Caritas w rzeczywistości

Caritas w rzeczywistości
Encyklika Papieża Benedykta XVI
Przestarzały 29 czerwca 2009
Przedmiot Encyklika społeczna zajmująca się problematyką globalizacji, środowiska i kryzysu gospodarczego.
Chronologia

Caritas in veritate (łac .miłość w prawdzie) to tytuł trzeciejencyklikipapieżaBenedykta XVI. Po dwóch pierwszych encyklikach Deus caritas est i Spe salvi , Caritas in veritate jest pierwszą encykliką społeczną papieża. Ostatnich społeczne daty encyklice z 1991 roku z Centesimus annus przezJana Pawła II.

Pierwotnie zapowiedziany dla 1 st May 2.008, w święto św. Józefa , patrona robotników, jego publikacja była kilkakrotnie przekładana. Wreszcie się zapisał29 czerwca 2009, święto świętych apostołów Piotra i Pawła, ukazało się dnia 7 lipca.

To odroczenie jest związane z kryzysem finansowym, który wydaje się skłonić Papieża do „postępowania w ten sposób i być może do przerobienia i zmiany samego tekstu”. Ta encyklika, pierwsza od 18 lat w tej dziedzinie, rzeczywiście pojawia się w kluczowym momencie globalnej ewolucji społecznej ”.

Wśród wielkich zmian, które zaszły na poziomie światowym od Centesimus annus i które uzasadniły nowy ważny dokument Magisterium dotyczący jego myśli społecznej  :

Benedykt XVI zapewnił podczas modlitwy Anioł Pański w poniedziałek 29 czerwca 2009, że dokument ten będzie „nowym wkładem Kościoła przeznaczonego dla ludzkości w jego wysiłkach na rzecz zrównoważonego rozwoju z pełnym poszanowaniem godności człowieka i rzeczywistych wymagań wszystkich”.

Zgodnie ze słowami kard. Tarcisio Bertone „Papież nie chce powtarzać banałów społecznej nauki Kościoła, ale chce wnieść pewne oryginalne elementy, zgodnie z wyzwaniami czasu”.

streszczenie

Wprowadzenie

Miłość, zwana także dobroczynnością ( caritas ), jest siłą, która popycha ludzi do działania na rzecz sprawiedliwości i pokoju. To siła, która ma swój początek w Bogu. Miłość leży u podstaw naszych relacji z Bogiem, z bliźnim ( mikrorelacje ), a także między ludźmi konstytuującymi się jako ciała społeczne ( makrorelacje ). Dobroczynności musi towarzyszyć prawda, ryzykując popadnięcie w sentymentalizm i padnięcie ofiarą ludzkich emocji i przypadkowych opinii . To jest główne ryzyko we współczesnym świecie. “  Bez prawdy, bez ufności i bez miłości do prawdy; nie ma sumienia ani odpowiedzialności społecznej, a działanie społeczne staje się łupem prywatnych interesów i logiki władzy, które w efekcie prowadzą do dezintegracji społeczeństwa  ” (nr 5)

Prawda to logos, który tworzy dia-logos (komunikacja i komunia). Prawdzie musi towarzyszyć miłość. Pomagając ludziom wyjść poza ich opinie, prawda pozwala im spotkać się w rozpoznaniu istoty i wartości rzeczy , a w szczególności miłości Boga.

Miłość jest miłością zarówno otrzymaną ( łaska , której źródłem jest Bóg), jak i daną (sami ludzie są narzędziami łaski poprzez wykuwanie więzów miłości). Społeczna nauka Kościoła jest odpowiedzią na tej dynamiki, proponując w badanych społeczeństwa żyć miłości w prawdzie.

Miłość nigdy nie istnieje bez sprawiedliwości (uznania słusznych praw jednostek i narodów), ale wykracza poza nią w logice dawania. Obok dobra indywidualnego, wyrażonego przez sprawiedliwość, znajduje się dobro wspólne, dobro instytucji, które organizują społeczeństwo (rodziny, instytucje pośredniczące itp.) i które pozwalają ludziom skuteczniej osiągać swoje dobro.

Benedykt XVI , podejmując naukę Pawła VI z 1967 r. w Populorum progressio , jako główny czynnik rozwoju stawiał głoszenie Chrystusa , stwierdza, że ​​tylko miłość oświecona światłem rozumu i wiary pozwoli na bardziej ludzki rozwój naszego świata.

Rozdział 1: Przesłanie Populorum progressio

Benedykt XVI zastępuje Populorum progressio w kontekście posoborowego Soboru Watykańskiego II , ale przypomina, że Nauka Społeczna Kościoła wywodzi się z tradycji wiary Apostołów w ciągłości Tradycji Kościoła, której Watykan Jednym z elementów jest Rada II .

Kościół promuje integralny rozwój człowieka poprzez swoją doktrynę i swoje działania (pomoc, wychowanie itp.). Zajmuje uprzywilejowaną pozycję, ponieważ rozwój nie może obejść się bez Boga, ryzykując odczłowieczenie (dla nas jest to w istocie kwestia nie dostrzegania w innym niż w drugim, ale obraz Boga).

Miłość chrześcijańska jest główną siłą w służbie rozwoju . W ten sposób Paweł VI zajął stanowisko w ważnych kwestiach moralnych swoich czasów. W liście apostolskim Octogesima adveniens ostrzegał przed ideologiami, które zaprzeczają interesowi rozwoju (wbrew ludzkim zdolnościom, ponieważ rozwój i postęp są częścią Bożego planu dla człowieka) oraz przed ideologiami, które czynią postęp absolutnym. Dwa inne teksty Pawła VI również wskazują na imperatywny związek między moralnością a etyką społeczną: encyklika Humanae vitae (która nakreśla w pełni ludzkie znaczenie seksualności, i której Evangelium vitae, która ją rozszerza, sprecyzuje, że społeczeństwo nie może tolerować pogwałcenia ludzkiego życia) oraz adhortacji Evangelii nuntiandi (łączącej społeczną naukę Kościoła i wiarę, ponieważ świadectwo miłości przez dzieła Chrystusa jest częścią ewangelizacji).

Paweł VI przypomina również, że rozwój zakłada odpowiedzialną wolność , sytuacje niedorozwoju zależne zasadniczo od odpowiedzialności człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem braku refleksji (nad środkami, które należy zastosować, aby wyjść z niedorozwoju) i braku zainteresowania obowiązkami solidarności . Rzeczywiście, coraz bardziej zglobalizowane społeczeństwo zbliża nas, ale nie czyni nas braćmi , czego może dokonać jedynie obserwacja bycia synami tego samego Ojca.

Aby być autentycznym, rozwój musi być integralny , to znaczy promować każdego człowieka i każdego człowieka . Prawda rozwoju tkwi w całości, także w aspekcie duchowym (człowiek nie może nic innego, jak otworzyć się na Boże wezwanie).

Rozdział 2: Rozwój człowieka dzisiaj

Pod pojęciem rozwoju , Paweł VI wyznaczony cel doprowadzenie ludzi z ubóstwa. Ten rozwój gospodarczy miał miejsce dla miliardów ludzi, ale był i nadal jest dotknięty głęboką nierównowagą, która stała się jeszcze bardziej widoczna w obecnej sytuacji kryzysowej. Obecny brak równowagi jest konsekwencją innych problemów niż te, z którymi miał do czynienia Paweł VI  : źle kontrolowana działalność finansowa, niewłaściwie zarządzane przepływy migracyjne , anarchiczna eksploatacja zasobów Ziemi . Kryzys musi być z jednej strony okazją do rozeznania aktualnych praktyk, az drugiej do ponownego odkrycia podstawowych wartości .

Linia demarkacyjna między krajami bogatymi i biednymi nie jest już tak wyraźna, jak w czasach Populorum progressio , biedne obszary również cierpią z powodu silnych nierówności (między klasami rządzącymi a ludźmi), a także prawa pracownicze są łamane przez międzynarodowe korporacje, jak jak również przez grupy lokalne, przy czym przekierowanie pomocy międzynarodowej jest spowodowane brakiem odpowiedzialności po jednej lub drugiej stronie łańcucha. Na koniec należy zauważyć, że pewne społeczne normy zachowań spowalniają proces rozwoju w krajach ubogich.

Paweł VI w Populorum progressio słusznie wyznaczył centralną rolę władzom publicznym . Jednak w obliczu globalizacji problemów i wyzwania, jakie stawia obecny kryzys, państwa muszą na nowo zdefiniować swoją rolę. Benedykt XVI wzywa również obywateli do zwracania większej uwagi i udziału w res publica .

Ze społecznego punktu widzenia trudności, jakich doświadczają systemy zabezpieczenia społecznego w głęboko zmienionym środowisku gospodarczym (przenoszenie się do krajów o niskich kosztach pracy), stawiają pod znakiem zapytania ich zdolność do realizacji celu sprawiedliwości społecznej. Zaproszenie Socjalnej Nauki Kościoła do tworzenia stowarzyszeń pracowniczych pozostaje bardzo aktualne w kontekście osłabienia organizacji związkowych. Mobilność siły roboczej , związany z szeroko deregulacji jest dobry w swej istocie, ale muszą być oprawione w celu ograniczenia jego skutków negatywnych (niestabilna praca czyni go trudnym życiu na zewnątrz, bezrobocie, nadmierne uzależnienie od pomocy publicznej).

Na poziomie kulturowym godne ubolewania jest, że globalizacja skutkuje relatywizmem kulturowym (kultury zasadniczo równorzędne i wymienne między sobą ), który utrudnia wszelki autentyczny dialog i prowadzi do standaryzacji zachowań i stylów życia .

Wyeliminowanie głodu na świecie jest poważnym wyzwaniem, aby odpowiedzieć na to pierwotne żądanie sprawiedliwości, ale także zapewnić pokój i stabilność. Głód jest często przede wszystkim konsekwencją niedostatków społecznych (niestabilność polityczna, dezorganizacja instytucji gospodarczych), a nie brakiem zasobów materialnych . Niezbędne jest również wsparcie ekonomiczne dla krajów ubogich (inwestycje, wprowadzanie nowych technik uprawy, o ile są one uznawane za odpowiednie).

Szacunek dla życia jest głównym tematem rozwoju jako jednego zawiadomienia, że wiele krajów cierpi praktyk kontroli populacji , które promują antykoncepcję, a nawet wykraczają daleko, aby nakładać na aborcję . Kraje rozwinięte gospodarczo starają się przekazać swoją antynatalistyczną mentalność krajom biednym . „  Kiedy społeczeństwo zwraca się ku odrzuceniu i stłumieniu życia, nie znajduje już potrzebnych motywacji i energii do pracy w służbie prawdziwego dobra człowieka. Jeśli osobista i społeczna wrażliwość na przyjęcie nowego życia zostanie utracona, wówczas wysychają inne formy powitania, przydatne w życiu społecznym  ” (nr 28)

Bóg jest gwarantem prawdziwego rozwoju człowieka . Odmowa prawa do wolności religijnej podkopuje więc rozwój, ale także terroryzm o charakterze fundamentalistycznym oraz propagowanie obojętności religijnej lub ateizmu (kraje bogate eksportują niedorozwój moralny do krajów biednych ).

Rozwój musi być zorientowany. Problemy są złożone i wymagają uporządkowanej interdyscyplinarności , podniesionej solą miłosierdzia , oraz powiązania nauk humanistycznych z metafizyką. Na przykład istotne jest, aby wybory ekonomiczne nie powodowały nadmiernego wzrostu dysproporcji w bogactwie i moralnie nie do zaakceptowania . Jeśli globalizacja pozwoliła całym regionom wyjść z niedorozwoju, a sama w sobie stanowi wielką szansę , to tylko miłość w prawdzie pozwoli uchronić się przed niebezpieczeństwem nowych podziałów w rodzinie ludzkiej .

Rozdział 3: braterstwo, rozwój gospodarczy i społeczeństwo obywatelskie”

Zgubne skutki grzechu pierworodnego rozciągają się na sferę ekonomii. Przekonanie o samowystarczalności skłoniło człowieka do tego, by szczęście pokrywać się z immanentnymi formami dobrobytu materialnego, ta autonomia nie tolerująca wpływów o charakterze moralnym. Systemy zrodzone z tych przekonań podeptały wolność osoby i nie przyniosły szczęścia, które obiecały. Przeciwnie, to chrześcijańska nadzieja, że ​​trzeba karmić nasze systemy ekonomiczne, ta nadzieja zachęcająca rozum, kierująca wolą i ożywiająca miłość w prawdzie . Ponieważ jest to dar, który wszyscy otrzymują, miłość w prawdzie jest siłą, która konstytuuje wspólnotę i pozwala jej być w pełni braterskim.

Rynek jest instytucją ekonomiczną, która pozwala ludziom spotykać się jako podmioty gospodarcze. Aby mogła spełniać swoją funkcję, musi opierać się na wzajemnym i powszechnym zaufaniu, z zachowaniem zasad sprawiedliwości i oferując wewnętrzne formy solidarności. Błędem jest sądzić, że gospodarka rynkowa potrzebuje kwoty ubóstwa: bogate kraje czerpią korzyści z rozwoju krajów biednych. Logika rynkowa musi zmierzać do poszukiwania dobra wspólnego, dlatego nie wolno nam rozdzielać działań ekonomicznych (produkujących bogactwo) i politycznych (poszukiwanie sprawiedliwości poprzez redystrybucję).

Rynek nie jest więc sam w sobie miejscem dominacji silnych nad słabymi. Jednak ekonomia i finanse, jako instrumenty, mogą być nadużywane, gdy osoba, która nimi zarządza, ma jedynie egoistyczne interesy jako punkt odniesienia. To nie jest instrumentem, który musi być kwestionowane, ale człowiek, jego sumienie moralne oraz jego osobista i społeczna odpowiedzialność (N ° 36). Sfera ekonomiczna z natury nie jest ani nieludzka, ani antyspołeczna. W ramach działalności gospodarczej można doświadczyć relacji przyjaźni i towarzyskości.

Ponadto zasada bezinteresowności i logika dawania , jako wyraz braterstwa, muszą znaleźć swoje miejsce w normalnej działalności gospodarczej. W zglobalizowanej gospodarce nie jest już możliwe, aby najpierw powierzyć gospodarce zadanie wytwarzania bogactwa, a następnie przekazać polityce zadania jego dystrybucji. Jan Paweł II w Centesimus annus , ujawnił potrzebę systemu z udziałem trzech aktorów, na rynku , na państwa i społeczeństwa obywatelskiego , a nie wyznaczony społeczeństwo obywatelskie jako najbardziej odpowiednie ramy dla wolnej gospodarki.. W dobie globalizacji rynek nie może dłużej ignorować wolnego dostępu, który się szerzy i podsyca solidarność ( poczucie odpowiedzialności za wszystkich ). Miłość w prawdzie tak pomocą nadawanie kształtu i organizacji podmiotów gospodarczych, bez odrzucania zysku, mają poza logiką wymiany oraz zysku jako cel sam w sobie, z. Jest to zatem czynność wolna , o charakterze innym niż dawanie na rzecz (logika wymiany) i dawanie z obowiązku (specyficzne dla działań publicznych, regulowane przez prawo państwowe).

Wielkość firm, podobnie jak zjawiska typu offshoring, zmniejszają poczucie odpowiedzialności przedsiębiorcy wobec nośników interesów (pracownicy, dostawcy, konsumenci, środowisko naturalne). Jednak obok wyszkolonych menedżerów kosmopolitycznych jest wielu menedżerów, którzy uświadamiają sobie powiązania swojej firmy z jej terytorium. Wreszcie, tak jak Jan Paweł II zauważył, że inwestowanie ma sens moralny, należy pamiętać, że inwestowanie nie powinno ograniczać się do poszukiwania zysku, ale także do szukania konkretnej usługi firmy dla realnej gospodarki. oraz promowanie inicjatyw na rzecz krajów ubogich. Mimo wszystko nie można zaprzeczyć, że zjawisko offshoringu może być pod pewnymi względami korzystne dla populacji krajów ubogich.

Obok pomocy międzynarodowej nie można lekceważyć roli państw. Budowanie lub odbudowa państwa jest kluczowym elementem rozwoju wielu narodów. Nie jest też konieczne, aby państwo miało wszędzie te same cechy.

Globalizacja jest zarówno proces społeczno-ekonomiczne i rzeczywistość ludzkości, która staje się coraz bardziej ze sobą połączone . Globalizacja w swej istocie nie jest ani dobra, ani zła: tak właśnie robią z niej ludzie. Rzeczywiście, procesy globalizacji stwarzają możliwość wielkiej redystrybucji bogactwa na poziomie planety, ale jeśli są źle zarządzane, mogą wręcz przeciwnie zwiększać ubóstwo i nierówności oraz skazić cały świat kryzysem. Paweł VI w Populorum progressio przypomniał, że nie można zaakceptować, że biedne kraje są dobrowolnie utrzymywane na wcześniej ustalonym etapie rozwoju, poddane filantropii narodów rozwiniętych. Również dostęp krajów ubogich do rozwoju nie powinien być utrudniony przez egoistyczne lub protekcjonistyczne projekty ze strony krajów rozwiniętych.

Rozdział 4: rozwój narodów, prawa i obowiązki, środowisko

Dziś mamy do czynienia z poważną sprzecznością: podczas gdy z jednej strony domaga się się tak zwanych praw, o charakterze subiektywnym i lubieżnym, z drugiej zaś strony elementarne prawa znacznej części ludzkości są domagane, ignorowane lub łamane. Zależność ta wynika z faktu, że prawa jednostki, oderwane od obowiązków, zasilają spiralę żądań pozbawionych wzorców. Obowiązki wyznaczają prawa, ponieważ odnoszą się do rzeczywistości antropologicznych i etycznych ram, w których prawa są osadzone. Co więcej, posiadanie wspólnych obowiązków (w szczególności powszechnej solidarności ) mobilizuje znacznie więcej niż tylko żądanie praw. Jednym z tych obowiązków jest powszechna solidarność.

Wzrost populacji nie jest główną przyczyną niedorozwoju. Spadek liczby urodzeń jest nawet niepokojącym faktem w wielu krajach. W swojej wizji odpowiedzialnej prokreacji Kościół stwierdza, że ​​nie można redukować seksualności do czysto hedonistycznego i zabawnego faktu, a edukacji seksualnej nie można ograniczać do instrukcji technicznych (antykoncepcja, używanie prezerwatyw przeciwko AIDS ). Materialistyczne koncepcje seksualności towarzyszą często różnym formom przemocy (przymusowe planowanie porodu). Ogólnie rzecz biorąc, otwartość na życie jest bogactwem społecznym i ekonomicznym (dynamika, zabezpieczenie systemów pomocy społecznej nadwyrężonych starzeniem się ludności, wzbogacenie relacji społecznych i tradycyjnej solidarności w ramach rodzin zjednoczonych i wielu). Wzywa się państwa do zdecydowanego wspierania rodziny i instytucji małżeństwa:

„Z tej perspektywy państwa są wezwane do wdrażania polityki promującej centralne miejsce i integralność rodziny, opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety, podstawowej i żywotnej komórce społeczeństwa. biorąc pod uwagę jego problemy gospodarcze i fiskalne, przy poszanowaniu jego relacyjnego charakteru ”(nr 44).

Dużo się dziś mówi o etyce w dziedzinie ekonomii (szkolenia z etyki biznesu , mikrokredyty ): procesy te zasługują na szerokie poparcie. Niezbędna jest jednak praca nie tylko na rzecz powstawania sektorów i linii etycznych w gospodarce i finansach, ale aby cała gospodarka i finanse były etyczne. Dotychczasowe rozróżnienie między organizacjami nastawionymi na zysk ( profit ) i non-profit ( non-profit ) nie jest już w stanie skutecznie kierować przyszłością. Powinny rozwijać inicjatywy tradycyjnych firm, które np. podpisują pakt pomocy krajom słabo rozwiniętym, lub które leżą u podstaw fundacji, słowem, które nie wykluczają zysku, ale traktują go jako instrument osiągnięcia człowieka i cele społeczne.

Już Paweł VI podkreślał potrzebę, by biedni ludzie byli pracownikami własnego rozwoju , jednocześnie zaznaczając , że nie osiągną go w izolacji. Muszą być również zaangażowani w przygotowanie programów rozwojowych. Organizacje międzynarodowe muszą kwestionować skuteczność swoich struktur biurokratycznych i administracyjnych, często zbyt kosztownych.

Środowisko został dany przez Boga dla wszystkich, a jego stosowanie oznacza odpowiedzialność wobec całej ludzkości (całej rodziny ludzkiej musi znaleźć niezbędne zasoby w przyrodzie prawidłowo Live) i przyszłych pokoleń. „  Musimy zdawać sobie sprawę z poważnego obowiązku pozostawienia ziemi nowym pokoleniom w takim stanie, aby one również mogły godnie ją zamieszkiwać i nadal ją uprawiać . » (nr 50) Wiara nadaje to znaczenie środowisku i umożliwia odejście od dwóch błędnych postaw, które polegają na uznaniu jej za rzeczywistość nietykalną lub przeciwnie, na jej nadużyciu. Rzeczywiście słuszne jest, aby człowiek mógł sprawować odpowiedzialną kontrolę nad przyrodą , kultywować ją i wzbogacać zaawansowanymi technologiami.

Sposób, w jaki człowiek traktuje otoczenie, wpływa na sposób, w jaki traktuje siebie i odwrotnie. Dlatego obecne społeczeństwo musi zrewidować swój styl życia, zbyt skłonny do hedonizmu i konsumpcjonizmu . Ponadto, stymulując rozwój gospodarczy i kulturalny ubogich populacji, chronimy również przyrodę (zasoby często niszczone przez wojny, pustynnienie i spadek produkcji w ubogich regionach rolniczych). Mówiąc bardziej ogólnie, aby zachować przyrodę, nie wystarczy ingerować za pomocą zachęt lub zakazów: decydującym punktem jest moralna pozycja społeczeństwa, ludzka ekologia (niestety nadszarpnięta brakiem poszanowania prawa do życia i naturalnej śmierci, ofiara z ludzkich embrionów), aby była ściśle związana z ekologią środowiskową .

Nie można zignorować kwestii energetycznych, które są dziś bardzo ważne. Niesprawiedliwe przejmowanie zasobów naturalnych przez niektóre państwa, grupy władzy lub firmy generuje częste konflikty między narodami lub wewnątrz nich. Społeczeństwa zaawansowane technologicznie z kolei muszą zredukować własne zużycie energii.

Rozdział 5: współpraca rodziny ludzkiej

Człowiek cierpi na samotność wobec innych i Boga (odmowa miłości Boga). Często nawet bieda materialna wynika z izolacji. Rozwój narodów wymaga, abyśmy wszyscy uznali, że jesteśmy jedną rodziną (imperatyw solidarności ). Człowiek urzeczywistnia się w relacjach międzyludzkich, z innymi iz Bogiem. Sam Bóg chce nas skojarzyć z wzorem komunii, jakim jest Trójca Święta. Jedność ludzkości jest częścią chrześcijańskiego objawienia i zakłada uznanie prawdy, która jednoczy umysły. Wręcz przeciwnie, dzisiejszy świat izoluje człowieka w poszukiwaniu indywidualnego dobrobytu ograniczonego do jego bezpośredniego dobrobytu.

Prawdziwa wolność religijna nie oznacza, że ​​wszystkie religie są równe. Należy dokonać rozeznania, aby ocenić wkład kultur i religii w budowanie wspólnoty społecznej, w szczególności przez tych, którzy sprawują władzę polityczną. Na przykład pewne magiczne wierzenia hamują rozwój. Religia chrześcijańska może wnieść swój wkład w rozwój tylko wtedy, gdy Bóg ma swoje miejsce w sferze publicznej, czemu neguje sekularyzm naszych społeczeństw. „  Wykluczenie religii z domeny publicznej, podobnie jak fundamentalizm religijny, uniemożliwia ludziom spotykanie się i współpracę na rzecz postępu ludzkości. Życie publiczne zuboża, a polityka staje się opresyjna i agresywna. Istnieje ryzyko, że prawa człowieka nie będą respektowane, albo z powodu pozbawienia ich transcendentnej podstawy, albo z powodu nieuznawania wolności osobistej. W sekularyzmie i fundamentalizmie zanika możliwość owocnego dialogu i skutecznej współpracy między rozumem a wiarą religijną  ” (nr 56)

Rozum polityczny musi zostać oczyszczony przez wiarę, aby wszystkie prawa człowieka były szanowane, ponieważ nie zostaną one pozbawione transcendentnej podstawy i aby została uznana osobista wolność. Pomocniczości zapewnia skuteczność władzy i utrzymanie wolności. Ponadto solidarność bez pomocniczości zamienia się w pomoc , zwłaszcza w kontekście międzynarodowej pomocy rozwojowej. Bez ścisłej współpracy z rządami zainteresowanych krajów, lokalnymi podmiotami gospodarczymi i lokalnymi Kościołami międzynarodowe programy pomocy mogą prowadzić do uzależnienia biednych i sprzyjać sytuacjom lokalnej dominacji. W dziedzinie gospodarki biedne kraje potrzebują zasadniczo pomocy, która pozwoli ich produktom dotrzeć na rynki międzynarodowe, a ich gospodarki osiągnąć wzrost wydajności.

Współpraca na rzecz rozwoju musi być także okazją do spotkania kulturowego i ludzkiego. W każdym dialogu żywiącym się innością kraje rozwinięte muszą brać pod uwagę własną tożsamość kulturową, a kraje ubogie muszą pozostać wierne wszystkiemu, co jest autentycznie ludzkie w ich tradycjach (ryzyko standaryzacji kulturowej).

Kraje bogate muszą zwiększyć część swojego PKB przeznaczoną na pomoc rozwojową dla krajów ubogich. W tym celu będą mogli znaleźć dodatkowe środki w ramach przeglądu swoich systemów zabezpieczenia społecznego (wprowadzenie większej subsydiarności , walka z marnotrawstwem i nadużyciami) oraz w ustanowieniu subsydiarności fiskalnej (o przeznaczeniu części ich podatki).

Pomoc rozwojowa to nie tylko pomoc finansowa. W zakresie edukacji musimy zapewnić lepszy dostęp do edukacji , nie tylko zawodowej, ale także moralnej . Podobnie biedne kraje muszą zapewnić, że ich relacje z bogatymi krajami nie będą okazją do wyzysku i moralnej degradacji (przykład turystyki seksualnej , za zgodą lub milczeniem władz lokalnych). Podobnie, aby kontynuować na temat turystyki , musi być przemyślane jako prawdziwe spotkanie między ludźmi , przeciwnie o ucieczce prowadzone w duchu i konsumpcji w hedonistyczny sposób .

Konsultacje na temat migracji muszą zostać zainicjowane między krajem pochodzenia a krajem przyjmującym, w obliczu masowego zjawiska, które budzi poważne problemy (społeczne, ekonomiczne, polityczne, kulturowe, religijne), w celu określenia obowiązków migrantów (vis-à-vis – wobec krajów przyjmujących) i krajów przyjmujących (poszanowanie podstawowych praw człowieka).

Ubóstwo często wynika z naruszenia godności pracy , albo z powodu ograniczonych możliwości pracy (bezrobocie, niepełne zatrudnienie), albo z powodu naruszenia praw pracownika (godziwe wynagrodzenie, bezpieczeństwo pracownika i jego rodziny, zbyt mało czasu aby odnaleźć swoje korzenie w osobistym, rodzinnym i poziomie duchowym ). Zauważamy, że działanie związków kategorycznych zbyt często ogranicza się do obrony partykularnych interesów, bez dostatecznej niezależności od sfery politycznej.

Fundusze muszą być produkuje bogactwo i rozwój w służbie gospodarki realnej. W każdych okolicznościach musi być etyczne, kierowane słuszną intencją . W szczególności nie może nadużywać wyrafinowanych instrumentów, którymi można oszukać oszczędzających (znaczenie regulacji w celu ochrony najsłabszych). Nowe instrumenty, takie jak mikrofinansowanie , mogą umożliwić ograniczenie lichwiarskich praktyk i zachęcić do pojawiania się inicjatyw, odwołując się jednocześnie do odpowiedzialności pożyczkobiorców.

Kupowanie to nie tylko akt ekonomiczny , to także akt moralny . Odarte z ideologii wysiłki należy z jednej strony konsumować trzeźwo, az drugiej promować nowe formy marketingu produktów z ubogich regionów (godne wynagrodzenie dla producentów, transfery umiejętności zawodowych i technologicznych ).

Wreszcie, w obliczu obecnej globalnej nierównowagi i bankructwa gospodarczych i politycznych organów regulacyjnych ( ONZ ), pilnie należy ustanowić światową władzę polityczną , do której wzywał już Jan XXIII , przeznaczoną do skonkretyzowania odpowiedzialności za ochronę (w gospodarce i politycznych, w szczególności dotyczących konsolidacji gospodarek dotkniętych kryzysem , bezpieczeństwa żywnościowego , pokoju , ochrony środowiska i regulacji przepływów migracyjnych). Trzeba zaangażować w to biedne kraje, aby prawo międzynarodowe nie stało się zakładnikiem możnych.

Rozdział 6: rozwój narodów i technologii

Musimy stawić czoła prometejskiemu twierdzeniu o rozwoju opartym wyłącznie na ludzkiej sile (na przykład tak zwane cuda techniki czy finansów).

Jako taki, postęp technologiczny odpowiada na samo powołanie do pracy ludzkiej. Co więcej, technika nigdy nie jest wyłącznie techniczna: manifestuje człowieka i jego dążenie do rozwoju. Ale kiedy jego jedynymi kryteriami rozeznania są skuteczność i użyteczność, bez moralnej odpowiedzialności , rozwój jest automatycznie negowany.

Tytułem ilustracji biomedycyna stawia człowieka przed wyborem między rozumem zamkniętym w technologicznej immanencji (rozum bez wiary) a rozumem otwartym na transcendencję (rozum i wiara pomagają sobie nawzajem). Bardzo niepokojące dla przyszłości człowieka jest to, że współczesna kultura wierzy, iż udało się rozwiać wszystkie tajemnice życia ( zapłodnienie in vitro , badania nad embrionami, klonowanie i hybrydyzacja człowieka). Logiczne jest też to, że kultura ta powinna okazywać obojętność wobec trudnych sytuacji ludzkich (zwłaszcza w krajach ubogich), tracąc poczucie człowieczeństwa (ataki na istoty ludzkie w aborcji lub eutanazji).

Społeczna i psychologiczna alienacja naszych społeczeństw (narkotyki, rozpacz) tłumaczona jest w szczególności przyczynami porządku duchowego (pustka, do której dusza czuje się dostarczona, bez Boga, powoduje cierpienie). Rozwój musi bezwzględnie integrować wzrost duchowy, a nie tylko materialny. Rozwój człowieka i narodów wymaga nowych oczu i nowego serca, zdolnego wyjść poza materialistyczną wizję ludzkich wydarzeń i dostrzec w rozwoju coś, czego technologia nie może zaoferować.

Wniosek

W obliczu ogromnych problemów rozwoju narodów, które niemal popychają nas do zniechęcenia, Pan wzywa nas: beze mnie nic nie możecie uczynić . Bóg daje siłę do walki i cierpienia z miłości do dobra wspólnego. Największą siłą w służbie rozwoju jest zatem humanizm chrześcijański, który ożywia miłość i pozwala kierować się prawdą, przyjmując oba jako trwałe dary od Boga. I odwrotnie, humanizm bez Boga (czy to ideologiczny ateizm, czy obojętność) jest humanizmem nieludzkim, niosącym ryzyko zapomnienia ludzkich wartości.

Rozwój potrzebuje chrześcijan, którzy wyciągają ręce do Boga w geście modlitwy, świadomi, że miłość bogata w prawdę ( caritas in veritate ), z której rodzi się prawdziwy rozwój, nie jest przez nas wytwarzana, ale jest nam dana.

Chrześcijanin gorąco pragnie, aby cała ludzka rodzina mogła nazywać Boga naszym Ojcem i prosić Go, słowami, których nauczał sam Jezus, aby umiał Go uświęcić, żyjąc zgodnie z Jego wolą, a następnie otrzymać niezbędny chleb powszedni, aby bądźcie wyrozumiali i wspaniałomyślni wobec swoich dłużników, aby nie dać się zbytnio wypróbować i uwolnić od zła (Mt 6:9-13).

Uwagi i referencje

  1. Katolickiej Agencji Informacyjnej , 24 kwietnia 2009, cytująca kard. Renato Martino
  2. Artykuł w tygodniach socjalnych Francji .
  3. Zenit Dispatch
  4. “  Coraz bardziej zglobalizowane społeczeństwo zbliża nas do siebie, ale nie czyni nas braćmi. Sam rozum jest w stanie zrozumieć równość między ludźmi i ustanowić wspólnotę życia obywatelskiego, ale nie udaje mu się stworzyć braterstwa (nr 19) ”

Zobacz również

Powiązane artykuły

Linki zewnętrzne