Oszustwa przez francuskiego prawa umów , manewr kontrahent w celu oszukania swojego partnera i przyczyny na jego pomyłkę . Oszustwo, które stanowi przestępstwo cywilne, jest obok błędu i przemocy jednym z trzech braków zgody . Jest to usankcjonowane przez nieważności części zamówienia .
Art. 1137 Kodeksu Cywilnego przewiduje oszustwo: „Oszustwo to działanie polegające na uzyskaniu przez jedną ze stron zgody drugiej poprzez manewry lub kłamstwa. Celowe zatajenie przez jedną z umawiających się stron informacji, o których wie, że są decydujące dla drugiej strony, również stanowi oszustwo. "
W orzecznictwie oszustwo zdefiniowano również wyrokiem z 30 stycznia 1970 r. W tej sprawie Sąd Apelacyjny w Colmar określił jego zarys: „wszelkie nieuczciwe czyny, które mogą zaskoczyć osobę, aby skłonić ją do podpisania zobowiązania, które ona nie podjąłby się, gdyby nie został użyty w ten sposób wobec niej, można je uznać za zwodnicze manewry. "
Istotnym elementem oszustwa jest działanie umawiającej się strony, które wprowadza drugą w błąd. Wykazując uzewnętrznienie woli oszukiwania, w art. 1137 Kodeksu Cywilnego określany jest terminem „manewr”. W orzecznictwie przyjęto jednak obszerną koncepcję tego zagadnienia, asymilując do oszustwa trzy rodzaje zachowań: manewry stricto sensu, kłamstwa i oszukańcza powściągliwość .
Pozytywne manewryKonieczne jest wykazanie manewru, który pochodzi od jednej ze stron umowy lub jej przedstawiciela, ale nie od strony trzeciej umowy. Tak więc, oszukańcze manewry stanowiącej oszustwo może wynikać z podstępu o oszustwa .
Do manewrów możemy też dodawać kłamstwa . Istnieją dwie możliwości kłamania:
Cisza przechowywane na decydującego elementu umowy przez jedną ze stron z zamiarem szkodzenia drugą stronę współwykonawstwo został zaliczony do oszustwa (stąd ukrycia przez sprzedającego budynku istnienia zakazu dekret live) .
Na profesjonalistach często ciąży obowiązek informacyjny na rzecz nieprofesjonalnego współwykonawcy.
Wyrok jest bardzo ochronny dla konsumenta: to na sprzedawcy zawodowym, który jest zobowiązany do udzielenia informacji, spoczywa na dowodzie spełnienia tego obowiązku, a nie na kupującym, który składa wniosek o unieważnienie. , sprzedaż za oszukańczą niechęć w celu udowodnienia ukrycia.
Jednak samo naruszenie obowiązku udzielenia informacji przed zawarciem umowy nie jest wystarczające do scharakteryzowania oszustwa, które wymaga elementu umyślnego; wyrok Izby Gospodarczej z 28 czerwca 2005 r. Zwodnicza niechęć nie dotyczy tylko sprzedającego. W istocie kupujący również podlega obowiązkowi lojalności. Wyrok z 15 listopada 2000 r. Sankcjonuje kupującego, który zataił przed sprzedającym, że podłoże ziemi, którą sprzedawał, było bogate, a zatem cena gruntu była znacznie wyższa niż przewidziana w umowie. W omawianym przypadku kupujący ukrywał również swój zawód górnika. Z drugiej strony w Baldus nieprofesjonalny nabywca, który ukrył prawdziwą wartość zakupionych zdjęć, nie został ukarany za oszustwo.
Jednak obowiązek informacyjny nie zawsze ciąży na nabywcy zawodowym. Dzieje się tak w przypadku zarządcy nieruchomości, który kupuje nieruchomość po cenie niższej niż cena rynkowa od potrzebującego rolnika. Sądy niższej instancji uznały, że kupujący miał obowiązek udzielenia informacji i w związku z tym dopuścił się oszustwa. Sąd kasacyjny cenzury zatrzymany ( 3 th Wydziału Cywilnego 17 stycznia 2007), uznając, że ten sam nabywca profesjonalny nie jest związana z obowiązkiem informacji od wartości nabytej nieruchomości.
A zatem, aby doszło do oszustwa, mogłoby się wydawać, że oszukańcze milczenie dotyczy nie wartości, ale istotnej jakości przedmiotu zamówienia (bogactwo piwnicy, autor zdjęć…). Jest to zgodne z zasadą, że oszustwo powoduje błąd, ponieważ błąd może dotyczyć jedynie istotnych cech przedmiotu zamówienia.
W rzadkich przypadkach oszustwo nie dotyczy istoty rzeczy. Na przykład nieprofesjonalny sprzedawca budynku ukrył obecność nieznośnego sąsiada, nie przekazując nabywcy protokołu z nadzwyczajnego walnego zgromadzenia, które współwłaściciel poświęcił temu sąsiadowi.
Oszustwo zakłada chęć oszukania kontrahenta, umożliwiając w ten sposób odróżnienie go od błędu. Ten element musi zostać udowodniony przez ofiarę, ale dowód ten jest mniej lub bardziej wymagający w zależności od charakteru czynów.
Dowód elementu intencjonalnego jest łatwy w hipotezach manewrów sensu stricto lub kłamstw. Charakter zachowania współkontraktu w istocie pozostawia w dużej mierze domniemanie nieuczciwej woli tej drugiej.
Ale dowód powinien być bardziej wymagający w przypadku niechęci, gdyż w przypadku czystej abstynencji jedynie jego celowy charakter pozwala na ustalenie złej wiary autora.
Konieczne jest wykazanie manewrów wykonanych z zamiarem oszukania drugiej strony.
Oszustwo musiało spowodować decydujący błąd w zgodzie ofiary . Bez tego błędu umowa nie doszłaby do skutku.
Podstęp jest karany tylko wtedy, gdy:
Ponieważ oszustwo musi zostać udowodnione, to suwerenna ocena sędziów rozpatrujących sprawę kwalifikuje je zgodnie ze zwykłymi zasadami proceduralnymi, w szczególności w odniesieniu do zeznań i dowodów. Oszustwo jest karane względną nieważnością.
Stary art. 1150 kodeksu cywilnego stanowi, że „dłużnik odpowiada tylko za szkody, które zostały przewidziane lub które można było przewidzieć w umowie, jeżeli to nie jego oszustwo zobowiązanie n 'nie zostaje wykonane. "
Na koniec należy zauważyć, że umowne klauzule ograniczenia lub wyłączenia odpowiedzialności tracą ważność w przypadku oszukańczych manewrów strony, od której jego współwykonawca żąda odszkodowania w przypadku niewykonania umowy.
Oszustwo jest niedopuszczalne w sprawach małżeńskich, zgodnie z porzekadłem Antoine Loysel : w małżeństwie oszukuje, kto może .
Jednak Marcela Iacub Zauważa, że oszustwo rozpoczął się w XX th century odgrywać rolę w podejmowaniu decyzji obciążających o istnieniu błędu na osobę w przypadku unieważnienia małżeństwa .