Amfitrion (Molière)

amfitrion
Frontyspis do wydania z 1682 roku.
Frontyspis do wydania z 1682 roku.
Autor Moliera
Uprzejmy Komedia
Uwaga. dzieje 3
Data utworzenia w języku francuskim 13 stycznia 1668 r
Miejsce powstania w języku francuskim Palais-Royal

Amphitryon to komedia przez Moliera w trzech aktach i wierszem, wykonany po raz pierwszy w Théâtre du Palais-Royal na13 stycznia 1668 r.

16 stycznia grany jest w Tuileries przed Ludwikiem XIV . Sukces jest natychmiastowy; spektakl zostanie wystawiony dwadzieścia dziewięć razy do Wielkanocy 1668 roku . Molière, który miał wówczas 46 lat, zagrał rolę Sosie. W pokoju unosi się zapach skandalu, niektórzy twierdzą, że pod postacią Jowisza ukrywa Ludwika XIV i że w ten sposób Molier skrytykował miłość Króla Słońce.

Opisane jako klasyczny i dostosowane do Amphitryon z Plauta i dysponuje Jupiter przebiera uwieść Alkmena, a Merkury jest przebrany jako sobowtór chronić miłość ojca, ten kawałek eksploruje tematykę iluzji. Poprzez burleskowe potraktowanie problemu filozoficznego kpi nieco z innej „filozoficznej koncepcji oczywistej, kartezjańskiej filozofii”. [...] Molière sprawił, że leksykon Sosie pokrywa się z leksykonem używanym przez Kartezjusza w jego Rozprawie o metodzie oraz w jego Medytacjach metafizycznych, które stanowią podstawę jego słynnego cogito . "

Popularność dzieła jest taka, że ​​dwie jego postaci weszły do ​​języka codziennego:

Podsumowanie zabawy w akcji

Akt I: monolog Sosie. Narzeka na samotne spacery w nocy. Powtarza to, co zamierza powiedzieć Alcmène o walce. Mercury chce powstrzymać Double przed wejściem. Udowadnia jej, że nie jest Podwójnym. Merkury nie pozbawia się dudniących podwójnych ciosów. Scena między Jowiszem a Alcmene. Wydaje jej się, że spędziła noc z Amphitryonem. Pożegnalny Jupiter prosi go, by myślał bardziej o kochanku niż o mężu. Spór między Cléanthis i Merkurym (który wygląda jak Doppelganger), ponieważ ten ostatni nie mówi już do niego pięknych słów. Odpowiada, że ​​musi tylko znaleźć kochanka, ale jest zbyt uczciwą kobietą.

Akt II: Double na próżno próbuje wyjaśnić Amphitryonowi, co się z nim stało. Ten ostatni w to nie wierzy. Myśli, że jest szalony, pijany lub zmęczony. Amphitryon i Alcmene spotykają się ponownie. Dowiaduje się od niej, że spędzili razem noc. Nieporozumienie przybiera znaczne rozmiary. Amphitryon wyrusza na poszukiwanie brata Alcmene. Dyskusja między Cléanthis i Sosie. Mówią o tym, co podobno zrobił poprzedniej nocy. Szuka wymówek, co denerwuje Cléanthisa. Jupiter wraca, by uspokoić Alcmene. Double pyta ją, co myśli o przebaczeniu. Odpowiada, że ​​chciałaby zobaczyć wszystkich mężczyzn w piekle. Jupiter próbuje sprawić, by kochanek wybaczył. Ma kłopoty. Alcmene jest bardzo zła. Prosi ją, by mu wybaczyła lub kazała mu się zabić. Wybacza mu. Wysyła Sosie, by poszukała ludzi, którzy zastąpią go Merkurym. Double próbuje pogodzić się z Cléanthis, która odmawia, co go wkurza.

Akt III: Amfitrion nie znajduje swojego szwagra! Zastanawia się nad tą historią. Chce ponownie przesłuchać Alcmène. Dyskusja między Merkurym a Amfitrionem. Merkury uniemożliwia mu wejście i mówi mu, że prawdziwy Amfitrion jest już w środku. Monolog amfitrionowy. Mówi o zemście. Amphitryon chce ukarać Sosie, ale nie wie dlaczego. Bronią go kapitanowie tebańscy. Spotkanie Amfitriona z Jowiszem. Tym razem uderza go podobieństwo. Jupiter mówi o udowodnieniu, że jest prawdziwym Amfitrionem przed wszystkimi Tebami. Amphitryon chce zemsty. Drugie spotkanie Merkurego z Sosie. Merkury nadal go nie wpuszcza. Double chce zachować swoje imię, czego zabrania mu Mercury. Double dołącza do prawdziwego Amphitryon. Jego ludzie obiecują mu wierność. Naucrates mówi nam, że Jowisz udowodni swoją tożsamość. Merkury mówi prawdę. Przyznaje, że pokonał Sosie bez powodu. Mówi, że Jupiter przyjechał po Alcmene. Pojawia się Jupiter i sam opowiada, jak wierna jest Alcmene. Zapowiada rychłe narodziny Herkulesa. Prosi Amphitryona, aby zapomniał o swojej nienawiści i potraktował to wydarzenie jako zaszczyt, a nie odwrotnie.

Prolog

Jowisz, król bogów, zakochał się w Alcmene, młodej żonie Amfitriona, która wyruszyła na wojnę. Korzystając z nieobecności tego ostatniego, wysyła Merkurego, swojego posłańca (i syna!), Poproś Noc, by przedłużył jej bieg, aby Jowisz (który przemienił się w Amfitrion) mógł dłużej cieszyć się alkową. d'Alcmène, który nic nie widzi ale ogień. Noc jest raczej niechętna, ale w końcu się zgadza.

Akt I

Akt II

Akt III

Bibliografia

  1. Forestier-Bourqui, t. 1 , s.  1529.

Wspomniane prace

Linki zewnętrzne