Możesz dzielić się swoją wiedzą poprzez jej doskonalenie ( jak? ) Zgodnie z konwencjami filmograficznymi . Aby uzyskać więcej informacji, zobacz projekt Kino .
Pierre CretonNarodziny | 1966 |
---|---|
Narodowość | Francuski |
Zawód |
Dyrektor Plastyk Pracownik rolny |
Wybitne filmy |
L'Heure du Berger Sector 545 Maniquerville Idź, Toto! |
Pierre Creton , urodzony w 1966 roku , jest francuskim robotnikiem rolnym , artystą wizualnym i reżyserem .
Po studiach w École des Beaux-Arts w Le Havre postanowił zostać robotnikiem rolnym w kraju Caux . To doświadczenie dostarczyło mu materiału do większości filmów, które nakręcił od 1992 roku .
Jest autorem około dwudziestu filmów, z których wszystkie prezentowane są na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Marsylii . L'Heure du berger zdobył główną nagrodę w konkursie francuskim oraz nagrodę Krajowej Grupy Kin Badawczych w 2008 roku. Trzy jego filmy fabularne ukazały się na ekranach krajowych: Sector 545 (dystrybucja Shellac, 2004), Maniquerville (dystrybucja Capricci, 2009). ) i Va, Toto! w 2017 roku. Sporadycznie pracuje w szkołach artystycznych i filmowych (Paryż, Genewa, Pekin, Angers).
„Jeśli, jak pisze Giorgio Agamben , współczesność jest kwestią różnic, to Pierre Creton jest dziś najbardziej współczesnym z francuskich filmowców. Od prawie dwudziestu lat pracuje z dala od świateł Paryża, od większości sposobów produkcji i dystrybucji, od wszelkiego rodzaju etykiet. Pierre Creton mieszka i pracuje w Pays-de-Caux: reżyseruje tam filmy, rysuje, produkuje miód, uprawia swój ogród. Czas sztuki i życia to jedno. Praca, spotkania, lektury rodzą filmy, które z kolei rzeźbią egzystencję, otwierają ją na doświadczenia, terytoria, z których powstają inne filmy. Pracować jako filmowiec to żyć w świecie ożywionym przez wynalezienie wspólnot myśli, pragnień i przyjaźni, gdzie spotykają się chłopi, pisarze i filmowcy, żywi i umarli, bliscy i dalecy. „(Cyryl Neyrat)
Pierre Creton opublikował w 2014 roku Une wstyd, Esej o obrazie samego siebie , opowiadanie, w którym rzuca wyzwanie sześciu krewnym o zdjęcie swojego wczesnego dzieciństwa. Z obrazu i pierwszych objawień, jakie otrzymuje, czytelnik wyobraża sobie własny scenariusz, zanim w epilogu uderzą go autentyczne i bezkompromisowe słowa autora.