Dulotyzm
Te mrówki niewolnik to gatunki mrówek ukraść larw i poczwarek innych gatunków mrówek, aby zwiększyć siłę swoich kolonii . Mrówki wyjęte z kołyski stają się dorosłe, służą mrówkom porywaczom, przynoszą do kolonii pożywienie, które zapewniają prawidłowe funkcjonowanie. Zachowanie tzw. Mrówek "niewolników" jest dziś analizowane jako forma pasożytnictwa .
Dwieście trzydzieści gatunków praktykuje to „niewolnictwo”; 14 gatunków z rodzaju Polyergus ( mrówka amazońska ) ma robotnice niezdolne do opieki nad swoim lęgiem i dlatego muszą chwytać robotnice podczas nalotów, aby się utrwalić.
Ich zachowanie po raz pierwszy zbadał w 1810 roku szwajcarski entomolog Pierre Huber .
Niewolnicze mrówki organizują naloty, aby złapać larwy. Ich gruczoł Dufour wydziela następnie feromony rekrutacyjne do zebrania przed atakiem, a następnie feromony paniki, aby rozproszyć żołnierzy z docelowego gniazda. Podczas tych najazdów łowcy niewolników nie zabijają królowej-gospodarza, aby móc ponownie splądrować gniazdo.
Pracownicy urodzeni z odłowów rozwijają „normalny program behawioralny” : wychodzą i przynoszą pożywienie z powrotem do gniazd porywaczy, zajmują się swoimi jajami, jakby należały do własnego gatunku. Zdaniem entomologa Luca Passery określenie „niewolnictwo” nie jest najwłaściwsze, ponieważ zniewoleni robotnicy należą do innego gatunku i byłoby lepiej, gdybyśmy chcieli pozostać w rejestrze antropomorficznym , mówić o „udomowieniu” .
Jednak zdarza się, że „niewolnicy” zmieniają swoje zachowanie, buntują się i eliminują larwy, za które są odpowiedzialni.
Naukowy termin tradycyjnie związany z tym zachowaniem to dulotyzm, od greckiego dulos , niewolnik. Jednak porównanie antropomorficzne zostało ostatnio zakwestionowane: z jednej strony podejrzewa się, że niesie polityczne przesłanie uzasadniające podporządkowanie; z drugiej strony uniemożliwia prawidłowe zrozumienie zachowania danych mrówek.
Rzekomo „niewolnicza” mrówka w rzeczywistości zachowuje się jak tasiemca (pasożytniczy robak w jelitach): przetrwanie jej zależy od innego organizmu. Ale zamiast przemieszczać się od ofiary do ofiary, jak to robi wiele pasożytów, mrówki-niewolnice przynoszą ofiarę do gniazda, gdzie mogą ją kontrolować.
Pomysł, że schwytane w ten sposób mrówki opierają się dominacji porywaczy, do niedawna nie miał żadnego uznania. „Panowało porozumienie co do tego, że niewolnicy nie mogą się buntować”, wyjaśnia Susanne Foitzik, specjalistka od mrówek. Według biolog Marlene Zuk antropomorficzne porównanie niewolnictwa mogło uniemożliwić naukowcom rozważenie buntów wykorzystanych mrówek, ponieważ bunty niewolników są rzadkie i często skazane na niepowodzenie. Z drugiej strony, analizowane jako przypadek pasożytnictwa, zachowanie zbuntowanych mrówek wydaje się powszechne i łatwe do zrozumienia: cel pasożytniczego robaka i sam robak pasożytniczy w jelicie atakują się nawzajem i nieustannie bronią się przed sobą.