Narodziny |
Październik 1973 Clamart |
---|---|
Narodowość | Francuski |
Trening | Uniwersytet Parysko-Sorboński |
Czynność | Muzykolog |
Stronie internetowej | musikayak.free.fr |
---|
Marc Kowalczyk to kompozytor , muzykolog i pedagog (fortepian) francuski , urodzony8 października 1973 r.w Clamart (Francja).
Marc Kowalczyk studiował Conservatory fortepianie, harmonię, analizę muzyczną i kompozycję i Uniwersytecie Paris Sorbonne-Paris IV muzykologii . Napisał kilka prac referencyjnych ( Ouvrages musicalaux dans l 'ombre , Zbiór cytatów o muzyce , kompozytor Roger Tessier , Słownik słowa fortepian , Vincent d'Indy jego życie jego dzieło jego sztuka jego charakter ) oraz liczne artykuły o muzyce XX th century. Obrońca muzyki swoich czasów (założyciel Stowarzyszenia Krzewienia Muzyki Współczesnej) Marc Kowalczyk regularnie wygłasza wykłady muzyczne (o muzyce współczesnej, ale także o Robertu Schumannie, Antona Brucknera, Georga Friedricha Handla…). Jako kompozytor dał się poznać podczas rezydencji w Thouars (Francja) w 1995 roku. W 1998 roku skomponował operę policyjną Délit d'Innocence . Opracował koncepcję rezydencji wCzerwiec 2000 w Vanves (92, Francja) z innymi artystami (malarzami, poetami, reżyserami, tancerzami, fotografami, rzeźbiarzami, aktorami...).
Od 2009 roku poszerzył ideę rezydencji, zapraszając swoją pracę Au cœur du piano (wspólnota gmin Pieux, Wspólnota gmin Nay miasto Cherbourg-Octeville miasto Loon-Plage, miasto Charleville -Mézières , Pibrac, Saint-Lo, wspólnota gmin Signy-le-Petit, Grasse ...). Sercem fortepianu jest jego metoda fortepianowa (w 2 tomach ). Opublikowana w 2004 r., ponownie wydana w 2016 r., ta metoda gry na fortepianie oferuje swoje oryginalne utwory (w tym kilka 4 rąk dla dwóch uczniów na tym samym poziomie) zgodnie z innowacyjną pedagogiką (w tym szkolenie muzyczne i techniczne, progresywne praktyki fortepianowe ...). Komponuje utwory wszystkich stylów (współczesnych i nowoczesnych), które w większości są nagrywane na płytach CD ( 15 wydawnictw ).
W 2014 roku założył Festiwal Międzypokoleniowy.
„Koncerty, wystawy, konferencje… Tysiące w dobie muzyki współczesnej […] z młodym kompozytorem Markiem Kowalczykiem jako gościnną gwiazdą […] W naszej pracy zawsze mamy trzy osie. Przede wszystkim kreacja w koprodukcji, oczywiście z dystrybucją. Ale przywiązujemy również dużą wagę do szkolenia społeczeństwa, a zwłaszcza młodych ludzi. W ten sposób stworzyliśmy program, z którego mogą skorzystać wszyscy, muzycy i nauczyciele muzyki, a także niewtajemniczona publiczność. "
„Dwie konferencje, wczoraj i poniedziałek, zaprosiły publiczność na spacer po tym złożonym krajobrazie, jakim jest muzyka współczesna. Przewodnik: młody człowiek o nazwisku Marc Kowalczyk. Prostym i precyzyjnym językiem, przerywanym ilustracjami muzycznymi, przedstawia dzisiejszą muzykę jako „muzykę żywą”. Kompozytor określa się jako poszukiwacz, poszukiwacz dźwięku, który próbuje stworzyć coś nowego. Od estetyki Ravela czy Debussy'ego po muzykę repetytywną, w tym architektów dźwięku czy szkołę akustyczną, jest wiele podejść – mówi Marc Kowalczyk. Kompozytor niesklasyfikowany. W tym rozmnażaniu można odkryć różne rzeczy. Lubimy to lub nie, ale możemy wybrać. W środku tego krajobrazu Marc Kowalczyk jest nie do zaklasyfikowania. Dotknął kilku form kompozycji. "
„Mały thriller liryczny. Informatyka umożliwiła młodemu kompozytorowi Marcowi Kowalczykowi realizację bardzo dużej liczby kombinacji instrumentalnych. Opera w amfiteatrze Richelieu na Sorbonie, zwykle poświęcona wykładom, jest już wydarzeniem. Opera policyjna ma to jeszcze bardziej. […] Utwór, w dwóch aktach i trzech niemal dwugodzinnych obrazach, wyreżyseruje Pascal Pistone na czele dwudziestu muzyków Arte Viva […] Pięciu solistów wcieli się w bohaterów […] Pisać operę to wydarzenie dla kompozytora. Marc Kowalczyk przygotował się do tego, pisząc Un théâtre de sons na szkolenie orkiestrowe. Tym razem dodał głos… i komputerowo obliczoną liczbę kombinacji zestawów nut (447), kombinacji rytmicznych (1172) i kombinacji akordów (306). Zajęło mi to trzy miesiące pracy przy komputerze – mówi kompozytor. Każda kombinacja jest używana tylko raz. Rezultatem jest muzyka ekspresjonistyczna. Informatyka jest przynajmniej wspólną płaszczyzną śledztw policyjnych i muzycznych. "
„Przez cały czerwiec Vanves żył pod znakiem sztuki, a dokładniej sztuki, z artystycznymi spotkaniami wokół młodego kompozytora Marca Kowalczyka. Uwieńczona sukcesem pierwsza edycja festiwalu pozwoliła publiczności odkryć różne oblicza współczesnej twórczości. Imprezy organizowane w różnych częściach miasta, łatwo dostępne dla wszystkich, neofitów, oświeconych amatorów czy profesjonalistów, są dziełami często nieznanymi szerokiej publiczności. Konfrontacja muzyki, sztuk wizualnych, fotografii i kina tym bardziej wzbogaciła te spotkania i wygenerowała komplementarność między artystami o różnych praktykach. Szczególnie dobrze przyjęto organizację warsztatów z dziećmi i dorosłymi. […] Punkt kulminacyjny festiwalu, koncert zamykający, nieco zakłócony pożarem w teatrze (odbył się więc w ratuszu) poświęcił talent Marca Kowalczyka i jego wykonawców. […] Kolejną atrakcją jest wystawa prezentowana w przestrzeni Alberta Gaziera, która zgromadziła dwunastu artystów wizualnych (malarzy, rzeźbiarzy, fotografów…) wokół tematu muzyki. O ile muzyka nie zawsze łagodzi obyczaje, to w Vanves promuje spotkania, czego dowodem jest ten festiwal, który zmobilizował wielu artystów i stowarzyszeń, a także służby miejskie. I s.23: Biblio-klub. Błyszcząca kreacja. Najwyraźniej Biblio-club jest pełen pomysłów na podniecenie twórczego instynktu młodych Vanveans. Przez dwa miesiące, przed Festiwalem Sztuki, dzieci pracowały nad twórczością Marca Kowalczyka. Postanowili stworzyć urządzenie, które reprezentowało dźwięki i rytmy muzyki. […] W ratuszu odbyło się pierwsze muzyczne wykonanie maszyny do baniek mydlanych podczas musującej przekąski podczas festiwalu Kowalczyk. Ale możesz to odkryć w lipcu w Biblio-club… ”
„Smaczne kompozycje, rozsądna mieszanka trudności: to przyjemność grania kieruje metodą fortepianową wymyśloną przez młodego kompozytora Marca Kowalczyka. Dostępny w dwóch kolejnych tomach, oferujący osiemdziesiąt stron w kolorze, Au cœur du piano, zachęcany licznymi ilustracjami i streszczeniami edukacyjnymi, przybliża geografię klawiatury osobom powyżej pięciu lat. Dla przyszłych Argericha i Pletneva, trzeci tom łączy wiele utworów na cztery ręce, które wyznaczają kurs. "
„Pomysłowo skonstruowane, wypełnione małymi oryginalnymi elementami i pięknie wykonane, te dwie książki są bardzo polecane, zarówno ze względu na przejrzystość nauki, jak i logikę jej postępu. Nic głupiego ani demagogicznego. Nic trudnego. Jeśli ta mała metoda ma na celu „uczenie się przez zabawę”, to jednak jest poważna i profesjonalna w realizacji. Jak słusznie mówi jej autor Marc Kowalczyk, koncentracja studenta skierowana jest na bardzo precyzyjny punkt i nigdy się nie kruszy ani nie rozprasza. Co więcej, dbałość o szczegóły, precyzja frazowania, liczne palcowania, nie mówiąc już o jakości graweru (o niezwykłej czytelności i wyrazistości) czynią te dwa zeszyty narzędziem dobrej pracy, które może służyć jako uzupełnienie kilku rzadkich głównych metod klasycznych, które podążają śladami studenta do samego końca studiów, co oczywiście nie ma miejsca, ponieważ istnieją tylko dwa tomy, jeśli tym samym zatrzymują się mniej więcej pod koniec drugiego roku studiów . Możemy uznać, że dziecko w wieku około pięciu lat jest w stanie całkowicie zanurzyć się w studiowaniu pierwszego tomu tej metody. Doceniamy również mały stolik - na początku tomu - zatytułowany Główne nabycie, który podsumowuje w jasny i zorganizowany sposób główne pojęcia studiowane i poznawane, zarówno rytmicznie, jak i melodycznie, lub różne używane znaki, ułatwiając w ten sposób zapamiętywanie różnych elementy. Jeszcze jeden sukces odważnego wydawcy, jakim jest Pierre Lafitan, którego znaczenie w ostatnich latach wciąż rośnie – i słusznie –. "
„Młodzi muzycy właśnie genialnie zamknęli tę rezydencję koncertem nagranym publicznie. […] A kompozytor wprowadził w tym roku nowatorską koncepcję rezydencji artystycznej: nie jest już głównym gościem, ale jednym z jego dzieł z Au cœur du piano, które w związku z tym zaprosił do szkoły muzycznej z rozrywką muzyczną i koncertem. Podczas wieczoru różne zajęcia: zespół gitar, klarnetów, chórów, fortepian, flety, saksofony… blisko stu muzyków i chórzystów zaprezentowało w ten sposób dwadzieścia sześć światowych kreacji Marca Kowalczyka, których publiczność będzie mogła ponownie posłuchać .. podczas wydawania płyty z rezydencji, która jest planowana na te miesiące kwiecień-maj…”
„Ale to, co bez wątpienia będzie wydarzeniem dla wszystkich członków szkoły i ogólnie melomanów, to przyjazd kompozytora w ramach projektu edukacyjnego 2009-2010. Szkoła muzyczna Vath Vielha zaprasza Marca Kowalczyka na rezydenturę muzyczną 15, 16 i 17 kwietnia. Przez te trzy dni kompozytor poprowadzi warsztaty muzyczne, będzie interweniował w środowisku szkolnym, wyjaśniał, jak powstają utwory jego metody Au cœur du piano. "
„To liczba uczniów szkół muzycznych Thouars i Bressuire, którzy pod kierunkiem Daniela Renarda grali na gitarach Hopasko Series 16. Gęsta rama, rytm naznaczony przerwami i wgłębieniami, które energetyzują melodię. Dźwięk, który wędruje od pary do pary i powraca jak echo. Nie możemy przestać myśleć o Bartoku i Strawińskim… nieważne! Wymiar Marca Kowalczyka, który zasługuje na pogłębienie, gdy tylko kompozytor będzie mógł podróżować bez ryzyka. "
„Piękny spektakl ilustrowany zdaniem Marca Kowalczyka: Muzyka sama w sobie pozostaje symbolem piękna duszy. "
„ Klarnet solowy Kowalczyka świetnie wykorzystuje rozszerzone techniki i niezwykłe efekty dźwiękowe w prostej strukturze: seria ośmiotaktowych linii podzielonych na prostą ideę trzech taktów, które wykorzystują standardowe techniki i pięciu taktów, które charakteryzują się różnorodnością brzmienia efekty. Trzytaktowe segmenty składają się z dwóch powtarzających się pomysłów, jeden jest liryczny i często legato, a drugi wykorzystuje żywe, skoczne staccato. Oba pomysły pomagają uwolnić napięcie wywołane efektami dźwiękowymi zastosowanymi w drugim segmencie. Partyturę wprowadza strona wyjaśniająca (w języku francuskim) użyte symbole, dzięki czemu wykonawca ma lepsze wyobrażenie o typie efektu dźwiękowego, który określa kompozytor. Trudność utworu polega na zapoznaniu się z prawie 15 różnymi użytymi symbolami i wchłonięciu muzyki w taki sposób, że wszystko wychodzi naturalnie. Niektóre z nich są lepiej znanymi technikami rozszerzonymi, takimi jak warczenie, trzepotanie języka i uderzanie językiem. Inni pozostawiają wykonanie efektu wykonawcy, np. „pozostałość harmoniczna” (wiele dźwięków, w których zapisana jest tylko pryma) i „drganie” tworzone przez rodzaj trylu ćwierćtonowego lub mikrotonowego. Inne nietypowe efekty to: dotykanie nuty pisanej z wytworzeniem tylko powietrza i bez dźwięku, chrząknięcie podczas grania nuty, granie nuty podczas śpiewania innej, czasami wokalizowanie słowa „a-te-na-ri-chou” i śpiewanie napisanego notować przez instrument. Muzyka ma charakter opisowy, a wszystkie te efekty mają na celu wytworzenie serii dźwięków (lub odgłosów) typowych dla wietrznego, zimowego dnia, z opuszczonym zakończeniem, w którym najpierw szepta się gardło, a potem warczy, zanim ucichnie. pozostawiając tylko głos w instrumencie. "