Wojna jest definiowana jako stan konfliktu zbrojnego między kilkoma grupami polityk utworzonych jako Zjednoczonych . W przeciwieństwie do wojen między państwami, wojna może również odnosić się do konfliktu zbrojnego między dwoma przeciwnymi frakcjami populacji w tym samym stanie: nazywa się wojny domowej , od wojny etnicznej , z rewolucyjnej wojny lub wojennej secesji .
Stany prowadzą wojnę z innymi państwami, a nie z jednostkami i rodzinami w ich obrębie. Tak więc wojna jest definiowana jako ostatni akt zagraniczny lub obronny po ostatecznych negocjacjach dyplomatycznych .
Wojny i ich środki prawnie podlegają starym i milcząco przyjętym zasadom honoru, prawom wojennym , które stały się podstawą międzynarodowego prawa publicznego . Określają one warunki legalności, przebieg i zgodne z prawem środki wojen. Wojnę poprzedza roszczenie lub casus belli , ultimatum , potem wypowiedzenie wojny ; można ją zawiesić na mocy rozejmu , rozejmu ; kończy się kapitulacją armii , kapitulacją rządu, następnie podpisaniem traktatu przyznającego lub odrzucającego pierwotne żądania, wypłatą odszkodowania i powrotem do stanu pokoju .
Nauka o prowadzeniu wojny nazywana jest strategią , nauka o wygrywaniu bitew nazywa się taktyką , nauka o przyczynach i skutkach konfliktów, polemologia (pochodząca z greckiego polemos, co oznacza wojnę i od jego przyrostka logos, który mówi o badaniu (polemologia jest zatem studium wojny).
Dla Gaston Bouthoul , „wojna jest formą przemocy, która ma zasadniczą cechę bycia metodyczny i zorganizowany pod względem grup, które sprawiają, że i sposobów, w których prowadzą go. Ponadto jest ograniczony czasowo i przestrzennie oraz podlega określonym przepisom prawnym, które znacznie różnią się w zależności od miejsca i czasu. Jego ostatnią cechą jest bycie krwawym, bo gdy nie wiąże się ze zniszczeniem ludzkiego życia, jest tylko konfliktem lub wymianą zagrożeń” .
Według Carla von Clausewitza , „wojna jest kontynuacją polityki innymi środkami” .
Paul Valéry podaje definicję wojny, która podkreśla odpowiedzialność wyższej klasy politycznej i ekonomicznej, jak to miało miejsce zwłaszcza w przypadku I wojny światowej : „Wojna, masakra ludzi, którzy się nie znają, dla dobra ludzi, którzy znają się, ale się nie zabijają. ” .
Dla Joann Sfar „wojna jest sztuką rozwiązywania konfliktu bez uwzględniania aspiracji przeciwnika. "
Słowo „wojna” może pochodzić z Francique Werra, z germańskiego * Werra , która w języku francuskim został wyparty warunków wynikających z:
W 1884 roku REA (Royal Academy hiszpański) napisał w swoim słowniku: "The guerra słowo pochodzi od starego Wysoka niemieckiego Werra". (Podczas gdy historycznie termin frankoński lub starofrankoski odnosi się do oryginalnego języka Franków Salijskich , staro-wysoko-niemiecki odnosi się głównie do epoki karolińskiej .)
Z innej opinii językoznawca Alinei nie podaje germańskiej etymologii, ale łączy termin „wojna” z „robakiem*” (co oznacza „święty”) i skłania się ku ewolucji typu archaicznego, potwierdzonego również w południowych Włoszech , Sycylia i Półwysep Iberyjski. Gamillscheg (de) również nie podaje germańskiej etymologii, ale uważa, że to słowo jest częścią słownika wulgarnej łaciny . Językoznawca Ursula Reutner wskazuje germańskie (etymologia Werra *) w słownictwie Łacina ludowa ze względu na wypożyczenie do IV th i V th century w wyniku wojowników i kontaktów biznesowych.
Słownik Littré nie wspomina (proto-) germańskiej etymologii ani nawet (starej niskiej lub starej) francji , z drugiej strony wskazuje zarówno na etymologię werra dolno-łacińską, jak i staro-wysoki niemiecki werra.
Słowo werra pojawiło się po raz pierwszy w 858, słowo guerra w 1037.
Archeolog i historyk Anne Lehoërff przypomina, że jeśli wojna jest komponentem, który jest częścią społeczeństw paleolitycznych , to „ nie rozwiązuje tej fałszywej dobrej kwestii idei pierwotnej przemocy w człowieku, która wynika ze zbyt uproszczonej opozycji” między modelem Hobbesa z natury brutalnego człowieka (filozof dostrzega w nim dzikie zwierzę „zaborcze, agresywne, drapieżne, konsekwentnie ignorujące wszelką organizację społeczną, a nawet poczucie towarzyskości ”) a modelem Rousseau, dla którego nie ma wojny przed społeczeństwami powstają, ponieważ „ człowiek jest z natury spokojny i bojaźliwy. Przy najmniejszym niebezpieczeństwie jego pierwszym odruchem jest ucieczka ”.
Według prehistorycznej Marylène Patou-Mathis i czytając badania antropologiczne i archeologiczne , wojna wydaje się pojawiać dopiero po narodzinach gospodarki produkcyjnej i wstrząsie społecznych struktur neolitu , około dziesięciu tysięcy lat temu, i „dzikości” „prehistorycznego byłoby tylko mitem kute w drugiej połowie XIX e wieku, aby wzmocnić pojęcie” cywilizacji „i dyskursu na temat postępów poczynionych od początków”. Ze swojej strony antropolog Pierre Clastres twierdzi, że pierwsze społeczności ludzkie były brutalne: wiele starych obrazów (sprzed 35 000 lat) przedstawia jedynie sceny polowań . Jednak nowsza sztuka naskalna ( sztuka lewantyńska między 10 000 a 6 500 pne) pokazuje poważne egzekucje. Od najwcześniejszego neolitu w umiarkowanej Europie masowe masakry (możliwe dzięki włóczniom, łukom, procom i masom) są, według paleoetnologów, obecne podczas nabywania siedzącego trybu życia (jak w Talheim), a zwłaszcza w pobliżu żyznych gleb , zapasy żywności i inwentarza żywego łatwo rozwijane przez rolnictwo i zwierzęta gospodarskie, starcia prawdopodobnie zachodzą w wyniku konkurencji między nielicznymi myśliwymi-zbieraczami a nowo przybyłymi rolnikami. W Jebel Sahaba w Sudanie znajduje się nekropolia z okresu późnego paleolitu (społeczeństwa łowiecko-zbierackiego) z lat 12–10 000 p.n.e. AD ujawnił masakrę całej populacji. Konfrontacje między armiami miały miejsce od mezolitu (8000 do 5000 pne) w pobliżu ujściach rzek i dużych rzek (Dunaj, Nil, Indus, Dniepr, Ganges). Jeśli właściwa wojna rozwinęła się w neolicie, pierwsze oznaki przemocy i starć, często o bogate w zwierzynę tereny brodów lub brzegów rzek, istnieją wśród łowców-zbieraczy z paleolitu, o czym świadczy dziecko Grimaldiego lub przed -Neandertalczycy, którzy wydają się być celowo wrzuceni do jamy Sima de los Huesos . Pomimo słabości źródeł, archeolog Lawrence H. Keeley, który oskarża swoich kolegów – takich jak RB Ferguson – o to, że od dawna koczują w swoich pismach pokojową przeszłość, ocenia, że wskaźnik strat podczas bliskich spotkań w prehistorycznych społecznościach plemiennych wzrasta do 60% na niektórych stanowiskach archeologicznych (w nowoczesnych wojnach wskaźnik ten wynosi 1%).
Archeolog Jean Guilaine widzi w wojnach neolitycznych nie tylko ekonomiczną rywalizację o monopolizację zasobów rolnych, ale także rozwój klas społecznych z pojawieniem się wodza, prawdopodobnie bardziej prestiżowego wojownika, dla którego wojna i represje są dwoma atrybutami jego moc.
Obecnie dane archeologiczne nie wykazują, w skali tysiącleci (przynajmniej pięciu), jakiejkolwiek masakry setek osób porzuconych in situ . Nic, co nie potwierdza regularnego używania broni emblematycznej neolitu ( łuku i rękojeści : siekiery i miecze ) przez długi czas w celach wojennych i w sposób zintegrowany z funkcjonowaniem społeczeństw. Archeologom trudno jest, z wyjątkiem mieczy (pierwsza broń niewszechstronna, dedykowana wyłącznie wojnie), określić konkretne zastosowanie noży, włóczni czy grotów strzał, toporów: produkcja (ścinanie drzewa, rąbanie drewna) , gotowanie, polowanie lub broń bojowa. Archeologia „ tak naprawdę nie pozwala nam decydować o istnieniu panoplii poświęconej specjalnie walce. Myślistwo i narzędzia, a także broń bojowa, symboliczne obiekty okresu neolitu pozostawiają wiele otwartych dróg. Tylko kategorie podwójnych ostrzy z poprzeczną perforacją (topór dwukołowy) otwierają nieco inną perspektywę na wytwarzanie przedmiotów o określonych funkcjach, poza sferą łowiectwa ”. Dopiero pod koniec czwartego tysiąclecia, wraz z intensywnym wydobyciem miedzi i rozpowszechnioną techniką metalurgii miedzi, zaobserwowano pewien rozwój wojny, widoczny w założeniu pierwszych fortyfikacji i mnożeniu urazów kości na szkielety.
Praca miedzi w chalkolicie , wraz z topieniem rudy, stopem i spawaniem, przekształca „sztukę wojenną”. Odkrycie brązu, stopu miedzi i cyny, rzeczywiście nadaje metalowi twardość sprzyjającą tej sztuce: niska zawartość cyny daje miękki materiał, używany do produkcji szpilek toaletowych, gdzie pożądana jest ciągliwość i elastyczność; stop z około 88-90% miedzi i 8-10% cyny daje funkcjonalne miecze; powyżej 15% cyny materiał jest twardy i kruchy (przy 25% cyny jest to twardy i kruchy, prawie biało szary materiał, polerowany w celu uzyskania lustra z brązu ). W porównaniu do broni krzemiennej i kutych miedzianych sztyletów, miecz pozwala „ mniej walczyć w zwarciu, bardziej zabójczo i prowokuje do parowania, w szczególności opracowanie blachy z brązu, niezbędnego składnika nowego uzbrojenia obronnego (osłony takie jak napierśniki , legginsy , hełmy oraz metalowe osłony, których plastyczność i wytrzymałość zależą od zawartości procentowej cyny). Rozpoczął się wyścig zbrojeń , a broń z brązu wkrótce rywalizuje, a następnie została wyparta przez broń wykonaną z żelaza , najpopularniejszego i najtańszego metalu od czasów starożytnych ”.
Te konflikty między Lagasz i Umma , w Mezopotamii , między 2600 a 2350 pne. AD to najstarsze konflikty terytorialne, dla których posiadamy dokumentację. Był to jednak przypadek wyjątkowy, państwa powstające w tym okresie były bardzo rzadko przyległe i bardzo słabo zaludnione.
Wojna była postrzegana w czasach starożytnej Grecji jako zależna od bogów, czy zapewnią zwycięstwo, czy nie. Bogowie interweniować bezpośrednio na polu bitwy w wojnie trojańskiej opowiedziana w Iliadzie od Homera . Wybitne wojny są na przykład wojna Lélantine , The Persian Wars The wojny peloponeskiej , że wojny z diadochs .
Cywilizacja łacińska jest również znakiem wielu wojen, od budowy republiki rzymskiej i związane z jego ochroną, takich jak walce jeziora Regille , walkach z kursywa narodami , Wolsków , eques i Sabinów , wojny przeciwko Veies , potem wojny punickiej , Galii , związane z ekspansją.
Wojna feudalna ma kilka aspektów. W czasach karolińskich tylko cesarze lub królowie prowadzili lub prowadzili wojny przez hrabiów i biskupów swoich pagi . W połowie X XX wieku, Władców posiadacze łanów wojnę na własny rachunek, zarówno między sobą lub przeciw królowi więzami podległość . Porządek społeczny i gospodarczy milicji wprowadzany jest dzięki dubbingowi i warownym zamkom, które są wykorzystywane przez rycerstwo do prowadzenia kampanii wojennych lub do zniewalania chłopów (tezy o zniewoleniu ). W obliczu wojen miejsce kultu staje się ufortyfikowanym kościołem .
O historycznych aspektach wojny zapraszamy do szczegółowych artykułów: Spis wojen , Spis bitew , Spis oblężeń
Teoria ta utrzymuje, że konflikt zbrojny jest „ logiczną konsekwencją próby podjętej przez jedną grupę ochrony lub zwiększenia jej ekonomicznego, politycznego i społecznego dobrobytu kosztem innej lub innej grupy (grup) ” (Harris, s. 54). Albo definicja wojny imperialnej lub stanowej, w której napastnik walczy o podniesienie swojego standardu życia kosztem innych (podstawowe interesy ekonomiczne mogą być ukryte i ukryte za politycznymi, rasowymi i religijnymi alibi). W tym ujęciu państwo istniałoby tylko poprzez swoją organizację polityczną – imperialistyczną do użytku wewnętrznego lub zewnętrznego – zdolną do prowadzenia wojen o podbój terytorialny, organizację gospodarczą i kolonizację .
Podczas gdy Hegel umieszcza antagonizmy „wojna lub pokój” w żywym oscylowaniu między opozycją a wzajemnością, Clausewitz , po studiach nad wojnami napoleońskimi, przyjmuje jaśniejszy punkt widzenia i twierdzi, że wojna jest wynikiem skrajności (w kierunku bezlitosna wojna). Nieszczęśliwa świadomość Hegel był sposób, aby wziąć pod uwagę fakt, że ludzie są teraz identyczne w swoich pragnieniach i ich nienawiść, a nigdy tak blisko do pogodzenia, że kiedy są w stanie wojny.
René Girard pragnie „Dopełnić Clausewitza”, ukazując wagę pragnienia mimetycznego, czyli pragnienia tego, co ma inny: albo rzeczywistych przedmiotów, ale także (i przede wszystkim) pragnienia przywłaszczenia sobie „Bytu” rywal, który stał się jego wzorem. Chodzi więc o to, by stać się tym, czym inny staje się, gdy posiada upragniony przedmiot (pragnienie metafizyczne sprowadzone do poziomu pożądania mimetycznego). Od momentu, gdy wydaje się, że jeden z dwóch rywali dominuje, uzbrojona jest potężna sprężyna resentymentu , która szybko prowadzi do pojedynku : „to on albo to ja”. Wojna jest zatem tylko formą mimetycznej rywalizacji, przeniesionej na poziom grupowy, w której przemoc kierowana jest poza społeczność poprzez proces kozła ofiarnego . Psychologia polityczna oferuje ścisłą analizę.
Niektórzy uważają, że człowieka pociągają skrajne formy komunikacji : rodzaj „komercji” (w jej głębokim lub ścisłym znaczeniu łączenia, dzielenia się i wymiany) rozgrywającego się w rejestrze agresji , agresji , Dominacji . Doceniane są wówczas osłabione formy wojny, takie jak wojna gospodarcza (w kategoriach bardziej akceptowalnych społecznie i etycznie) lub inne żądze władzy przejawiające się podczas walk etnicznych, religijnych, klasowych itp. W tych nowych konfliktach nową „bronią” jest wtedy zdolność do znajdowania i manipulowania najskuteczniejszymi dźwigniami: pieniędzmi, wpływami, informacjami, propagandą itp.
Antropolog Marvin Harris z Columbia University zaproponował teorię pochodzenia wojny w społeczeństwach niepaństwowych, plemiennych i wiejskich. Dominująca ideologia w naszym społeczeństwie ma tendencję do obwiniania jednostki za wojnę na rzekomo biologicznej podstawie „wrodzonej przemocy” „natury ludzkiej” (por. pojęcia grzechu pierworodnego lub „instynktu śmierci”). Według Marvina Harrisa ten uproszczony pogląd miałby na celu wyłącznie uwolnienie nas od wszelkiej odpowiedzialności za nasze postępowanie wobec innych. Jeśli zresztą wojna była tak naturalna, dlaczego tak wiele propagandowych prób „zmagania się” ze sobą i zmuszania ich do zabijania się nawzajem? „Ujeżdżenie” oznaczające tutaj podstawowe wychowanie, które od dzieciństwa w rodzinie, pokrewieństwie, szkole, środowisku społecznym prowadzi przez pozornie najbardziej nieszkodliwe gry i zabawy, rodzi współpracę lub rywalizację z odrzuceniem i zaprzeczeniem drugiego.
Harris wyróżnia cztery teorie, według niego najczęstsze, dotyczące pochodzenia wojny:
Według Roberta C Bransfielda wojna, jak każda inna forma przemocy, nigdy nie ma jednej przyczyny. Wśród czynników sprawczych wybuchów indywidualnej i zbiorowej przemocy są dobrze znane czynniki, takie jak dążenie do zdobycia władzy ekonomicznej, religijnej, nacjonalistycznej lub terytorialnej, rasizm, zemsta, względy obywatelskie lub rewolucyjne, a czasem obronne. nie doceniać znaczenia niektórych czynników wpływających na zdrowie psychiczne .
Badanie przeprowadzone w 20 krajach europejskich wykazało, że występowanie Toxoplasma gondii (pasożyta mózgu) było pozytywnie powiązane z krajowymi wskaźnikami zabójstw .
Zgodnie z efektem Flynna i innymi pracami Eppiga; iloraz inteligencji narodowej (IQ) jest skorelowany (co niekoniecznie oznacza związek przyczynowy) z poziomem stresu pasożytniczego. Im mniej mieszkańców jest pasożytowanych, tym wyższe średnie IQ i na odwrót; Stres pasożytniczy i poziomy infekcji byłyby nawet najlepszymi predyktorami średniego IQ w kraju. Na ogół kojarzy się to również z biedą i niedożywieniem.
RC Bransfield zauważa, że przemoc rzadko ustaje pod koniec wojny. Z jednej strony pragnienie zemsty może się gotować, a dostęp do broni palnej ułatwia teraz przejście do aktu zabijania; w ten sposób „więcej Amerykanów zginęło od broni palnej w Stanach Zjednoczonych od 1968 roku niż na polach bitew jakiejkolwiek wojny w historii Stanów Zjednoczonych” i istnieje coraz bardziej wyrafinowana broń masowego rażenia. Z drugiej strony neuronauki wyraźnie wykazały, że pewne niedobory mózgowe predysponują lub zwiększają ryzyko przemocy (tak jest w przypadku uszkodzeń prawej brzuszno-przyśrodkowej kory przedczołowej, które upośledzają naszą zdolność do empatii , czy uszkodzeń oczodołowej kory czołowej i innych obszary, które odhamowują gwałtowne odruchy. Niektóre narkotyki, lekarstwa, alkohol lub niektóre produkty toksyczne ( ołów , czynnik zatrucia ołowiem ) mogą również hamować gwałtowne, a nawet śmiertelne odruchy. RC Bransfield zauważa, że kontekst wojen sprzyja rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych i prawdopodobnie pojawiających się, gdy żołnierze lub uchodźcy wkraczają na tereny skrywające lokalne patogeny, na które nie są odporni, przeludnienie w obozie, niedożywienie i niedożywienie, brak wody i różne niedostatki oraz charakterystyczny dla wojen wysoki stres i stres pourazowy sprzyjają chorobom zakaźnym i pojawiające się, czasem chroniczne, zwłaszcza wśród żołnierzy, więźniów, uchodźców i ogółu ludności . Epidemie, które następują po wojnach, zabijają czasem więcej ludzi niż sama wojna; jak widzieliśmy z Plague Aten po wojnie peloponeskiej (429 pne), dżumy , rozprzestrzenianie przez Wenecjan uciekających KAFFA w 1347 roku , pojawienie się kiły w 1494 / 1495 ze zwrotem francuskich żołnierzy powracających z Neapolu i / lub żeglarzy i żołnierze, którzy towarzyszyli Krzysztofowi Kolumbowi i wrócili z Nowego Świata, tyfus wywołany wycofaniem się z Rosji armii napoleońskiej (1812), hiszpańska pandemia grypy, która zabiła znacznie więcej ludzi niż I wojna światowa, tyfus i malaria, które sprzyjały wojnie koreańskiej , malaria mózgowa, która pojawiła się u weteranów wojny w Wietnamie lub mykoplazmoza i inne choroby zgłaszane przez weteranów wojny w Zatoce Perskiej . W okopach wojny 14-18 zbiegli się żołnierze z pięciu kontynentów narażeni na choroby przenoszone przez wektory przenoszone przez szczury, muchy, wszy, pchły i komary oraz na choroby takie jak stopa okopowa, gorączka okopowa (wywoływana przez ambrozę Rickettsia quintana , później przemianowaną Bartonella QUINTANA ), zakres robakom pasożyty jelitowe (obejmujące Ascaris , Trichuris , Capillaria i Taenia spp.), plamisty , cholera , gruźlica , tyfus , czerwonka , szkarlatyna , błonica , odra , krztusiec, i ospy nie rzadkie. Rzepak The prostytucja i przemoc seksualna pogarsza wojen również promować chorób wenerycznych . Do wojna kolonialna przyniosła wiele żołnierzy do kontaktu z malarią i wielu innych chorób tropikalnych . Borelioza i inne choroby Kleszcze nie zostały rozpoznane, ale prawdopodobnie były obecne w czasie pierwszej wojny światowej, gdzie około pięć milionów ospały mózgu zostały uznane za jedną trzecią, która jest zawarta z śmierć lub poważne powikłania neurologiczne pozostawiając w ocalałych. 800.000 osób zmarło na gruźlicę w Niemczech w latach 1914 i 1920 . Tyfus , pojawił się w 1917 roku zginęło około trzech milionów ludzi (zwłaszcza obozach dla uchodźców) i pozostał epidemii w 1920 roku . Wiele infekcji zmiotło rannych i jeńców wojennych oraz uchodźców w czasie I wojny światowej, ale także po jej zakończeniu. Po zawieszeniu broni w 1918 r . tak zwana hiszpańska grypa stała się pandemią, która dotknęła około 500 milionów ludzi (jedna piąta światowej populacji) i zabiła 50 milionów ludzi (więcej niż średniowieczna czarna zaraza ); trzy razy więcej niż 16 milionów żołnierzy i cywilów zabitych w ciągu 5 lat wojny. Obecnie wiadomo, że te infekcje, w połączeniu z innymi stresami , żywnościowymi i społeczno-ekonomicznymi, były źródłem niepełnosprawności i upośledzenia umysłowego, które między innymi przyczyniły się do wybuchu II wojny światowej. Miliony żołnierzy wdychały opary z broni palnej i połykały ołów i rtęć z amunicji , dwa metale, o których wiadomo, że wpływają na funkcje poznawcze i funkcje mózgu, zwłaszcza u dzieci, embrionów i płodów, w macicy, a także wdychały trujące gazy bojowe; „Ile z 450 milionów ludzi, którzy wyzdrowieli z hiszpańskiej grypy lub innych infekcji związanych z I wojną światową, miało resztkowe schorzenia neurologiczne, które zwiększały ryzyko przemocy?”, pyta RC Bransfield; Niemożliwe jest obliczenie tej liczby z perspektywy czasu, ale neuropsychiatria dostatecznie udowodniła, że niektóre infekcje wywołane przez I wojnę światową zwiększają agresję u niektórych pacjentów. Wielka Katarzyna Rosyjska, Józef Stalin lub Adolf Hitler mogli wszyscy mieć kiłę, a Hitler mógł zachować następstwa hiszpańskiej grypy , kiły , letargicznego zapalenia mózgu , boreliozy i/lub narażenia na toksyczne gazy. W szczególności objawy parkinsonizmu są dobrze udokumentowane u Hitlera, co prawdopodobnie sugeruje zespół parkinsonizmu po mózgu wywołany przez hiszpankę lub letargiczne zapalenie mózgu.
Zaburzenia psychiczne następstwa chorób zakaźnych sprzyjających I wojnie światowej mogły zatem zmienić zachowanie i osąd dyktatorów, takich jak Hitler czy Stalin i wielu innych byłych żołnierzy lub aktorów I wojny światowej, po obu stronach konfliktu. zaostrzenie konfliktowości stosunków między stronami II wojny światowej i epigenetyczne następstwa są nadal teoretycznie możliwe przez kilka pokoleń. Wiadomo, że niektóre infekcje (prawdopodobnie przewlekłe) wywołują depresję, drażliwość, obniżony poziom tolerancji, upośledzoną kontrolę impulsów, paranoję , a czasem przemoc fizyczną.
Porównania ze światem zwierzątWiele zwierząt stadnych wykazuje agresywne zachowania zbiorowe , które mogą przypominać wojnę. Jednak te zwierzęta terytorialne czasami mają również zachowania, które wywołują negocjacje. Tak więc niektóre owady społeczne ( mrówki , termity itp.) żyjące w koloniach tworzą prawdziwe armie, mające „pojedynczych żołnierzy” odpowiedzialnych za obronę kolonii, a następnie atakujących swoich wrogów w brutalnych walkach. Relacje między sąsiednimi mrowiskami nie zawsze są bardzo harmonijne. Walki terytorialne przeciwstawiają się bezlitosnym bojownikom. Holenderski badacz Mabelis pasjonował się wojnami między koloniami czerwonych mrówek. Wiosną, gdy gniazdo wyjdzie z zimowego letargu, pasterze będą eksplorować okolicę. Gdy napotkają pokrewne sąsiednie gniazdo, typu superkolonia, między gniazdami może nastąpić wymiana pokarmu lub transport materiałów. Ale jeśli jest to obca kolonia, wybuchają walki między robotnikami. Bitwa o intensywność idzie crescendo, gdy każda kolonia rekrutuje i jest w stanie walczyć z nowymi. Walki trwały cały dzień i spowodowały śmierć tysięcy mrówek. To podczas takich wojen terytoria kolonii ewoluują. Według niektórych biologów te wojny między mrówkami umożliwiają koloniom pozyskiwanie białek w czasie, gdy ofiara jest nadal bardzo rzadka. Do sztuki walki zainspirowały wielu azjatyckich postaw i obronne zwierząt. Jednak trwałe uczucie zemsty , które u ludzi podsycało wojny od wieków lub dziesięcioleci, wydaje się im nieznane.
Wojny wewnętrzne w danym kraju, w których jedna część populacji przeciwko drugiej, są kwalifikowane jako wojny domowe . Każdy widzi w swoim wrogu, a nawet w tym, który chciałby pozostać neutralny, zdrajcę, z którym nie można już współżyć i z którym nie jest możliwy kompromis terytorialny (jak byłby możliwy z obcym wrogiem). Dlatego jedynym przewidywanym rezultatem jest bardzo często unicestwienie drugiego i jego rzeczywistych lub potencjalnych sojuszników (w tym kobiet i dzieci) za pomocą terroru, co czyni te wojny morderczymi i bezlitosnymi . Od czasu transformacji dokonanej w RPA przy minimum przemocy, dzięki Nelsonowi Mandeli i Desmondowi Tutu , nowe podejście prawne, sprawiedliwość okresu przejściowego , daje nadzieję na inne rozwiązania tych konfliktów.
Status prawny wojny domowej nie pozwala na interwencję obcych mocarstw i instytucji międzynarodowych, takich jak ONZ , np. Francji w sprawie „wywiadu” lub wojny algierskiej w celu rozstrzygania sporów. I odwrotnie, wojna zagraniczna jest zamaskowana jako wojna domowa, aby zamaskować obcą agresję, tak jak Francja zamaskowała swój kolonialny podbój jako wojnę domową wraz z utworzeniem niezależnego państwa wietnamskiego w 1948 r., podczas pierwszej wojny o niepodległość w Indochinach i podobnie jak Stany Zjednoczone. które „pomogły” Republice Wietnamu w walce z Demokratyczną Republiką Wietnamu podczas drugiej wojny indochińskiej lub wojny wietnamskiej o zjednoczenie . Niezbędne i wystarczające jest po prostu wyprodukowanie rządu, który prosi o pomoc, aby interweniować we wszelkiej legalności w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa.
Ta wojna nie jest tak naprawdę wojną, ale raczej odpowiadałaby konfliktowi wpisanemu w długofalową perspektywę, w której kilka narodów (ważnych i generalnie w parach) staje naprzeciw siebie i rywalizuje o rynek lub jest gotowe wypowiedzieć sobie wojnę. ważne kwestie gospodarcze lub geopolityczne. Przykładem wzorcowym jest konflikt, który panował przez pięćdziesiąt lat między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim, kiedy ten ostatni walczył o przewagę militarną, a następnie podbój kosmosu . Nie myl epizodu zimnej wojny z incydentem dyplomatycznym : ten ostatni dotyczy tylko jednego lub kilku nieistotnych tematów i znajduje się w perspektywie krótkoterminowej (rzadziej średnioterminowej).
Wojna jest globalnym faktem społecznym, a nie prostym przejawem ludzkiej przemocy: wymaga zorganizowania ludzi, zjednoczenia ich sił w kierunku jednego celu. Stąd pięć głównych poziomów organizacji (a dla niektórych autorów nawet siedem, dodając poziom wartości konstytucyjnych i poziomu polityki wewnętrznej):
O ile rolą strategii jest zapewnienie polityce najtańszych środków dostępu do decyzji (wskazując, w jaki sposób korzysta się z dyplomacji, ekonomii, polityki, siły), taktyka polega na wykonaniu tego , co strategia nakazuje mu uzyskać ta decyzja . Mówiąc prościej, taktyka to sztuka wygrywania bitew, podczas gdy strategia to sztuka wygrywania wojny, decydowania kiedy, gdzie i jak walczyć.
Poziom politycznyJeśli odejmiemy od wojny psychologiczny aspekt nienawiści i przemocy (co czynimy, jak widać powyżej , w klasycznej teorii), wola polityczna z konieczności poprzedza samą wolę przemocy, a tym bardziej realizację tej przemocy. Wojna zaczyna się wtedy na długo przed tym, jak można sobie wyobrazić, że może wybuchnąć, ponieważ rodzi się na papierze, z racjonalnych ambicji i konieczności.
W krajach rozwiniętych i demokratycznych, gdzie państwo coraz bardziej charakteryzuje się abstrakcyjną funkcją „administratora przedsiębiorstwa”, można rzeczywiście sądzić, że to uznanie wojny jako zimnej kalkulacji konieczności politycznej odpowiada rzeczywistości. Kiedy jednak władza łączy się z osobowością tego, kto ją sprawuje, racjonalność woli politycznej ustępuje miejsca irracjonalności autokracji, ponieważ despota będzie o wiele bardziej skłonny postrzegać wojnę jako sprawę osobistą . Zauważamy jednak, że nawet w tym drugim przypadku nie możemy stwierdzić, że polityka nie jest inicjatywą konfliktu, ponieważ w dyktaturze osobista wola staje się samą istotą polityki.
„Wojna wybucha, gdy państwa nie mają już jasnej świadomości swoich obowiązków, jasnego zrozumienia swoich praw, dokładnego wyobrażenia o swoich interesach. Nie mogą już dojść do porozumienia, nie mogą już akceptować praw, jakie nakreśli im prawo narodów w czasie pokoju: unikają ich. Wojna jest aktem politycznym , poprzez który państwa, nie mogąc pogodzić tego, co uważają za swoje obowiązki, prawa i interesy, uciekają się do walki zbrojnej i proszą tę walkę o rozstrzygnięcie, które z nich, będąc silniejsze, będzie w stanie dzięki swojej sile, narzucać swoją wolę innym ”, Funck-Brentano i Sorel.Wojna, ze względu na swój niszczycielski charakter, wiąże się z bardzo wysokimi kosztami, a do zainicjowania konfliktu potrzeba znacznej i wystarczającej motywacji. Podobnie jak wszystkie ekstremalne zjawiska społeczne, motywacje te mają w dużej mierze charakter psychologiczny, ale wola niszczenia z czasem uległa racjonalizacji, aby stać się narzędziem w służbie woli politycznej. Mogą to być:
Oprócz tych materialnych i przemyślanych motywacji, które mogą zachęcać do użycia siły, istnieją inne motywacje psychologiczne i bardziej instynktowne, tym bardziej powszechne, że moc jest spersonalizowana:
Genezę przemocy w polityce możemy opisać w logiczny sposób dzięki następującemu diagramowi: gdy polityka chce uzyskać coś od grupy społecznej, nad którą nie ma władzy (może to być inne państwo), potrzebuje jej akceptacji, co nazywamy decyzją w strategii. Jedynym sposobem na osiągnięcie tego jest przekonanie (patrz rozdział o poziomie strategicznym) drugiego, że w jego interesie jest przychylne reagowanie na skierowane do niego prośby:
W obu przypadkach jest to kwestia wymuszenia akceptacji narzuconych warunków. Jeśli sam argument zagrożenia nie działa, istnieją dwa rozwiązania:
Należy zatem stwierdzić, co jest istotne, że w sporze pomiędzy niezależnymi podmiotami politycznymi każda decyzja i każda sytuacja wynikająca z konfrontacji ich życzeń, w tym użycia przemocy, jest uważana przez wszystkich bohaterów za najlepszy wybór. .
Poziom strategicznyStrategia jest według generała André Beaufre: „sztuką dialektyki woli używającej siły w celu rozwiązania konfliktu”. Podczas gdy szczebel polityczny wyraża wolę, rolą strategii jest zastanowienie się nad sposobami skłonienia przeciwnika do pozytywnej reakcji, co nazwiemy decyzją . Dla generała Beaufre, w dialektyce testamentów, decyzja jest wydarzeniem nakazu psychologicznego, który chce się wytworzyć w przeciwniku: przekonać go, że inicjowanie lub kontynuowanie walki jest bezużyteczne . Celem strategii jest zatem: „dojście do decyzji poprzez stworzenie i wykorzystanie sytuacji prowadzącej do dezintegracji moralnej przeciwnika, wystarczającej do zmuszenia go do zaakceptowania warunków, jakie chce się mu narzucić”. Powszechnie przyjmuje się, że celem strategii nie jest ani więcej, ani mniej niż „wygranie wojny”, stąd przypisywana Clausewitzowi formuła „decyzji zwycięskiej bitwy”. Rzeczywistość jest bardziej subtelna: nie zapominajmy, że decyzja ma charakter psychologiczny i że musimy „ przekonywać, że inicjowanie lub kontynuowanie walki jest bezużyteczne”, stąd refleksja Lenina analizująca Clausewitza: „odwlekać operacje aż do moralnego rozpadu wróg sprawia, że można i łatwo zadać decydujący cios ”. Tak więc nie wystarczy być najsilniejszym, aby wygrać wojnę, ale demoralizować przeciwną potęgę i tego Stany Zjednoczone na ich koszt nauczyły się podczas wojen w Wietnamie, Somalii, Afganistanie czy Iraku. Co więcej, strategia w wojnach powstańczych staje się coraz bardziej podręcznikowym przypadkiem i zostanie przedstawiona poniżej.
Środki strategiiSztuka strategii polega właśnie na subtelnej konfrontacji z jednej strony zdolności do wywierania wpływu na przeciwnika, pozytywnego lub negatywnego, a z drugiej oceny kosztów nieodłącznie związanych z dostępnymi środkami wywierania tego wpływu. . Wpływ może być negatywny dla przeciwnika: zniszczenie jego sił i dóbr, lub może być pozytywny: propozycja traktatu handlowego, korzystne negocjacje; połączenie tych środków oddziaływania musi pozwalać na lepszą skuteczność w stosunku do kosztów wynikających z każdej możliwej kombinacji, pomiędzy technikami negatywnego i pozytywnego oddziaływania, jest więc „grać w marchewkę i kij”, zgodnie z ceną i skutecznością z marchewki i kija . Na przykład można sobie wyobrazić, że po destrukcyjnej fazie, która wydaje się wrogowi katastrofalna, następuje propozycja pokojowa, obdarzona nieoczekiwanymi korzyściami, a następnie wyrażająca opatrznościowy charakter tego, co jest tylko żądaniami. Widzimy, że tutaj strategia wynika z subtelnego wyboru, emanującego z namysłu, który zmierza do zbieżności w kierunku celu o niekiedy sprzecznych środkach, ten wybór stanowi sztukę strategii.
„Na tym polega inteligencja strategii, jej środkami są złożone kombinacje technik wpływu, ale aby je rozwinąć, musimy przeanalizować decydujący efekt moralny i wiedzieć, kogo chcemy przekonać”. W przypadku rządu centralnego możemy zdecydować się na bezpośrednie działanie na jego przywódców i na czym polega ich zdolność do wywierania wpływu (zaatakowanie lub aresztowanie przywódców, ich administracja lub częściej ich zdolność do działania: armia wroga) lub na stronę trzecią, która ma na nich wpływ (organizacja międzynarodowa, taka jak ONZ, wpływowi sojusznicy, ludność: szczególnie skuteczne rozwiązanie w demokracji lub bardzo podzielonym politycznie lub etnicznie społeczeństwie). Jeśli konieczne jest przekonanie nie jednego i scentralizowanego rządu, ale konstelację osobowości lub grupę (populację, pochodzenie etniczne, grupę religijną, ruch ideologiczny ...), strategia zawiera o tyle więcej zmiennych i złożoności niż siła przeciwna. zdecentralizowany lub nawet całkowicie eksplodowany, ponieważ w tym przypadku decyzję należy uzyskać od zbioru jednostek, z całą tęczą wrażliwości i strategicznej inteligencji, które ją tworzą.
Modele strategiczneStrategia odnosi zwycięstwo, gdy przeciwnik zdecyduje się zatrzymać lub nie angażować się w walkę, to znaczy, gdy następuje demoralizacja jego władzy decyzyjnej. Jednak w zależności od tego, czy konflikt ma charakter międzypaństwowy, czy rebeliancki, czy ma miejsce w erze przednuklearnej czy postnuklearnej, środki, które mogą doprowadzić do tego celu, są bardzo różne.
Paradygmat wojny przemysłowej między państwami w dużym stopniu monopolizuje myślenie strategiczne nawet dzisiaj, ponieważ kuszące jest myślenie, że posiadanie „potężnej” armii według tradycyjnych kryteriów (armii masowej) pozwala czuć się chronionym przed wszystkimi rodzajami wojny. Armia amerykańska, zdecydowanie najpotężniejsza na świecie według klasycznej definicji, może sobie jednak pozwolić na uzyskanie decyzji bardzo rzadko i z trudem w powstańczych konfliktach, innymi słowy nie może wygrać niekonwencjonalnej wojny konwencjonalnymi strategiami . I to właśnie zademonstrował generał Petraeus w swoich rozważaniach na temat działań wojennych przeciwko powstańcom .
Przyczyny tego paradoksu, wciąż słabo rozumianego, są następujące: zdolność armii, a szerzej polityków do uzyskania decyzji uległa na przestrzeni dziejów znacznym zmianom, w szczególności ze względu na ewolucję możliwości operacyjnych, które Wynikało to z uzbrojenia, wyposażenia (osiągnięcia technologiczne) oraz metod wojny i zaopatrzenia, ale przede wszystkim ze względu na strategie preferowane przez przeciwnika zgodnie z jego własnymi cechami politycznymi i społecznymi. Jednak ta nieunikniona ewolucja była rzadko rozumiana, przeciwnie, ewolucja generalnie zaskoczyła dwóch adwersarzy, którzy musieli szukać po omacku nowych rozwiązań prowadzących do decyzji. Stąd pomysł, że „stratedzy zawsze przygotowują się do poprzedniej wojny”. Najbardziej zaskakującym przykładem może być Linia Maginota , gigantyczna budowla z celem obronnym odziedziczonym po dogmatach I wojny światowej (obronna wojna pozycyjna), całkowicie niezdolna do ochrony Francji przed ofensywną strategią wojny błyskawicznej nazistowskich armii (bardzo dynamiczna, zmechanizowana i powietrznodesantowa wojna ofensywna i decydująca).
Najważniejszym wydarzeniem ostatnich dziesięcioleci wydaje się pojawienie się siły jądrowej, której charakterystyka błyskawicy całkowicie narusza prawa wojny, stąd narodziny nowej strategii; ale atom nie jest jedyną rewolucją, a strategia partyzancka , stosowana przez terroryzm, jest również zdolna do pokonania konwencjonalnych armii przemysłowych.
Poniżej przeanalizowano trzy główne strategie, z których każda dostosowuje się do dostępnych środków i przeciwnika, z którym należy walczyć. Żaden nie jest lepszy od drugiego w kategoriach bezwzględnych i żaden nie może dostosować się do wszystkich sytuacji.
Klasyczna strategiaW klasycznej strategii wojskowej wojna zawsze była rozumiana jako międzypaństwowa równowaga sił. Tak więc Hegel, współczesny wojnom napoleońskim, które miały przerysować mapę Europy, rozumie dynamikę układu sił między narodami jako sam materiał historii. Historia jest więc sceną walki państw o hegemonię, gdzie każdy musi być najsilniejszy pod groźbą zniknięcia.
„Naród przeciwko narodowi, front przeciwko frontowi, stratedzy przeciwko stratedom, wojna międzypaństwowa ma tę cechę, że aż do II wojny światowej widzi w lustrze praktycznie symetryczną logikę wojny. Czystą decyzją jest ta, która wynika ze zwycięskiej bitwy ”, a cała klasyczna strategia ma na celu wygranie wojny poprzez zabicie wroga na polu bitwy. W tej logice równowagi sił, słabość, fałszywa kalkulacja lub pomysłowy i decydujący manewr mogą zadecydować o losach wojny, cała sztuka klasycznej strategii jest grą w balansowanie, w której wszyscy dążą przezwyciężyć jego słabe punkty i zdobyć przewagę.
Generał Beaufre analizuje główne rozwiązania stosowane w grze strategicznej, wymienia trzy:
Paradygmat wojny międzypaństwowej pojmuje władzę jako synonim masy. Wszystko musi być umasowione, zagęszczone, zarówno broń, jak i ludzie. Od starożytności armie walczyły w zwartych szeregach o większą efektywność, zarówno taktyczną, jak i logistyczną (zaciśnięta wokół swojego przywódcy, grupa słyszała jego rozkazy i działała jak jeden człowiek z wielką konsekwencją). I tak to było naturalne, że wojna stała się przemysłowe XIX th wieku, podczas rewolucji przemysłowej . Bronie produkowane są w bardzo dużych ilościach, a ich mechanika jest znacznie ulepszona ( karabin maszynowy, lufa gwintowana), a także skuteczność na polu walki. Podobnie środki transportu, takie jak pociąg i parowce, umożliwiły zmasowanie wojsk w rekordowym czasie na bardzo odległych teatrach działań . W 1904 roku Rosja przetransportowała koleją kilkusettysięczną armię ponad 6500 kilometrów poza utracone i nieproporcjonalne obszary Syberii , aby stawić czoła japońskim armiom Mandżurii .
„Cała planeta, na początku XX e wieku stał się jednym podmiotem oczkach przez sieci transportu i transmisji, koleje, parowce i telegrafów. W ramach tego podmiotu cywilne i wojskowe struktury każdego narodu stały się ściśle ze sobą powiązane. W czasie wojny koleje były zarekwirowane, a ludzie zmobilizowani. Narody dojrzały do wojen światowych ”
- Generał Sir Rupert Smith, The Usefulness of Force , Economica, s. 69 , ( ISBN 978-2-7178-5366-7 )
Strategia pośrednia i strategia rebeliantówWidzieliśmy powyżej, że podejście pośrednie było czasem zalecane przez teoretyków klasycznych, ponieważ generał Beaufre wymieniał je wśród swoich preferowanych rozwiązań, ponieważ ma tę zaletę, że myli przeciwnika przy użyciu niewielkich środków: „ideą centralną dla tej koncepcji jest odwrócenie równowagi sił przeciwnych manewrem, a nie walką. Zamiast bezpośredniej konfrontacji wzywamy do bardziej subtelnej gry mającej zrekompensować niższość, w której się znajdujemy. Podejście pośrednie było wówczas subtelnym narzędziem udostępnionym strategii klasycznej, ale „znalazło zastosowanie w strategii totalnej w innej formie we wszystkich konfliktach, w których jeden z adwersarzy […] miał gorsze środki niż ci, którzy mogli mu się przeciwstawić”. Innymi słowy, strategia pośrednia jest bronią ubogich i tą preferowaną przez powstańców.
Klasyczna strategia powstała w epoce napoleońskiej, ponieważ to cesarz nadał jej szlacheckie listy. Ale strategia tego, co żargon wojskowy nazywa konfliktami o niskiej intensywności , to znaczy konfliktami, w których dwie scentralizowane i symetryczne armie nie sprzeciwiają się sobie, ale gdzie co najmniej jedna strona wojująca (lub nawet obie) składa się z jednostek pochodzących bezpośrednio ze społeczeństwa obywatelskiego na czele więcej wojna partyzancka niż prawdziwej wojnie, widział swoje pierwsze poważne manifestacje w Hiszpanii, walcząc właśnie przeciwko wojsk Imperium , między 1808 a 1814 r . Ludzie nazywali to „małą wojną”, de guerra (nazwa wojny) i illa (zdrobniony przyrostek). Widzimy zatem, że wojna partyzancka, jedyne rozwiązanie ludów wobec siły konwencjonalnej, rozwija się i osiąga sukces właśnie wtedy, gdy ta ostatnia pokazuje cały swój prestiż.
Generał Sir Rupert Smith powiedział na ten temat: „Małe, mobilne i elastyczne grupy bojowe, wyciągane z ludności, ukrywane i wspierane przez nią, zdołały nękać przeważające armie wroga w sile, jednocześnie unikając jakiejkolwiek konfrontacji na dużą skalę. Poprzez kontynuację tej wojny celem politycznym było zachowanie tożsamości politycznej ludności, nawet pod okupacją, poprzez wspieranie ich woli kontynuowania walki i stawiania oporu. […] Pozbawieni siły liczebnej i broni do przeciwstawiania się armii prowadzącej kampanię partyzanci wolą unikać zaciekłych bitew. Zasadzka i nalot to ich ulubione tryby walki ”.
Strategia ta jest odpowiedzią na taktyczną słabość partyzantów (mało ludzi, mało wyszkolenia, mało broni), a złota zasada, której nigdy nie odmawiał żadnemu powstańcowi bojownikowi, ma na celu zrekompensowanie tej słabości: zawsze unikaj znalezienia się w sytuacji, w której wróg może nas zmusić do walki. Dlatego wskazane jest unikanie zajmowania infrastruktur, widocznych pozycji, a nawet po prostu lądu (czego na ogół pożąda armia konwencjonalna), aby nie znaleźć się w otoczeniu i nie musieć walczyć na stałym froncie człowiek przeciwko człowiekowi.
Strategia odstraszania nuklearnegoZbiorowa wyobraźnia nadal uważa, że broń atomowa jest dziś zagrożeniem dla pokoju, ale aby obawiać się ryzyka rozprzestrzeniania broni jądrowej na nieodpowiedzialne kraje, absolutnie konieczne jest zrozumienie, że w całej historii wojen (których konflikty były coraz straszniejsze i bardziej śmiertelne w miarę rozwoju technik walki), żadna strategia nie sprawdziła się tak bardzo dla dyplomacji i status quo oraz przeciwko przemocy, jak odstraszanie nuklearne . Trafnie nazwana zimna wojna , która miała wszystkie składniki (sytuacja geopolityczna, wzajemna niechęć, ideologiczna równowaga sił itp.) przerodzić się w konflikt światowy, była przykładem wojny niemożliwej.
Aby zrozumieć, dlaczego pojawienie się broni jądrowej wymagało wynalezienia nowego podejścia strategicznego, musimy pamiętać, jak niszczy paradygmat klasycznej wojny:
Dzięki tej podwójnej charakterystyce broń atomowa wytwarza dwa zupełnie nowe zjawiska:
Zazwyczaj istnieją cztery możliwe rodzaje ochrony przed tym bezprecedensowym niebezpieczeństwem:
Te cztery kierunki były eksploatowane jednocześnie ze zmiennym szczęściem i ostatecznie zostały połączone w bardzo skomplikowane formuły strategiczne, ale można powiedzieć, że zdecydowanie najbardziej odstraszający wydaje się bez wątpienia czwarty (zagrożenie reakcją nuklearną w przypadku ofensywy). ), tak bardzo, że nazywa się to właśnie odstraszaniem nuklearnym .
Zasada odstraszania nuklearnego jest bardzo prosta: każda agresja, która jest zbyt bezpośrednia przeciwko mocarstwu nuklearnemu, naraża agresora na kataklizm i absolutnie niezrównoważoną reakcję, dlatego kraj nienuklearny nie może w żadnych okolicznościach zaatakować takiego mocarstwa. Równowagę terroru lub MAD w języku angielskim nazywamy również równowagą terroru ( Mutually Assured Destruction lub „ Mutual Assured Destruction ”) bardziej precyzyjną sytuacją: gdy dwie moce są nuklearne, każda agresja atomowa jednej naraża agresora na destrukcyjną reakcję o co najmniej równoważnej sile , zatem wybuch działań wojennych jest a priori niemożliwy. Ponieważ fakt bycia agresorem nie daje żadnej szczególnej przewagi, jak w klasycznej strategii, bycie napastnikiem lub atakowany oznacza w każdym razie zniszczenie, stąd nieustanny wymóg zagwarantowania pokoju.
A najskuteczniejszym znalezionym w czasie zimnej wojny rozwiązaniem gwarantującym bezpieczeństwo świata było właśnie, poprzez podpisany w 1972 r. traktat ABM (ABM dla rakiet antybalistycznych ), nie ograniczanie zdolności ofensywnych każdego z dwóch obozów. ale w celu ograniczenia zdolności obronnych. Rzeczywiście, najlepszą gwarancją pokoju było zachowanie za wszelką cenę wzajemnie gwarantowanego zniszczenia, a tym samym zakazanie powszechnego użycia tych nowych technologii z lat siedemdziesiątych rakiet przechwytujących . Pokazuje, jak wysoce sprzeczne z intuicją odstraszanie nuklearne jest jednym z najlepszych gwarancji bezpieczeństwa, jakie można sobie wyobrazić, dla bezpieczeństwa świata, także wtedy, gdy został on podzielony przez konfrontację wschód-zachód.
Poziom operacyjny Poziom taktycznyTaktyka stosowana podczas wojny może się różnić w zależności od wielu czynników, w tym optymizmu lub pesymizmu walczących stron, środków, jakimi dysponują, oraz wskazówek dostępnych dzięki bardziej zaawansowanemu myśleniu (np. wróg w pułapce, by uwięzić swoich ludzi i pojazdy lub użyj roślinności, aby się ukryć). Niemniej jednak, gdy taktyka jest taka sama, może powstać ogromne pole bitwy, które formuje się podświadomie.
Na przykład, w czasie II wojny światowej , Hitler wysłał swoich ludzi do ataku na Belgię , Luksemburg i Holandię w celu obejście fortyfikacje na linii Maginota : Ogólne Maurice Gamelin , lider alianckich wojsk wierząc, że wojska hitlerowskie zostały powtarzając Plan Schlieffena przez Belgię wysłał awangardę wojsk alianckich do Belgii , podczas gdy w rzeczywistości wszystko to było tylko dywersją mającą na celu schwytanie aliantów trochę za daleko na północ poprzez ominięcie ich przez las ardeński ( sierp sierpa ).
W średniowieczu taktyka była uważana za niezbędną do pokonania wroga jako broń lub przygotowanie ludzi. Niemniej jednak zastosowana taktyka pozostała elementarna. Czasami nawet okazywały się niepotrzebne, biorąc pod uwagę bliskość wroga. Kiedy jedna strona sprzymierzyła się z drugą przed walką, alianci mogli przedyskutować – i często to robili – najlepszą taktykę do zastosowania (najtańszą w materiałach i ludziach) w celu pokonania wroga, przekroczenia jego linii lub ominięcia go.
Podczas intensywnego konfliktu (długi czas trwania, użycie broni masowego rażenia, ogólna mobilizacja itp.) zasoby gospodarcze walczących stają się jednym z głównych aspektów konfliktu. Dla każdego z obozów ważne jest, aby w jak największym stopniu uniknąć szkód materialnych, które mogłyby wpłynąć na wysiłek wojenny poprzez zmniejszenie zdolności produkcyjnych przemysłu wojennego (fabryki zbrojeniowe) lub strategicznych szlaków komunikacyjnych (drogi i koleje) lub spowodowanie ofiar śmiertelnych wśród cywilów pracujących na tyłach. I odwrotnie, nie do pomyślenia jest wygranie wojny bez zadawania decydującego ciosu w strategiczne miejsca, które wspierają wysiłek wojenny wroga.
Aneksja lub kolonizacji terytoriów wroga sprawia, że możliwe są „przyjazne” przestrzenie i populacji lub zasobów strategicznych (w czasie II wojny światowej , Anschluss Austrii i aneksji Alzacji-Lotaryngii dopuścić do nazistowskich Niemiec zdobyć setki tysięcy żołnierzy, podobnie jak chęć zdobycia pól naftowych w rejonie Baku czy zakazanie aliantom swobodnego dysponowania skandynawskimi minerałami stały się głównymi kwestiami strategicznymi konfliktu).
Niedawno wojna w Iraku i wojna w Afganistanie przypomniały nam o kwestiach energetycznych, które mogą prowadzić do konfliktów zbrojnych. W 2002 roku Irak miał drugie co do wielkości rezerwy ropy na świecie. Afganistan, oprócz rezerw gazu, zajmował strategiczną pozycję w transporcie turkmeńskiej ropy i gazu.
Oprócz zasobów, które strona wojująca próbuje przywłaszczyć, wojna stanowi dwa inne wyzwania gospodarcze. Inwestycje bohaterów w zbrojenia sprawiają, że gospodarka narodowa obraca się i uczestniczy w produkcie krajowym brutto i jego wzroście . Należy również zauważyć, że odbudowa najechanego kraju ma również pozytywny wpływ na gospodarkę uczestniczących krajów. Te kontrakty na odbudowę stają się następnie kryterium decyzji i stawką w negocjowaniu przystąpienia do wojny. Plan Marshalla był przedmiotem krytyki ze podobny ekonomistów i historyków.
W różnych okresach historii społeczeństwa próbowały ograniczać ludzkie, materialne i ekonomiczne koszty wojen, formalizując zasady moralne lub prawne, na przykład chroniąc kobiety i dzieci, ludność cywilną, zakazując niektórych rodzajów broni lub chemicznych trucizn, a czasem kodyfikując warunki walki, nawet pojedynek. W przeciwieństwie do tego, wojna totalna i przemysłowa jest wymierzona w cywilów i mobilizuje całe społeczeństwo, wymagając od wszystkich wkładu w wysiłek wojenny.
W przeszłości kultura, prawo i religia wywoływały lub usprawiedliwiały wojny, ale przynajmniej czasami działały jako moderatorzy.
Niektóre kultury zrytualizowały konflikty, aby ograniczyć rzeczywistą utratę życia. I XX th century, wymyślił wojna przemysłowych również przyniósł zwiększone międzynarodową uwagę do pokojowego rozwiązywania konfliktów, które doprowadziły do wojny, zwłaszcza w ramach ONZ, preambuła Karty się wyraźnie ma na celu „uchronić przyszłe pokolenia od klęski wojna” . Różne traktaty regulują wojny i ich skutki, łącznie określane jako „ prawa wojny ” , ostatnio Konwencje Genewskie (z których pierwsza weszła w życie w połowie XIX wieku).
Tak więc, nawet jeśli od drugiej wojny światowej bezpośrednie i brutalne konfrontacje są dalekie od zniknięcia z planety, polityka międzynarodowych konsultacji i współpracy znacznie się rozwinęła.
Filozof Grotius przyjrzał się tematyce wojny sprawiedliwej. Według niego wojnę można zakwalifikować jako „sprawiedliwą”, gdy spełnia następujące warunki:
Przez Radę Bezpieczeństwa The United Nations dążyła nowych sposobów pokojowego rozwiązywania konfliktów , powołując się w szczególności na konsultacji, mediacji i podpisania i ratyfikacji w pokojowych traktatów i konwencji. Międzynarodowy , uchwalenia sankcji międzynarodowych, wysyłanie wojsk z niebieskich hełmach , warranty interwencyjne. Ale te narzędzia pozostają kruche.
Te różne konwencje haskie zakazać włączenie do armii ludności terytorium okupowanego. Władza nazistowska użyła więc podstępu: od 25 sierpnia 1942 r. nadała obywatelstwo niemieckie coraz większej liczbie Francuzów z Alzacji i Mozeli, poczynając od mężczyzn ( wbrew nam ). Niedawno orzekali o sprzedaży broni, ochronie dziedzictwa czy porwaniach dzieci .
Trzecia Konwencja Genewska dotyczy traktowania jeńców wojennych .
Zasady solidarnościowego rozwoju mają na celu dzielenie zasobów, oddolnych i bardziej wspólnie, w celu zmniejszenia napięć między grupami. Zależy to jednak od dobrej woli i możliwości władz oraz obywateli do ich zastosowania.
Kilka raportów ekspertów ( Human Security Report Project (en) , Uppsala Conflict Data Program (en) , Peace Research Institute Oslo (en ) donosi o spadku liczby wojen, takich jak liczba ludobójstw i zgonów w walce, podczas dwie dekady, które nastąpiły po zakończeniu zimnej wojny : Charles-Philippe David podkreśla, że „dwadzieścia lat, które nastąpiły po zakończeniu zimnej wojny, przyniosło zatem błyskawiczny postęp procesów pokojowych” . Według herodote.net , „przemoc państwa spowodował mniej niż milion zgonów w latach 2001-2010; tj. znacznie mniej niż w każdej poprzedniej dekadzie od 1840 r. (z wyjątkiem dekady 1900-1910 ). Ta przemoc państwowa była również mniej śmiertelna niż na przykład zwykła przestępczość w Brazylii (50 000 zabójstw) czy w RPA w 2011 roku” .
Ten stan rzeczy jest sprzeczny z intuicją z kilku powodów: wzrost liczby suwerennych państw mających siedziby w Organizacji Narodów Zjednoczonych, co dodatkowo zwiększa czynniki napięcia; obieg obrazów w Internecie i sieciach społecznościowych, który uwidacznia konflikty; zróżnicowanie form konfliktu; utrzymanie, dekada po dekadzie, poważnych sporów; powstanie aktorów niepaństwowych, takich jak Hezbollah w Libanie ; tendencja mediów do informowania o krwawych wydarzeniach częściej niż o zakończeniu konfliktu. . W Sapiens: A Brief History of Humanity (2011) Yuval Noah Harari wskazuje, jak „większość ludzi nie rozumie, jak bardzo żyjemy w pokojowych czasach. Nikt z nas nie żył tysiące lat temu, więc łatwo zapomnieć, o ile bardziej brutalny był świat. A nawet gdy stają się coraz rzadsze, wojny zyskują coraz większą uwagę. O wiele więcej ludzi myśli o wojnach toczących się dzisiaj w Afganistanie i Iraku niż o pokoju, w którym żyje obecnie większość Brazylijczyków i Hindusów” .
Odnotowano jednak wzrost liczby wojen z 4 w 2010 r., najniższej od końca II wojny światowej, do 11 w 2014 r. (w tym 7 z udziałem radykalnych grup islamistycznych ), najwyższy wzrost od zakończenia zimnej wojny oraz poziom nieosiągnięty od 2000 r.; globalny wskaźnik śmiertelności w walce również wzrósł z najniższego poziomu z 2005 r., głównie z powodu wojny domowej w Syrii . Badacze Andrew Mack i Steven Pinker wskazują, że ten wzrost „odwrócił postęp z ostatnich dwunastu lat, ale dane dotyczące przemocy są znacznie niższe od tych z lat 90. i nie mają absolutnie nic do porównania z tymi z lat 40.” 1970 lub 1980” .