Eksperyment Stanforda

Eksperyment Stanford (czasami nazywany efekt Lucyfera ) jest psychologia społeczna Badanie przeprowadzone przez Philipa Zimbardo w 1971 roku na temat wpływu sytuacji więziennictwa, który miał bardzo dużą reakcję społeczną i medialną.

Wykonywany był z uczniami, którzy odgrywali role strażników i więźniów. Miał on na celu zbadanie zachowań zwykłych ludzi w takim kontekście i skutkował pokazaniem, że to sytuacja, a nie autorytarna osobowość uczestników była przyczyną zachowań niekiedy sprzecznych z wyznawanymi przez uczestników wartościami. uczestników przed rozpoczęciem badania. 18 badanych zostało wybranych ze względu na ich stabilność i dojrzałość, a ich odpowiednie role jako strażników lub więźniów zostały im rzekomo losowo przydzielone. Innymi słowy, każdy uczestnik wiedział, że przypisanie ról było wynikiem przypadku, a nie predyspozycji psychicznych lub fizycznych. Strażnik mógł równie dobrze być więźniem i na odwrót.

Więźniowie i strażnicy szybko dostosowali się do przydzielonych im ról, wykraczając poza to, co zostało zaplanowane i prowadząc do naprawdę niebezpiecznych i psychologicznie szkodliwych sytuacji. Jednym z wniosków z badania jest to, że jedna trzecia strażników wykazywała sadystyczne zachowania, podczas gdy wielu więźniów było emocjonalnie straumatyzowanych , a dwóch z nich musiało nawet zostać usuniętych z doświadczenia przed końcem.

Pomimo pogorszenia warunków i utraty kontroli nad eksperymentem, tylko jedna osoba ( Christina Maslach ) z pięćdziesięciu bezpośrednich i pośrednich uczestników badania sprzeciwiła się kontynuowaniu eksperymentu z powodów moralnych. Dzięki temu profesor Zimbardo dowiedział się o zaistniałej sytuacji i przerwał eksperyment po sześciu dniach, zamiast pierwotnie planowanych dwóch tygodni.

Te kwestie etyczne podniesiony przez tego eksperymentu wprowadzą go bliżej Eksperyment Milgrama , przeprowadzonego w 1963 roku na Uniwersytecie Yale przez Stanleya Milgrama .

Jednak naukowy charakter i wnioski z tego eksperymentu, niemożliwe do odtworzenia ze względów etycznych, zawsze były i są coraz częściej kwestionowane. Co więcej, wydaje się, że eksperyment nie został przeprowadzony zgodnie z zasadami metody naukowej. Jest nawet oskarżany o to, że jest wynikiem „pozoru”.

Doświadczenie

Cele i metody

Badanie, finansowane przez US Navy i US Marine Corps , miało na celu zrozumienie przyczyn konfliktów w ich systemie więziennym. Profesor Zimbardo i jego zespół chcieli przetestować hipotezę, zgodnie z którą strażnicy więzienni i więźniowie spontanicznie przyjmują na drodze samoselekcji zachowanie prowadzące do pogorszenia warunków osadzenia . Uczestników, rekrutowanych przez reklamy gazety, zapłacono $ 15  dziennie (co byłoby $ 84 w 2011 roku) do udziału w dwutygodniowej „mock więzienia”. Spośród 70 kandydatów, którzy się zaprezentowali, testy psychofizyczne pozwalają Zimbardo i jego zespołowi wyłonić 24 osoby dorosłe w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Wszyscy ci uczestnicy to studenci z całego kontynentu północnoamerykańskiego i ze wszystkich środowisk.

Kandydaci zostali losowo podzieleni na dwie równej wielkości grupy, „więźniów” i „strażników”; ponadto wszyscy są doskonale poinformowani o losowym charakterze podziału ról.

Więzienie mieściło się w podziemiach budynku psychologii Uniwersytetu Stanforda . Asystent naukowy pełnił rolę reżysera, a Zimbardo – promotora. Zimbardo nałożył na uczestników specjalne warunki w nadziei na zwiększenie dezorientacji , depersonalizacji i deindywidualizacji .

Strażnicy otrzymali drewnianą pałkę i mundur wojskowy w kolorze khaki zakupiony w sklepie z demobilu. Mieli także odblaskowe okulary przeciwsłoneczne (takie jak te używane przez amerykańską policję i niektórych strażników więziennych), aby zapobiec kontaktowi oczu więźnia z oczami strażnika. W przeciwieństwie do więźniów strażnicy mieli pracować na zmiany i wracać do domu po służbie, chociaż wielu później zgłosiło się na ochotnika do dodatkowej pracy bez zwiększania wynagrodzenia.

Więźniowie musieli nosić jakąś długą bluzę, bez bielizny i nosić gumowe klapki, co zdaniem profesora Zimbardo zmuszało ich do przyjmowania nietypowych pozycji i odczuwania dyskomfortu, co pogorszyłoby ich stan. Wzywano ich po numerach, a nie po imieniu. Numery te były wypisane na ich mundurach i musieli nosić nylonowe pończochy na czubku głowy, aby imitować ogoloną głowę (jak w wojsku). Ponadto nosili łańcuszek na kostkę, aby na stałe narzucić im poczucie uwięzienia i ucisku.

Dzień przed eksperymentem strażnicy wzięli udział w spotkaniu szkoleniowym, ale nie otrzymali żadnych formalnych instrukcji poza zakazem stosowania przemocy fizycznej. Ostrzegano ich, że właściwe funkcjonowanie więzienia jest ich obowiązkiem i że powinni nim zarządzać w sposób, który im odpowiada.

Zimbardo powiedział strażnikom podczas szkolenia:

„Możesz wytworzyć u więźniów uczucie znudzenia, lęku do pewnego stopnia, możesz stworzyć pojęcie arbitralności przez to, że ich życie jest całkowicie kontrolowane przez nas, przez system, ty, ja, a oni nie będą mieli prywatność ... Zamierzamy sprawić, że ich indywidualność zniknie na różne sposoby. Zwykle wszystko to prowadzi do poczucia bezradności. W tej sytuacji będziemy mieli całą władzę, a oni nie będą mieli żadnej. "

-  Film ze Stanford Prison Study , cytowany w Haslam & Reicher, 2003.55

Uczestnicy wyznaczeni jako więźniowie zostali po prostu ostrzeżeni, aby poczekali w domu na wezwanie, gdy rozpocznie się eksperyment. W rzeczywistości zostali aresztowani za napad z bronią w ręku, bez ostrzeżenia, przez policję Palo Alto, która współpracowała w tej części eksperymentu. Więźniowie musieli przejść pełną procedurę „kartowego wpisu”, łącznie z pobraniem odcisków palców, zrobieniem zdjęć i odczytaniem ich praw. Przeszukano ich, zakuto w kajdanki, a następnie zawieziono do atrapy więzienia policyjnymi samochodami z mnóstwem syren. Kiedy dotarli na miejsce, zostali rozebrani i umyci środkami przeciw wszy i pasożytom, a następnie nadano im nową „tożsamość”.

Wyniki

Kontrola eksperymentu została szybko utracona. Więźniowie doznali – i zaakceptowali – poniżające, a czasem sadystyczne traktowanie ze strony strażników, aw końcu wielu z nich doznało poważnych zaburzeń emocjonalnych.

Po dość spokojnym pierwszym dniu, drugiego dnia wybuchły zamieszki. Strażnicy zgłosili się na ochotnika po godzinach i współpracowali, aby stłumić bunt, atakując więźniów gaśnicami bez nadzoru zespołu poszukiwawczego. Następnie strażnicy próbowali dzielić więźniów i ustawiać ich przeciwko sobie, tworząc „dobrą” celę i „złą” celę. To musiało skłonić więźniów do myślenia, że ​​w ich szeregach są „informatorzy”. Wysiłki te zostały w dużej mierze nagrodzone, ponieważ nie było już wielkiego buntu. Według byłych więźniów zatrudnionych jako konsultanci przez profesora Zimbardo, podobna technika była z powodzeniem stosowana w prawdziwych więzieniach w Stanach Zjednoczonych.

„Licznik więźniów”, który został wprowadzony w celu zapoznania więźniów z ich numerami identyfikacyjnymi, stał się męką, w której strażnicy przez kilka godzin dręczyli więźniów i nakładali na nich kary fizyczne, w tym długotrwałe, przymusowe ćwiczenia fizyczne. To więzienie stało się niehigieniczne i niegościnne; prawo do korzystania z łazienki stało się przywilejem, którego można było – i często bywa – odmawiano. Niektórzy więźniowie byli zmuszani do czyszczenia toalet gołymi rękami. Z „złej” celi usunięto materace, a więźniowie zmuszeni byli spać na podłodze bez ubrania. Za karę często stosowano również deprywację żywności. Ponadto więźniowie musieli znosić przymusową nagość, a nawet akty poniżania seksualnego.

Sam profesor Zimbardo był ofiarą swojego doświadczenia. Czwartego dnia Zimbardo i strażnicy zareagowali na pogłoskę o ucieczce, próbując przenieść cały eksperyment do nieużywanej celi w lokalnej policji, ponieważ było „bezpieczniejsze”. Policja odmówiła, powołując się na problemy z ubezpieczeniem, a profesor Zimbardo wspomina, że ​​był wkurzony i przeklinał brak współpracy policji.

W miarę postępu eksperymentu wielu strażników stawało się coraz bardziej sadystycznych, zwłaszcza w nocy (myśląc, że kamery są wyłączone i zespół poszukiwawczy ich nie widzi). Świnki morskie stwierdziły, że około jedna trzecia strażników wykazywała prawdziwe skłonności sadystyczne.

Aby wesprzeć swoją teorię, że uczestnicy przyswoili sobie swoją rolę, profesor Zimbardo argumentował, że większość więźniów zgodziła się na zwolnienie warunkowe w zamian za przepadek całego wynagrodzenia. Następnie, gdy mimo wszystko odmówiono im zwolnienia warunkowego, nikt nie opuścił tego doświadczenia. Profesor Zimbardo twierdzi, że nie było powodu, aby nadal brali udział w eksperymencie, jeśli byli gotowi zrezygnować z pensji, aby go opuścić.

Więźniowie zaczęli wykazywać objawy ostrych zaburzeń emocjonalnych, a jeden z nich rozwinął wyprysk psychosomatyczny na całym ciele, gdy dowiedział się, że jego prośba o zwolnienie warunkowe została odrzucona (profesor Zimbardo odmówił mu, uważając, że „próbował się wydostać doświadczenia poprzez udawanie choroby). Niekontrolowany płacz i nieuporządkowane myśli stały się powszechne wśród więźniów. Dwóch z nich cierpiało na tak poważne schorzenia, że ​​trzeba ich było usunąć z eksperymentu i zastąpić innymi świnkami morskimi.

Jeden z zastępców, więzień 416, był przerażony traktowaniem przez strażników i na znak protestu rozpoczął strajk głodowy. Został odizolowany i przymusowo zamknięty w szafie na trzy godziny. Tymczasem strażnicy kazali mu trzymać kiełbaski, których odmówił jedzenia. Pozostali więźniowie uważali go za agitatora. Aby wykorzystać ten sentyment, strażnicy zaproponowali więźniom wybór: jeśli nie zrezygnują z ukrycia, więzień 416 zostanie na noc pozostawiony w odosobnieniu. Więźniowie postanowili zachować koce. Później profesor Zimbardo interweniował i umieścił więźnia 416 z powrotem w swojej celi.

Profesor Zimbardo postanowił przerwać eksperyment, kiedy Christina Maslach, była absolwentka, do której uczęszczał w tym czasie (a później została jego żoną), zaprotestowała przeciwko przerażającym warunkom „więzienia” po tym, jak weszła, by przeprowadzić wywiad z więźniami. Profesor Zimbardo zauważył, że była jedyną z około pięćdziesięciu mówców, którzy weszli do „więzienia”, przyjaciół i członków rodziny upoważnionych do odwiedzania badanych, zawodowych psychologów, doktorantów psychologii, księdza i opiekuna obywatela, aby kwestionować moralność doświadczenia. Już po sześciu dniach z planowanych dwóch tygodni eksperyment został przerwany.

Wnioski

Eksperyment Stanford zakończył się 20 sierpnia 1971 roku. Wynik eksperymentu został wykorzystany jako argument do wykazania wrażliwości i posłuszeństwa ludzi w obecności uzasadnionej ideologii oraz wsparcia instytucjonalnego i społecznego.

W psychologii wyniki eksperymentu mają wspierać tezę o zachowaniu w zależności od sytuacji, a nie predyspozycji (zwłaszcza genetycznych) jednostek. Innymi słowy, wydaje się, że sytuacja powoduje, że uczestnicy zachowują się bardziej niż cokolwiek tkwiącego w ich indywidualnej osobowości. Że przypisywana im rola wykracza poza nie, warunkując ich zachowanie. W tym sensie wyniki eksperymentu potwierdzają te ze słynnego eksperymentu Milgrama , w którym zwykli ludzie podawali pod dowództwem profesora coś, co zostało im przedstawione jako niebezpieczne wstrząsy elektryczne wspólnikowi eksperymentatorów.

Wkrótce po zakończeniu badań wybuchły krwawe bunty w więzieniu stanowym San Quentin i Attica ( zamieszki w więzieniu Attica ), a Zimbardo przedstawił swoje odkrycia amerykańskiej Komisji Sprawiedliwości.

Opinie

Do tej pory wyjaśnienia Zimbardo na temat pochodzenia zachowań badanych nie są przedmiotem konsensusu, a zastosowana metodologia została skrytykowana.

Odm przegląd na żywo

Eksperyment był szeroko krytykowany jako nieetyczny i oparty na wątpliwej metodologii. Krytycy, w szczególności Ericha Fromma , kwestionowali możliwość uogólnienia wyników eksperymentu. W szczególności Fromm pisał o tym, jak osobowość jednostki wpływa na jej zachowanie w więzieniu (na przykładach historycznych, takich jak nazistowskie obozy koncentracyjne). Jego badania są sprzeczne z wnioskami eksperymentu, które potwierdzają, że to samo więzienie kształtuje zachowania jednostek. Fromm dalej twierdzi, że poziomu sadyzmu u „normalnych” osobników nie można było określić za pomocą zastosowanych metod.

Krytyka Haslama i Reichera

Haslam i Reicher (2003), dwaj psychologowie z University of Exeter i St Andrews, przeprowadzili częściową reprodukcję eksperymentu profesora Zimbardo z pomocą British Broadcasting Corporation , która transmitowała sceny z badania jako program telewizyjny o nazwie „The Eksperyment". Ich wyniki i wnioski różniły się znacznie od uzyskanych przez Zimbardo. Chociaż ich procedura nie była dokładnie taka jak Zimbardo, ich badania poddały w wątpliwość powszechność jego wniosków. W szczególności kwestionują fakt, że ludzie bez sprzeciwu „wsuwają się” w swoje role oraz ideę, że dynamika zła nie jest bynajmniej trywialna. Ich badania pokazują również znaczenie przywódcy (przywódców) w wyłonieniu się tyranii (w formie takiej, jaką przejawiał Zimbardo, podczas szkolenia strażników w eksperymencie Stanford).

Zaangażowany obserwator, nieistniejąca neutralność

Ponieważ ten eksperyment był in vivo , niemożliwe było zastosowanie naukowych metod kontroli. Zimbardo nie był obserwatorem neutralnym, ponieważ był zaangażowany nie tylko jako projektant eksperymentu, ale także jako nadzorca więzienny. Odkrycia obserwatorów były w dużej mierze subiektywne i anegdotyczne, a innym naukowcom trudno byłoby je powtórzyć.

O ważności

Co więcej, eksperyment został skrytykowany ze względu na jego ważność naukową. Wiele warunków narzuconych przez eksperyment było arbitralnych i nie odpowiadało rzeczywistym warunkom ówczesnych więzień (zwłaszcza fakt, że więźniowie przybywali z zawiązanymi oczami, że nie mogli nosić bielizny, patrzeć przez okno czy używać swoich nazwisk) . Zimbardo uzasadniał te wybory faktem, że więzienie jest mylącym i odczłowieczającym doświadczeniem i że konieczne było ustanowienie tych procedur, aby „więźniowie” byli w odpowiednim stanie umysłu; jednak trudno jest stwierdzić, na ile efekty były takie same, jak w rzeczywistym więzieniu w tamtym czasie, a metody eksperymentu byłyby trudne do wiernego odtworzenia, aby inni mogli je przetestować. Ponadto próba uczestników była bardzo mała, ponieważ było ich tylko 24 i to przez bardzo ograniczony czas.

Niektóre krytyki dotyczyły tego, że uczestnicy dostosowali swoje zachowanie do tego, czego się od nich oczekiwano, lub ukształtowali je na podstawie stereotypów, które wcześniej mieli na temat zachowania strażników lub więźniów. Innymi słowy, uczestnicy byli po prostu zaangażowani w odgrywanie ról . Zimbardo odpowiedział, że chociaż na początku było to odgrywanie ról, uczestnicy przyswoili sobie swoją rolę w miarę postępu doświadczenia.

Inni stwierdzili, że badanie było zbyt deterministyczne: istniały znaczne różnice w okrucieństwie wśród Strażników, z których najgorszy został nazwany „  John Wayne  ” (twierdził, że przyjął jego zachowanie, wcielając się w rolę Łukasza z zimną ręką , a nawet zintensyfikował swoje działania później, zyskując przydomek John Wayne , ponieważ naśladował aktora Strothera Martina jako sadystyczną postać Kapitana ). Pozostali strażnicy byli jednak milsi i służyli więźniom. Zimbardo nie próbował znaleźć wyjaśnienia tych różnic w zachowaniu.

W 2018 r. doktor ekonomii i badacz nauk społecznych Thibault Le Texier opublikował Histoire d'un mensonge: dochodzenie w sprawie eksperymentu Stanforda , w którym potępił jeszcze poważniejsze manipulacje relacją z eksperymentu (zatem strażnicy byliby informowani o zachowaniach, które musieli „zagrać”), unieważniając, według niego, wnioski Zimbardo, a nawet wskazując na poważne naruszenia etyki naukowej: „Philip Zimbardo zawsze zapewniał, że prawie nie ingerował w jego rozwój. W udanym eksperymencie naukowym naukowiec nie może ingerować w wyniki, ani kierować zachowań uczestników w stronę wcześniej napisanego wniosku… Przeszukałem archiwa eksperymentu, przechowywane w Stanford i upubliczniłem w 2011 roku: piętnaście pudełek zawierających akta kandydatów, nagrania audio i wideo eksperymentu, notatki sporządzane dzień po dniu przez Zimbardo i jego asystentów, raporty strażników, kwestionariusze wypełniane przez wszystkich ostatniego dnia eksperymentu. Jednak w przeciwieństwie do oficjalnej wersji widzimy, że Zimbardo nieustannie interweniuje. Dzień przed pierwszym dniem wezwał strażników, aby podać im dokładny harmonogram, przewidujący nocne przebudzenia zatrzymanych. Daje im nawet pomysły na kary, takie jak pompki czy kolczaste koce. Zawsze twierdził, że strażnicy wymyślili własne zasady. Archiwa dowodzą, że to nieprawda! ” .

Podobne incydenty

Sprawa Abu Ghraib

Kiedy w marcu 2004 r. wybuchła sprawa o nadużycia w więzieniu Abu Ghraib , wielu obserwatorów było natychmiast zaskoczonych podobieństwami do doświadczeń z więzienia Stanford. Pierwszym z nich był Philip Zimbardo, który żywo interesował się ukrytymi szczegółami sprawy. Był zbulwersowany próbami zrzucenia winy na kilka złych elementów, zamiast przyznać, że były to problemy z formalnym systemem więzień wojskowych.

Zimbardo współpracuje nawet z zespołem prawników jednego ze strażników Abu Ghraib, Ivana „Chip” Fredericka. Miał dostęp do wszystkich raportów śledczych i zeznawał jako biegły w sądzie wojennym Fryderyka, który miał skutkować dla Fredericka ośmioletnim wyrokiem pozbawienia wolności, wydanym w październiku 2004 roku. Powołał się na wiedzę zdobytą przy tej okazji napisać nową książkę zatytułowaną „Efekt Lucyfera: Zrozumieć, jak dobrzy ludzie stają się złem” (Random House, 2007), w której badał liczne powiązania między doświadczeniem więzienia Stanford a nadużyciami w Abu Ghraib.

Kultura popularna

Uwagi i referencje

  1. Philip Zimbardo, Efekt Lucyfera: zrozumienie, jak dobrzy ludzie stają się źli , Random House 2007, ( ISBN  978-1400064113 ) .
  2. „  Dlaczego legendarny eksperyment Stanforda jest fikcją  ”, Les Inrocks ,22 kwietnia 2018 r.( przeczytaj online , skonsultowano 17 maja 2018 r. ).
  3. Sonya Faure, „Widzimy naukowiec interwencji stale, nawet daje pomysły kara do strażników” , Wyzwolenia , 11 lipca 2018.
  4. „  Eksperyment Stanforda: czy wszyscy jesteśmy potencjalnymi oprawcami?”  " [Radio] na France Culture (dostęp na 1 st kwietnia 2020 )
  5. „  APA PsycNet  ” , na doi.apa.org ( DOI  10.1037 / amp0000401 , dostęp 27 lipca 2020 r. )
  6. Bardzo dokładnie 83,67 USD w stałych dolarach skorygowanych o inflację w okresie 1971-2010
  7. Jacques-Philippe Leyens, Vincent Yzerbyt, Psychologia społeczna , Mardaga, 1997 ( ISBN  2-87009-663-1 ) .
  8. Kathleen O'Toole. Eksperyment w więzieniu Stanford: Wciąż potężny po tylu latach . Serwis informacyjny Uniwersytetu Stanforda. 1 st września 1997.
  9. Virginie Althaus, „Thibault Le Texier, Histoire d'un mensonge. Stanford Experiment Survey ” , Wykłady , Recenzje, 27 czerwca 2018 r.
  10. La Recherche , nr 534 (kwiecień 2018), strony 83 do 86.
  11. "  Historia kłamstwa  " , na editions-zones.fr ,kwiecień 2018(dostęp 27 kwietnia 2018 ) .
  12. "  " Fake science " krytyczny przegląd doświadczeń w Stanford  " , na franceculture.fr ,5 maja 2018 r.(dostęp 5 maja 2018 r . ) .
  13. Zimbardo, Philip G. , Efekt Lucyfera: zrozumienie, jak dobrzy ludzie zamieniają się w zło , Random House ,2007( ISBN  978-1-4000-6411-3 , 1-4000-6411-2 i 978-0-8129-7444-7 , OCLC  70839827 , czytaj online )

Zobacz również

Bibliografia

Powiązane artykuły

Linki zewnętrzne