Język | Francuski |
---|---|
Autor | Georges Bataille |
Gatunki |
Krótka powieść Powieść erotyczna |
Data utworzenia | Maj 1935 |
Data wydania | 1957 |
Kraj | Francja |
Redaktor | Jean-Jacques Pauvert |
ISBN 10 | 0-89396-004-7 |
ISBN 13 | 978-0-89396-004-9 |
Le Bleu du Ciel to krótka powieść przez Georges Bataille zakończona wMaj 1935, ale ukazał się, po pewnych zmianach dokonanych przez autora, dwadzieścia dwa lata później, w 1957 roku, w wydaniach Jean-Jacques'a Pauverta . Został wznowiony w 1971 roku w tomie III ( Dzieła literackie ) Dzieł wszystkich Georgesa Bataille'a autorstwa Gallimarda . W tym tomie towarzyszą mu Madame Edwarda , Le Petit , L'Archangélique , L'Impossible , La Scissiparité , L'Abbé C. , L'Etre undifferentiié est rien . Można go również znaleźć w pełnej edycji Romans et Récits w Bibliothèque de la Pléiade , wydanej przez Gallimard w 2004 roku .
Geneza i losy tej powieści są dość burzliwe. Bataille po raz pierwszy opublikował tylko kilka stron wcześniejszego tekstu zatytułowanego Le Bleu du ciel (który ma niewiele wspólnego z powieścią, poza tytułem i sekwencją „mitologicznych fantazji”, które dotyczą głównie L'Anus. Solar ) w n O 8Czerwiec 1936z Minotaur przeglądu , tekst napisany wSierpień 1934i podjęty ponownie, z pewnymi modyfikacjami, w rozdziale L'Experience Interior (Gallimard, 1943) o torturach i ekstazie religijnej. W recenzji tych kilka stron towarzyszyło wierszowi André Massona „Ze szczytu Montserrat”, reprodukcji jednego z jego obrazów z 1935 r. „Aube à Montserrat” oraz fotografii „Paysage aux prodiges”, będącej echem spędzonej nocy na Montserrat , o czym opowiadał André Masson.
Powieść została napisana w chwili „wściekłości”, słowa, które tak często pojawia się piórem Bataille'a, gdy zaczynał pisać esej, jako kontynuacja jego tekstu „Psychologiczna struktura faszyzmu” (opublikowanego w 1933 r. w La Critique sociale ), którego nie dokończy: Le Fascisme en France , z którego pozostały tylko strony przygotowawcze i kilka linijek. Myślałem o tej powieści przynajmniej od tamtej poryWrzesień 1934Bataille początkowo planuje nadać mu tytuł Les Présages . Sam Bataille w swoim „Przedmowie” do powieści przywołuje tę „wściekłość” na wzór „zasady” pisania, wściekłości, bez której byłby ślepy na możliwości przesady i która charakteryzuje jego pisarstwo. pisanie:
„ Trochę więcej, trochę mniej, każdy człowiek jest zawieszony w opowieściach do powieści, które ujawniają jego wieloraką prawdę o życiu. Tylko te historie, czytane czasami w transach, stawiają go przed losem. […] Opowieść ujawniająca możliwości życia niekoniecznie wzywa, ale wzywa do chwili wściekłości, bez której jej autor byłby ślepy na te nadmierne możliwości . Wierzę w to: tylko dusząca, niemożliwa próba daje autorowi drogę do odległej wizji, na którą czekał czytelnik znużony bliskimi ograniczeniami narzuconymi przez konwencje. Jak rozwodzić się nad książkami, do których autor nie był znacząco ograniczony? "
I twierdząc, że pisanie jest ciężkie, aby udusić czytelnika, dodaje: „Chciałem mocno się wypowiedzieć. "
Aby stworzyć swoją powieść, Bataille ponownie wykorzystuje poprzednie teksty: po pierwsze, aby otworzyć książkę, podejmuje skandaliczną historię „Brudna” (datowaną w zmienny sposób: 1925, 1926, 1928 lub 1929), która będzie pozostałością powieść zniszczona, „dość głupia literatura”, zatytułowana W.-C. , o której wspomina w Le Petit (wydanej w 1943 r. pod pseudonimem Louis Trente). W pierwszej podejmuje też serię aforyzmów, które przywołują zarówno projekt „Szyszynki” (zrodzony około 1927), jak i „Słoneczny odbyt” (1931). Stąd od wprowadzenia, umieszczonego pod znakiem Dirty (po angielsku brudny, brudny), „prowokacyjny skrót” Dorothei, kobiety kochanej przez narratora Troppmanna, z którą oddaje się pijaństwu i pijaństwu. Skaza do wyczerpania. i wstręt, powieść pogrąża czytelnika w szale pomieszanym z radością i przerażeniem, ukazując człowieczeństwo na granicy zwierzęcia i boskości. Historia zaczyna się od tego zdania: „W tętniącej życiem londyńskiej dzielnicy, w jednej z najbrudniejszych pstrokatych miejsc, w piwnicy, Brudny był pijany. To było w ostatnim stopniu ”.
Bataille opowiada o kilku miesiącach życia ekscesowego Henri Troppmanna, który jest narratorem, wędrującym w poszukiwaniu tożsamości po Europie, w Londynie , Paryżu , Barcelonie i Trewirze , w towarzystwie swoich przyjaciół Dirty, Lazare. I Xénie. Poprzez te postacie kobiet, pomiędzy halucynacjami, koszmarami a rzeczywistością, Troppmann za każdym razem doświadcza ambiwalentnych uczuć zdominowanych przez udrękę, szloch i pragnienie samozniszczenia. Podczas gdy czuje podziw i formę miłości do pierwszego, drugi służy jako powiernik, aby oczyścić się z jego seksualnych odchyleń (nekrofilii) i najbardziej haniebnych tajemnic (jego bezsilność w łóżku z Brudnym), a trzeci jako substytut jego żona Edith, którą przyznaje się do bezwstydnego oszukiwania.
Ale dzięki tej osobistej historii historia sprawia, że czujemy się bezczynni i zniesmaczeni przed światem, który ma ruszyć w otchłań. We wszystkich scenach po wprowadzeniu, w których narrator oddaje się rupieciu aż do wyczerpania, widzimy, jak sam siebie niszczy, jakby „uciekając w obłąkaną rzeczywistość”, przez picie, nadmiar i tuż przed jego śmierć zmusza Xénie, młodą dziewczynę, która próbuje go uratować, do nieprzyzwoitych gestów. Dziwna postać Lazare (któremu Boris Souvarine zarzucał Bataille, że ma za modelkę Simone Weil ) jest brzydką, dobrą, inteligentną kobietą i działaczką polityczną, której obecność jest potrzebna Troppmannowi: „Zastanawiałem się przez chwilę, czy paradoksalnie była nie najbardziej ludzką istotą, jaką kiedykolwiek widziałem ”. Druga część pracy, której „wróżby” jawią się jako zapowiedź nadchodzącej katastrofy, rozgrywa się w Barcelonie, w środku zamieszek, zapowiadających wojnę domową. Ale narrator stopniowo zdaje sobie sprawę, że zmarnował swoje życie i że jego „marzenie o rewolucji”, jego eskapada do Hiszpanii były tylko bezużyteczną ucieczką, uważając się w końcu za „psa ciągnącego za smycz”. "
Koniec powieści rozgrywa się w Niemczech, w Trewirze. W ostatnim rozdziale, zatytułowanym „Dzień zmarłych”, Troppmann i Dirty angażują się w miłosną rozpustę na gwiaździstym cmentarzu: „Ziemia pod tym ciałem była otwarta jak grób, jej nagi brzuch otworzył się przede mną jak chłodny grób . Byliśmy oszołomieni, kochając się nad gwiaździstym cmentarzem. Ostatnim spektaklem, na który przybywa narrator po opuszczeniu Dirty Party w podróży, jest koncert grupy Hitlerjugend, przerażający i obsceniczny spektakl, który czuje jak „przypływ morderstw”, zwiastujący kataklizm. … przyjść ”, zaklęcie, które wzywało do wojny i morderstwa. [...] Halucynowani przez nieograniczone pola, na które pewnego dnia posuwali się naprzód śmiejąc się w słońcu: zostawiliby za sobą umierających i umarłych. "