Narodziny |
29 kwietnia 1741 Lyon |
---|---|
Śmierć |
22 września 1816(75 lat) Paryż |
Pseudonimy | Autor filozofii przyrody, Brutus, Historyk ludzi, The Inquisitor of Goa, M. de L ..., Henri Ophellot de La Pause, A Philosopher, Emmanuel Ralph |
Narodowość | Francuski |
Czynność | Filozof |
Jean-Baptiste Isoard de Lisle , znany jako Jean-Baptiste-Claude Delisle de Sales , urodzony w Lyonie 29 kwietnia 1741i zmarł w Paryżu dnia22 września 1816, to francuski wariograf , znany zarówno ze swojej płodności, jak i mierności niektórych jego pism filozoficznych i historycznych.
W bardzo młodym wieku wstąpił do kongregacji Oratorium w Nantes , gdzie był profesorem świeckim, i osiedlił się w Paryżu w nadziei, że dzięki swoim pismom zyska sławę. W 1777 roku jego dzieło De la Philosophie de la Nature , które z początku przeszło niezauważone, zostało uznane za sprzeczne z religią i moralnością, a jego autor został skazany na wieczyste wygnanie przez rząd Châtelet . Kiedy czekał w więzieniu na wyrok apelacyjny, odwiedziło go wiele osobistości i na jego korzyść uruchomiono składkę , na którą Voltaire wniósł 500 funtów . Kiedy jego przystanek został w końcu przerwany, Delisle, za radą Voltaire'a, wyjechał do Berlina , ale pozostał tam tylko przez krótki czas. Po powrocie do Paryża kontynuował spokojną produkcję do początku 1794 r. Następnie popełnił błąd, naruszając Konwencję w jednym ze swoich pism, co zaowocowało pobytem w Sainte-Pélagie d ', gdzie nie wychodzi. do 9 Thermidor . W 1795 r., Wraz z utworzeniem nowego Narodowego Instytutu Nauki i Sztuki , został mianowany członkiem klasy nauk moralnych i politologicznych. Dwa lata później, po zamachu stanu 18 Fructidor , bronił swoich kolegów, których Dyrektorium wykluczyło z Instytutu: de Fontanesa , Pastoreta , Sicarda i Carnota . Przybywszy w podeszłym wieku, nadal pisał i wzbogacał swoją bibliotekę, która po jego śmierci liczyła około 36 000 woluminów.
Chateaubriand , który określa Delisle de Sales jako „bardzo odważnego człowieka” i „bardzo serdecznie miernego”, tak namalował tę postać w ostatnich latach: „Gruby i zaniedbany, niósł brudną bułkę, którą można było zobaczyć wychodzącą z kieszeni. zapisywał swoje myśli w tej chwili na rogach ulic. Na cokole swojego marmurowego popiersia nakreślił ręką ten napis, zapożyczony z popiersia Buffona : Bóg, człowiek, natura, wyjaśnił wszystko. „Do tego, jak donosi Adolphe Franck , anonimowa ręka dodała następującą linijkę:„ Ale nikt przed nim tego nie zauważył. "
Jego najważniejsze dzieło, De la Philosophie de la Nature , doczekało się co najmniej siedmiu wydań, stale poszerzanych, obejmujących około dziesięciu tomów. „Nic nie przeszkodziło, pisze Adolphe Franck, zwiększyć liczbę w nieskończoność, ponieważ w tej książce nie ma porządku, metody, kolejności ani jednostki kompozycji. Wszystkie pytania są tam, nie rozwiązane, ale pobudzone, w rozdętym, absurdalnie dobitnym stylu [...] i przechodzimy na przemian od jednego tematu i jednego gatunku do drugiego, od powieści do rozprawy, od filozofii do historii czy polityka, od ogólnych refleksji po osobiste zwierzenia, bez autora nawet próby uzasadnienia tych zmian. "
Filozoficznie Delisle twierdzi, że jest Locke'em i projektuje świat, w którym Bóg jest architektem, a natura mechanikiem. Prymitywny ogień, narzędzie Boga i czynnik natury, przekazuje ruch i życie wszechświatowi. W psychologii Delisle czerpie inspirację z Kartezjusza, opierając badanie ludzkich zdolności na doświadczeniu świadomości, a nie na racjonalistycznych założeniach. Pod względem moralnym Delisle zgadza się z Helvétiusem, że miłość własna jest jej jedynym fundamentem. Stan natury jest według niego tylko snem: człowiek urodził się, aby żyć w społeczeństwie, a wszystkie prawa, na których opiera się porządek społeczny, łączą się z tymi, od których zależy nasze własne szczęście. Idealny rząd trzyma się z dala od despotyzmu i anarchii. Zbudował swoją filozofię szczęścia przez nakładanie trzy piętra, jak wyjaśnił Robert Mauzi w swojej książce The ideę szczęścia w XVIII -tego wieku . Rzeczywiście, każde z tych pięter byłoby jednymi z „drzwi duszy” otwartych na szczęście. Zmysły są pierwszymi z tych drzwi, rozumienie jest drugim, a cnota najwyższym stopniem.
Jeśli chodzi o wiek Ziemi, przeciwstawia on proponowane przez Biblię 6 000 lat temu okresowi szacowanemu na 140 000 lat, obliczeniu, którego dokonuje na podstawie obserwacji astronomicznych, twierdząc, że ochłodzenie naszej planety zajmie 40 062 lat; odrzuca jednak tezę o 3 milionach lat, bronioną przez pewne eschatologiczne opisy Indii, o których był świadomy.