Pierre-André de Wisches

Pierre-André de Wisches Obraz w Infoboksie. Pierre-André de Wisches w swojej pracowni w 1988 roku.
Narodziny 1909
Śmierć 1997
Narodowość Francuski
Czynność Malarz

Pierre-André de Wisches urodzony w Lotaryngii dnia9 maja 1909i zmarł w Abano Terme (Włochy) dnia26 września 1997 r.jest francuskim malarzem .

Biografia

Urodzony na granicach Lotaryngii W zaanektowanych Wogezach Pierre-André de Wisches od wczesnego dzieciństwa zachowuje wspomnienia długich spacerów po głębokich lasach Wschodu. Ojciec, poeta, artysta, wynalazca i filozof, przekazuje synowi wielką księgę natury i uczy go, że wszystkim rządzi system rekompensat, aby to, co złe, również przynosiło korzyści. Ten obraz wspaniałego ojca, Pierre-André de Wisches, będzie pamiętał. Od najmłodszych lat w Szwajcarii jego ciotka, malarka, wprowadzała go w malarstwo i miłość do sztuki. Odtąd lubi malować, akcentując swoje wewnętrzne spostrzeżenia, rodzaj poetyckiego wylewu. Później rozważał rezygnację z kontynuowania studiów uniwersyteckich na rzecz akademii w Paryżu. Spotkanie z Pierre'em Bonnardem , malarzem adeptem grupy Nabis , niezwykłe i niebanalne podejście do kolorystyki sprawiły, że stał się jednym z prekursorów sztuki nowoczesnej. Pod wpływem tego spotkania w szczególności ociągał się na rozmieszczaniu form, oczyszczając je z treści, odsłaniając w ten sposób rzeczywistość oderwaną od chromatycznego i obiektywnego realizmu, by nasycić ją głębokimi emocjami i uczuciami. Przesycone liryzmem i spontanicznością, nie zapominając jednak o obecności kobiety, która staje się niejako apoteozą natury, tak zamanifestowane dzieło pozwala wykryć coś niepokojącego.

Wisches przywołuje swoją koncepcję „podświadomości”, substytutu surrealistycznego podejścia do nieświadomości  : „Było to w 1965 roku, byłem sam w warsztacie mojej starej farmy na skraju lasu, niedaleko Milly-la-Forêt , było zimno i ogarniały mnie wszelkiego rodzaju zmartwienia, mój amerykański dealer uparł się, że prosi mnie o obrazy, a ja przygotowywałam wystawę dla Katii Granoff . Pracowałem cały dzień bez rezultatu; Pod wieczór miałem wrażenie, że zasnąłem i obudziłem się przed na wpół nieznanym płótnem, na którym pojawiła się twarz kobiety o dziwnym wyrazie. Nie przypominam sobie, żebym namalowała tę twarz. To było tak, jakby ktoś inny wykonał tę część płótna. Byłem zachwycony tą nową i nieoczekiwaną wizją. Gorączkowo próbowałem zacząć od nowa, początkowo myślałem, że koncentracja na kolorach; mój stan psychiczny, a może zimno, samotność sprowokowały ten obraz. Skończyłem malowanie i urzekło mnie swoim wyrazem z innego miejsca. Z szaleństwem wracałem do malowania dzień po dniu, noc po nocy, ale płótno pozostało po prostu figuratywne. Od jakiegoś czasu znałem dziwną postać, która mieszkała w lesie. Zwolennik jogi i filozof, poprowadził mnie do odkrycia zen, które pozwala stworzyć w sobie próżnię. To było wyzwolenie, bo opróżniając się, stopniowo uwalniałem swoją podświadomość . Właśnie wszedłem w magiczny świat podświadomości . "

Trzy lata później, po dużej pracy; jeszcze w Katii Granoff na Place Beauvau z powodzeniem odbywa się wystawa zatytułowana Subconscientism . Prace, jak pisze Sam Aberg, „były uderzająco piękne. De Wisches nigdy nie przestaje uwodzić publiczności swoimi chromatycznymi baletami, które są ucztą dla widoku. Tego wieczoru Katia Granoff prezentuje swój najnowszy zbiór wierszy. Jest tam cała akademia. A przed tą urzekającą wystawą Maurice Genevoix jest entuzjastycznie nastawiony: - Jakież to szczęście, że marzysz swoje obrazy!... Powiedział do artysty. "

Pierre-André de Wisches niestrudzenie będzie kontynuował poszukiwania wyłącznie podświadomej ekspresji. W swoim warsztacie w La Boisserande niedaleko Milly-la-Forêt, a później w swojej posiadłości w Langwedocji, niedaleko Montpellier , kontynuował doskonalenie środków intelektualnych i technicznych niezbędnych do realizacji jego pracy twórczej.

Do początku lat 90. Wisches wystawiał w wielu galeriach o międzynarodowej renomie, ale to właśnie w Katii Granoff, z którą się zaprzyjaźnił, aż do ostatniej wystawy około połowy lat 70. XX w. odczuwał prawdziwą przyjemność prezentowania swoich prac .

Bardzo wymagający twórca, uchylenie wszystkich innych, malarz trzymane jego prac tylko te, które były w jego oczach czysto podświadomość i którego przedmiotem we wszystkich jego formach, mogłyby pozytywnie objawić, czasami obsesyjnie, do artysty. Człowieka .

Malarz umiera dalej 26 września 1997 r.w Abano Terme we Włoszech.

Uwagi i referencje

Załączniki

Bibliografia

Linki zewnętrzne