Więzienie Drapchi | |
Lokalizacja | |
---|---|
Kraj | Chiny |
Region | Tybetański Region Autonomiczny |
Miasto | Lhasa |
Informacje kontaktowe | 29 ° 40 ′ 11 ″ na północ, 91 ° 08 ′ 11 ″ na wschód |
Operacja | |
Efektywny | 1000 |
Data otwarcia | 1965 |
Drapczi , znany w Chinach pod nazwą „więzienia Di Yi Jianyu nr 1” jest największym więzieniem w Tybecie , znajduje się w stolicy Lhasie .
Pierwotnie miejsce Drapczi było siedzibą tybetańskiej waluty .
Pierwotnie zbudowany jako tybetański garnizon wojskowy, został przekształcony w więzienie po powstaniu Tybetańczyków przeciwko Chinom w 1959 roku .
Oficjalnie otwarte jako więzienie w 1965 roku, składa się z serii dziewięciu jednostek i zostało niedawno powiększone i zrestrukturyzowane. Liczbę więźniów szacuje się na 1000 osadzonych, z których 600 to więźniowie polityczni w wieku od 18 do 85 lat, w tym wielu mnichów i mniszek.
Według uchodźców tybetańskich na wygnaniu, więzienie zyskało niesławną reputację i Tybetańczycy boją się go ze względu na surowe zarządzanie nim. Stowarzyszenia Tybetańczyków na uchodźstwie donosiły o brutalności.
W 2002 roku Amnesty International wezwała do światła, aby być przelana na represje niezadowolenia ruchu wybuchł w więzienia 1 st i4 maja 1998.
W Listopad 1970, Palden Gjaco świadkiem egzekucji publicznych, które opisuje on z przerażeniem w swojej autobiografii ( Ogień pod śniegiem ). Wraz z setkami innych Tybetańczyków został przewieziony z więzień w Lhasie do więzienia w Drapczi, aby wziąć udział w dorocznym spotkaniu „nagród i kar”. Strażnicy wyprowadzili z szeregów tych z więźniów, którzy mieli zostać rozstrzelani, związani i zakneblowani, nosili na szyi szyld z chińskimi znakami. Palden Gyatso został zmuszony do natarcia w pobliżu Kundaling Kusang ( Pamo Kusang ), słynnej Tybetanki z opuchniętą twarzą pokrytą siniakami, ledwo oddychającej i oskarżonej o kontrrewolucyjne działania mające na celu obalenie dyktatury proletariatu. Wraz z 14 innymi Tybetańczykami została zmuszona do uklęknięcia przed grobem w pobliżu klasztoru Sera i zastrzelona przez pluton egzekucyjny. Ocalali z pierwszej serii zostali rozstrzelani z bliska . Poinformowano rodziny, podano liczbę piłek, rozmiar liny do wiązania i koszt.
Różne zeznania wskazują na przypadki tortur w Drapczi.
Palden Gyatso został przeniesiony do więzienia Drapczi w 1964 roku. Był tam szczególnie bity i cierpiał liczne tortury elektrowstrząsami. Ani Patchen, ta tybetańska księżniczka, która została zakonnicą, przewodziła armii w Khamie i przyłączyła się do tybetańskiego ruchu oporu . Uwięziona w 1959 r. Spędziła 21 lat w chińskich więzieniach, w tym 11 lat w Drapczi, poddając się niemal codziennym torturom. Tenzin Choedrak uważa Drapchi za „przedsionek śmierci”, przywołuje sesje Thamzing i przypadki tortur.
Tybetańska zakonnica Choeying Kunsang skazana w 1995 roku na 4 lata więzienia za udział w demonstracji mówi:
„Musieliśmy nieść miskę wody na głowach, trzymając gazety między kolanami i pod pachami. Jeśli cokolwiek upadło, bili nas kopnięciami i pałkami elektrycznymi dla zwierząt. Musieliśmy też zdjąć buty i stanąć na ziemi z zimną wodą. Czcigodny Dorjee Youdon, pochodzący z regionu Nyenmo, popełnił błąd podczas ćwiczeń i został kopnięty w brzuch. Zamiast otrzymać odpowiednią opiekę medyczną, została zamknięta w swojej celi. ”.Kiedy została zwolniona z więzienia, władze poinformowały Choeying Kunsang, że gdyby wspomniała o swoich warunkach życia w Drapczi, zostanie ponownie aresztowana i wrócona do więzienia z dwukrotnym wyrokiem.
Używanie „Informacje zebrane ze źródeł nieoficjalnych”, Amnesty International informuje o śmierci dziewięciu zatrzymanych w 1998 roku, większość z nich mnisi i mniszki: „Te dziewięć zatrzymanych mówi się, że zmarł w wyniku bicia i różnych innych form tortur. I źle -leczenie rzekomo podawane im przez przełożonych w trakcie i poMaj 1998 »(Pokazy podczas uroczystości w więzieniu, strajk głodowy).
Według Amnesty International, chińskie władze po zaprzeczeniu tym incydentom podały inną wersję faktów: „Garstka przestępców posunęła się tak daleko, że otwarcie wykrzykiwali separatystyczne hasła, obrażali, oblegali i napadali na strażników. Funkcjonariusze policji więziennej podjęli kroki w celu zakończenia tej sytuacji, zgodnie z przepisami Prawa więziennego. Wznowienie kontroli nad sytuacją nie skutkowało śmiercią człowieka w wyniku pobicia. O ile czyny niektórych z tych przestępców stanowiły wykroczenia przeciwko zarządzeniu administracji więziennej i stanowiły podżeganie do podważenia integralności państwa, przestępcy ci podlegali sankcjom, karom dodatkowym, zgodnie z ustawą ”. Amnesty International zauważa, że „te oficjalne oświadczenia są sprzeczne z zeznaniami byłych więźniów”.
Raport Amnesty International stwierdza, że większość więźniów sumienia uwięzionych w Drapczi jest z powodu „swoich działań na rzecz niepodległości Tybetu” lub „lojalności wobec ich duchowego przywódcy, Dalajlamy”.