Porwanie Kim Dae-junga | |||
![]() Hotel Palace, w którym miała miejsce próba porwania. | |||
Rodzaj | porwanie przeciwnika politycznego | ||
---|---|---|---|
Kraj | Japonia | ||
Lokalizacja | Tokio | ||
Informacje kontaktowe | 35 ° 41 ′ 05 ″ na północ, 139 ° 45 ′ 41 ″ na wschód | ||
Przestarzały | 8 sierpnia 1973 | ||
Uczestnicy) | KCIA | ||
Geolokalizacja na mapie: Japonia
| |||
Porwanie Kim Dae-Jung , głównego przeciwnika do dyktatury Korei Południowej (In) w Park Chung-hee , który przyszedł do zreformowania konstytucji w celu wzmocnienia jego uprawnień, odbył się8 sierpnia 1973w Tokio ( Japonia ). Kim Dae-jung , który później został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla i prezydentem Korei Południowej w 1998 roku, został w ostateczności uratowany przed zabójstwem zorganizowanym przez KCIA , południowokoreańskie tajne służby, dzięki interwencji dwóch amerykańskich dyplomatów, ambasadora Philipa. Habib i urzędnik Departamentu Stanu Donald L. Ranard , którzy działali z własnej inicjatywy wbrew oficjalnej linii rządu Nixona , wspieranej przez Kissingera , który opowiadał się za popieraniem antykomunistycznych dyktatur w obronie praw człowieka .
Krótko przed wyborami prezydenckimi w 1971 r. Autorytarny prezydent Park Chung-hee zreformował konstytucję, umożliwiając mu kandydowanie na trzecią kadencję. Kim Dae-jung , główna postać opozycji, reprezentował wówczas Partię Demokratyczną. Został ledwo pokonany przez Park Chung-hee, który wygrał wybory, naznaczony oszustwami i naciskiem policji na opozycję, prawie milionem głosów.
Pomimo zwycięstwa Park Chung-hee nadal postrzegał Kim Dae-junga jako zagrożenie z powodu jego wezwań do demokracji. Krótko po wyborach próba zamachu, przebrana za wypadek drogowy, wymierzona była w przeciwnika, który został następnie unieruchomiony w biodrze. Następnie Kim Dae-jung wyjechał na wygnanie do Japonii , skąd zorganizował ruch demokratyczny z siedzibą w Japonii i Stanach Zjednoczonych .
Plik 8 sierpnia 1973Około południa Kim Dae-jung uczestniczył w spotkaniu z liderem Partii Demokratycznej, który odbył się w 2212 roku w pokoju Grand Palace Hotel Tokyo (w środku ) , w Chiyoda .
Wychodząc z pokoju został porwany (13:19) przez grupę niezidentyfikowanych agentów. Siłą zabrano go do pustego pokoju 2210, odurzono go, aby stracił przytomność, a następnie przewieziono do Osaki .
Następnie wsadzono go do łodzi na pełne morze, a porywacze, powiązani z KCIA (koreańską Centralną Agencją Wywiadowczą, bardzo blisko CIA ), mieli za zadanie go zamordować. Został więc przykuty łańcuchami z betonowych bloków, gotowy do wysłania przez fundusze (według słynnej techniki " krewetek opasłych ").
Kim Dae-jung został uratowany w skrajności dzięki interwencji ambasadora amerykańskiego Philipa Habiba .
W rzeczywistości dokładne okoliczności jego uratowania poznano dopiero w 2000 roku, a wcześniejsza oficjalna wersja po prostu stwierdzała, że został uratowany dzięki presji Stanów Zjednoczonych i oburzeniu japońskiej opinii publicznej. Ambasador Habib, który później został pierwszym zastępcą Kissingera i usiłował stanowczo sprzeciwić się ustanowieniu „fazy 3” (zabójstwa na zewnątrz) operacji Condor , wSierpień 1976, dowiedział się poprzez swoje kontakty (i kontakty CIA w KCIA), że południowokoreańska agencja zorganizowała porwanie, co zostało mu potwierdzone przez Donalda Gregga , szefa stacji CIA w Seulu .
W tamtym czasie rząd Nixona przyjął oficjalne stanowisko, aby nie zawracać głowy reżimowi Park Chung-hee w kwestii praw człowieka . Jednak dwóch amerykańskich urzędników samodzielnie podjęło inicjatywę, aby wywrzeć presję na rząd Park Chung-hee, aby zabezpieczyć życie Kim Dae-junga.
Ponadto, gdy tylko Kim Dae-jung zniknął w Tokio, ambasador Habib wezwał wszystkich przedstawicieli ambasady i polecił im skontaktować się z każdym z urzędników Korei Południowej w celu przesłania im stanowczej wiadomości, którą sam Habib przekazał premierowi. , Numer 2 w rządzie Park Chung-hee , aby go ostrzec: „Jeśli Kim nie wyjdzie z tego żywy, będziesz miał poważne kłopoty”. "
Donald L. Ranard , specjalista ds. Korei Południowej w Departamencie Stanu w Waszyngtonie, i jego asystent Wes Kriebel, napisali oświadczenie, w którym napisali, że Stany Zjednoczone „ubolewały” nad porwaniem, opisanym jako „akt terroryzmu ”. Jakakolwiek podwójna rozmowa administracji Nixona (taka jak ta, która miała miejsce przeciwko Pinochetowi i operacji Condor ) rzeczywiście wywołałaby obojętną reakcję Seulu. Oświadczenie zaprosiło Kim Dae-junga do Stanów Zjednoczonych, wzywając do jego „natychmiastowego uwolnienia”.
Według syna Donalda L. Ranarda fakt, że komunikat prasowy został opublikowany, można przypisać błędowi uwagi ze strony hierarchii Departamentu Stanu, a nawet możliwej decyzji jego ojca o spięciu go i opublikowaniu to sam bez uprzedniej zgody. Donald A. Ranard stwierdza:
„Oficjalne opisy porwania są poprawne, ale przypisywanie przetrwania Kima rządowi USA jest mylące. Kim nie został uratowany przez rząd Stanów Zjednoczonych; został uratowany przez parę amerykańskich dyplomatów działających z własnej inicjatywy, bez zgody ich rządu - rząd, którego koreańska polityka mogła przede wszystkim przyczynić się do nieszczęść Kima ”
Kim Dae-jung został w ten sposób uwolniony na chwilę przed zamordowaniem i został znaleziony, wychudzony, błąkający się po Seulu pięć dni później. Następnie został umieszczony w areszcie domowym , a następnie przez kilka lat więziony.
Krajowa Służba Wywiadu przeprowadzone dochodzenie wewnętrzne, które podane do publicznej wiadomości na24 października 2007, co doprowadziło go do wniosku, że KCIA, jego poprzednik, dobrze zorganizowała porwanie Kima Dae-junga , przy przynajmniej milczącym wsparciu dyktatora Parka Chung-hee .
To wydarzenie z okresu zimnej wojny przedstawił koreański film KT z 2002 roku .