Alphabet pour Liège , 13 muzycznych obrazów dla solistów i duetów, jest kompozycją (lub instalacją muzyczną ) Karlheinza Stockhausena i nosi numer 36 w katalogu dzieł kompozytora. Przedstawienie trwa cztery godziny.
Podstawową koncepcją Alphabet jest przekonanie, że wibracje dźwiękowe mogą wpływać na żywe istoty, a także na materię nieożywioną. Istnieje trzynaście scen lub „obrazów muzycznych”, z których każda ilustruje fizyczne efekty dźwięku, od widocznego wychwytywania wibracji akustycznych po demonstrację azjatyckich technik mantrycznych. Idee te zostały rozwinięte podczas rozmów z brytyjską biofizyką i wykładowczynią na temat mistycznych aspektów wibracji dźwięku Jill Purce , która zwróciła uwagę Stockhausena także na „ kymatykę ” Hansa Jenny'ego . W wywiadzie radiowym na trzy miesiące przed stworzeniem Stockhausen wyjaśnił, że jego celem było pokazanie, „jak fale dźwiękowe zawsze modyfikują cząsteczki, nawet atomy istoty słuchającej muzyki, wprawiając je w wibracje. I właśnie to chcemy pokazać, ponieważ większość ludzi nie wierzy w to, co widzą ”.
Alphabet pour Liège został skomponowany na zamówienie miasta Liège z inicjatywy Philippe Boesmansa na festiwal „Nuits de Septembre” i powstał podczas „Dnia Karlheinza Stockhausena” dnia23 września 1972. Stockhausen odsłonił dzieło do występów w labiryntowym budynku. Miejsce wybrane do stworzenia składało się z czternastu wciąż pustych obszarów, wszystkie połączone z centralnym korytarzem w piwnicy w połowie ukończonego budynku radia i telewizji w Palais des Congrès de Liège , przed okładzinami ściennymi, drzwiami i biurem partycje zostały zainstalowane. Z okazji egzekucji pobielono gołe powierzchnie betonu i bloków żużlowych, a wszystkie pokoje były otwarte na siebie przez otwarte drzwi i okna. W tym stworzeniu świata uwzględniono tylko jedenaście z trzynastu sytuacji. Wykonawcami byli członkowie brytyjskiej grupy Gentle Fire (Hugh Davies, Michael Robinson, Richard Bernas, Stuart Jones), pięciu z sześciu członków Collegium Vocale Köln (Wolfgang Fromme, Dagmar von Biel, Hans-Alderich Billig, Karl O. Barkey) i Helga Hamm), Rosalind Davies, ekspert od ryb dr Johannes Kneutgen, Joachim Krist, Michael Vetter, Atsuko Iwami, Herbert Henck , Jill Purce, z Peterem Eötvösem jako „dyrygentem”.
Sam Stockhausen uznał Alphabet za precedens dla projektów teatralnych, które później zgłębiał w Licht (Tannenbaum 1987, 82). Tytuł pochodzi z programu działań związanych z literami alfabetu: A nrufen (wołanie, błaganie, błaganie), B egleiten (towarzyszenie), C haos, D udeln (gwizdek), E intönig (monotonia) itp. W sumie jest trzydzieści „liter”: dwadzieścia sześć znanych liter alfabetu łacińskiego , a także SCH nell (szybki), SP ringen (skok), ST ören (przerwanie) i Ü bergang zu (przejście do). Każda jest zapisana na małej karcie, a wykonawcy w każdej grupie losują dwie z tych kart ze stosu. Stają się one podstawą do wycieczek przez tłumaczy każdej „sytuacji” w celu odwiedzenia jednej z innych sytuacji i wymiany informacji tonalnych. Więc każda grupa robi to dwa razy podczas występu.
Wydarzenia koordynowane są za pomocą sygnałów akustycznych wydawanych przez „dyrygenta”: japońskie dzwonki ( kane i rin ) zaznaczają co minutę. Długie tony wyznaczają ciąg momentów, których zakończenie „wymazuje” dźwięk trzęsących się w wiązkach indyjskich dzwonów. Koordynator dwa razy na godzinę przechodzi przez przestrzeń, potrząsając łańcuchami dzwonów wielbłądów, powodując zatrzymanie wszystkich działań. Te wyłączenia występują pięć razy w ciągu czterech godzin.
Alfabet składa się z trzynastu „sytuacji”:
Werbalne instrukcje większości scen są albo opisami instalacji dźwiękowych inspirowanych fizycznie (na przykład sytuacja 2: „Uczyń widma dźwiękowe widzialnymi”), albo wydają się być intuicyjnymi tekstami muzycznymi, takimi jak te z Aus den sieben Tagen i Für kommende Zeiten , które powstały na krótko przed Alfabetem . Sytuacja 10 przede wszystkim bardzo przypomina Es de Aus den sieben Tagen : „NIE MYŚL NIC… / Gdy tylko zaczniesz myśleć, zatrzymaj się / i spróbuj ponownie osiągnąć / stan NIEMYŚLENIA…”.
W każdej z sytuacji 1, 5, 6 i 8 potrzeba dwóch wykonawców. Dzięki temu całkowita liczba wykonawców, w tym dyrygenta, wynosi osiemnastu.
Johannes Kneutgen, który przeprowadził sytuację 11, gdy dzieło powstawało w Liège, był badaczem w Instytucie Fizjologii Behawioralnej im. Maxa-Plancka w Seewiesen, prowadzącym badania nad fizjologicznym wpływem muzyki lub rytmu na organizm i układ nerwowy. Poinformował, że w przypadku ryby istniało fizyczne zagrożenie:
„Dla ryb zmiana tempa może być fatalna w skutkach. Zwykle ryby oddychają przez otwieranie i zamykanie skrzeli. Najniższa szybkość, z jaką można zmniejszyć ruch skrzeli, zachowując przy tym życie, to 43 „oddechy” na minutę. Jeśli zegar tyka tylko 40 razy na minutę, ruch ryby skrzelowej za bardzo zwalnia i ryba konwulsyjnie stara się oddychać szybciej, ale nie może. Szybko pływa, aby uciec od tykania, ale jeśli nie może wycofać się w spokojne miejsce, robi wydech. "
Inny pisarz przypomniał „niesławną” serię francuskich eksperymentów z „super-gwizdkiem” w latach sześćdziesiątych XX wieku, które wykazały, że bardzo silne dźwięki o niskiej częstotliwości (rzędu 5-8 Hz ) mogą zakłócać biorytmy żywych stworzeń. zakres zabijania bydła i ostrzega, że sytuacja z alfabetu 9 („harmonizacja siedmiu ośrodków ciała”) może okazać się niebezpieczna, jeśli zostanie wykonana w podobny sposób „naukowo…” z fizycznymi wibracjami skoordynowanymi z biologicznymi rytmami i mózgiem ”.
Indianerlieder - znany również przez otwarcie słowach pierwszego utworu „W niebie chodzę” - stanowi jedyny składnik w całości składa się z alfabetu . Jest to również jedyna część, która może być niezależna od reszty pracy i jedyna, która została opublikowana. Partytura jest dedykowana jego pierwszym wykonawcom, Heldze Hamm-Albrechtowi i Karlowi O. Barkeyowi, i jest numerowana 36½ w katalogu dzieł kompozytora.
Użyte teksty to:
Składa się z dwunastu scen, z których każda zawiera piosenkę Indian amerykańskich, dla dwóch piosenkarzy-aktorów. Sceny następują po sobie bez przerwy. Pierwsza piosenka jest śpiewana na pojedynczej nucie, C, następna dodaje drugą nutę do pierwszej, F powyżej, trzecia dodaje ponownie G o pół tonu wyżej, czwarta schodzi do E, i tak natychmiast, aż do osiągnięcia serii dwunastu ton w ostatnim utworze, ale z uwagami w stałych rejestrów: podstawowym „formuła” pracy. Piosenki były pierwotnie projektowane na dwa głosy żeńskie, ale potem kompozytor zdecydował, że mogą być wykonane (tak jak przy tworzeniu) przez mężczyznę i kobietę. Wykonywali je także dwaj śpiewacy.
W wersji długiej, jak w czterogodzinnej wersji Alphabet für Liège , dwanaście scen jest zaśpiewanych cztery razy na wprost (z piętnastominutową przerwą między każdym wykonaniem), za każdym razem ze zmianami dynamiki i tempa. W przypadku bardzo długiej wersji (ewentualnie naprzemiennie dwie różne pary śpiewaków lub zamiana kombinacji śpiewaków) dwanaście scen można zaśpiewać po dwanaście razy w kolejności: 1, 1 + 2, 1 + 2 + 3,… 1 + 2 + 3 + 4 + 5 + 6 + 7 + 8 + 9 + 10 + 11 + 12, a następnie 2–12, 3–12 itd., Aż do 10 + 11 + 12, 11+ 12, kończąc na 12. W takim wykonaniu każda piosenka powinna być zmieniana z każdym powtórzeniem pod względem dynamiki i tempa.
Pełna wersja Alphabet pour Liège została wyprodukowana tylko trzy razy, zawsze we francuskojęzycznych regionach Europy. Po premierze w Belgii pierwsze francuskie przedstawienie odbyło się w ramach cyklu jedenastu dzieł Stockhausena na festiwalu La Rochelle w ciągu dwóch tygodni przed Wielkanocą 1973 roku. W przeciwieństwie do pierwszej piwnicy, w Liège, ten spektakl miał miejsce w długa galeria poddasza, z „sytuacjami” przedstawionymi w poszczególnych niszach. Trzeci występ, również we Francji, odbył się wCzerwiec 1974, na drugim festiwalu Centre international de Sainte-Baume en Provence pod hasłem „muzyka i magia”. Przedstawienie to odbyło się w bardzo pięknej scenerii przyrody:
„Tym razem u podnóża wielkiego klifu Sainte-Baume, wysoko ponad przeciętą autostradami Prowansję, magia wzięła górę nad futurystyczną techniką. Spokojna, miękka, delikatna magia, w harmonii ze śródziemnomorską nocą, wszystko pachnące zapachami garrigue. Uspokajająca magia wyrażona przede wszystkim poprzez muzykę. "
„Istotnie, bardzo szybko, z jednej do drugiej z dwunastu„ komórek ”, w których działali świętujący muzycy, dźwięki zostały dostrojone, odpowiadały, przeplatały się, rozwijały, tworząc nieprzewidywalną i subtelną przestrzeń muzyczną. Ze stodoły, która otwiera się na pola, z pól przylegających do góry, muzyka płynęła w wieczornym powietrzu w lekkim płynie rozbryzganym echem. Został odsłonięty do ucha, jak sam oddech natury. I było nas tam wielu, leżących, pokłonionych przez cztery godziny, w tej muzyce, która nie miała ani początku, ani końca, ani funkcji innej niż generowanie się w cyklicznym procesie wieczności. "
Z kolei Indianerlieder w latach następujących po premierze w Liège wielokrotnie z powodzeniem występował w wykonaniu twórców dzieła Helgi Hamm-Albrechta i Karla O. Barkeya. Na przykład wykonali je w 1973 roku na festiwalu w Metz, w 1974 roku na Allgemeinen DeutschenMusikfest w Stuttgarcie, w Darmstädter Ferienkurse oraz w 1978 roku w Luksemburgu . Kilkakrotnie nagrywali utwór dla różnych niemieckich stacji radiowych. Indianerlieder zostały zarejestrowane dwa razy w handlu i są uważane za „kluczowym elementem” w ABC dla Cork . Jednak recenzent, który wcześniej słyszał Indianerlieder w kontekście Alphabet, znalazł, po wysłuchaniu ich osobno na festiwalu w Metz wListopad 1973, że „nieco sztuczna i fałszywie naiwna religijność indyjskich pieśni cierpi z powodu umieszczenia na spektaklu poza„ mistyczną ”atmosferą i ambulatoryjną medytacją Alfabetu ”.