Narodziny |
Maj 1904 Curepipe |
---|---|
Śmierć | Wrzesień 1985 (przy 81) |
Narodowość | Mauritiusa |
Zajęcia | Poeta , pisarz |
Różnica | Cena Sivet (1979) |
---|
Marie-Aimée de Kermorvan , urodzona w Curepipe na Mauritiusie w 1904 roku (ochrzczona dnia16 maja 1904w kościele Sainte-Thérèse de Curepipe ) i zmarł we wrześniu 1985 r. , jest francuskojęzycznym pisarzem i poetą maurytyjskim .
Jego rodzina, pochodzenia francuskiego, został wszczepiony na wyspie od czasów XVII -tego wieku po stronie ojca, a od XVIII th boku matki. Pierwsze szesnaście lat spędziła na tej wyspie na Oceanie Indyjskim . W 1921 roku jego ojciec, Jean Baptiste Lucien Vigoureux de Kermorvan, przybył do Francji z czwórką dzieci urodzonych z jego małżeństwa z Léontine Eugénie Manès i osiadł w regionie paryskim .
Marie-Aimée związała się z poetami szkoły rzymskiej , założonej w 1892 roku przez Jeana Moréasa, aw szczególności z Raymondem de La Tailhède i Charlesem Maurrasem , a także z poetą bretońskim Charlesem Le Gofficem . W 1929 roku opublikowała swój pierwszy zbiór wierszy, Soleil de France , u wydawcy Antoine Redier. Drugi zbiór pojawi się w 1936 r. , Jeu de balance , poprzedzony przez Raymonda de La Tailhède, a trzeci i ostatni, Eurydice aux rives du jour z 1964 r., Opublikowany przez Points and Contrepoints.
Publikowała w różnych gazetach i recenzjach, takich jak przed wojną Revue Universelle i L'Action Française ; po wojnie do French Liberties François Daudeta, do Aspects de la France , do The French Nation of Pierre Boutang i do Cahiers Charles Maurras , broniąc zarówno swoich przyjaźni literackich, jak i przekonań monarchistycznych .
Opublikowała także Les Cannibales w 1946 roku , moralną i polityczną opowieść poprzedzoną przez Charlesa Maurrasa.
Mimo licznych próśb odmówiono mu obywatelstwa francuskiego , zarówno przez III RP, jak i IV .
Cytat z The Lament of the Exile w Soleil de France :
Och! Kto powie dlaczego? Piękna wyspa Czy nie byłby to gorzki dreszcz emocji I czy to nie byłaby ta piosenka Ze wszystkich, których życie wygania? Ponieważ minęło siedem lat! Jak pierwszego dnia miraż Wzywa mnie, twoje, och brzegi Odległy i że za bardzo kochałem.