Kryzys polityczny w Demokratycznej Republice Konga w 2016 r | |
Prezydent Joseph Kabila w kwietniu 2016 r. | |
Rodzaj | Kryzys polityczny w kraju |
---|---|
Kraj | Demokratyczna Republika Konga |
Lokalizacja | Kinszasa, DRK |
Przestarzały | Wrzesień 2016 - grudzień 2018 |
Uczestnicy) |
Joseph Kabila i jego większość , opozycja, w której pośredniczyli biskupi katoliccy, aw szczególności Ministerstwo Sprawiedliwości |
Roszczenia | Organizacja wyborów |
Wynik | Porozumienie sylwestrowe przewidujące wybory prezydenckie w grudniu 2017 roku |
Bilans | |
Nie żyje | 40 według ONZ |
Kryzys polityczny w Demokratycznej Republice Konga w 2016 r. Jest następstwem bezterminowego przełożenia wyborów prezydenckich zaplanowanych na 20 grudnia 2016 r., Które pozwalają prezydentowi Josephowi Kabila pozostać u władzy. Zaczęło się we wrześniu 2016 r. Pierwszymi szczytami politycznymi mającymi na celu rozwiązanie sytuacji, którym towarzyszyły demonstracje, w wyniku których zginęło kilka osób, i trwało do 31 grudnia, kiedy ostatecznie osiągnięto porozumienie, które przewidywało wycofanie prezydenta Kabili i zorganizowanie tzw. wybory prezydenckie w 2017 roku.
Prezydent Kabila, który pełnił już dwie kadencje, konstytucja nie pozwala mu startować w reelekcji. Po wyborach w 2011 roku naznaczonych masowymi oszustwami sytuacja polityczna w Demokratycznej Republice Konga jest napięta. Niektóre wydarzenia mają miejsce w styczniu 2015 r. I są brutalnie stłumione. Zatrzymani zostają przeciwnicy i dziennikarze.
W styczniu 2015 r. Kongijskie zgromadzenie przyjęło ustawę o przesunięciu daty wyborów. To prawo jest kwestionowane przez opozycję i generuje trzy dni przemocy.
11 maja 2016 r. Sąd Konstytucyjny zezwolił prezydentowi na pozostanie u władzy w przypadku braku nowych wyborów. Opozycja zebrała się 10 czerwca z inicjatywy Étienne Tshisekedi i zażądała odejścia Kabila 31 lipca.
Na 1 st negocjacje września rozpocznie się w City of Unii Afrykańskiej w Kinszasie, ale znaczna część opozycji, w tym jeden prowadzony przez Étienne Tshisekedi odmówił udziału. 19 i 20 września, na trzy miesiące przed końcem kadencji Josepha Kabila, opozycja organizuje demonstracje. W ich trakcie policja strzelała do tłumu, podpalano siedziby partii politycznych i przedsiębiorstw.
W październiku 2016 r. Opozycja wezwała do zorganizowania „dnia martwych miast” w obliczu odmowy zorganizowania przez Kabilę nowych wyborów.
18 października podczas obrad Miasta Unii Afrykańskiej podpisano porozumienie z frakcją uczestniczącej w nim klasy politycznej.
14 listopada premier Augustin Matata Ponyo rezygnuje, aby ustąpić miejsca rządowi o szerokich podstawach, wynikającemu z porozumienia z 18 października.
17 listopada przeciwnik Samy Badibanga zostaje mianowany premierem, zgodnie z porozumieniami z 18 października.
20 grudnia 2016 roku prezydent Kabila ogłosił nowy rząd, a jego kadencja wygasła 19 grudnia.
23 grudnia 2016 r. Został zainwestowany rząd premiera Samy'ego Badibangi. Ostatecznie porozumienie w sprawie organizacji wyborów w 2017 r. Osiągnięto 31 grudnia 2016 r., Po rozpoczęciu negocjacji 8 grudnia za pośrednictwem Ministra Sprawiedliwości i Krajowej Konferencji Episkopatu Konga ( Kościół katolicki ).
Plik 7 kwietnia 2017 r, mianuje swojego przeciwnika politycznego Bruno Tshibalę na premiera Demokratycznej Republiki Konga w następstwie porozumienia wynegocjowanego pod egidą Kościoła katolickiego, zgodnie z którym stanowisko to przejmie członek opozycji. Ta decyzja Josepha Kabila, który wykorzystuje brak jedności swoich przeciwników, kontynuuje podziały w opozycji.
Dla francuskiego ministra spraw zagranicznych Jean-Marca Ayraulta „Umowa ta zawiera elementy wyjścia z politycznego i instytucjonalnego kryzysu, przed którym stoi kraj”.
Moïse Katumbi z opozycji również powiedział, że jest zadowolony z tego porozumienia i ogłosił swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich w 2017 roku.
Arcybiskup Kinszasy , Laurent Monsengwo poprosił prezydenta Kabili nie pozostać u władzy siłą. Papież Franciszek wezwał Kongijczyków, aby byli „twórcami pojednania i pokoju”.
Według ONZ podczas protestów wzywających do odejścia prezydenta Kabili w mieście Kinszasa zginęło co najmniej 40 osób .