Narodziny |
8 września 1873 r. Motta Visconti |
---|---|
Śmierć |
16 sierpnia 1894 r(w wieku 20 lat) Lyon |
Pogrzeb | Cmentarz Loyasse |
Narodowość | Włoski |
Zajęcia | Działacz, piekarz |
Skazany za | Morderstwo (1894) |
---|
Sante Geronimo Caserio , urodzony dnia9 września 1873 r.w Motta Visconti w Lombardii i zmarł dnia16 sierpnia 1894 rw Lyonie , jest włoski piekarz i anarchista , zabójca z prezydentem Francji Sadi Carnot . 24 czerwca 1894 r, Caserio śmiertelnie dźga prezydenta Carnota podczas parady w Lyonie. Skazany na śmierć przez sąd przysięgłych Sądu z Rhone na3 sierpnia, został zgilotynowany 13 dni później.
Sante Geronimo Caserio urodził się w rodzinie chłopskiej. Miał wielu braci i sióstr, a jego ojciec zmarł w przytułku na pelagrę (choroba spowodowana w tym czasie złym odżywianiem się chłopów, którzy żywili się prawie wyłącznie kukurydzą). Nie chcąc być zależnym od matki, którą bardzo kochał, w wieku trzynastu lat opuścił dom i wyjechał do Mediolanu . Tam znalazł pracę jako praktykant u piekarza. Wchodzi on w kontakcie z kręgów anarchistycznych z końca XIX -tego wieku, założonego jeszcze małe kółko anarchista zwana „PE” ( „spacer” w sensie braku pieniędzy). Pietro Gori, który był jego mentorem, pamiętał go jako bardzo hojnego towarzysza; Wspomina, że widział go na oczach Giełdy Pracy, jak rozdawał bezrobotnym chleb i anarchistyczne broszury, które wydrukował ze swoją skromną pensją. Został zidentyfikowany i wymieniony podczas publicznej demonstracji. W 1892 roku został skazany na osiem miesięcy więzienia w Mediolanie za rozprowadzanie antymilitarnych ulotek podczas demonstracji. Jego działalność polityczna przyniosła mu przekonanie, a następnie wygnanie z Włoch. Jako dezertera, wstąpił do Szwajcarii w Lugano , a następnie Lyon na21 lipca 1893 r., gdzie przez jakiś czas jest tragarzem. Znalazł pracę jako piekarz w Wiedniu , potem w Sète , w piekarni Viala. To właśnie w tym ostatnim mieście wpadł na pomysł dokonania „wielkiego wyczynu”. Miał zatem zaledwie dwadzieścia lat, kiedy został stracony,16 sierpnia 1894 r.
24 czerwca 1894 r, zabija prezydenta Carnota podczas publicznej ceremonii w Lyonie, uderzając go w wątrobę nożem z czerwono-czarną rękojeścią (kolory symbolizujące anarchię). Carnot zmarł kilka godzin później. Po tym akcie nie próbuje uciekać, tylko biega wokół samochodu umierającego, krzycząc „Niech żyje rewolucja”, a potem „Niech żyje anarchia”. Był sądzony w sądzie przysięgłych w dniu 2 i3 sierpnia. Pod koniec procesu został skazany na karę śmierci i 16 tego samego miesiąca zgilotynowany.
Przed sądem, który skazuje go na śmierć, mówi między innymi:
„Cóż, jeśli rządy używają przeciwko nam broni, łańcuchów, więzień, czy my anarchiści, którzy bronimy naszego życia, musimy pozostać zamknięci w naszych domach? Nie. Wręcz przeciwnie, odpowiadamy rządom dynamitem, bombą, sztyletem, sztyletem. Krótko mówiąc, musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by zniszczyć burżuazję i rządy. Wy, którzy jesteście przedstawicielami społeczeństwa burżuazyjnego, jeśli chcecie mojej głowy, weźcie ją. "
W rzeczywistości na rozprawie nigdy nie próbował zaprzeczyć swojemu gestowi:
„Nic się we mnie nie zmieniło i zrobiłbym to ponownie, gdyby musiał powtórzyć czyn, za który mam zostać osądzony”. "
Nie prosi też ławy przysięgłych o litość. Zaoferowano mu możliwość przyznania się do choroby psychicznej, ale jako zapłatę powinien był podać nazwiska niektórych wspólników, dlatego odmawia ("Caserio jest piekarzem, a nie szpiegiem"). W celi, gdy oczekiwał na egzekucję, został wysłany do proboszcza parafii Motta Visconti, aby go wyspowiadał, ale nie chciał go słuchać i przegonił. Wreszcie na szafocie, chwilę przed śmiercią, krzyczy do tłumu: „Odwagi, przyjaciele! Niech żyje anarchia! ”.
Po skazaniu Sante Caserio doszło do różnych aktów przemocy i nietolerancji ze strony części Francuzów wobec włoskich robotników, rodaków zamachowca ich prezydenta. Anarchista zostaje aresztowany za wykrzykiwanie współczucia Caserio w pokoju publicznym, a zatrzymany zostaje dotkliwie pobity z tego samego powodu. Z drugiej strony zbrodniczy czyn włoskiego anarchisty znalazł pewien oddźwięk u innych anarchistów francuskich.
Dokonany przez niego zamach prowadzi do przegłosowania przez Zgromadzenie trzeciej z tzw. „nikczemnych” ustaw , której celem było uzupełnienie represyjnego arsenału przeciwko działalności anarchistycznej.
Po jego realizacji, został pochowany w jednym z grobów na cmentarzu Loyasse w 5 th dzielnicy miasta, w największej dyskrecji (władze nie chcą miejsce jego pochówku staje się miejscem gromadzenia anarchistów, tylko ponieważ nie chcieli, aby zabójca został uhonorowany).