Narodziny |
20 marca 1940 Filadelfia |
---|---|
Śmierć |
25 maja 2015 r(75 lat) Nowy Jork |
Narodowość | amerykański |
Trening |
Annenberg School for Communication na University of Pennsylvania ( en ) University of Pennsylvania School of Design ( en ) Cheltenham High School ( en ) |
Zajęcia | Fotograf , fotoreporter , scenarzysta , dziennikarz |
Małżonka | Martin Bell ( we ) |
Pole | Fotografia |
---|---|
Ruch | Sztuka feministyczna |
Stronie internetowej | (en) www.maryellenmark.com |
Nagrody |
Mary Ellen Mark , urodzona dnia20 marca 1940w Filadelfii i zmarł dalej25 maja 2015 rw Nowym Jorku jest amerykańskim fotografem
Najbardziej znana jest ze swoich reportaży w całych Stanach Zjednoczonych, w których portrety zajmują poczesne miejsce.
Była częścią Magnum agencji między 1977 a 1982 r .
Mary Ellen Mark rozpoczęła fotografię w wieku dziewięciu lat, a rysunkiem i malarstwem zainteresowała się w liceum, a następnie na University of Pennsylvania . Następnie pracowała jako wolny strzelec w latach 60 . Z dyplomem w ręku otrzymała stypendium na roczne fotografowanie w Turcji, a następnie w Europie .
Publikuje w najbardziej znanych amerykańskich magazynach: LIFE , The New Yorker , Rolling Stone , Vanity Fair …
Była częścią Magnum agencji między 1977 i 1982 , zanim znowu pracuje jako niezależny.
Poślubia reportera Martina Bella .
Mary Ellen Mark zmarła 25 maja 2015 roku w Nowym Jorku w wieku 75 lat.
Pracując głównie w czerni i bieli , ulubionymi tematami ME Marka są wykluczeni społecznie: biedni, uciekinierzy, prostytutki, narkomani, więźniowie; często w Stanach Zjednoczonych kilkakrotnie interesowała się Indiami (szczególnie z Matką Teresą ). W 1984 roku magazyn Sunday Times opublikował kolorowe zdjęcia białej populacji Zimbabwe .
Swoje historie buduje na dłuższą metę, śledząc przez lata pewne rodziny (w ten sposób mogliśmy śledzić „Malutkie” dziecko, nastolatkę, a potem matkę). Ta metoda klasyfikuje ją raczej wśród dokumentalistów niż dziennikarzy: czasami łączyła silne więzi ze swoimi tematami (to uczucie jest widoczne na tych zdjęciach), ale w życiu codziennym śledziła także członków KKK lub „narodów aryjskich”, w domu lub z rodziną.
Zaprzecza jednak opowiadaniu historii: „Nie chcę być tylko fotoreporterem, bardziej interesuje mnie odizolowany obraz… taki, który uważam za wystarczająco dobry, aby był prezentowany w pojedynkę. „ Wciąż fotografuje z humanizmem, do tego stopnia, że czasami wśród portrecistów. Rzadko pozowane, te portrety są często robione pod szerokim kątem, aby umieścić temat w kontekście. Marek bardzo zwraca uwagę na techniczną jakość swoich zdjęć:
„Dobry druk to podstawa. Chcę robić mocne zdjęcia dokumentalne, które są technicznie tak dobre, jak najlepsze odbitki techniczne i tak kreatywne, jak najlepsze artystyczne fotografie. "
Jej prace we własnym kraju można porównać do pracy Dorothei Lange sprzed trzydziestu lat.