Paryż i francuska pustynia

Paryż i Desert francuski jest geografia pracaprzez Jean-François Gravier opublikowany w 1947 roku .

Opis pracy

Jean-François Gravier jako pierwszy skonstruował obszerne i szczegółowe wyjaśnienie tego, co geografowie nazywają makrocefalią paryską (nieproporcjonalny obrzęk stolicy) i przedstawił jej konkretne propozycje uwzględniające wszystko: terytorium, wyposażenie, ludność, wyszkolenie, aktywność zawodową , styl życia, transport (wszechobecny w pracy), mieszkanie (i jego migracyjne następstwo, ewentualnie konieczne), podatki ...

Pierwsza połowa książki poświęcona obserwacji

Pierwsza połowa książki poświęcona jest wyjaśnieniu tej paryskiej makrocefalii, zaczynając od określenia siły napędowej wiejskiego exodusu. Najpierw postawił królów, a w szczególności Ludwika XIV i jego chęć przyciągnięcia do prestiżowego Pałacu Wersalskiego namówionych elit prowincji, potem Rewolucji Francuskiej , podejrzliwych wobec prowincji do tego stopnia, że ​​początkowo chciały podzielić ją na idealne kwadraty, potem Napoleon, jego następca w linii prostej, i ostatecznie wszystkie reżimy, które następują, ponieważ w pewnym momencie nie możemy już wyobrazić sobie Francji na szczycie światowej sztuki bez genialnego kapitału, jak słynny Wersal i Paryż, które stworzyły świat drży.

W oparciu o tę obserwację autor opowiada, że ​​był to wyścig o wspinaczkę do stolicy dla wszystkich, którzy chcieli wyjść poza lokalne ramy, krótko mówiąc, odnieść sukces. Sprzęt przemysłowy poszedł więc w ich ślady i, z pomocą rewolucji przemysłowej , kiedy koks zastąpił węgiel drzewny, Paryż wziął więcej niż swój udział w torcie, przyspieszając exodus wsi, w tym przemysłu zbrojeniowego, ze wszystkimi zagrożeniami, niż zakładał. A autor wyjaśnia mechanizm, który przyspieszył tę koncentrację: centralizacja polityczna zachęciła głównych graczy w gospodarce do chęci zbliżenia się do niej, wiedząc, że wszystko zostało rozstrzygnięte w Paryżu.

Podkreśla pozycję burżuazji, która nagle, w czasie rewolucji francuskiej, doszła do władzy, a nie na łasce rewolucji przemysłowej, jak w innych krajach. Naśladowanie zachowań „maltuzjańskiej” burżuazji przez innych klas społecznych w dużej mierze wyjaśnia (jak pokazują wielu demografów), przedwczesnym spadkiem płodności we Francji w XIX th  wieku. Upiera się także na karygodnym zachowaniu mocarstw politycznych, które z patronatu i obawy przed rewolucją społeczną obniżyły taryfy kolejowe wokół Paryża, powodując wzrost cen transportu kolejowego na prowincji, co w konsekwencji utrudniało utrzymanie lub rozwój działalności lokalnej.

Podążając za tą obserwacją wczesnego maltuzjanizmu , autor ubolewa również nad stosunkowo niską gęstością zaludnienia Francji (co jest konsekwencją kilku czynników, a w szczególności wielkości jej terytorium), co zwiększa koszt przejechania kilometra od wszelkich środków transportu.

Zauważył też, odbierając zwolenników leseferyzmu, że swoboda rynku pracy nie prowadzi do optymalnej sytuacji w Paryżu i jego regionie. Utrzymuje się znaczna stopa bezrobocia (niższa jednak niż średnia francuska). Zauważa, że ​​populacje żyjące w zbyt dużych miastach tracą wszelką niezależność żywnościową i mają tylko jedyną siłę roboczą w postaci bogactwa. Wszyscy specjaliści od rewolucji przemysłowej potwierdzili ten fakt, a mianowicie, że kawałek ziemi chłopa, zatrudniony w miejscowej fabryce, zapewnia mu minimum egzystencji w przypadku bezrobocia (tak było w przypadku większości francuskich robotników aż do pierwszego lata III RP ).

Do Paryża dodaje trzy inne dynamiczne obszary: Lyon , Marsylia i Lazurowe Wybrzeże , oskarżając to ostatnie o to, że jest miejscem spoczynku zmęczonych, ale bogatych maltuzjanów północnej Francji, regionem niemal „pasożytniczym” do czytania to. Rzeczywiście ma niezwykle twardy ząb w obliczu bardziej niż proporcjonalnego pęcznienia populacji Lazurowego Wybrzeża, której nowe elementy uważa za pasożytnicze i nieproduktywne.

Co więcej, niektóre użyte słowa i wyrażenia są zimne i urywane:

W ten sposób autor używa słowa pochłonięty , mówiąc o zasobach i talentach prowincji francuskiej przyciąganych do stolicy: „Pod każdym względem aglomeracja paryska od 1850 r. zachowywała się nie jak metropolia ożywiająca swoje tyły, lecz jak monopolistyczna grupa pożerająca substancję narodową” ; „  W ten sposób macki Paryża rozciągają się na całe terytorium” . Stolica jest również opisywana jako śmiertelna , jej wskaźnik urodzeń jest niższy niż średnia krajowa, a wyższa śmiertelność czyni z niej destrukcyjne miejsce dla ludzi  : „  Potwór miejski, taki jak Paryż, powoduje, że Francja co roku traci 3 razy więcej ludzkiego bogactwa niż ma to miejsce. „alkoholizm” . Zdaniem autora sprzyjałoby to masowemu napływowi imigrantów, których porównuje do inwazji barbarzyńców na Imperium Rzymskie: „Podczas gdy ci Polacy, ci Włosi, ci Hiszpanie przyjeżdżają zastąpić dzieci, których nie chcieli mieć Francuzi. niektórzy nieuchronnie pomyślą o klasycznym porównaniu z Dolnym Cesarstwem, powoli najeżdżanym przez Barbarzyńców” . Mówiąc o Lyonie , Marsylii i Lazurowym Wybrzeżu  : „Ich błyskawiczny rozwój zbiega się z rozwojem tak zwanych luksusowych zawodów i najmniej dających się obronić działalności spekulacyjnych”  ; „Większość z tych zawodach handlowych nie odgrywają żadnej roli w eksporcie lub w turystyce i dlatego nie należy tworzyć wszelkiego rodzaju bogactwa .

Ta „sterylność” wielkiego miasta założonego tu przez JF Graviera przywodzi na myśl późniejsze prace niektórych urbanistów, którzy rzeczywiście zauważyli, że powyżej pewnej liczby milionów mieszkańców (od trzech do czterech milionów, ale debata pozostaje otwarta, urbaniści od dawna próbują zdefiniować „optymalny rozmiar” dla miast), miasta mogą doświadczyć kontrproduktywności. Moglibyśmy też dziś dodać, dzięki doświadczeniu, że mieszkańcy odległych przedmieść ponoszą zarówno wady miasta bez zalet wsi, jak i wady wsi bez zalet miasta. Autor popiera swoją tezę i zwraca uwagę na odstraszający wpływ wielkiego miasta na pragnienie posiadania dzieci: „W Paryżu, gdzie utrzymuje się zbyt wiele slumsów, gdzie opuszczając je, dziecko spotyka tylko makadam i opary benzyny, a na dodatek otoczona dziesięciokilometrową masą zabudowaną”. JF Gravier jest wreszcie sceptycznie nastawiony do warunków życia na przedmieściach, gdzie „Zakup, pilna naprawa wymaga długiej wyprawy” i (już) ubolewa nad zmęczeniem, jakie powoduje dojazd do pracy na przedmieściach i który wpływa na spokój jego życia rodzinnego: „To zużycie i to złe wykorzystanie kapitału ludzkiego musi również figurować w ogólnych wydatkach Paryża” . Jego myślenie poparte jest liczbami i dochodzi do wniosku, że przyrost naturalny jest lepiej zachowany tam, gdzie rodziny mają miejsce, czyli na wsi.

Druga połowa książki poświęcona remediom

Aby walczyć z dominacją Paryża, JF Gravier stawia jako warunek wstępny zlikwidowanie wszelkich pokus regulacji przez rynek. Zaleca również środki przymusu wobec osób nowo przybyłych do zawodów komercyjnych, aby w krótkim lub średnim okresie zmusić ich do przeniesienia się do miejsca pochodzenia. W oczekiwaniu na owoce powojennej nadprzyrodzoności proponuje uciekać się do imigracji. Ta imigracja nie byłaby oparta na ludach Bliskiego Wschodu: „ogólnie nieprzyswajalnych i skazanych na pasożytnictwo” , ale na belgijskich czy holenderskich Flamandach, a także na Duńczykach, uważanych za wybitnych rolników, Finów, uważanych za doskonałych drwali, Szwajcarów, uznanych za nieporównywalnych w mechanika precyzyjna, indochińska i chińska jako praca tymczasowa. Dodaje do nich: „Wysiedleńcy, którzy wędrują po Niemczech” (Jugosłowianie, Polacy, Bałtowie itp.), „Kabyles, znakomici rolnicy, ale którzy proszą o zgrupowanie” , Portugalczycy, Włosi dla budownictwa oceniani jako: „ Dobra siła robocza, jeśli pochodzi z północy półwyspu” , Irlandczycy i Niemcy, pod warunkiem trzymania ich w izolacji  ! JF Gravier jest autorytarny w swoich metodach, co zbliża go do planowania typu sowieckiego, które chwali w ostatnich akapitach przedostatniego rozdziału: „600 tys. (pracowników zagranicznych) powinno być przeznaczonych na rolnictwo… Pozostałoby 600 tys. przeznaczony dla przemysłu. Tak jak musimy zabronić im dostępu do handlu i nieproduktywnych zawodów, należy im zabronić przebywania na zatłoczonych obszarach: Paryża, Lyonu, Marsylii. Dla tych aglomeracji nie byłaby wydawana żadna umowa o pracę” . Jego propozycja przeprowadzenia przez państwo planowania regionalnego w celu ponownego rozwoju wsi i decentralizacji Francji jest równie stanowcza i proaktywna: „Z 1 100 000 mieszkań miejskich wybudowanych między dwiema wojnami, milion zbudowano w miastach liczących ponad 10 000 mieszkańców, w tym 450 000 w Sekwanie. Aby uzyskać satysfakcjonujący program, wystarczy przyjąć dokładne przeciwieństwo tej polityki: brak nowych konstrukcji w Paryżu, Lyonie, Marsylii lub na ich przedmieściach przez 10 lat, renowacja wiejskich, a zwłaszcza rolniczych mieszkań” . Proponuje deportację dużej części ich ludności poza metropolie poprzez konfiskatę ich domów: „Tak rygorystyczne metody mogą być stosowane bez niedogodności wobec nieproduktywnych pracowników, którzy zostaną przeklasyfikowani w małych prowincjonalnych miasteczkach” .

Kilka stron poświęca na ukazanie tego, co może być wzorową decentralizacją, a mianowicie fabryk Renault w Billancourt. Chciałby więc, aby nowy zakład fabryk eksplodował na wschodzie Francji, biorąc pod uwagę przede wszystkim koszty transportu. To, co zużywa dużo surowców, zostałoby zainstalowane najbliżej zagłębi węgla i żelaza na północy i wschodzie, natomiast fabryki półfabrykatów zostałyby zainstalowane na pograniczu Lotaryngii i Szampanii, a docelowo fabryki montażowe. w rejonie Châlons-sur-Marne. Długo brał pod uwagę kwestię mieszkalnictwa, dzięki czemu chciał udaremnić zarówno paternalistyczne uwięzienie kapitalistów, jak i robotnicze osiedla, które dostarczały żołnierzy dla przywódców związkowych. W tym celu chce rozdzielić personel firmy wśród określonej społeczności lokalnej, co pozwoliłoby uniknąć ukonstytuowania się jednorodnych klas społecznych. Posuwa się tak daleko, że wyobraża sobie, jak powinien być zorganizowany transport tych pracowników i robotników; przez publiczną usługę autobusową, a nie przez firmę, w celu poszerzenia przepływu ludzi i ożywienia wszystkich giełd w regionie. I wreszcie oczekuje, jak ten przykład, upowszechnienia się tych nowych placówek działalności wzdłuż osi transportowych, wzdłuż których zauważa brak fabryk przez setki kilometrów, dokładnie między zagłębiami produkcyjnymi a… Paryżem.

Z tych stron wynika, że ​​JF Gravier ma wytyczne: ustanowić przemysł i zdecentralizowaną działalność wzdłuż istniejących i niewystarczająco wykorzystywanych osi transportowych na większości ich tras, zamiast podwajać niektóre istniejące trasy (na przykład w Basse-Seine), zawsze z obawy przed dodatkowymi kosztami dla budżetu państwa.

Ostatni rozdział zawiera szereg konkretnych, ale często zwięzłych propozycji dla każdego regionu, który wcześniej zreorganizował według kryteriów centralności, bez dokładnego przestrzegania podziału dokonanego przez rząd Vichy. Jego podział terytorialny został w latach sześćdziesiątych przejęty przez urbanistów do jednego regionu.

W 1949 zakończył swoje rozważania we Wzmocnieniu Francji , gdzie przedstawił swój pomysł stworzenia 16 regionów z superprefektami na czele, a także stworzenia „  Wielkiego Paryża  ” i ewolucji instytucji w kierunku federalizmu .

Wpływ i potomność tez Jean-François Gravier

Tezy Jean-François Gravier, a w szczególności metafora „francuskiej pustyni”, były szeroko wykorzystywane w debacie publicznej po 1947 roku. Paryż i francuska pustynia to najważniejsze dzieło Jean-François Graviera, ale jego wpływ nie istnieje. nie było natychmiastowe w momencie opublikowania.

Idea braku równowagi między Paryżem a prowincjami znalazła się więc w centrum polityki planowania przestrzennego prowadzonej w latach 50. i 70. XX wieku, przy tworzeniu równoważących się metropolii . Z drugiej strony polityka francuskich nowych miast wydaje się sprzeczna z jej propozycją, która polegała nie na budowaniu miast z niczego, ale przede wszystkim na zajmowaniu mieszkań pozostawionych na skutek eksodusu ze wsi, małych miasteczek i kiedy to było tylko konieczne, aby tworzyć nowe dzielnice na obrzeżach starych centrów.

Książka dzisiaj 

Kontekst

JF Gravier napisał swoją książkę podczas II wojny światowej, gdy był zatrudniony przez Fundację Alexisa Carrela , mającą na celu „poprawę rasy francuskiej”. W okresie międzywojennym prowadził kampanię w szeregach Action Française . W 1940 został mianowany redaktorem w Vichy głównej gazety Petainist: Idées . Od początku stulecia rozwinął się rozległy ruch wiejski, którego kulminacją były lata 1930-1940, dziełami Giono, Leroy-Ladurie, Pesquidoux, Pourrat itp. Wielki Kryzys z latach 1929-1931 doprowadziła do uwierzyć w końcu gospodarki rynkowej i triumf planowania bronione przez autora, wielkiego wielbiciela planów hitlerowskich i bolszewickich. Wreszcie Narodowy Revolution od marszałka Petaina (1940/45) został założony na Ojczyzny, tradycji i Rurality i zaplanowane, aby Francja krajem głównie rolniczym. Tak więc JF Gravier łączy te trendy w swojej książce, której wielki sukces pokazuje, jak bardzo były one rozpowszechnione w opinii publicznej.

Krytyka

Książka ta, będąca biblią planowania od pół wieku i przychylnie cytowana w większości francuskich podręczników geograficznych, od pięćdziesięciu lat nie była dyskutowana publicznie. Pierwsza krytyka książki, bardzo ostra, została wygłoszona przez socjolog Isabelle Provost, która w 1999 roku poświęciła jej pracę doktorską. Historyk-geograf B. Marchand opublikował krytyczny artykuł w czasopiśmie z geografii w 2001 roku. . W 2007 r. bardziej ogólny temat Urbafobii , wrogości wobec wielkiego miasta, zainspirował spotkanie uniwersyteckie na Uniwersytecie Créteil, a następnie dziesięciodniowe międzynarodowe kolokwium w Cerisy-la-Salle obejmujące konferencje i dyskusje zostało opublikowane w Internecie ( La Ville mal Aimée ) i które dały początek późniejszej publikacji. Dwie książki, w 2009 i 2010, zajmują się tą kwestią, jedna w Szwajcarii, druga we Francji.

Krytyczna recenzja

Oprócz aspektu ideowo-politycznego, który leży u podstaw tez autora, zainteresowanie budzą trzy punkty:

Lokalna/globalna opozycja

Opozycja nie toczy się, jak sądził Gravier, między Paryżem a „francuską pustynią”, ale między obrzeżami dużych miast (np. 8 milionów ludzi w Île-de-France) a prowincją małych miasteczek. śledzić prace Laurenta Daveziesa . To także opozycja pokoleń: z jednej strony młode gospodarstwa wypędzone z peryferii miejskich z powodu wysokich czynszów w mieście, które pracują (choć narażone na coraz silniejszą konkurencję), mają dzieci, płacą podatki; z drugiej strony uśpiona wieś, która żyje z subsydiowanego rolnictwa i usług osobistych. Davezies przeciwstawia się więc za pomocą tego nietypowego diagramu (który zna jednak niuanse) Francji, która produkuje, głównie w dużych aglomeracjach, i Francji, która konsumuje. Wreszcie Gravier wyraził fundamentalną opozycję między Lokalnością a Globalnością , biorąc pod uwagę jedynie Ojczyznę, Państwo Narodowe. Te krajowe ramy łamią się, z jednej strony, z rozwojem ponadnarodowej Unii Europejskiej i Paryża jako miasta światowego . Z drugiej strony postęp ruchów regionalnych domagających się większej autonomii i to w całej Europie  : Korsyka , Kraj Basków , Szkocja , Katalonia itd.

Nagrody i wyróżnienia

Esej otrzyma Grand Prix d'Histoire de l'Académie française oraz Grand Prix Gobert 1959.

Uwagi i referencje

  1. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1972, s.  60
  2. Paryż i pustynia francuska , wyd. 1947, s.  74
  3. Paryż i pustynia francuska , wyd. 1947, s.  111
  4. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1947, s.  82)
  5. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1947, s.  77
  6. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1947, s.  152
  7. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1947, s.  109
  8. Paryż i pustynia francuska , wyd. 1947, s.  174
  9. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1947, s.  176
  10. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1947, s.  224
  11. Paryż i pustynia francuska , wyd. 1947, s.  347
  12. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1947, s.  264
  13. Paryż i pustynia francuska , wyd. 1947, s.  346
  14. Paryż i Pustynia Francuska , wyd. 1947, s.  319-346
  15. Vincent Adoumié (reż.), Francuskich regionów , Hachette, 2010 s.  31
  16. Jean-Louis Andréani, "Rétrolecture 2/36 - 1947:" Paryż i pustynia francuska "Jean-François Gravier" , Le Monde , 15 lipca 2008
  17. Drouard A (1992) Nieznany socjolog: Fundacja Alexisa Carrela (1941-1945), MSH.
  18. Barral P (1968) francuski agrariusze z Meline do Pisani, Narodowa Fundacja Nauk Politycznych, n o  164.
  19. Thiesse AM (1997) Dowiedzieli się o Francji, wywyższeniu regionów w dyskursie patriotycznym, MSH.
  20. Le Roy Ladurie J (1937) W kierunku polityki chłopskiej. Flammarion.
  21. De Pesquidoux J (1925–1932) Księga Rozumu, 3 tomy.
  22. Pourrat H (1940) Człowiek z łopatą, Flammarion.
  23. Isabelle Provost , „  Paryż i francuska pustynia: historia mitu  ”, tezy.fr , Evry-Val d'Essonne,1 st styczeń 1999( przeczytaj online , dostęp 17 czerwca 2019 )
  24. Marchand B (2001) „Nienawiść do miasta: Paryż i francuska pustynia JF Graviera”, L'Information Géographique, t. 65, s. 234-253. < https://www.persee.fr/doc/ingeo_0020-0093_2001_num_65_3_2761 >
  25. Bourillon Baubérot F & A (2009) Urbaphobie, wstręt od miasta do XIX TH i XX th stulecia, Piwo ed.
  26. http://www-ohp.univ-paris1.fr
  27. Salomon J i B Marchand (2010) Antiurban, geneza i konsekwencje urbafobii, PPUR.
  28. Salomon J (2005) Miasto niekochane, reprezentacje antymiejskie i planowanie przestrzenne w Szwajcarii, PPUR
  29. Marchand B (2009) Wrogowie Paryża, nienawiść wielkiego miasta od Oświecenia po dzień dzisiejszy, PUR.
  30. Essig F (1979) DATAR, regiony i mężczyźni, Stanké.
  31. Dupont-White (1860) Centralizacja, Guillaumin.
  32. Pitié J (1980) wiejskie exodus, opatrzone bibliografia, Francja, Centrum dla ludzi i geografii społecznej, n o  4, Uniwersytet Poitiers.
  33. Murard L i Zylberman P (1996) Higiena Republiki, Fayard.
  34. Coleman W (1982) Śmierć jest chorobą społeczną, University of Wisconsin Press.
  35. Źródło: INSEE. Szczegóły na http://www-ohp.univ-paris1.fr
  36. Camagni R (1996) Zasady i modele gospodarki miejskiej, Economica; Jacobs J (1970) Gospodarka miast, Vintage Boo
  37. Prud'homme, R & Chang-Woon L (1999) „Rozmiar, rozciągnięcie, szybkość i wydajność miast”. Studia urbanistyczne. Vol 36, n o  11.
  38. To prawda, że ​​duże firmy deklarują swoje zyski w swoich centralach, często zlokalizowanych w okolicach Paryża. Wykorzystanie wartości dodanej pozwala uniknąć tego błędu.
  39. Rousseau MP (1998) Produktywność dużych miast, Anthropos, 206 p
  40. „Spójność gospodarcza i społeczna w Unii Europejskiej: Wpływ państw członkowskich polityki” Badania rozwój regionalny, n o  29, (1998), Bruksela.
  41. Davezies L (2012) Nadchodzący kryzys. Nowy podział terytorialny, Le Seuil.
  42. Jean-Louis Andreani , „Paryż i pustynia francuska” , lemonde.fr, 15 lipca 2008