organizacja jest źródłem, z którego rodzi się dominacja wybieranych urzędników nad wyborcami, przedstawicieli nad wyborcami, delegatów nad tymi, którzy ich delegują. "
Każda organizacja tworzy relacje dominacji. Zachodzą procesy wewnętrznego zróżnicowania i podziału pracy, aw miarę rozwoju organizacji partyzanckich pojawia się biurokracja zaludniona przez zawodowych liderów. Będą one opierać się na kontroli zasobów zbiorowych uwalnianych przez organizację i będą rozwijać know-how, które pozwoli im zbierać mandaty i obowiązki. Stają się niemal nieusuwalnymi przywódcami. Oznacza to, że organizacja tworzy liderów, którzy uniezależniają się od mas i odcinają się od ich kontroli. Jest to proces okiełznania mocy.
„[...] Kto mówi, że organizacja mówi o tendencji do oligarchii. W każdej organizacji, czy to partia, związek zawodowy itp., arystokratyczna skłonność przejawia się w bardzo wyraźny sposób. Mechanizm organizacji, jednocześnie nadając jej solidną strukturę, powoduje poważne zmiany w zorganizowanej masie. Całkowicie odwraca pozycje przywódców i mas. W efekcie organizacja dzieli każdą partię lub związek zawodowy na rządzącą mniejszość i kierowaną większość. "
- Robert Michels , Les Parties Politiques, Esej o oligarchicznych tendencjach demokracji
„Rządy, kiedy trwają, zawsze skłaniają się ku formom arystokratycznym. Żaden rząd w historii nie uniknął tego procesu. A w miarę rozwoju arystokracji rząd coraz bardziej dąży do działania wyłącznie w interesie klasy rządzącej. "
- Frank Herbert w swojej książce Dune
Dla Pierre'a Bourdieu to prawo nie jest jedno. W ten sposób krytykuje „powszechną słuszność, jaką przypisuje im myśl konserwatywna ” .
Inni autorzy przyjrzeli się żelaznemu prawu Michelsa. Tak więc SM Lipset szukał kontrprzykładów tego prawa i znalazł jeden w postaci dużej organizacji typograficznej w Stanach Zjednoczonych, która zachowała demokratyczny tryb działania, zwłaszcza dzięki małym grupom roboczym i chęci ekspertów do rozpowszechniania swojej wiedzy. Argumenty Lipseta wykazują tendencję do wykazywania, że żelazne prawo oligarchii nie jest prawem, ale raczej zjawiskiem społecznym.