Narodziny |
27 listopada 1729 Rouen |
---|---|
Śmierć |
10 lutego 1765(w wieku 35 lat) Paryż |
Czynność | Malarz |
Rodzeństwo | François Bruno Deshays ( d ) |
Małżonka | Jeanne-Élisabeth Victoire Deshays ( d ) |
Członkiem | Królewska Akademia Malarstwa i Rzeźby (1759) |
---|---|
Mistrzowie | Jean II Restout , Hyacinthe Collin de Vermont , François Boucher |
Różnica | Nagroda Rzymska |
Laban i Rachel ( d ) |
Jean-Baptiste Henri Deshays de Colleville , znany jako Deshays i „le Romain”, urodzony27 listopada 1729w Rouen i zmarł w Paryżu dnia10 lutego 1765jest malarzem historii francuskim .
Wyszkolony przez ojca, wyjechał do Paryża, aby kontynuować studia artystyczne. Po tym, jak miał Collina z Vermont jako swojego nauczyciela, wszedł do pracowni swojego rodaka Jeana II Restout, którego stał się jednym z najlepszych uczniów. Następnie studiował u Bouchera, którego zięciem miał zostać poślubiając swoją najstarszą córkę tego samego dnia co Pierre Antoine Baudouin (1723-1769), który poślubił go, najmłodszą córkę mistrza: Marie-Émilie Boucher ,8 kwietnia 1758.
Dając się poznać w 1750 r. obrazem przedstawiającym żonę Putifara oskarżającą Józefa , w następnym roku otrzymał I nagrodę Akademii Malarstwa . Wstąpił do Królewskiej Szkoły Uczniów Chronionych, kierowanej wówczas przez Carle'a Van Loo , skomponował pod kierunkiem tego mistrza trzy obrazy, które, przedstawione królowi, przyniosły mu od niego najwyższą pochwałę.
Jest niewiele starszy od Fragonarda, a swoje pierwsze lata kariery dzielili w Paryżu, a potem w Rzymie . Przebywał w Académie de France w Rzymie od 1754 do 1757, dzięki czemu zyskał przydomek „Roman”. Tam wykonał trzy swoje najlepsze obrazy przedstawiające Męczeństwo św. Andrzeja przeznaczone dla kościoła Saint-André-la-Ville w Rouen.
Został przyjęty w 1758 roku w Królewskiej Akademii Malarstwa i Rzeźby . Jego stół recepcyjny przedstawiał Wenus wylewającą boską esencję na ciało Hektora, aby chronić je przed zepsuciem . Malarz ten, jak mówi biograf, „umiał połączyć wigor wyrazu z entuzjazmem geniuszu” zmarł przedwcześnie po upadku w swojej pracowni. Miał młodszego brata, François Bruno Deshays de Colleville, portrecistę.
Większość jego prac znajduje się w zbiorach Muzeum Sztuk Pięknych w Rouen i Luwru .
Grimm pisał w swojej Korespondencji Literackiej o tym bardzo młodo zmarłym malarzu, że „był jedynym, który mógł nas pocieszyć po stracie Carle Vanloo . "
Pisarz i encyklopedysta Denis Diderot relacjonował wystawy organizowane przez Akademię Malarstwa, na których Deshays wystawiał się w latach 1761, 1763 i 1765. W 1761 Diderot zanotował o Deshaysie:
„Deshays przypomina mi czasy Santerre , Boullogne , Le Brun , Le Sueur i wielkich artystów przeszłości. W swoim kolorze ma siłę i surowość; wyobraża sobie uderzające rzeczy; jego wyobraźnia jest pełna wspaniałych postaci; niezależnie od tego, czy są jego własnymi, czy też pożyczyli je od wyuczonych przez siebie mistrzów, jest pewien, że wie, jak je przywłaszczyć i że nie kusi, patrząc na jego kompozycje, oskarżanie o plagiat. Jego scena przywiązuje cię i dotyka; jest wysoka, żałosna i gwałtowna. Na ostatnim Salonie Św. Bartłomiej wypowiadał się tylko jeden głos i był to podziw. " ( Piękności 1761 )Kiedy umarł, Diderot pochwalił go w następujący sposób:
„Tego malarza już nie ma. To on miał ogień, wyobraźnię i werwę; on był tym, który umiał pokazać tragiczną scenę i rzucić na nią te wydarzenia, które wywołują dreszcz i okrucieństwo bohaterów wydobywają przez naturalną i oszczędną opozycję niewinnych i łagodnych natur; to on był naprawdę poetą. " : dokument używany jako źródło tego artykułu.