Filozofia języka

Filozofia języka jest szczególnie zainteresowana znaczenia , odniesienia lub oznacza w ogólności, użycie języka , jego nauka i jej procesy twórcze, jak również jego zrozumienie , komunikacja w ogóle., Interpretacji i tłumaczenia .

Chociaż problemy filozoficzne , jakie stawia język, były przedmiotem analiz od czasów Platona i Arystotelesa, a także w filozofii średniowiecznej i klasycznej, to filozofia języka jest bardziej szczegółowo określona, ​​jako specyficzna dziedzina, jako tradycja analityczna, która rozwinęła się w XX wieku. th  century, głównie w filozofii anglosaskiej. Jednak filozofia kontynentalna nie opuścił boiska języka, nawet jeżeli została ona opracowana innego podejścia, w szczególności z koncepcją o intencjonalności w Husserla fenomenologii . Ontologia , metafizyka i filozofia języka są rzeczywiście powiązane, i to od Parmenidesa , o ile dyskurs zdaje się odnosić do rzeczywistości . Te dwie tradycje, analityczną i kontynentalną, skrzyżowały się, na przykład podczas debaty między Jacquesem Derridą i Johnem Searle, czy też formułując zastrzeżenia Huberta Dreyfusa , do obliczeniowego podejścia proponowanego przez Jerry'ego Fodora .

Historia

Platon (zwłaszcza w Kratylosie ), Arystoteles (w różnych dziełach Organonu , w tym w Kategorii , Interpretacji itd.) i sofiści pisali już o tych kwestiach, podobnie jak wielu środkowych filozofów Age ( Roger Bacon , Duns Scot , William of Ockham itd.), a później współcześni filozofowie, tacy jak Giambattista Vico , Leibniz , Christian Wolff , Rousseau , Johann Georg Hamann , Johann Gottfried Herder , Kant , Wilhelm von Humboldt , Hegel , Peirce i Nietzsche . La Logique de Port-Royal to także pomnik filozoficzny poświęcony zagadnieniom logiki i języka.

W XX th  century , że języki i język stał się głównym tematem w najróżniejszych tradycji filozofii europejskiej, w tym:

W krajach anglosaskich , filozofia analityczna zdominował dyskurs filozoficzny na język: Gottlob Frege , Bertrand Russell , Ludwig Wittgenstein , Willard Van Orman Quine , Donald Davidson , John Searle , Saul Kripke .

Filozofia problemów językowych

Filozofia języka stawia pytania takie jak:

Dwa możliwe podejścia

Ogólnie rzecz biorąc, istnieją dwa możliwe podejścia do problemu znaczenia , które niekoniecznie są sprzeczne:

Podejście ekspresyjne to podejście Hobbesa , który twierdzi, że: „powszechnym użyciem mowy jest przekształcenie naszego dyskursu myślowego w dyskurs werbalny, a łańcuch naszych myśli w łańcuch słów” ( Lewiatan , I, 4). Ta klasyczna teoria języka opiera się na teorii znaków i idei . Jednak klasyczna teoria znaku rozróżnia „znaki naturalne”, gdzie np. dym jest znakiem ognia, oraz „znaki konwencjonalne”, gdzie słowo „pies” jest znakiem psa. Jak wskazuje Logique de Port-Royal , znak zawsze odnosi się do tego, co jest przedstawione; ale to samo może być rzeczą i znakiem. Jeśli chodzi o idee, mogą one w klasycznej filozofii odnosić się do obrazów mentalnych, myśli, ale także doznań . Idee są zatem wszystkim, co zaludnia nasz umysł, niezależnie od realnego świata. Otóż, jeśli słowa mogą odnosić się do świata, to dlatego, że zgodnie z tym paradygmatem przedstawiania to znaki idei, które same są obrazami rzeczy.  Pojawia się jednak problem podniesiony przez Berkeleya : w jaki sposób dany obraz może przekazywać termin abstrakcyjny lub terminy synkategorematyczne?

W XX th  wieku , wyrazisty podejście autorstwa Jerry Fodor i Paul Grice . Fodor, jeden z głównych obrońców komputalizmu , głównego nurtu lat 80-tych, który spopularyzował analogię między umysłem a komputerem , broni w ten sposób idei „języka myśli”, „ mentalais ”   ( mentalskiego ), który działałby za pomocą operatorów symbolicznych . Innymi słowy, myśl jest według niego zbudowana jak język. Fodor podejmuje w ten sposób hipotezę lingua mentalis , której przesłanki można odnaleźć w średniowieczu u Wilhelma Ockhama . Obliczenia Fodora można scharakteryzować jako syntezę realizmu intencjonalnego i fizykalizmu . Jeśli realizm intencjonalny afirmuje istnienie i przyczynowość stanów psychicznych oraz uwzględnia postawy zdaniowe , to znaczy sposób, w jaki podmiot zachowuje się w odniesieniu do zdania: „Uważam, że x”, „Myślę, że p” itd. , fizykalizm twierdzi ze swej strony, że każdy istniejący byt jest bytem fizycznym: teoria ta jest silnie powiązana z badaniami w dziedzinie sztucznej inteligencji i nauk kognitywnych .

Grice ze swej strony twierdzi, że właściwości języka zależą od właściwości myśli: „znaczenie mówiącego”, znaczenie, jakie ten nadaje zdaniu w takim lub takim kontekście, ma pierwszeństwo przed „znaczeniem konwencjonalnym” . To właśnie chce powiedzieć mówca, co pozwala na rozwiązanie niejednoznacznych zdań . Mówimy o teorii relewancji . Biorąc pod uwagę pragmatykę , ruch zainicjowany przez Johna L. Austina , Grice nalega na przykład na implikatury konwersacyjne , to znaczy na to, co mówi mówiący, bez wyraźnego wyrażenia tego w wypowiedzi. W tym przypadku znaczenie zdania nie zależy po prostu od jego treści semantycznej, ale także od kontekstu konwersacyjnego. Zauważmy, że w średniowieczu semantyka Bacona czyniła także „znaczenie zależnym nie tylko od samego znaku, ale także od osoby, która się nim posługuje oraz od zbioru intencji. "

To ekspresyjne podejście zostało ostro skrytykowane przez Fregego i Husserla , którzy sprzeciwiają się „  psychologizmowi  ”, to znaczy przekonaniu, że prawa logiki są jedynie opisami psychologicznych prawidłowości lub uogólnień, opartymi na indywidualnym rozumowaniu. Przeciwnie, bronią obiektywistycznego podejścia do znaczenia. Znaczenie słów nie może być, ich zdaniem, sprowadzane do subiektywnych bytów, jakimi są idee, co prowadziłoby do przyjęcia, że ​​podlega ono fantazji każdego z nich.

Takie podejście prowadzi do teorii prawdziwości-korespondencji  : zdanie zawiera treść zdaniową, która jest prawdziwa, jeśli odpowiada rzeczywistemu stanowi rzeczy. Na przykład zwroty „pada deszcz” i „  pada deszcz  ” zawierają tę samą treść zdaniową, która jest ich znaczeniem. Jednak to zdanie jest prawdziwe, jeśli rzeczywiście pada. W The Philosophy of Logical Atomism (1918) Russell zwraca w ten sposób uwagę na ten „  truizm  ”, zgodnie z którym na świecie istnieją z jednej strony „  fakty  ”, a z drugiej „  przekonania  ” na temat tych faktów, które mogą być prawdziwe. lub fałszywe. Fakty, czyli stan rzeczy, są więc warunkami prawdziwości zdania, które samo jest nośnikiem prawdy, to znaczy może być prawdziwe lub fałszywe. Mamy więc z jednej strony na prawdę nosicielami  (w) lub „nosicielami prawdy”, że propozycje mogą być prawdziwe lub fałszywe, az drugiej te prawdy twórcy lub „ekspresy do prawdy”, podmioty w zależności do którego nosiciele prawdy są prawdziwe lub fałszywe.

Frege i „naiwna teoria znaczenia”

Koncepcję tę można również zakwalifikować jako „naiwną teorię znaczenia” (lub nawet jako teorię bezpośredniego odniesienia ): aby zdanie nadało znaczenie, potrzebne są elementy referencyjne, które odnoszą się do stanu rzeczy; elementy predykatywne (czasowniki, przymiotniki); i gramatyczną strukturę zdania. Ale ta teoria prowadzi również do pewnych zagadek, sformułowanych przez Fregego, które doprowadziły do ​​rozróżnienia między znaczeniem a odniesieniem w jego artykule Znaczenie i denotacja (1892).

Zatem wypowiedzi synonimiczne , które odnoszą się do tego samego rzeczywistego podmiotu, mogą jednak mieć inne znaczenie. Na przykład „  Superman to Superman” i „Superman to Clark” mają ten sam desygnat, ale nie to samo znaczenie. Rzeczywiście, pierwsze zdanie jest prostą tautologią , podczas gdy drugie dowiaduje się, że Superman to ta sama osoba, co reporter Clark. Jednak „naiwna teoria znaczenia” nie pozwala na rozróżnienie tych dwóch stwierdzeń.

Druga zagadka: „Piotr wierzy, że Cyceron jest wielkim mówcą” oraz „Piotr uważa, że ​​Marek Tulliusz jest wielkim mówcą”. Chociaż te dwa zdania odnoszą się do tego samego rzeczywistego podmiotu, Cycerona-Marka Tulliusza, pierwsze może być prawdziwe bez drugiego bytu: wystarczy, że Piotr nie wie, że Cyceron i Marek Tulliusz to ta sama osoba.

Trzecia zagadka: „obecny król Francji nie istnieje” lub „Święty Mikołaj nie istnieje”. Te negatywne egzystencjalne pojedyncze stwierdzenia, które operują opisami określonymi skierowanymi do jednostki , na pierwszy rzut oka wydają się prawdziwe. Jednak zgodnie z naiwną teorią znaczenia są albo bez znaczenia, albo fałszywe. Rzeczywiście, jeśli jednostka wyznaczona przez podmiot zdania nie istnieje, to zdanie to nie ma znaczenia, ponieważ nie odpowiada żadnemu rzeczywistemu stanowi rzeczy. Jeśli przeciwnie, ma desygnat, który istnieje, to zdanie jest błędne.

Teoria Frégéenne'a umożliwia wyjaśnienie tych zagadek, jeśli nie całkowite ich rozwiązanie. Odniesienie pojawia się w rzeczywistości za pośrednictwem znaczenia zdania: desygnat można poznać tylko za pośrednictwem znaczenia. „Cicero” i „Marcus Tullius” lub „Superman” i „Clark” mogą zatem mieć ten sam desygnat, ale nie mają tego samego znaczenia. Mówimy również w kategoriach znaczenia i denotacji  : „gwiazda poranna” i „gwiazda wieczorna” oznaczają to samo ( Wenus ), ale nie mają tego samego znaczenia. Wyrażenie może też, zdaniem Fregego, mieć znaczenie bez desygnatu, na przykład: „ciąg liczb, który zbiega się najszybciej”. Możemy zrozumieć takie propozycje, nie oznaczając w nich niczego rzeczywistego. Frege pozostawia jednak na boku problem negatywnych egzystencjalnych zdań jednostkowych („obecny król Francji jest łysy”), które będą przedmiotem uwagi Russella (zob. opis zdefiniowany ).

Zauważamy mimochodem, że skoro tylko mówimy, że język odnosi się do rzeczywistości , zaczynamy się zastanawiać nad byciem , czyli nad tym, co można powiedzieć, że jest prawdziwe. W Metafizyka od Arystotelesa mogą również uznać za traktat założenie filozofii języka, a także korzystanie z jego kategorii (patrz dyskusja na temat artykułu Émile Benveniste „kategoriami myślenia i kategoriach językowych”). Filozofia języka wymaga więc ontologii  : „Nie można po prostu uprawiać metafizyki bez zajmowania się językiem, ani twierdzić, że buduje się teorię znaczenia bez kwestionowania bytu” (P. Ludwig).

Internalizm i eksternalizm

Według Fregego i Russella znaczenie słów jest w dużej mierze utożsamiane z ich pojęciem . Każde słowo konotuje zatem pojęcie, to znaczy zbiór predykatów, który umożliwia utworzenie klasy przedmiotów (mówimy też o intencji ). Rozumienie jest zatem rozumiane, tak jak u Kartezjusza , jako wewnętrzna operacja umysłu: uchwycenie znaczenia słowa oznacza posiadanie pojęcia lub reprezentacji mentalnej pozwalającej na właściwe jej zastosowanie.

Ta internalistyczna, deskryptywistyczna i mentalistyczna koncepcja została zakwestionowana już w latach sześćdziesiątych przez Keitha Donnellana (1966), Saula Kripke i Hilary Putnam . Dwóch autorów dokonało już krytyki mentalistycznej koncepcji znaczenia: Gilbert Ryle ( Pojęcie umysłu , 1949) dla filozofii analitycznej i Maurice Merleau-Ponty dla filozofii kontynentalnej.

Donnellan rozróżniał użycie atrybutywne i referencyjne użycie zdefiniowanych opisów  : atrybutywne użycie „mordercy Duponta” oznacza osobę, która zamordowała Duponta, kimkolwiek on jest; użycie referencyjne oznacza to, co uważa się za sprawcę zamachu, a zatem może różnić się w przypadku błędu od pierwszego.

Z kolei Kripke pokazuje nieredukowalny rozdział między opisem określonym a nazwą własną  : te ostatnie nie konotują zbioru właściwości, lecz są, według niego, sztywnymi desygnatami . Arystoteles nie odwołuje się więc do własności „uczeń Platona” i „filozof grecki”, lecz funkcjonuje raczej jako sztywny desygnator, desygnujący Arystotelesa we wszystkich możliwych światach . Tak więc, nawet gdyby w możliwym świecie Arystoteles nie był filozofem, imię własne Arystoteles nadal oznaczałoby daną jednostkę. Kripke pokazuje zatem, że nie można sprowadzić znaczenia rzeczownika własnego do zbioru właściwości, jak wciąż wierzył Russell, któremu udało się (z wyłączeniem logicznych rzeczowników własnych) przekształcić, za pomocą kwantyfikatorów egzystencjalnych , nazw własnych i opisów zdefiniowanych w niezdefiniowanych opisach .

Wreszcie, w doświadczeniu Bliźniaczej Ziemi , Putnam przedstawia wspólną kompetencję językową lub językowy „podział pracy”: znaczenia nie są psychologiczne ( znaczenie nie jest w głowie ), ale społeczne. Tak więc mogę źle zrozumieć denotację terminu, na przykład jeśli buk i wiąz są dla mnie nie do odróżnienia; nie oznacza to, że znaczenie terminów „buk” i „wiąz” zmienia się, gdy ich używam lub gdy robi to strażnik.

Filozofia języka potocznego lub pragmatyki

Paul Grice w latach sześćdziesiątych kładł nacisk na znaczenie mówiącego w przeciwieństwie do znaczenia samej wypowiedzi. W tym samym czasie John L. Austin opublikował książkę When to Say to Do , pracę przeciwstawiającą się obiektywizmowi Fregego i Russella, aby podkreślić twierdzenia, które nie zależą od warunków prawdy, ale od aktów mowy (np. obietnicy lub porządku , nie są ani prawdziwe, ani fałszywe, ale działają na świat). Rozwinięte przez Austina pojęcie performatywności stanie się centralne w filozofii języka potocznego , termin, który przeciwstawia mu nacisk na język formalny (logikę) Fregego i Russella.

Ten, który również znajduje się w drugim Wittgensteinie , prekursorze Badań Filozoficznych , jest w rzeczywistości bardziej zainteresowany językiem naturalnym niż językiem formalnym i jego wypowiadaniem w konkretnych ramach. Zbliżona w tym sensie do pragmatyki , odnajduje w Johnie Searle jednego ze swoich wielkich obrońców.

Filozofia języka dzisiaj

Trzy mocne argumenty zdominowały filozofię języka w XX -tego  wieku, choć nie są one wspólne dla wszystkich:

  1. Znaczenie wypowiedzi deklaratywnej (które stwierdza fakt uznany za rzeczywisty , np. „pada deszcz”) utożsamiane jest z jego warunkami prawdziwości , czyli określeniem okoliczności, w jakich wypowiedź jest prawdziwa. Wypowiedź deklaratywna jest uprzywilejowaną jednostką językową: znaczenie słowa lub jakiejkolwiek innej części wypowiedzenia zależy od jego wkładu w warunki prawdziwości wypowiedzenia, do którego należy.
  2. „Wartość semantyczna złożonego wyrażenia funkcjonalnie zależy od wartości semantycznych jego składników”, co odnosi się do „kompozycyjności znaczenia” (Marconi, 1997).
  3. Byty mentalne ( obrazy , reprezentacje itd.) związane z wyrażeniami językowymi nie są znaczeniami wyrażeń: te ostatnie są niezależne od naszych reprezentacji mentalnych: teoria znaczenia na ogół nie jest psychologiczna . Rozwój umysłowy wyrażeń językowych lub rozumienie jako proces umysłowy nie jest niezbędny do określenia znaczenia wyrażeń.

Tezy 1 i 2 skłoniły pewną liczbę filozofów do przypisania każdemu wyrażeniu kilku wartości semantycznych, na przykład znaczenia i denotacji u Fregego lub intencji i rozszerzenia u Carnapa . Russell jednak sprzeciwił się temu stanowisku, podobnie jak dzisiejsi teoretycy bezpośrednich referencji .

Frege poparł tezy 2 i 3, a także pierwszą, co podkreśla także Wittgenstein w Tractatus logico-philosophicus .

Uwagi i referencje

  1. Wprowadzenie Pascala Ludwiga do antologii GF Corpus, Le langue , Flammarion, 1997.
  2. Pascal Ludwig cytuje logiki czy sztukę myślenia o Arnauld i Nicole , I, 4.
  3. Steven Horst, Obliczeniowa teoria umysłu , Stanford Encyclopedia of Philosophy , 2003 (poprawione 2005).
  4. Benoît Patar , Słownik średniowiecznych filozofów , Saint-Laurent (Quebec), Les Editions Fides,2006, 863  s. ( ISBN  978-2-7621-2741-6 , czytaj online ) , s.  399.
  5. Marian David  (de) , The Corresence Theory of Truth , w Stanford Encyclopedia of Philosophy , 2002 (poprawione 2005).
  6. Thomas Wetzel Stanu Spraw , Stanford Encyclopedia of Philosophy , 2003.
  7. Zobacz np. Merleau-Ponty , Fenomenologia percepcji , I, rozdz. VI
  8. Diego Marconi „  9. forma gramatyczna i forma logiczna  ” filozofii języka w XX th  century , Lyber- połysk 1996.
  9. Diego Marconi "  4. Paradygmat dominuje  " filozofię języka w XX th  wieku , Lyber- połysk 1997.

Bibliografia

Zobacz również

Powiązane artykuły

Oznaczenie | Zdefiniowano opis | Epistemologia | Logika | Prawda | Teoria bezpośredniego odniesienia

Listy

Linki zewnętrzne