Elektryczne urządzenia trakcyjne

Firma Le Material de Traction Électrique (MTE) została założona w 1954 roku . Była to w równych częściach spółka zależna Jeumont-Schneider i Creusot-Loire , mająca na celu zaspokojenie zapotrzebowania na lokomotywy podczas rozwoju trakcji elektrycznej na 25  kV -50  Hz we Francji. Jej kapitał został w całości przejęty przez Jeumont-Schneidera w 1984 roku, a następnie przez Alsthoma w 1987 roku.

Historia

Sukcesy MTE i FRANCORAIL-MTE z pewnością są ukoronowaniem wysiłków i talentu naszych szanowanych i kochanych szefów kuchni Henriego Julliena i Pierre'a de Fromont. Nie mogli jednak zdobyć ich sami. Menedżerowie, mniej lub bardziej odziani w dyplomy i tytuły, które tworzyli ich personel, wykonywali swoją pracę i prowadzili sprawy, za które każdy był odpowiedzialny. Każdy też, zgodnie ze swoim charakterem, szczycił się mniej więcej zbiorowym sukcesem. Kiedy dołączyłem do MTE, po mojej podstawowej inicjacji, odpowiedziałem na pytanie pana Julliena: „MTE to nie Towarzystwo, to Klub”. W tym sensie więź utrzymywana przez nasze Amicale wymaga oddania hołdu wszystkim tym, którzy niestrudzenie oddawali się swoim często trudnym zadaniom zawodowym, skromnie robili co mogli, o co ich poproszono. To oni i oni, w doskonałej spójności, pozwolili MŚP, które były naszą Firmą, zrównać się, z FRANCORAIL-MTE, z dużymi na rynku kolejowym. To był w pewnym sensie nasz patriotyzm biznesowy. Na przykład rola pań „sekretarek stenograficznych”, jak wtedy mawiały i że niektórzy myśleli tylko o ich maszynie i telefonie, nie była drugorzędna. Uśmiechnięci i taktowni, często byli cennymi Asystentami, jak się teraz nazywa. Również nasze Amicale wiele im zawdzięcza i pozdrawiam ich z całą sympatią, na jaką zasługują. Claude LEPAGE.

Produkcje dla SNCF obejmują w szczególności:

Niewątpliwie najskromniejszy, ale z pewnością równie skuteczny, jak to jest ważne w sztabie MTE, Roger HELYNCK zaczynał karierę w JEUMONT-NORD (FACEJ). Na początku nie znałem go zbyt dobrze, ponieważ miał przewagę w sprawach SNCF, kiedy moja orientacja była eksportowa. W MTE opierał się na małym, ale solidnym zespole, a na poziomie producentów na wykwalifikowanych strukturach fabryk CREUSOT-LOIRE i JEUMONT-SCHNEIDER. Istotna część jej działalności dotyczyła przymusowych relacji z konkurentami, głównie ALSTHOM (pisownia okresowa), która twierdziła, że ​​dominuje na rynku. Kontakty na wysokim szczeblu w tym sektorze prowadził pan JULLIEN, którego radą był Roger HELYNCK, równie dyskretny, jak go słuchano. Między nimi panowało absolutne zaufanie. Po decydujących innowacjach lokomotyw BB 12000, których znam dopiero koniec, sądzę, że byłem świadkiem dla francuskiego rynku SNCF prawdziwego wzrostu MTE i jego spółek-matek dzięki BB15000, mikroprocesorom i chopperom, słynnemu prowadzenie wózków CREUSOT i ogromny sukces TGV, dla którego MTE zapewniło „głową i nogi”. Jeśli SNCF podzieliło się swoimi rynkami tak, aby ALSTHOM i inni producenci mieli swój udział, to szlachetna część tego sprzętu trafiła do naszej grupy. Ten okres partnerstwa z kasjerami i innymi interesariuszami powinien doprowadzić do zbliżenia MTE do GIE FRANCORAIL, a następnie do jego integracji. Sukces FRANCORAIL-MTE na rynkach światowych był taki, że w naszych statystykach grupa prześcignęła ALSTHOM w zakresie montażu szyn tocznych. Nie ma wątpliwości, że rola Rogera HELYNCK w tej błyskotliwej operacji była ważna. Ale mężczyzna był tak skromny, że trudno było zmierzyć jego wartość. Powściągliwość jego podejścia, niewątpliwie powiązana z jego dyskrecją zawodową, mogła prowadzić do wiary w jego chłód, podczas gdy widziałem, jak okazywał głębokie uczucia człowieczeństwa. Gdy dotkliwie dotknęła go choroba, wrócił, gdy tylko mógł podróżować, na spotkania Amicale. Wciąż miał poważne konsekwencje i miał wielką odwagę pokazać się nam, pomniejszony. Potem odzyskał prawie normalne zachowanie. Czyż ta odwaga i energia w walce nie są cnotami odziedziczonymi po sewenńskim dziedzictwie, o które twierdził? Nasze Stowarzyszenie musi zachować pamięć o tym CZŁOWIEKU. Claude LEPAGE

Roger HELYNCK zmarł dnia 24 maja 2013 r.. W tamtym czasie nie byliśmy w stanie opublikować artykułu u szczytu jego charakteru. Podziękowania dla Claude'a LEPAGE'a. Umowa cesji licencji z TCDD (Tureckie Koleje) została podpisana wPaździernik 1968na okres trzech lat, z możliwością przedłużenia lub nie, oraz do dostarczenia 1 st  roku:
- 8 LOCOS DE 2400  KM . do dostarczenia w komplecie.
- 2 LOCOS być dostarczane w PKD (całkowicie strącić)
- 10 wagony być dostarczane w CKD (całkowicie strącić)
Formuła Przegląd cen zaplanowano na 2 ND i 3 rd  lat dostaw CKD płatne na koniec umowy. Właściwie nikt poważnie nie spodziewał się uregulowania tych rewizji cen, ponieważ kontynuacja kontraktu była niepewna. Po pierwszych trzech latach zebrano akta uzasadniające i żądające tych korekt cen. Całkowita kwota, biorąc pod uwagę inflację, nie była bez znaczenia: rzędu 3 mln franków (na pierwszy rzut oka dziś 3 mln euro). Będąc kierownikiem firmy, nie mogłem, biorąc pod uwagę zaangażowaną kwotę, negocjować sam, potrzebowałem wsparcia szefa. Pan Jullien zdecydował się dodać pana Brisaca, który był wówczas jego prawą ręką, z instrukcją: „Niech Treffort omówi szczegóły… a kiedy będzie trzeba przepisać, aby zakończyć”. Niestety, nie było to takie proste. Po 15 dniach palaver kręciliśmy się w kółko, a pan Brisac miał dość. Udawał, że musi wracać do Paryża w nagłych wypadkach i odkładał dyskusje „sine die”. Po powrocie zdał sprawozdanie panu Jullienowi o turbulencji i powolności Turków (które pan Jullien znał jak własną kieszeń). Pan Brisac nie był już widziany w Turcji, ale zdecydowano, że Pan P. de Fromont będzie mi towarzyszył, aby mi pomóc i jeśli to możliwe osiągnąć rezultat. Tam wszystko potoczyło się inaczej, bo MPde F. był cierpliwy, uwielbiał bizantyjskie manewry, w których poruszał się jak ryba w wodzie. Przekażę Wam szczegóły rozmów, które doprowadziły do ​​ostatecznego porozumienia w sprawie bardzo porządnej sumy, która zostanie nam wypłacona. To był wielki sukces dla P.de F., który znakomicie manewrował. Rzeczywiście, trzeba było spłacić całość (-5% MTE) Creusot-Loire i JS, mniej więcej pół/pół. Kazał wysłać czek na każde miejsce, nie mówiąc nikomu. Wyobraź sobie JS, który otrzymuje 1,5 miliona euro bez najmniejszego uprzedzenia: panika na pokładzie… skąd ten jackpot…? Było to bardzo przyjemne wydarzenie dla firm macierzystych, które chwaliły kompetencje MTE. Dzięki panu de Fromont, który był już w Turcji i cenił Turqueries jako zabawną grę, którą umiał manipulować dla naszego największego zysku.

Uwagi i referencje

  1. Jeumont Industrie: Public Archives - 1998 004 , Roubaix, National Archives of the World of Work,1998, 164  pkt. ( czytaj online ) , s.  11
  2. Françoise Brunaud, Wykaz według sektorów głównych koncentracji przeprowadzanych w przemyśle francuskim: II połowa 1984 , Insee, coll.  "Archives i dokumenty" ( N O  122),Luty 1985( czytaj online ) , s.  56
  3. „  Alsthom kupuje oddział kolei Jeumont-Schneider  ”, Le Monde ,4 grudnia 1986, s.  28 ( przeczytaj online )

Zobacz również

Powiązane artykuły