Licencja na oprogramowanie jest kontrakt , zgodnie z którym posiadacz prawa autorskiego w programie komputerowym określa jego współwykonawca (operatora lub użytkownika) warunków, w jakich program ten może być używany, rozproszonych lub zmodyfikowanych.
Licencja na oprogramowanie to umowa, „na mocy której właściciel praw do oprogramowania upoważnia osobę trzecią do wykonywania czynności, które w innym przypadku naruszałyby je”. "
Aby mieć prawo do używania oprogramowania, właściciel praw musi je autoryzować. Licencja to dokument, w którym wymienia prawa, które przyznaje licencjobiorcy (zainstaluj oprogramowanie, korzystaj z niego, wykonaj kopię zapasową). Używanie oprogramowania bez licencji, której nie jesteś autorem, stanowi naruszenie praw autorskich .
Często właściciel praw nie tylko udziela licencji, ale także dodaje wymagania, takie jak zakaz wspólnego korzystania z oprogramowania, studiowanie oprogramowania, publikowanie pomiarów wydajności itp. Dla ogółu społeczeństwa kupowanie oprogramowania jest naprawdę podobne do uzyskania licencji, a następnie wyrażenia zgody na Umowę licencyjną użytkownika końcowego (EULA).
Jednak uzyskanie licencji przyznaje jedynie prawa do korzystania z oprogramowania (zwanego również „ pakietem oprogramowania ” w przypadku oprogramowania standardowego): „niezależnie od formy umowy, użytkownik nie odnosi korzyści poza koncesją na użytkowanie. W rezultacie użytkownik w żaden sposób nie staje się posiadaczem jakichkolwiek praw intelektualnych do pakietu oprogramowania, ma jedynie określone uprawnienia, które stanowią odpowiednik jego zobowiązań wobec dystrybutora lub wydawcy. To samo dotyczy oczywiście sytuacji, gdy pakiet oprogramowania jest rozpowszechniany na tak zwanej „ wolnej licencji ”.
Zasada licencji użytkownika opiera się na klasycznym teoretycznym podejściu do prawa oprogramowania, które opiera się na paradygmacie niematerialności i monolitycznej koncepcji oprogramowania. Ta klasyczna teoria pozostała teorią doktryny większości do 2012 roku, pomimo istnienia doktryny mniejszości, którą można zakwalifikować jako materialistyczną teorię prawa oprogramowania, która broni dualistycznej i materialistycznej kwalifikacji rzeczy oprogramowania.
Wyrok TSUE z dnia 3 lipca 2012, C-128/11 Usedsoft c / Oracle, potępia licencję użytkowania i klasyczną teorię prawa oprogramowania, ustalając istnienie kopii oprogramowania jako rzeczy posiadającej własny reżim prawny odrębny od oprogramowania podlegającego prawu autorskiemu . W konsekwencji Trybunał określa kwalifikację sprzedaży dla wszystkich licencji, które zostałyby zawarte na czas nieokreślony po ustalonej cenie. Wyrok ten potwierdza zatem skuteczne zastosowanie teorii wyczerpania praw skutkującej istnieniem prawdziwego rynku używanego kopii oprogramowania. Tym samym korzystanie z oprogramowania nie wynika już z pseudo prawa użytkowania przyznanego na podstawie praw autorskich na podstawie licencji użytkownika, ale z uzasadnionej własności kopii oprogramowania polegającej na sprzedaży lub wynajmie rzeczy materialnej, jeżeli użytkownik zawarł jedynie umowę najmu. Prawo dotyczące oprogramowania z pewnością zostało wywrócone do góry nogami od czasu tego historycznego wyroku z 2012 roku, który tym samym mieści się w zakresie teorii materialistycznej. Podobnie jak zniknięcie pojęcia licencji użytkownika, pojęcie użytkownika końcowego, które nie ma już żadnego znaczenia, zostaje zastąpione pojęciem „prawowitego użytkownika”, którym może być właściciel, który kupił kopię. Oprogramowanie lub najemca, który wynajął kopia oprogramowania.
Termin „ Umowa licencyjna użytkownika końcowego ” (EULA) jest tłumaczeniem angielskiego terminu EULA lub umowy licencyjnej użytkownika końcowego .
Jest to umowa pomiędzy osobą instalującą oprogramowanie, którego dotyczy tego typu licencja na swoim komputerze, a wydawcą oprogramowania. Większość z nich, określanych również jako licencje na oprogramowanie własnościowe , ogranicza liczbę maszyn, na których można zainstalować oprogramowanie, liczbę użytkowników, którzy mogą korzystać z oprogramowania, a także zawiera inne ograniczenia, które nie mają zastosowania. Nie są nieodłącznie związane z technologią.
Oprogramowanie ma minimalny koszt reprodukcji ( prawie zerowy koszt krańcowy ), podczas gdy początkowe koszty badań i rozwoju wynoszą miesiące lub częściej „osobolat”. Aby ich inwestycja była opłacalna, wielu wydawców oprogramowania sprzedaje zawarcie umowy licencyjnej towarzyszącej ich produktowi i zabrania jego dystrybucji lub powielania (między innymi). W ten sposób firmom (np. Microsoftowi z Windowsem lub niektórym firmom zajmującym się grami) udało się osiągnąć znaczne zyski. Dlatego dla wielu wydawców oprogramowania strategiczne znaczenie ma dystrybucja swoich produktów na tego typu licencji.
Kwestie te prowadzą do szeregu kontrowersyjnych praktyk:
Krytykuje się dwa sposoby zatwierdzania, bardzo powszechnie stosowane, ponieważ często uważa się je za wymuszoną sprzedaż :
Pierwsza metoda jest prawnie kontrowersyjna: mogą istnieć ustne umowy sprzedaży, ale bez licencji. Pojawia się również kwestia ważności metody zatwierdzania umowy w zależności od kraju. Na przykład w Belgii uważa się, że umowa jest ważna tylko wtedy, gdy jest podpisana atramentem lub jest podpisana kwalifikowanym podpisem elektronicznym (patrz belgijskie ustawodawstwo dotyczące belgijskiego e-ID i podpisu elektronicznego). Tak było na przykład w przypadku zapytań o systemy operacyjne Windows firmy Microsoft . Chociaż niektórzy sprzedawcy dokonali zwrotu kosztów z własnej inicjatywy, firma Microsoft nigdy nie zgodziła się odebrać produktu, w odniesieniu do którego kupujący odmówił zawarcia umowy licencyjnej. We Francji prawo uznaje, pod pewnymi warunkami, ważność podpisu elektronicznego, który upoważnia do zawierania umów, na przykład poprzez rejestrację na stronie internetowej.
Prawa majątkowe przyznające właścicielom utworu wyłączne prawa do eksploatacji, prawa te są ograniczone jedynie umową stron o ich przyjęciu i ich ważności w prawie krajowym. Mają one przede wszystkim na celu ochronę własności intelektualnej posiadacza. W większości przypadków oznacza to zakaz inżynierii wstecznej , żądanie zapłaty za korzystanie z oprogramowania i zakaz jego kopiowania.
Często znajdujemy klauzulę „ tak jak jest ”; nie jest możliwe ustalenie przy dostawie, czy oprogramowanie nie zawiera błędów, czyli jest wadliwe. Dlatego też wydawca oprogramowania zwykle zrzeka się jakiejkolwiek gwarancji w przypadku nieprawidłowego działania i zastrzega sobie prawo do pobierania opłat za poprawki.
W prawie francuskim praktyka ta jest sprzeczna z wolą wydawców umieszczania oprogramowania w domenie wytworzonych utworów (postępowanie karne za kradzież w przypadku powielania). Ustawodawstwo przewiduje nieograniczoną odpowiedzialność producenta w przypadku wady ukrytej skutkującej szkodą.
Wreszcie, w zależności od umów, możemy znaleźć inne klauzule:
Licencja jednorazowa jest przeznaczona do zainstalowania na określonym komputerze. Może korzystać z funkcji specyficznej dla tego komputera, takiej jak adres Media Access Control (MAC), aby zweryfikować i wymusić zgodność użytkowania licencji.
Licencja imienna, która zastąpiła licencję stałą, ma na celu umożliwienie korzystania z oprogramowania na komputerze, na przykład określonym za pomocą adresu MAC
Te pływające licencyjne współpracuje z komputerem serwera licencji (s). Zlicza liczbę licencji używanych jednocześnie „T” w sieci. Dopóki co najmniej jedna licencja pozostaje dostępna, każdemu komputerowi w sieci, który żąda licencji, zostanie do niej tymczasowo przypisana na czas używania danego oprogramowania.
Licencja shareware lub shareware przyznaje tymczasowe prawo i / lub ograniczone funkcje użytkowania. Po tym okresie próbnym użytkownik będzie musiał zapłacić autorowi za dalsze korzystanie z oprogramowania lub za dostęp do pełnej wersji.
Te wolne licencje , które obejmują bezpłatne oprogramowanie są licencje, które dają co najmniej czterech następujących praw do użytkowników:
Licencje wolnego oprogramowania :
Licencje na bezpłatne i / lub otwarte „treści” :