W Kościele rzymskokatolickim The operator jest członkiem Papieskiej Rodziny , za osobistym służbie Papieża . Były też camériers ( Erbkämmerer ) przy dworach książąt-biskupów z Cesarstwem .
W średniowieczu określenie to odnosiło się do tego, co obecnie nazywa się kamerlingiem . Następnie określa to, co w średniowieczu nazywano „chambriers” ( cubiculari ), czyli odpowiedzialnymi za sypialnię ( cubiculum ) papieża . Stanowi to prawdziwe biuro na Lateranie , na wzór bizantyjski . Początkowo zwykli słudzy papieża, kamerzyści na przestrzeni wieków zyskiwali coraz większe znaczenie.
Pozostaje jedna cecha: operatorzy są przywiązani do osoby papieża. Obejmują urząd po wyborze nowego papieża i opuszczają go po jego śmierci. Były jednak wyjątki: tak mianowano Gasberta de Valle18 września 1319przez papieża Jana XXII , zachowa tę funkcję aż do śmierci1 st styczeń 1347, za pontyfikatów Benedykta XII i Klemensa VI . Przed nim Giacomo de Pocapalea służył papieżowi Mikołajowi III w 1277 r., Aż do Bonifacego VIII w 1297 r. Możliwe było również, że kilku kamerzystów pełniło urząd równolegle, jak miało to miejsce za Benedykta XI .
Wielu rycerzy Zakonu Templariuszy sprawowały tę funkcję głównie od połowy XIII -go wieku . Tak więc ostatnim kubikiem z Klemensem V był Giacomo da Montecucco , mistrz zakonu świątyni prowincji Lombardia , aresztowany, a następnie uwięziony w Poitiers w 1307 roku.
Współcześnie operatorzy dzielą się na kilka kategorii. Przede wszystkim odróżniamy tajnego kamerzystę od honorowego kamerzystę: tajny kamerzysta kieruje tzw. Tajnym przedpokojem Papieża, w którym czekają osoby przyjmowane na prywatnej audiencji. Komnaty honorowe są odpowiedzialne za przedpokój honorowy prowadzący do sali tronowej, w której Papież przyjmuje publiczną audiencję.
Ciesząc się pierwszeństwem przed wszystkimi innymi kamerzystami, uczestniczący tajni kamerzyści, wszyscy duchowni, są winni papieżowi posługę woźnego , serwującą mu drinki podczas uroczystych obiadów. Pełnią też rolę specjalnych nuncjuszy (posłów dyplomatycznych), odpowiedzialnych za dostarczanie władcom i ich rodzinom przedmiotów poświęconych przez Papieża, takich jak gałązki Niedzieli Palmowej czy agnus Dei (medale zawierające błogosławiony wosk). Przekazują też kapelusze nowo utworzonym kardynałom na publicznym konsystorzu .
Jest ich osiem pod Sykstusem V, a następnie przechodzi do dwudziestu za czasów Klemensa X, po czym spada do jedenastu za Piusa VII i ustabilizuje się na poziomie pięciu.
Również duchowni nazywani są camériers di mantellone („z małym płaszczem”), od nazwy pocieszyciela charakterystycznego dla niższych prałatów. Ich tytuł nie jest powiązany z żadną skuteczną funkcją. Niemniej jednak jest to bardzo popularny zaszczyt, często stanowiący pierwszy krok w kierunku kardynała.
Z dziewięciu pod rządami Aleksandra III do sześćdziesięciu pod rządami Grzegorza XV .
Tytuł honorowego operatora jest bardziej aktualny. Możemy odróżnić Monsignori w fioletowych płaszczach ( paonazzi ), odpowiedzialnych za przedsionek honoru, od dodatkowych kamer Urbem, pełniących funkcję kameriera podczas ruchów dworu papieskiego.
Mają 32 lata za Benedykta XIV oraz 92 i 1757 .
Tajni kamerzyści potrafią być „zawadiaccy”, co oznacza laikatów. W liczbie pięciu pełnią one określone funkcje:
Wspomagają ich tzw. Operatorzy numeryczni oraz świeccy operatorzy nadliczbowi.
Paweł VI zreorganizował w 1968 r. ( Motu proprio Pontificalis Domus ) posługi przypisane osobie Papieża, chcąc uprzywilejować skuteczną posługę kosztem „tylko nominalnego, dekoracyjnego i zewnętrznego”. Eliminuje honorowe pokojówki w fioletowych płaszczach, dodatkowe pokoje honorowe Urbem, a także uczestniczące w nich tajne peleryny i zawadiackie pasy. Z drugiej strony stworzył „dżentelmenów Jego Świątobliwości”, ciało witające świeckich. Nadliczbowi tajni operatorzy nazywają się „ kapelanami Jego Świątobliwości ”.