W czasie wyborów , referendum lub ogólniej narady zachowanie wstrzymania się od głosu odpowiada faktowi nieuczestniczenia w liczbie głosów oddanych w głosowaniu : osoby, które wstrzymują się od głosu, kwalifikowane są jako d. „Wstrzymujący się”.
Motywacje osób niegłosujących są liczne i zróżnicowane. W przypadku wysokiego poziomu wstrzymania się, zasadność decyzji lub wyników wyborów – mimo że są one przyjmowane w formach prawnych – może być osłabiona, w przeciwnym razie, gdy wstrzymanie się osiąga wysokie wskaźniki, kwestionowane przez myśl, że „ milczący większość ” nie wyraziłaby się w głosowaniu.
Osoby, które głosują jako puste lub nieważne, nie powinny być uważane za „wstrzymujących się”, ich głosy są rejestrowane jako „nie oddane” i nie powinny być liczone ani uwzględniane w liczbach mierzących wstrzymujących się.
We Francji rejestracja na listach wyborczych od 18 roku życia odpowiada prawu, ale także obowiązkowi: jest z zasady obowiązkowa (art. L9 kodeksu wyborczego ), ale niezarejestrowanie się nie podlega żadnym sankcjom. Rejestracja i głosowanie są obowiązkowe w Belgii.
Wskaźnik absencji można obliczyć na różne sposoby:
We Francji do 1 st April 2.014 puste głosowanie nie zostało uznane przez instytucje, co może skłonić niektórych wyborców do wstrzymania się od głosu, zamiast postrzegania ich „braku wyboru” jako głosowania nieważnego.
Choć zmienił się jego status, puste głosy są liczone oddzielnie od kandydatów: „Białe głosy są liczone oddzielnie i dołączane do protokołu. Nie liczą się one do ustalenia oddanych głosów, ale to się robi. wyniki sondaży.”
W związku z tym środek ten nie nadaje pustej karcie do głosowania tej samej wagi, co karta do głosowania w kolorze innym niż biały.
Demokracje i grupy polityczne martwią się konsekwencjami często stosunkowo wysokiego wskaźnika abstynencji w krajach rozwiniętych i starają się znaleźć sposoby na jego zmniejszenie.
Badacz i politolog Denis Barbet przywołuje odwołanie się do wstrzymywania się jako „oznakę kryzysu demokracji przedstawicielskiej” , ale zjawisko, które ma tendencję do nasilania się i jest coraz bardziej komentowane, uznaje, że ten „głos negatywny” wymaga większego pogłębione spojrzenie i zobowiązuje się do zbadania zjawiska w zakresie leksykalnym .
Wstrzymanie się od głosu można zatem uznać za „ucieczkę”, „wycofanie się”. Jest to często wywoływane w kategoriach niskiego, gdy media przywołują „spadek uczestnictwa” i przywołują „skok” lub „rozpęd” w przypadku spadku wskaźnika absencji . Wstrzymanie się od głosu jest określane jako wykluczenie, gdy te same media przywołują fakt, że „Francuzi […] pozostali poza decyzją wyborczą”. Wreszcie, nie jest niczym niezwykłym czytanie lub słyszenie terminów „brak”, „nieobecność”, a nawet „strajk” lub „incywizm” powiązanych wyborców w dziwnej mieszaninie.
Autor tego tekstu konkluduje, że powracające skojarzenia nadają temu działaniu stronę negatywną, przeciwstawiając się normie dyżuru wyborczego, wprowadzając dominujący język, który kojarzy wstrzymanie się z anormalnym faktem.
Na ogół w liberalnych demokracjach odnotowuje się wysoki wskaźnik abstynencji. Zjawisko to narasta, a jego kulminacją są wybory europejskie, ale ostatnie, które zostały zrealizowane. Oczywisty deficyt demokratyczny Unii Europejskiej doprowadził populacje do wstrzymania się od głosu na poziomie 60%, co rodzi pytanie o legitymację wybranych członków parlamentu w Strasburgu.
We Francji głosowanie jest obowiązkowe tylko w wyborach senatorskich dla wielkich elektorów ( miejskich , departamentalnych , regionalnych i deputowanych ), którzy w przypadku wstrzymania się od głosu są karani grzywną w wysokości 100 euro .
W Królestwie Belgii głosowanie jest obowiązkowe, ale wstrzymanie się od głosu jest ważne, ponieważ grzywny nie są skuteczne. Co więcej, w tym samym kraju 90% mieszkańców domów opieki już nie głosuje, a jednym z wymienionych powodów jest ograniczona mobilność.
W Quebecu , w okresie wyborczym, niektóre skrajnie lewicowe grupy wyraźnie prowadzą kampanię na rzecz wstrzymania się od głosu. Tak jest na przykład w przypadku Libertarian Communist Union, który dystrybuuje w tym celu stronę internetową.
Ponadto istnieje od 9 kwietnia 2009wyraźnie abstencjonistyczna formacja polityczna: Partia Zerowa. Partia Zerowa prowadzi kampanię, aby osoby kwestionujące legitymację brytyjskiego systemu parlamentarnego lub nie mające zaufania do innych partii politycznych nie były zobowiązane do wstrzymania się od głosowania, oddania pustej karty do głosowania lub sprawdzania na korzyść wszystkich zarejestrowanych kandydatów.
Partia Zerowa domaga się, aby podczas następnych wyborów na kartach do głosowania było pole „Żadne z powyższych” lub „Wstrzymanie się”, aby wyborcy mogli pewnego dnia wyrazić swoje niezadowolenie, zamiast widzieć, jak ich prawo wyborcze zostanie automatycznie odrzucone przez Główny Urzędnik Wyborczy.
Po apelu skierowanym do abstynentnych czytelników podczas wyborów prezydenckich w 2017 r. gazeta Le Monde zebrała różne świadectwa. Większość z nich, niekoniecznie zaangażowana w sprawę polityczną, przyznaje się do niechęci lub odrzucenia polityki, a nawet posuwa się do kampanii na rzecz uznania tego wyboru lub pustego głosu. Niektóre ankietowane osoby opowiadają się również za innymi sposobami głosowania (nazywanymi w artykule „alternatywami”) oraz sposobem, w jaki ludzie wybierają swoich przedstawicieli.
Socjolog i politolog francuski Anne Muxel , dzieląc wyborców na dwie kategorie:
Po silnym wstrzymywaniu się od głosu we Francji podczas francuskich wyborów regionalnych w 2021 r. sondaż zlecony przez Figaro informuje, że co drugi wstrzymujący się od głosu wynika z braku zaufania i braku zainteresowania. Wielu Francuzów wyjaśnia, że jest to „ujawnianie znak zerwania między obywatelami a życiem politycznym. "
Stanowi około 10% wstrzymujących się i składa się z:
Politolog Alain Lancelot w swojej książce Electoral abstentionism in France (opublikowanej w 1968 r.) wyróżnia różne rodzaje abstencjonizmu (a zatem przyczyny tego abstynencji).
Według tego autora wstrzymanie się od wyborów jest od dawna ignorowane przez klasę polityczną. Praca jest jednym z pierwszych opracowań historycznych poświęconych temu zjawisku i obejmuje wszystkie doświadczenia wyborcze od czasu Rewolucji wraz ze szczegółową analizą i studium socjologicznym.
W książce wyróżniono kilka kategorii abstynentów, których liczba, rozwój i motywacje są wielorakie i różne. Abstencjonizm może więc być przypadkowy, związany z postawą polityczną uwarunkowaną sytuacją wyborczą, ale także wynikać z normy kulturowej odrzucającej społeczeństwo.
W nurtach anarchistycznych dominującą pozycją jest dobrowolne wstrzymanie się od głosu. Anarchiści odrzucają zasadę reprezentacji politycznej, która jest postrzegana jako konfiskata słowa jednostki. Ponadto opowiadają się za konsensusem i sprzeciwiają się zasadzie zwykłej większości, co oznacza, że niewielka większość może narzucić swój punkt widzenia mniejszościom. Chociaż istnieje kilka przykładów organizacji anarchistycznych wzywających do głosowania, takich jak Alternative Libertaire, która wezwała do głosowania „nie” w referendum w sprawie europejskiego traktatu konstytucyjnego, stanowiska te są rzadkie.
Dobrowolne wstrzymanie się od głosu może być również motywowane względami religijnymi. Na przykład pewna liczba nurtów chrześcijaństwa, wierząc, że chrześcijanin, chociaż żyje w świecie, nie należy do niego, ale należy do ojczyzny duchowej, która „nie jest ze świata”, musi powstrzymać się od udziału w życiu politycznym. pytania ze względu na ich światowe pochodzenie. Te nurty przywołują na przykład Ewangelię według Jana (rozdz. 17, w. 16 i 18): „Nie są ze świata, tak jak ja nie jestem ze świata. (…) Tak jak Ty mnie wysłałeś na świat, ja też posłałem ich na świat”. Wśród tych ruchów, Świadkowie Jehowy są prawdopodobnie najbardziej znanymi, chociaż nie zabraniają już swoim członkom wpisywania się na listy wyborcze w swoich krajach.
Absencja i pandemiaPodczas kryzysu zdrowotnego związanego z pandemią Covid-19 władze odnotowały bardzo znaczny wstrzymujący się w wyborach samorządowych we Francji w 2020 r. , Ten, według licznych komentarzy prasowych, jest powiązany z postrzeganym przez ludność ryzykiem złapania i przekażą wirusa, powodując w ten sposób spory co do ważności głosowania.
W roku 1885 libertariański geograf i francuska aktywistka anarchistyczna Élisée Reclus wysłała list do innego anarchistycznego aktywisty o nazwisku Jean Grave ze Szwajcarii. Opisuje swoje stanowisko i nieufność wobec demokracji, takich jak Francja, i przedstawia swoje argumenty w następujący sposób:
„Głosować to abdykować; mianowanie jednego lub więcej mistrzów na krótki lub długi okres jest wyrzeczeniem się własnej suwerenności. Niezależnie od tego, czy zostanie monarchą absolutnym, księciem konstytucyjnym, czy po prostu agentem z niewielką częścią rodziny królewskiej, kandydat, którego wprowadzisz na tron lub krzesło, będzie twoim przełożonym. Wyznaczasz ludzi, którzy stoją ponad prawem, ponieważ są odpowiedzialni za ich napisanie, a ich misją jest sprawienie, abyś był posłuszny. "
Jean Paul SartreW 1973 roku francuski filozof Jean-Paul Sartre napisał w recenzji Les Temps Modernes tekst zatytułowany „ Wybory, pułapka na przeciw ”, w którym argumentuje następująco:
„Budynka wyborcza postawiona w szkole lub ratuszu jest symbolem wszystkich zdrad, jakie jednostka może popełnić wobec grup, których jest częścią. "
Dla tego pisarza kwestionować należy nie zasadę demokratyczną, ale faktyczny system jej funkcjonowania. Uważa on, że demokratyczny wybór można wyrazić jedynie poprzez bezpośrednią ekspresję, bez pośrednika, a władzę polityczną należy przekazać przedstawicielom jedynie w bardzo ograniczonych ramach. System głosowania we Francji i Europie Zachodniej jest więc z tego punktu widzenia niezwykle odległy.
Antoine BuénoW 2017 roku francuski potencjalny pisarz, Antoine Buéno , opublikował Nie głosuj! Manifest wstrzymujący się , książka Michela Onfray z przedmową , na krótko przed głosowaniem w wyborach prezydenckich we Francji w 2017 roku . W wywiadzie opublikowanym przez gazetę 20 minut pisarka wyjaśnia wstrzymanie się w następujący sposób:
„Są dwie kategorie osób, które nie głosują. Z jednej strony są ludzie, którzy nie są upolitycznieni, którzy czują się przytłoczeni. Z drugiej strony są tacy, którzy są bardzo upolitycznieni i którzy nie popierają już polityki. Nadal lepiej jest być w drugiej kategorii i dokładnie wiedzieć, dlaczego nie idziemy do lokalu wyborczego. "
Zorganizowane ruchy abstynentówPodczas ostatnich wyborów prezydenckich we Francji w 2017 r . powstał ruch abstencjonistów, wciąż bardzo marginalny . Z inicjatywy komika (w sieci) Francka Rendy na szczeblu lokalnym utworzono kilka oddziałów, które miały informować wyborców o istnieniu biur abstynencyjnych. Według organizatora:
„To pierwszy na świecie [...] niegłosujący mogą udać się do najbliższego im urzędu. Ustawimy urnę wyborczą i przygotujemy karty do głosowania „Wstrzymuję się”. To okazja do wspólnej dyskusji i pokazania, że oferta polityczna nam nie odpowiada. "
Ten ruch, mówi prezydiów wstrzymującym się , by zostały zebrane zgodnie z organizerem, ponad 25.000 abonentów na swoim Facebooku strony , w 2017 roku, powodując pewne obawy na poziomie lokalnym.
Inny ruch, również dość marginalny, zwany Partią Abstencjonistów i Bez Głosu , głosi ten sam pomysł, a jego członkowie starają się ujawnić swoje stanowisko w tym samym okresie wyborczym we Francji.
Na mobilizację wyborczą wpływa wiele czynników:
Wstrzymanie się od głosu stymuluje powstawanie nowych ruchów politycznych, aby zgodnie z ich deklaracjami „obalić te arystokratyczne i sporadyczne konsultacje i przywrócić obywatelowi władzę demokratyczną” .
W połowie 2010 roku specyficzne oprogramowanie o nazwie Ripon (które jest również platformą programową), czasami przedstawiane jako zawierające sztuczną inteligencję (AI), zintegrowało algorytmy wykorzystujące big data (w tym dane osobowe skradzione z dziesiątek milionów kont Facebooka ), dla cel mikrotargetowania wyborców, mający na celu manipulowanie ich emocjami w celu zmiany intencji głosowania (lub zachęcenie ich do wstrzymania się od głosu, jeśli oprogramowanie zaklasyfikuje ich do tych, którzy nie zmienią opinii politycznej).
Porównując frekwencję wyborczą według miast na podstawie wprowadzenia telewizji w Stanach Zjednoczonych, ekonomista Matthew Gentzkow pokazuje, że wprowadzenie telewizji ma silny wpływ na spadającą frekwencję wyborczą . Efekt ten tłumaczy się głównie spadkiem czytelnictwa gazet i słuchania radia, co prowadzi do spadku wiedzy politycznej.
Wzrost absencji w ostatnich latach jest postrzegany w komentarzach politycznych jako jeden z głównych objawów kryzysu demokracji przedstawicielskiej . Jest to jeden z powodów, dla których, zdaniem kilku znawców prawa konstytucyjnego , konieczne jest przemyślenie podstaw i sposobów reprezentacji.
Dokument radiowyZ sondaży opublikowanych we Francji w 2015 roku można pomyśleć, że wstrzymanie się od głosu nie ma wpływu na wynik pierwszej tury wyborów.
Jednak według francuskiej gazety Liberation , która w 2017 roku opublikowała artykuł napisany przez administratora INSEE, akcja wstrzymania się od głosu staje się bardziej epizodyczna, w zależności od charakteru głosowania, co utrudnia prognozy wyborcze.
Dla tego administratora INSEE , autora artykułu Michela Fanstena, przyczyną tej trudności jest technika sondaży wyborczych, ponieważ prognozy opierają się w rzeczywistości na zliczeniu intencji głosowania reprezentatywnej próby wyborców i są na podstawie głosów wyborców uznanych za reprezentatywnych i kwestionowanych w poprzednich wyborach. Jeszcze według autora tego artykułu:
„Od momentu, w którym absencja zmienia się i wpływa nierównomiernie na elektoraty kandydatów, reprezentatywność próby jest zniekształcona, a prognoza zafałszowana. "
Na Węgrzech podczas wyborów2 października 2016wskaźnik absencji 60,1 % powoduje anulowanie referendum zorganizowanego przez prezydenta Viktora Orbána w celu odrzucenia standardów przyjmowania uchodźców z Unii Europejskiej .
„Gdyby głosowanie coś zmieniło, na długo byłoby zakazane. "
„Za bardzo szanuję demokrację, żeby ryzykować zachwianie jej głosowaniem. "
„Wstrzymanie się to krok wstecz, zanim stanie się tchórzostwem. "
„Kiedy dorosnę, nie będę czytać gazet, nie będę się interesował wielkimi sprawami i nie będę głosował. W ten sposób mogę narzekać, że nie jestem reprezentowany przez rząd. "