Wizyta św. Mikołaja

Wizyta św. Mikołaja Obraz w Infobox. Cover Twas the Night Before Christmas (1912) Ogólne informacje
Autor Clement Clarke Moore lub Henry Livingston Junior
Ojczyźnie Stany Zjednoczone
Język język angielski
Opublikowanie Troy Sentinel
Przestarzały 1823
Pełny tekst www.duncancrary.com/images/TroySentinelChristmas.pdf , www.archive.org/details/newyorkbkpoet00fennrich/page/n232
Zawartość
Postacie Santa , Dasher ( d ) , Dancer ( d ) , Prancer ( d ) , Vixen ( d ) , Comet ( d ) , Cupid ( d ) , Donner ( d ) , Blitzen ( d )
Incipit „To była noc przed Bożym Narodzeniem, kiedy wszyscy w domu…”
Wyraźny „… Wesołych Świąt i dobrej nocy. "

Wizyta św. Mikołaja , znana również jako Noc przed Bożym Narodzeniem, to wierszowany wiersz opublikowany w 1823 roku, przypisywany Clementowi Clarke Moore'owi (1779-1863) lub Henry Livingston Junior (1748-1828).

Składa się z czternastu czterowierszy w dodécasyllabes uznawanych za „najbardziej znanym kiedykolwiek napisana przez Amerykanina”, przyczynił się do wykucia broni nowoczesnej legendę Mikołajem , z XIX th  wieku aż do dzisiaj. Przed tym wierszem przedstawienia Mikołaja z Myry i innych gości w okresie Bożego Narodzenia były bardzo zróżnicowane.

Historia

Wiersz zostaje opublikowany anonimowo po raz pierwszy na23 grudnia 1823, w dzienniku Troya , Sentinel . Dyrektor gazety przedstawia pracę tymi słowami: „Nie wiem, komu zawdzięczać opis tej postaci… prostej i smakowitej, ojcowskiej dobroci, czyli św. Mikołaja”.

Jest regularnie wznawiany, prawie zawsze z ilustracjami. Wersja z 1830 r. Zawiera reprodukcję tekstu, który pojawił się w Troy Sentinel , wraz z ilustracją Myrona B. Kinga, przedstawiającą Świętego Mikołaja nad dachem z jego saniami i reniferem.

Do najbardziej znanych rysowników, którzy zilustrowali różne publikacje Wizyty św. Mikołaja, należą Arthur Rackham (w 1931 r.) I Jessie Willcox Smith .

W 1837 roku wiersz został opublikowany w New York Book of Poetry .

W 2013 roku Alma Deutcher stworzyła melodię do tekstu tego wiersza.

Autor

Chociaż wiersz został opublikowany anonimowo, oryginalny wydawca i siedmiu innych autorów przyznało się do autorstwa.

Clement Clarke Moore

Według najczęściej uznawanych atrybucji, Clement Clarke Moore (1779–1863), profesor literatury wschodniej i greckiej oraz teolog uniwersytecki w Nowym Jorku, napisał wiersz w latach 1821–1822. Zamierzał zabawiać sześcioro swoich dzieci w Wigilię Bożego Narodzenia, z opowieścią o Świętym Mikołaju po kuligu. Wydaje się, że poezja miała pozostać - zgodnie z intencjami Moore'a - ściśle prywatna. Przyjaciółka Moore'a, panna Harriet, mieszkanka Troy w stanie Nowy Jork, wysłała - bez zgody autora - wiersz do Orville'a L. Holly, redaktora lokalnej gazety The Troy Sentinel .

Został przypisany Moore'owi w 1837 roku. Za namową swoich dzieci, Moore umieścił go w zbiorze swoich wierszy w 1844 roku.

Henry Livingston Junior

Prawdziwym autorem mógłby być Henry Livingston Junior (1748-1828), amerykański poeta holenderskiego pochodzenia, martwy już w momencie przypisywania wiersza Moore'owi. Tę teorię, zgodnie z którą Moore dopuścił się plagiatu , poparli potomkowie Livingston. Wygląda na to, że Livingston skomponował wiersz już w latach 1804–1805. Poemat wysłuchała wówczas kobieta, która później została opiekunką dzieci Clementa Clarke Moore'a. To dzięki niej Moore poznałby to drugie. Mówi się, że oryginalny rękopis Livingstona został zniszczony w pożarze około 1840 roku.

Dla Donalda Wayne'a Fostera  (w) , Henry Livingston jest prawdopodobnym autorem wiersza.

streszczenie

W Wigilię , kiedy jego żona i dzieci śpią, mężczyzna budzi się słysząc hałas dochodzący z jej domu. Wyglądając przez okno, widzi Świętego Mikołaja w swoich latających saniach , ciągniętych przez osiem reniferów . Po wylądowaniu sań na dachu święty wchodzi do domu przez kominek, zabierając ze sobą torbę zabawek. Mężczyzna patrzy, jak Nicolas , śmiejąc się do siebie, napełnia świąteczne skarpetki wiszące na kominku dzieci. Dzielą się chwilą współudziału, zanim święty wskoczy z powrotem do kominka. Wzlatując w przestworza Święty Mikołaj życzy wszystkim „Wesołych Świąt i dobrej nocy”.

Tekst oryginalny i tłumaczenie na język francuski

To była noc przed Bożym Narodzeniem, kiedy wszyscy w domu Żadne stworzenie się nie poruszało, nawet mysz; Pończochy ostrożnie wieszano przy kominie, W nadziei, że wkrótce będzie tam św. Mikołaj; Dzieci były przytulone do swoich łóżek, Podczas gdy wizje cukrowych śliwek tańczyły w ich głowach, I mama w jej chustce, a ja w czapce, Właśnie uspokoił nasze mózgi na długą zimową drzemkę Kiedy na trawniku rozległ się taki łoskot, Wyskoczyłem z łóżka, żeby zobaczyć, o co chodzi. Daleko do okna odleciałem jak błysk, Otworzyli okiennice i podnieśli skrzydło. Księżyc na piersiach świeżego śniegu, Dał żyrandol południa przedmiotom poniżej; Kiedy, co moim zdumionym oczom powinno się pojawić, Ale miniaturowe sanie i osiem malutkich jeleni, Z małym starym kierowcą, tak żwawym i szybkim, Od razu wiedziałem, że to St. Nick. Szybciej niż orły jego coursers napadają, I gwizdał, krzyczał i zawołał ich po imieniu: "Teraz! Dasher, teraz! Tancerz, teraz! Prancer i Vixen, My! Kometa, my! Kupidyn, my! Dunder i Blixem; Na szczyt werandy! Na szczyt ściany! A teraz uciekaj! Umykać! Odwal się wszystko! " Jak suche liście przed dzikim huraganem, Kiedy napotkają przeszkodę, wznieś się do nieba; Więc na dach domu polecieli kursorami, Z saniami pełnymi zabawek - i świętym Mikołajem też: A potem w mgnieniu oka usłyszałem na dachu Bujanie i drapanie każdego małego kopytka. Kiedy rysowałem w mojej głowie i obracałem się, W dół komina przyszedł św.Mikołaj z wiązaniem: Był ubrany w futro, od głowy do stóp, A jego ubranie było pokryte popiołem i sadzą; Pakiet zabawek został rzucony na jego plecy, I wyglądałby jak handlarz właśnie otwierający swoją paczkę: Jego oczy - jak one błyszczały! Jego dołeczki: jak wesoło, Jego policzki były jak róże, a nos jak wiśnia; Jego zabawne małe usta były wyciągnięte jak łuk, A broda jego brody była biała jak śnieg; Kikut rury, który trzymał mocno w zębach, A dym okalał jego głowę jak wieniec. Miał szeroką twarz i trochę okrągły brzuch Trzęsło się, gdy się śmiał, jak miska pełna galaretki: Był pulchny i ​​pulchny, stary, wesoły elf, Śmiałem się, gdy go zobaczyłem wbrew sobie; Mrugnięcie okiem i skręcenie głowy Wkrótce dowiedziałem się, że nie mam się czego bać. Nie odezwał się ani słowem, ale od razu zabrał się do pracy, I wypełnić wszystkie pończochy; potem odwrócił się z szarpnięciem, I odkładając palec na nosie Kiwając głową, wstał przez komin. Wskoczył na swoje sanie, na swoją drużynę zagwizdał, I wszyscy odlecieli jak puch ostu: Ale słyszałem jego wołanie, zanim zniknął z pola widzenia - „Wesołych Świąt i dobrej nocy”.

To była noc przed Bożym Narodzeniem, kiedy cały dom się rozrósł Żadne stworzenie się nie poruszyło, nawet mysz, Skarpetki zgrabnie powieszono nad kominkiem, W nadziei, że Święty Mikołaj wkrótce tam będzie; Dzieci były przytulone do swoich łóżek, W ich głowach tańczyły wizje słodyczy; I mama pod jej chustką, a ja pod czapką, Po prostu zainstalowany na długą zimową drzemkę; Kiedy na trawniku był wielki wypadek, Wyskoczyłem z łóżka, żeby zobaczyć, o co chodzi. W stronę okna leciałem jak błyskawica, Zerwanie zasłon i odrzucenie opasek. Księżyc w sercu świeżo opadłego śniegu Dał światło dzienne obiektom poniżej, Kiedy przedtem pojawiły się moje zdziwione oczy Tylko miniaturowe sanie i osiem malutkich reniferów, Z małym dyrygentem, starym, ale żywym i żywym, Od razu wiedziałem, że to Święty Mikołaj. Szybko jak orły skoczyły jego rumaki, Syknął i zawołał, i przywołał ich po imieniu; "Dobry tornado! Dobry tancerz! Dobra wściekłość i śmiałość!" Idź Comet!, Idź Kupidyn!, Idź Grom i Błyskawice! Na szczycie ganku!, Na szczycie ściany! A teraz uciekaj! Idź stąd! Uciekajcie wszyscy! " Jak suche liście przelatujące obok huraganu, Kiedy zbliżyli się do przeszkody, wznieś się w niebo, Nad dachami domów latali kurierzy, Niosąc sanki pełne zabawek, a wraz z nimi św.Mikołaja. A potem z dzwonkiem usłyszałem na dachu, Podskakiwanie i tupanie każdego małego kopytka. Kiedy wciągnąłem głowę i odwróciłem się Z kominka wyskakiwał święty Mikołaj. Był ubrany w futro od stóp do głów, A jego ubranie poplamione popiołem i sadzą; Torba zabawek przerzucona na jego plecy, Był jak handlarz otwierający swoją torbę. Jego oczy - jak one błyszczały! Jego dołeczki: bardzo jowialne! Jej policzki były jak róże, a nos jak wiśnia! Jej zabawne małe usta były wyciągnięte jak łuk, A broda na jego brodzie była biała jak śnieg; Koniec rury, który zacisnął między zębami, I dym, który otaczał jego głowę jak korona; Miał dużą twarz i mały okrągły brzuch. Co szarpie, kiedy się śmieje, jak miska galaretki. Był pulchny i ​​pulchny, prawdziwy jowialny stary elf, I śmiałem się, widząc go, wbrew sobie, Mrugnięcie od niej i skinienie głową, Wkrótce dali mi do zrozumienia, że ​​nie mam się czego bać: Nie powiedział ani słowa, ale od razu przeszedł do swojego biznesu, I wypełniając wszystkie skarpetki, a potem gwałtownie się odwracając, I kładąc palec na nosie, Kiwając głową, wszedł do komina; Pojawia się na swoich saniach, gwiżdżąc swoją załogę, I daleko odleciały jak puch ostu, Ale słyszałem jego wołanie, zanim zniknął z pola widzenia, „Wesołych Świąt wszystkim i dobrej nocy”.

Uwagi i odniesienia

(en) / (it) Ten artykuł jest częściowo lub w całości pochodzą z artykułów pt w języku angielskim „  Wizyta Świętego Mikołaja  ” ( patrz lista autorów ) i włoskiego „  Wizyta Świętego Mikołaja  ” ( zobacz listę autorzy ) .
  1. „Wizyta Świętego Mikołaja”
  2. Odpowiadający pierwszej linijce wiersza „  Twas the night before Christmas ...  ” („To była noc przed Bożym Narodzeniem”).
  3. Ale bez hemistych przeciwieństwie do metryczny z francuskiego Aleksandryjczyka .
  4. (en) Edwin G. Burrows i Mike Wallace, Gotham: A History of New York City to 1898 , Nowy Jork, Oxford University Press, 1999, s. 462-463 ( ISBN  0-19-511634-8 ) .
  5. (w) Relacja z wizyty św. Mikołaja
  6. (IT) Gerry Bowler Dizionario Powszechne del Natale , upr. C. Petoia ed E. Corvino, Newton & Compton, Roma, 2003, s. 352.
  7. Hymny i kolędy: Święty Mikołaj> Wizyta św.Mikołaja , część 2
  8. (w) The_Night_Before_Christmas _ (1931) .htm Spirit of the Ages: The Night Before Christmas zilustrowane przez Arthura Rackhama
  9. Twas the Night Before Christmas with Pictures by Jessie Willcox Smith
  10. Hymny i kolędy: Święty Mikołaj> Wizyta Świętego Mikołaja , część 1
  11. (w) Seth Kaller, Autorstwo nocy przed świętami Bożego Narodzenia .
  12. (w) Phyllis Siefker , Święty Mikołaj , McFarland & Company ,1997, 219  s. ( ISBN  0-7864-0246-6 , czytaj online ) , str.  4
  13. (w) Hymny i kolędy Bożego Narodzenia: Święty Mikołaj. Współczesny dylemat. Czy prawdziwy autor poproszę o krok dalej, część 1
  14. (w) Hymny i kolędy Bożego Narodzenia: Święty Mikołaj. Współczesny dylemat. Czy prawdziwy autor poproszę o krok dalej, część 2
  15. (It) Antonio Di Lorenzo, Babbo Natale, la Befana, il presepe, la cometa e ... i dolci delle feste tra leggende e verità , Ergon Edizioni, Vicenza, 2006, s. 52.
  16. (w) Pat Pflieger, Clement Clarke Moore and A Visit from St. Nicholas
  17. (en) Gerry Bowler, op. cit. , s. 232.
  18. (w) David Emery, „  Clement Clarke Moore: The Reluctant Mythmaker  ” urbanlegends.about.com .
  19. (w) David Krikpatrick, „ Czyj w każdym razie jest ten wesoły  stary elf?”; Literary Sleuth poddaje w wątpliwość autorstwo kultowego poematu bożonarodzeniowego  ”, New York Times , 26 października 2000, s. 1.
  20. (w) The Quest to udowodnić autorstwo Henry'ego
  21. (w) Major Henry Livingston, Jr., autor Wizyty św. Mikołaja
  22. Tłumaczenie francuskie

Linki zewnętrzne