Pierwsza Flota

Pierwsza Flota to nazwa nadana pierwszym jedenastu okrętom, które w maju 1787 r. wyruszyły, by założyć pierwszą europejską kolonięw Nowej Południowej Walii . Kolonia była zakładem karnym i zapoczątkowała deportację skazanych do Australii . Okręty podlegały kapitanowi (później admirałowi ) Arthurowi Phillipowi .

Członkowie Pierwszej Floty

Liczba uczestników bezpośrednio zaangażowanych w ten konwój „  Pierwszej Floty  ” prawdopodobnie nigdy nie będzie znana, zwłaszcza że wszystkie relacje z tego wydarzenia podają własne liczby. Gillen podaje następujące szyfrowanie:

Zaokrętowany w Portsmouth


Wylądował w Port Jackson

Podczas podróży doszło do 22 urodzeń (13 chłopców i 9 dziewcząt) oraz 69 zgonów, dezercji lub lądowań (61 mężczyzn i 8 kobiet).

Możliwe też, że suma jest zaniżona o 110, dla żeglarzy, bo załoga jedzie na sześć transportów, a trzy frachtowce do nas nie dotarły.

Przygotowania do wyjazdu

Decyzja o deportacji skazanych do Botany Bay została podjęta przez rząd brytyjski w dniu18 sierpnia 1786A za organizację i wybór oficerów odpowiadał minister spraw wewnętrznych , Lord Sydney i asystent Evan Nepean . Niedługo potem rozpoczęły się przygotowania do statków, skazańców, strażników i prowiantu. W tym czasie na pięciu pontonach więziennych znajdowało się około 1300 mężczyzn; wybranych skazanych, kilka kobiet odbywających wyroki w lokalnych więzieniach, przeniesiono do Dunkierki Pier w Plymouth oraz do Nowego Więzienia w Southwark . Datę wyjazdu ustalono na październik, ale doszło do szeregu opóźnień. The St. James Kronika skomentował w połowie kwietnia 1787 roku , że „Dziwne, jak się może wydawać, jesteśmy w pełni świadomi, że konwoje do Botany Bay jeszcze nie wyszedł. "

W październiku 1787 ponad 200 marines zgłosiło się już na ochotnika do przydziału w Botany Bay, major Robert Ross  (w) został mianowany na czele. Dowództwo wyprawy, statku HMS  Sirius, a następnie gubernatora kolonii, powierzono kapitanowi Arthurowi Phillipowi , którego Pierwszy Lord Admiralicji powiedział: „Niewiele, co o nim wiem, nie ma znaczenia. zachęcił go, by go wybrał. "

Statki przeznaczone dla deportowanych, w tym dwóch byłych handlarzy niewolników zarekwirowanych przez Royal Navy , zostały przystosowane z mocnymi kratami na włazach między pokładami , a także palisadą oddzielającą skazanych od załogi, bronią palną i amunicją. Zapasy załadowane na pokład obejmowały mąkę, groch, ryż, masło, wołowinę, soloną wieprzowinę, chleb, zupę, ser, wodę i piwo. Drewno i węgiel drzewny na opał. Były też szklane paciorki, lustra i inne prezenty dla aborygenów, namioty (w których deportowani mieszkali do czasu osiedlenia się w barakach), wozy, taczki, proch strzelniczy, zdejmowane meble dla gubernatora, instrumenty naukowe, papier, liny, naczynia, szkło ( na okna gubernatora), drewno cięte, wyposażenie kuchni (nawet kompletne piece żeliwne), różną broń itp. Oprócz tego znajdowały się tam również sprzęt rolniczy, nasiona, alkohol, środki medyczne (bandaże, narzędzia chirurgiczne), kajdanki, łańcuchy i żelazka. Części prefabrykowanego domu dla gubernatora zostały również załadowane do ładowni jednego ze statków. Wysłano pięć tysięcy cegieł i tysiące gwoździ. Ponieważ ekspedycja musiała osiedlić się na prawie niezbadanym terenie, musiała przynieść wystarczającą ilość prowiantu, aby przetrwać do czasu, gdy eksploatacja lokalnych zasobów umożliwiła osiągnięcie samowystarczalności żywnościowej, zakładając, że jest to możliwe.

Skazani byli ładowani na statki z pontonów i więzień bez względu na ich zdrowie fizyczne czy umiejętności potrzebne do stworzenia nowej kolonii. Pierwszy przybył do Woolwich i Gravesend na początku stycznia, a skazańców przywożono na pokład przez następne trzy miesiące. Statki stopniowo zbliżały się do Portsmouth  ; ostatnich skazańców załadowano tam w dniu, w którym flota wyruszyła w rejs. Zabrali kanał na13 maja 1787.

Podróż

W momencie wyjazdu uczucia deportowanych i żołnierzy miały być podzielone między strach i niepokój. Wyruszyli w najdłuższą podróż, jaką kiedykolwiek odbyła tak duża grupa, kierując się do miejsca mało znanego Europejczykom io którym nie wiadomo było, czy sprzyja kolonizacji. Niewielu z nich mogło mieć nadzieję, że kiedykolwiek zobaczy Anglię , swoją rodzinę i przyjaciół.

Kiedy morze było ładne, skazanym pozwalano wychodzić na pokład, pod warunkiem, że nie było widać lądu. Skazani nie widzieli więc lądu przez 9 miesięcy, od zaokrętowania w Anglii do zejścia na ląd w Nowej Południowej Walii.

3 czerwca 1787flota zakotwiczyła w Santa Cruz de Tenerife . Ładowano tam wodę, warzywa i mięso. Phillip i jego oficerowie zostali przyjęci przez miejscowego gubernatora, a skazany bezskutecznie próbował uciec. 10 czerwca wypłynęli do Rio de Janeiro , korzystając z pasatów i prądów morskich.

W tropikach zrobiło się bardzo gorąco i wilgotno. Szkodniki - szczury, pluskwy, wszy, karaluchy i pchły - nękane przez skazańców, oficerów i marynarzy. Woda w wartownikach uległa zepsuciu, a jej zapach nie do zniesienia, zwłaszcza dla deportowanych zamkniętych w ładowni. Na Aleksandra  (w) niektórzy skazani zachorowali i zmarli. Tropikalne burze uniemożliwiały deportowanym wejście na pokład, zmuszając ich do pozostania na dole w brudnych i ciasnych ładowniach. Na statkach przewożących kobiety podział między więźniami, załogą i marynarzami był tylko teoretyczny. Zaowocowało to kilkoma narodzinami. Na obszarach martwego spokoju Arthur Phillip musiał ograniczyć zużycie wody do trzech litrów dziennie w strefie konwergencji międzytropikalnej .

Flota przybyła w Rio de Janeiro na 5 sierpnia i pozostał tam przez miesiąc. Oczyszczono kadłuby statków, odtworzono rezerwy wodne; dokonano napraw, a Arthur Phillip zamówił dużo jedzenia. Zarażone wszy ubraniami więźniarki zostały spalone, a kobiety otrzymały nowe ubrania z worków ryżu. Funkcjonariusze zwiedzili miasto, uczestnicząc w przyjęciach wydawanych przez miejscowych. Skazaniec i marynarz zostali ukarani za robienie fałszywych pieniędzy na łyżkach cynowych i starych sprzączkach.

Opuścili Rio 3 września i korzystając z pasatów popłynęli na Przylądek Dobrej Nadziei , gdzie zakotwiczyli w połowie października. Więźniowie Przyjaźni  (w) zostali przeniesieni na inne łodzie floty, aby zrobić miejsce dla żywego inwentarza zakupionego w Kapsztadzie . Deportowanym rozdawano wołowinę i baraninę, chleb i warzywa, aby odzyskać je na dalszą drogę. Holenderska kolonia Kapsztad była ostatnią europejską osadą, którą członkowie floty mogli kontemplować latami, jeśli nie końcem swojego życia. „Przed nimi rozciągała się ogromna, opustoszała pustka Oceanu Indyjskiego i Południowego i dalej, nic nie wyobrażalnego. "

Napędzane przez wiatr huraganowy na ryczący 40 th , Mocno obciążony flota określone orać wzburzonej wodzie. Silny sztorm, jaki napotkali, gdy okrążyli kraniec Ziemi Van Diemena, aby popłynąć na północ, uszkodził żagle i maszty kilku budynków.

Dowódca Arthur Phillip spędził na dostawie  (w) w listopadzie. Z Alexander , Friendship i Scarborough  (w) , najszybszymi łodziami we flocie - przewożącymi więcej skazańców - myślał przed innymi, wybrać odpowiednie miejsce, znaleźć wodę, przygotować ziemię i być może wcześniej zbudować kilka chat i innych konstrukcji przybywa reszta floty. Jednak ta „szybka eskadra” dotarła do Zatoki Botany dopiero na kilka godzin przed innymi statkami, więc żadne prace montażowe nie mogły zostać przeprowadzone. Supply przybył na18 stycznia 1788, pozostałe trzy statki w grupie prowadzącej 19 stycznia , a wolniejsze statki, w tym Syriusz , 20 stycznia .

Była to jedna z najdłuższych wypraw morskich w historii. Jedenaście statków przewożących 1400 ludzi i żywność przebyło 252 dni i 24 000  km, nie tracąc ani jednej łodzi. Czterdzieści osiem osób zginęło podczas podróży, co stanowi nieco ponad trzy procent (3%). Biorąc pod uwagę niedostatki rejsu, problemy żeglugi, jej złą organizację, zły stan i słabe doświadczenie skazanych, ograniczoną wiedzę medyczną, brak środków ostrożności przeciwko szkorbutowi , ciasny i zły stan statków oraz nieodpowiedni narzędzi, był to niezwykły wyczyn.

Wkrótce stało się jasne, że Botany Bay nie zasługuje na pochwałę kapitana Jamesa Cooka w 1770 roku. Zatoka była zbyt otwarta i niezabezpieczona, brakowało świeżej wody , a ziemia uboga. Nastąpił pierwszy kontakt między przybyszami a rdzennym plemieniem tego regionu, Eora ; ci ostatni byli ciekawi, ale podejrzliwi. W okolicy znajdowało się wiele bardzo masywnych drzew: gdy skazani próbowali je ściąć, ich narzędzia pękały i musieli wysadzać pnie prochem. Prymitywne chaty, zbudowane dla oficerów, nie wytrzymały sztormów. Żołnierze upijali się i zostawiali skazańców bez opieki, podczas gdy ich pretensjonalny dowódca, major Robert Ross, przeklinał Phillipa swoją arogancką, leniwą postawą. Phillip był szczególnie zaniepokojony narażeniem swojej małej kolonii na ataki Aborygenów lub obcych mocarstw.

21 stycznia , dwa dni po przybyciu do Botany Bay, Phillip wraz z grupą mężczyzn, w tym Johnem Hunterem, wyruszył z zatoki trzema małymi łodziami, by zbadać inne zatoki na północy. Szybko znaleźli to, czego szukali, i wrócili 23 stycznia, opisując redę dalej na północ z bezpiecznymi kotwicowiskami, świeżą wodą i żyzną glebą. Wrażenia Phillipa dotyczące tej redy zostały zapisane w liście, który później wysłał do Anglii. Pisał tam: „[…] najlepszy port na świecie, w którym można było bezpiecznie postawić tysiąc żagli […]” . To było Port Jackson , które Cook widział i nazwał, ale nigdy nie wszedł. Zapadła decyzja: grupa się tam przeniosła.

Ku ich zaskoczeniu, zobaczyli dwa francuskie statki pojawiające się i wpływające do Zatoki Botany. Była to ekspedycja naukowa Jean-François de La Pérouse'a . Niewielka grupa Francuzów pozostała do 10 marca , ale nigdy nie wróciła do Francji z powodu rozbicia się statku, w wyniku którego zginęła cała załoga w pobliżu wyspy Vanikoro na Nowych Hebrydach (dziś Vanuatu ).

26 stycznia 1788, Pierwsza Flota wypłynęła do Port Jackson tego samego wieczoru. Miejsce wybrane do zakotwiczenia oferowało dobre głębokości blisko brzegu; i płynął do niego mały strumyczek. Arthur Phillip nadał jej nazwę Sydney Bay , na cześć Lorda Sydney , Ministra Spraw Wewnętrznych. Dzisiaj jest Dzień Australii . Przez niektórych Aborygenów uważany jest za „dzień inwazji”.

Pierwsi osadnicy osiedlili się na zachodnim wybrzeżu zatoki i budowali tam domy z piaskowca , od których pochodzi nazwa najstarszej dzielnicy miasta, The Rocks .

Wczesne dni charakteryzowały się wysoką śmiertelnością wśród przybyszów do Nowej Południowej Walii, nazywanej „ latami głodu” , głównie z powodu braku umiejętności rolniczych, złej jakości narzędzi i niskiej jakości ilości dostępnej żywności.

Ci pierwsi Europejczycy nie wiedzieli, że będą musieli czekać dwa i pół roku, zanim zobaczą przybycie innych statków, przywożących ładunek żywności i nowych deportowanych. Była to Lady Juliana , statek magazynowy Justynian  (w środku ) i trzy inne łodzie, Surprize  (w środku ) , Neptun  (w środku ) i Scarborough , posępna Druga Flota .

Statki flotowe

Było jedenaście statków.

Eskortuj statki!

Transport :

Statki towarowe :

Makiety wszystkich statków można zobaczyć w muzeum w Sydney .

Dziewięć promów eksploatowanych w Sydney nosi nazwy tych statków (dwa nie używane nazwy to Lady Penrhyn i Prince of Wales ).

Główni bohaterowie Pierwszej Floty

Oficerowie

Członkowie załogi, którzy pozostali w kolonii.

Oficerowie marynarki wojennej i podoficerowie

Skazani

Uwagi i referencje

  1. (w) Mollie Gillen , Założyciele Australii: słownik biograficzny pierwszej floty , Sydney, Biblioteka Historii Australii,1989( ISBN  0-908120-69-9 ).
  2. Na czele brytyjskiej Admiralicji stoi członek gabinetu, który nosi tytuł Pierwszego Lorda Admiralicji . Towarzyszy mu kilku admirałów noszących tytuł (pierwszy, drugi itd.) Władca Mórz ( Pierwszy Władca Mórz , Drugi Władca Mórz itd.).
  3. (w) Robert Hughes , The Fatal Shore: historia transportu skazanych do Australii, 1787-1868 , Londyn, Vintage,2003, 688  s. ( ISBN  0-09-944854-8 ).
  4. Studzienki lub studzienki to miejsca na dnie zęzy, w których gromadzą się ścieki; pompy muszą odprowadzać tę wodę za burtę.
  5. Około 1,5 litra. To jest miara brytyjska. Zauważ, że woda rozdawana załodze jako napój odpowiada jednej trzeciej tej objętości; reszta służy do gotowania, odsalania mięs, karmienia masowych grobów. Zob. J. Boudriot, The 74-cannon ship , tom 4, strony 161-162, Grenoble, 2001, Éditions des Quatre Seigneurs.
  6. (w) Robert Hughes , The Fatal Shore: historia transportu skazanych do Australii, 1787-1868 , Londyn, Vintage,2003, 688  s. ( ISBN  0-09-944854-8 ) , s.  82.
  7. Gillen nawet opisuje charakter jak: „uparty, krytyczny, tłuszczu i prawie nie przepuszcza humoru .
  8. Podróż gubernatora Phillipa do Botany Bay (1789)
  9. Tekst wznowiony w 2006 r. w języku francuskim.

Zobacz również

Bibliografia

Pracuje :

Komiks :

Powieść:

Linki zewnętrzne